Porada - gdzie szambo - czy śmierdzi od włazu? a może z odpowietrzeniem?

[xbeer]

Witam,

jestem aktualnie przed zamontowaniem szamba na swojej budowie i potrzebuje informacji od ludzi którzy już mają szamba bo nie wiem do końca gdzie je umieścić a dodam iz mogę w kilku miejscach ale jeden biore najbardziej pod uwage i właśnie do tej lokalizacji potrzebuje rad. Na początku opiszę co i jak na zdjęciu mojej działki żeby wiadomo było o czym mówie:

1. biały duży kwadrat dom

2. żółty prostokąt miejsce gdzie teoretycznie było zaplanowane miejsce na planie

3. czerwony prostokąt miejsce gdzie chce właśnie umieścić szambo

4. zielony kwadrat schody do wejscia do domu

5. brązowy kwadrat nachylenie do wjazdu do garażu jest już położona kostka (dom 3 poziomowy - w ziemi garaże i piwnica, parter salon i piętro sypialnie)

6. brązowa kreska w białym kwadracie - rura końcowa aktualnie ze ściekami z całego domu

7. dwie kreski fioletowe przy schodach - wyjście rury końcowej z domu

8. niebieski kwadrat jest to pomieszczenie w piwnicy - pralnia przez którą rura końcowa jest w tym miejscu gdzie jest (kreska brązowa) i ona jest już bardzo nisko a nadal przecież musi mieć spadek ciągnąc ją dalej do szamba (dodam tylko iż jest już w piwnicy czyli pod poziomem ziemi (aktulanie jest już niżej od poziomu ziemi o ok 80 cm więc czym dalej szambo od domu tym ciężej bo bardzo głęboko musiało by być szambo no i ścieki mogły by mi stac w długich rurach i zamarzać.

 

Meritum pytanie - jeżeli umieszcze szambo w czerwonym prostkącie - a dodam iż jest to przed wejściem do domu więc ja będę codziennie chodzić pod nim nad studzienką bo pewnie położe na nim kostke - to czy ze studzienki nie będzie śmierdzieć na codzień na tyle że będzie to wyczuwalne i że będzie mi przeszkadzać mocno??

Dodatkowo chce w z tego szamba wyprowadzić odpowietrzenie gdzieś jak się da obok domu albo za dom - i tu pytanie czy jeżeli wyprowadzę tą rure fi100 ziemią a potem do góry na elewacji domu gdzieś na wysokość dachu to będzie się to sprawdzało że ze studzienki nie będzie już wogóle śmierdzieć?

 

jest to dla mnie bardzo ważna rzecz bo troche niemam wyboru z miejsce szamba jak z resztą widać po całym opisie. Mam nadzieje iż wyprowadzenie odpowietrzenia poza obręb wejścia do domu (jeżeli się da to nad dach ) załatwi sprawę choć potrzebuje porad czy faktycznie jest to wykonalne od osób które takie odpowietrzenia zrobiły.

 

z góry bardzo dziękuje za odpowiedzi.

pozdrawiam.

[panfotograf]

Z każdej oczyszczalni, a z szamba to na pewno troszkę czuć. Ja bym dał dalej od domu.

A gdzie miałeś szambo w projekcie? Jeśli zamontujesz je gdzie indziej (niż było w projekcie) będziesz musiał robić projekt zastępczy (korektę projektu). Nie jest to b. kosztowne, ale zawsze kolejny papier.

[xbeer]

na projekcie jest tam gdzie żółty prostkąt - jak pisałem.

 

a to że czuć to niby wiem ale jak by się zastosowało odpowietrzenie kominkowe z dala od tego miejsca a np zatkało te dziurki od włazu to niby zapach niemiał by gdzie uciekać w przez ten właz tylko przez odpowietrzenie rurą z dala od tego miejsca.

[Beja]

Funkcję tego odpowietrzenia spełnia twój pion kanalizacyjny, tylko musi być prawidłowo odpowietrzony na dachu, a nie na poddaszu.

 

A dziurek nie zatykaj, bo zamiast się przewietrzać, to szambo ci się będzie kisić.

[xbeer]

czyli nie muszę robić oddzielnej rurki z szamba ??

[Beja]

Jak masz pion porządnie wyprowadzony na dach, to nie.

[xbeer]

a to dobre, ale chyba prowizorycznie sobie zrobię drugi, a dostałem informację od człowieka który zajmuje się montażami szamb iz wrzuca się co 2 tyodnie jakąś saszetke do szamba i nic nie czuć wogóle nawet bez odpowietrzenia czy ktoś słyszał o tym? i czy to faktycznie aż tak uwalnia od smrodu?

[xbeer]

a może takie wyjście:

zbiornik w miarę niedaleko od wylotu rury z domu (niebieska linia), studzienka z boku szamba jak najdalej od schodów i ewentualnie odpowietrzenie pod płot (różowa linia)?? tak wygląd rozsądniej tylko że samochodem będe po tym jeździł ale chyba te górne części są wzmacniane.

[piotrCX2]

Witam ,wielokrotnie korzystałem z porad tego forum jednak nigdy jako zarejestrowany użytkownik, jednak odpowiedzi na ten problem nie mogę nigdzie odszukać. Problem wygląda następująco. Nabyłem działkę na której znajdują się 2 małe (ok.120mkw) domki i 3 szamba ,2 do jednego domu i 1 do drugiego, jakaś chiński pomysł. Działki w tej okolicy to pasy do i od jezdni jeden z tych domów jest na tyle szeroki że nie ma mowy o jakimkolwiek wjeździe beczkowozu do opróżnienia szamba. Działki sąsiadujące to strome pasy zieleni gdyż działka znajduję się w górach. Czytałem o szybkozłączkach ale odległość tego najbardziej oddalonego szamba od drogi to ok. 40m, czy to będzie problem ? Czy od każdego szamba musiałaby iść osobna szybko złączka ? Strefa zamarzania w tym miejscu to 120cm , trochę dużo kopania. Czy ktoś mógłby mi coś doradzić ? Kopać jedno duże szambo ? Łączyć te co są ? Czytałem nawet od tych przydomowych oczyszczalniach, sam już nie wiem co mogę z tym zrobić, pomóżcie ! Dodam że oba domki kupiłem pod wynajem całoroczny tak więc jeśli to ma jakieś znacznie to zależy mi na dużych zbiornikach na fekalia, z góry dziękuję za wszelką pomoc i rady , pozdrawiam , Piotrek

[Beja]

Trochą mało informacji podajesz, możesz jakiś szkic podpiąć? Jakie duże i jak daleko są te szamba od siebie? Jaki jest spadek terenu do ogrodzenia?

 

Witam ,wielokrotnie korzystałem z porad tego forum jednak nigdy jako zarejestrowany użytkownik, jednak odpowiedzi na ten problem nie mogę nigdzie odszukać. Problem wygląda następująco. Nabyłem działkę na której znajdują się 2 małe (ok.120mkw) domki i 3 szamba ,2 do jednego domu i 1 do drugiego, jakaś chiński pomysł. Działki w tej okolicy to pasy do i od jezdni jeden z tych domów jest na tyle szeroki że nie ma mowy o jakimkolwiek wjeździe beczkowozu do opróżnienia szamba.

To na jakiej zasadzie to szambo działało do tej pory?

Działki sąsiadujące to strome pasy zieleni gdyż działka znajduję się w górach. Czytałem o szybkozłączkach ale odległość tego najbardziej oddalonego szamba od drogi to ok. 40m, czy to będzie problem ?

To zależy jak idą spadki terenu. Jak 40 m pod górkę, to bez szans, jak z górki to powinno działać.

Czy od każdego szamba musiałaby iść osobna szybko złączka ?

Tak. Chyba że zastosujesz jedną rurę, a od niej odgałęzienia z zaworami kulowymi obsługiwanymi z powierzchni ziemi, jak hydranty.

Strefa zamarzania w tym miejscu to 120cm , trochę dużo kopania. Czy ktoś mógłby mi coś doradzić ? Kopać jedno duże szambo ? Łączyć te co są ? Czytałem nawet od tych przydomowych oczyszczalniach, sam już nie wiem co mogę z tym zrobić, pomóżcie !

Zapytaj kilku firm od oczyszczalni, zwłaszcza tych, które mają w ofercie albo oczyszczalnie dwuzbiornikowe, albo SBRy, czy nie dałoby się przerobić jakoś twoich szamb na oczyszczalnię. Ale i tak będziesz musiał do nich raz na jakiś czas doprowadzić szambiarkę.

 

Wydaje mi się, że szambo przy domku na wynajem jest fatalnym rozwiązaniem. W wynajętym pokoju nikt nie oszczędza wody. Szambiarka będzie kursowała dość często. Skoro i tak musisz coś przerabiać, to zrób oczyszczalnię, a kłopot będziesz miał raz na rok, a nie raz na tydzień.