irek01 14.07.2009 08:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2009 Witam. Jestem nowy. Szukam porady i czytam Wasze posty.Montuję sobie kominek (12 kW, ciepłe powietrze - grawitacja).Wszystkie kominki (z wkładami) jakie widziałem były z płyty kartonowo-gipsowej, wyłożone od wewnątrz wełną izolacyjną.Aż razu pewnego zobaczyłem kominek zrobiony z YTONG'a - bez wełny! No super. Właściciel zapewniał że działa super i się nie grzeje.Gdy zacząłem swoją "budowę" kominka zdecydowałem się na pustaki SOLBET (59x24x6) łączone zaprawą (klejem) stosowanym do nich. Ale ta izolacja wełną nie daje mi spokoju.Jestem przygotowany na to, aby tę wełnę zamontować.Moje pytanie zatem: czy można "zrobić" kominek z samych pustaków (SOLBET)bez izolacji wełną? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
franzkru 14.07.2009 09:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2009 Ja bym dał jakąś izolacje. Może pomyśl nad czymś takim: http://www.kratki.com/product_info.php?cPath=83&products_id=787&osCsid=5h9blha8sm16erq0smm7la6d35 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcinor 14.07.2009 10:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2009 Bez ocieplenia będzie się nagrzewać. Zwłaszcza przy wkładzie. Ja mam obudowany ytongiem, ale samą rurę spalinową na piętrze. Też się nagrzewa. To oczywićie w niczym nie przeszkadza . Możesz obudować z płyt krzemionkowych. Niestety dość drogie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
irek01 14.07.2009 11:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2009 Bez ocieplenia będzie się nagrzewać. Zwłaszcza przy wkładzie. Ja mam obudowany ytongiem, ale samą rurę spalinową na piętrze. Też się nagrzewa. To oczywićie w niczym nie przeszkadza . Możesz obudować z płyt krzemionkowych. Niestety dość drogie. Patrzyłem na te płyty - fajne - ale drogie. Dobra. Czyli trzeba załadować wełnę izolacyjną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kominki Piotr Batura 27.07.2012 15:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2012 No to jedziemy:) Oczywiście wełna na pierwszy ogień Kto wpadł na pomysł by budować z tektury i gipsu, trudno dociekać. Można tylko spekulować, ze był to mieszkaniec niezbyt mroźnego zakątka świata. Kominek z tektury, to byłoby przegięcie, choć jest paru magików, którzy wcale tak nie uważają. Trzeba więc płyty gipsowo kartonowe czymś „ocieplić”. Izolować wypada też ściany za ekranami z blachy, które co przemyślniejsi budowniczowie kominków w swoich realizacjach stosowali i na szczęście stosują do dzisiaj. Wełna za blachą może być dowolna. Ta pod płyty GK, już nie. To na pierwszych importerach wkładów kominkowych, głównie z Francji, spoczywa odpowiedzialność za taki, a nie inny rozwój kominkarstwa wełnianego, lub wełniarstwa kominkowego – jak kto woli. Nie wszystkich wypada wrzucać do jednego worka, ale większość szybko zorientowała się, że oryginalne, importowane izolacje z wełny czy innych materiałów, nie będą się sprzedawać. Po prostu były za drogie. Szybko więc zaadoptowano produkty z pozoru identyczne, byleby „pazłotko” na wierzchu miały. Szkół było prawie tyle ile baz importerskich. Tu żółta wełna z pazłotkiem zbrojonym plastykiem (!), tam skalna wełna całkiem dobrze utwardzona, ale z folią aluminiową przyklejoną klejem organicznym, który capił kilka lat. Były też szkółki, które ekran foli aluminiowej za zbędny uważały, wychodząc ze słusznego założenia, że kurz po jakimś czasie dostatecznie zabezpieczy użytkownika kominka przed rakotwórczymi włóknami, no chyba że się przypali. Producenci wełny akceptowali taki stan rzeczy. Wzrost sprzedaży nie skłaniał do zmartwień. Trochę trzeba było po majstrować, kiedy smród organicznych klajstrów trzymających srebrną folię w kupie z wełną, zaczął być zbyt powszechny. Zmieniono go na taki co nie śmierdzi i od tego momentu taką wełnę zaczęto pakować w kartony z napisem „wełna kominkowa”. Sprytny zabieg polegający na zaopatrzeniu kartonu w naklejkę : „max wartość ciaglej temp nosnika energii izol. urzadzen - 600oC” (pisownia oryginalna), mało kto interpretuje prawidłowo. Większość uważa, że to informacja dotycząca odporności wełny na 600 o C. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kominki Piotr Batura 27.07.2012 18:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2012 (edytowane) Ci którzy mają odrobinę pojęcia o spalaniu drewna wiedzą, że przy temperaturze 600 o C, opał ten w zasadzie dopiero się rozkręca. W tych wartościach cieplnych, uaktywniają się dopiero gazy, których działanie bardzo podnosi kaloryczność opału. Na niewiele się zdają zabiegi większości producentów wkładów kominkowych, mające na celu powstrzymanie procesu prawidłowego spalania drewna. Wkłady nowe często poddają się woli ich twórców. Nowy wkład to jednak niezbyt długi okres w karierze tego urządzenia. Jeden starzeje się po miesiącu, drugi po dwóch latach. Wszystko zależy od producenta i tego kto dostał go w swoje łapy. Po tym okresie względnego podporządkowania, drewno decyduje jak ma się palić. A opał to chimeryczny i nie łatwy do ujarzmienia. Pali się najchętniej w temperaturze od 600 – 900 o C. Szkoła Główna Służby Pożarniczej podaje następujące wartości krytyczne dla wełny mineralnej: 370 o C – początek rozkładu termicznego, od 440 o C wełna zaczyna się tlić. Czy wkład kominkowy w którym pojawia się temperatura, załóżmy – 800 o C, pozostaje bez wpływu na płyty izolacyjne z wełny skalnej, użyte w jego pobliżu? To jest pytanie, na które niejeden czytający chciałby uzyskać wiarygodną odpowiedź. Wątpliwości zdają się potwierdzać publikacje czy dokumenty, jednej z firm produkującej wełnę kominkową. Nie stwierdza się nigdzie, że wełna to materiał palny, ale parę kwiatków pozwolę sobie przytoczyć. Instrukcja bezpiecznego stosowania Rockwool. Po wklepaniu w wyszukiwarkę zapraszam do punktu 10 : „Stabilność i reaktywność”http://www.rockwool.pl/files/RW-PL/ROCKWOOL_main_webstie/Advisory/Rockwool_instrukcja_stosowania.pdf . Inny materiał : Atest higieniczny http://przewodnik.rockwool.pl/media/64662/hk-b-0439-01-2011.pdf. Edytowane 27 Lipca 2012 przez Kominki Piotr Batura Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
margod 27.07.2012 21:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2012 Oj, będzie się działo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bader 27.07.2012 23:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2012 Ci którzy mają odrobinę pojęcia o spalaniu drewna wiedzą, że przy temperaturze 600 o C, opał ten w zasadzie dopiero się rozkręca. W tych wartościach cieplnych, uaktywniają się dopiero gazy, których działanie bardzo podnosi kaloryczność opału. Na niewiele się zdają zabiegi większości producentów wkładów kominkowych, mające na celu powstrzymanie procesu prawidłowego spalania drewna. Wkłady nowe często poddają się woli ich twórców. Nowy wkład to jednak niezbyt długi okres w karierze tego urządzenia. Jeden starzeje się po miesiącu, drugi po dwóch latach. Wszystko zależy od producenta i tego kto dostał go w swoje łapy. Po tym okresie względnego podporządkowania, drewno decyduje jak ma się palić. A opał to chimeryczny i nie łatwy do ujarzmienia. Pali się najchętniej w temperaturze od 600 – 900 o C. Szkoła Główna Służby Pożarniczej podaje następujące wartości krytyczne dla wełny mineralnej: 370 o C – początek rozkładu termicznego, od 440 o C wełna zaczyna się tlić. Czy wkład kominkowy w którym pojawia się temperatura, załóżmy – 800 o C, pozostaje bez wpływu na płyty izolacyjne z wełny skalnej, użyte w jego pobliżu? To jest pytanie, na które niejeden czytający chciałby uzyskać wiarygodną odpowiedź. Wątpliwości zdają się potwierdzać publikacje czy dokumenty, jednej z firm produkującej wełnę kominkową. Nie stwierdza się nigdzie, że wełna to materiał palny, ale parę kwiatków pozwolę sobie przytoczyć. Instrukcja bezpiecznego stosowania Rockwool. Po wklepaniu w wyszukiwarkę zapraszam do punktu 10 : „Stabilność i reaktywność”http://www.rockwool.pl/files/RW-PL/ROCKWOOL_main_webstie/Advisory/Rockwool_instrukcja_stosowania.pdf . Inny materiał : Atest higieniczny http://przewodnik.rockwool.pl/media/64662/hk-b-0439-01-2011.pdf. Śmiać się czy płakać - oto jest pytanie. Jak zwykle pomieszanie z poplątaniem . Temperaturę spalania drewna w komorze mylisz z temperaturą otoczenia wkładu Ogólne instrukcje stosowania wełny oraz atest na wszystkie wełny ( sic ! ) przerzucasz na jedną . Fakt - Rockwool mało się stara, ale Ty powinieneś wiedzieć ( myśle ,że wiesz ) co tam jest właściwie opisane. Sprawdź najpierw co to jest Lambda dla poszczególnych materiałów i le wynosi dla stali, żeliwa , szamotu itp. pzdr. ps. odpowiedź na nurtujące Cię pytania znajdziesz poniżej ( szczególnie na te zw. z Strażakiem-Magikiem ) ps2. taki mały dodatek, bardziej szczegółowy http://www.paroc.com/~/media/files/certificates/pl_technicalapproval13_pl-fi-se_pl.ashx Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bader 27.07.2012 23:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2012 (edytowane) Oj, będzie się działo... Mówisz i masz http://forum.muratordom.pl/showthread.php?157303-Kominek-z-masą-akumulacyjną-obudowy-odzysk-ciepła-ze-spalin&p=4882725&viewfull=1#post4882725 - ciekawe ....... szkoda ,że nie dokonałeś pomiarów w obudowie wentylowanej - Piotr by się ucieszył ....... a jeszcze lepiej w obudowie nie kumulującej i wentylowanej pzdr. ps. zawsze możesz zwalić ,że termometr do d..y albo ,że 15 kg drewna ( potencjalne ok. 45 kW/h ) to zbyt mało..... Jak dzieci. ps2. dorzucę dla laików i nieczytatych ( lub lubiących czytać tylko, to co pasuje do ich teorii) http://forum.muratordom.pl/showthread.php?157303-Kominek-z-masą-akumulacyjną-obudowy-odzysk-ciepła-ze-spalin&p=4883125&viewfull=1#post4883125 ps3 i może jescze to ......http://forum.muratordom.pl/showthread.php?166279-KOMINKI-Pomoge-i-doradze-we-wszystkim-co-dotyczy-kominków&p=5457760&viewfull=1#post5457760 :D:D ps4. no to zaraz dostanie mi się za próbę uciszenia ..... ale co mi tam - i tak powszechnie wiadomo,że jestem agentem " lobby wełnowego" , a w wolnych chwilach Mossadu Edytowane 27 Lipca 2012 przez Bader Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kominki Piotr Batura 28.07.2012 03:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2012 Śmiać się czy płakać - oto jest pytanie. Jak zwykle pomieszanie z poplątaniem . Temperaturę spalania drewna w komorze mylisz z temperaturą otoczenia wkładu Ogólne instrukcje stosowania wełny oraz atest na wszystkie wełny ( sic ! ) przerzucasz na jedną . Fakt - Rockwool mało się stara, ale Ty powinieneś wiedzieć ( myśle ,że wiesz ) co tam jest właściwie opisane. Sprawdź najpierw co to jest Lambda dla poszczególnych materiałów i le wynosi dla stali, żeliwa , szamotu itp. pzdr. ps. odpowiedź na nurtujące Cię pytania znajdziesz poniżej ( szczególnie na te zw. z Strażakiem-Magikiem ) ps2. taki mały dodatek, bardziej szczegółowy http://www.paroc.com/~/media/files/certificates/pl_technicalapproval13_pl-fi-se_pl.ashx Nie mogę dostrzec w którym miejscu się pomyliłem? Bądź tak dobry i wskaż mi to miejsce: "Temperaturę spalania drewna w komorze mylisz z temperaturą otoczenia wkładu" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 28.07.2012 05:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2012 (edytowane) Piotrek szacun wielki za powrót do epistoł :( .Szkoda tylko ,że nie popartych twoimi przypadkami z twoich realizacji,,,,twoimi nie tymi mądrościami z sieci bo o to idzie walka wełnowców z ...no właśnie z kim???????????????.Dobrze ,że nie branża jezdem to se mogie.:D:yes:.Bader -wełnowcu-agencie " lobby wełnowego" ,po juhasa mu zarzucasz pomieszanie z poplątaniem jak i tak wiesz ,że Piotr kuźwa musi się posłużyć czymś czego sam tak na prawdę nie doświadczył.Skopiował tabliczki znamionowe i finito :D.Powiem ,że ja nie na to czekałem.Zapytałbym go wprost jak to kiedyś Pioruś Pan ustosunkowywał się do zastosowania wełny,do jej właściwości poddanym znanemu środowisku do którego była użyta???.Skoro znalazł tyle odpowiedzi na jej niekorzyść to jakich słów użyje by użytkownikom z przed lat coś mądrego przekazać???Co te biedaki maja teraz zrobić??? Dzwonić do Piotrusia Pana i zacząć nabijać mu kabzę by ten za niewielką opłatą zrobił bezpieczny izolacyjnie, pozbawiony wszelkich toksycznych :no: materiałów kominek.Litości. Edytowane 28 Lipca 2012 przez niktspecjalny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kominki Piotr Batura 28.07.2012 06:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2012 Z wełną kominkową (tą odpowiednią) jest tak, że w prawidłowo wykonanej,dobrze przewietrzanej obudowie nic się nie dzieje. Przynajmniej nic co można wywąchać lub poczuć w inny sposób. Nic się nie dzieje u klientów popalającychsporadycznie i niezbyt intensywnie. Podobnie sprawa wygląda u ludzi niemających wygórowanych oczekiwań co do ciepłoty w domu. Trafiło mi sięjednak kilku zmarzlaków którzy musieli mieć co najmniej 23 o C w mieszkaniu.Chcąc to osiągnąć kominkiem, stali się dla mnie kopalnią wiedzy na tematwełny. Ciągle zadaję sobie pytanie, czy w tych delikatniej używanychkominkach, faktycznie nic się nie dzieje? Czy mój kominek z wełny, któryeksploatowałem 11 lat jako jedyne źródło ciepła, był bezpieczny? Czychoróbsko które dopadło moją żonę, nie miało jednej z przyczyn w tymco przez te lata wdychała? Nie mając pewności, postanowiłem sprawdzićna tyle na ile potrafię, gdyż wątpliwości jest zbyt wiele. Baderem się nie przejmuj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
margod 28.07.2012 13:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2012 Mówisz i masz http://forum.muratordom.pl/showthread.php?157303-Kominek-z-masą-akumulacyjną-obudowy-odzysk-ciepła-ze-spalin&p=4882725&viewfull=1#post4882725 - ciekawe ....... szkoda ,że nie dokonałeś pomiarów w obudowie wentylowanej - Piotr by się ucieszył ....... a jeszcze lepiej w obudowie nie kumulującej i wentylowanej pzdr. ps. zawsze możesz zwalić ,że termometr do d..y albo ,że 15 kg drewna ( potencjalne ok. 45 kW/h ) to zbyt mało..... Jak dzieci. ps2. dorzucę dla laików i nieczytatych ( lub lubiących czytać tylko, to co pasuje do ich teorii) http://forum.muratordom.pl/showthread.php?157303-Kominek-z-masą-akumulacyjną-obudowy-odzysk-ciepła-ze-spalin&p=4883125&viewfull=1#post4883125 ps3 i może jescze to ......http://forum.muratordom.pl/showthread.php?166279-KOMINKI-Pomoge-i-doradze-we-wszystkim-co-dotyczy-kominków&p=5457760&viewfull=1#post5457760 :D:D ps4. no to zaraz dostanie mi się za próbę uciszenia ..... ale co mi tam - i tak powszechnie pwiprzysłoniłemadomo,że jestem agentem " lobby wełnowego" , a w wolnych chwilach Mossadu Ależ dokonałem takich pomiarów. Wynik był bardzo zbliżony do tego co prezentowalem na fotografiach. Pewnie nie zdziwi Cię to, że temperatura wewnątrz kominka drastycznie wzrosła, gdy przysłoniłem wlot powietrza konwekcyjnego. Wystarczy przejrzeć galerię komików prezentowanych na łamach forum, większość z nich ma zbyt mało kartek lub wlotòw powietrza a więc są permanentnie przegrzewane. Piotr dokładnie napisał co dzieje się z przegrzaną wełną. W jakimś wątku nawet wkleilem zdjecia 10 letniego kominka, ściślej tego, co z niego pozostało. Ps. Na fotkach prezentuje kominek zupełnie z innej bajki - bez żadnych kartek konwekcyjnych, ale z masą akumulacyjna, która dba o to, aby wewnątrz kominka nie było zbyt ciepło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kominki Piotr Batura 28.07.2012 17:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2012 Trzeba przyznać firmie Rockwool, że nie zakamuflowała swych badań i atestów, tak jak to ma miejsce w przypadku innych producentów wełny. Próba dowiedzenia się czegokolwiek z ich upublicznionych dokumentów, nie napawa optymizmem. Szczególnie „pożyteczne” wydają się stwierdzenia typu: „wyroby zostały pozytywnie ocenione przez instytut medycyny morskiej i tropikalnej” (!). A jak wygląda sprawa z płytami krzemianowo wapniowymi czy silkoatowo wapniowymi, które zajęły miejsce wełny? Ci wszyscy, którym wełna śmierdzieć zaczęła dosłownie i w przenośni, od lat używają ich jako panaceum na jej niedoskonałość. Czy i w ich przypadku tworzywo z jakiego je zrobiono to jedno, a użycie gotowego produktu to drugie? Czy przypadkiem zamieniając wełnę na pylące podczas obróbki płyty, nie wpadliśmy z deszczu pod rynnę? Z punktu widzenia wykonawcy, nie wygląda to najlepiej. Najpierw nawdychałem się rakotwórczych włókien z wełny, teraz wdycham pył unoszący się podczas cięcia płyt. Co to za pył, okaże się pewnie za jakiś czas. Ambrozja to, czy świństwo większe od wełny. Z pewnością użytkowanie takiego kominka po zamontowaniu, budzi mniej kontrowersji, bo pył to nasz, montażystów problem. Po odkurzeniu i zmontowaniu w bryłę kominka, niepokojące zjawisko przestaje istnieć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
compi 28.07.2012 18:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2012 Nie ma się co dziać!Nawet najlepiej wyglądający dom, bez porządnych fundamentów, prędzej czy później upadnie. Podobnie z kominkami z wełny, płyty krzemiankowej, szamotu czy kafli. Jak się rzetelnie do roboty nie podejdzie i złych materiałów użyje to lipa wyjdzie zawsze. Na początku straszysz tPiotrze temperaturami nie wspominając nawet o tym jakie występują w realu w powietrznym zestawie. W następnych dopuszczasz niejako wełnę, ale tylko w sporadycznie użytkowanych wkładach. Powtórzę więc, że użytkuję wkład 16kW często, a najwyższą temperaturę osiągnąłem paląc dosyć mocno( nie najmocniej, 8 w 10-stopniowej skali) na pojedyńczej szybie wkładu i pomiar wykazał 266 stopni. Wnętrze zabudowy pokazało 131 stopni. Zastanawiam się czemu nic rzeczowego o truciu nie przytoczyłeś. To byłby tzw strzał w dziesiątkę i efekt murowany tak jak ostatnio kilka smug pozostawionych przez samoloty na niebie nad moim miastem. Chemistrail jak nic. Nawet profesorowie się wypowiadali. Jak zwykle pewnie mam tendencję do zaostrzania dyskusji, ale w Twoich wywodach przykład mojego kominka raczej nie znajdzie miejsca. Zawsze jednak pozostaje argument, że za krótko go użytkuję i pogadamy za ....... lat. : ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bader 28.07.2012 20:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2012 Ależ dokonałem takich pomiarów. Wynik był bardzo zbliżony do tego co prezentowalem na fotografiach. Pewnie nie zdziwi Cię to, że temperatura wewnątrz kominka drastycznie wzrosła, gdy przysłoniłem wlot powietrza konwekcyjnego. Wystarczy przejrzeć galerię komików prezentowanych na łamach forum, większość z nich ma zbyt mało kartek lub wlotòw powietrza a więc są permanentnie przegrzewane. Piotr dokładnie napisał co dzieje się z przegrzaną wełną. W jakimś wątku nawet wkleilem zdjecia 10 letniego kominka, ściślej tego, co z niego pozostało. Ps. Na fotkach prezentuje kominek zupełnie z innej bajki - bez żadnych kartek konwekcyjnych, ale z masą akumulacyjna, która dba o to, aby wewnątrz kominka nie było zbyt ciepło. Łooo matko! Człowieku idź na lekcje z logiki. Piszesz ,że zamknięta obudowa akumulacyjna, której charakterystyczną cechą jest stały wzrost temperatury, wraz z naładowaniem materiału akumulacyjnego ma zbliżoną temperaturę do obudowy wentylowanej , wykonanej z izolatora, którego zadaniem jest NIE GROMADZIĆ CIEPŁA !!!!!! Rozumiem ,że czytanie ze zrozumieniem w tym kraju upada, ale na miły Bóg nie obrażaj ludzi - to nie debile Zdjęcia kominka 10-letniego też jest idiotycznym przykładem zainstalowania złej wełny ( zwracałem Ci na to uwagę , chyba że nie wiesz jaka jest do kominków przeznaczona ? ). Widziałem realizację , w których jakiś debil użył lamelmaty do izolowania kanałów klimatyzacyjnych- i co ? Z tego ma wynikać ,że jak wełna z sreberkiem to bee? A przysłanianie kratek, to za przeproszeniem na jaką "Teorię" ma być argument ? Złego wykonania? Głupoty wykonawcy ? Ignorancji? Nachalnego marketingu ? pzdr. ps. W zimie zaprezentuje swoje pomiary - mój dba lepiej o niższą temperaturę - oscyluje w granicach 70-80 C Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bader 28.07.2012 21:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2012 Szanowni Panowie szamociarze. Dość mam jałowych dyskusji , nie popartych niczym zarzutów wobec wełny. Chcecie coś lansować , spróbujcie wykazać ,że Wasze realizacje są lepsze do celów grzewczych- wiem ,że to b. trudne i niestety łatwo weryfikowalne:P , zamiast tworzyć kolejny "polski kociołek " Mi również wełna nie odpowiada , wolałbym stosować inny materiał, ale ze względu na jego cenę przy tej pierwszej ostanę. Podzielam wątpliwości Piotra ( a wad widzę jeszcze więcej ) co do płyt w-k i s-w, lecz nie mając dowodów nie tworzę teorii o ich szkodliwości. Podobnie jest z kominami systemowymi- mogę uważać ,że jest to gorsze rozwiązanie niż komin murowany, ale nie obwiniam ich o pękanie z powodu podłączania do nich ZŁYCH technicznie wkładów . Załatwiając Swoje małe interesy, w gruncie rzeczy szkodzicie całej branży, podobnie jak ci, którzy wiele lat temu sprzedawali żeliwne wkłady do okazjonalego palenia jako piece zdolne ogrzać cały dom. Skutki tamtych " interesików " widoczne są do dzisiaj, a i Waszych działań mogą przynieść podobny efekt. Przykro mi na to wszystko patrzeć, w końcu 20 lat z wkładami pracuję( kawał życia ) a fakt,że znalazłem sobie i inne zainteresowania , nie spowodował że kominki darzę mniejszym sentymentem. pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
margod 28.07.2012 21:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2012 Łooo matko! Człowieku idź na lekcje z logiki. Piszesz ,że zamknięta obudowa akumulacyjna, której charakterystyczną cechą jest stały wzrost temperatury, wraz z naładowaniem materiału akumulacyjnego ma zbliżoną temperaturę do obudowy wentylowanej , wykonanej z izolatora, którego zadaniem jest NIE GROMADZIĆ CIEPŁA !!!!!! Rozumiem ,że czytanie ze zrozumieniem w tym kraju upada, ale na miły Bóg nie obrażaj ludzi - to nie debile Zdjęcia kominka 10-letniego też jest idiotycznym przykładem zainstalowania złej wełny ( zwracałem Ci na to uwagę , chyba że nie wiesz jaka jest do kominków przeznaczona ? ). Widziałem realizację , w których jakiś debil użył lamelmaty do izolowania kanałów klimatyzacyjnych- i co ? Z tego ma wynikać ,że jak wełna z sreberkiem to bee? A przysłanianie kratek, to za przeproszeniem na jaką "Teorię" ma być argument ? Złego wykonania? Głupoty wykonawcy ? Ignorancji? Nachalnego marketingu ? pzdr. ps. W zimie zaprezentuje swoje pomiary - mój dba lepiej o niższą temperaturę - oscyluje w granicach 70-80 C Masa akumulacyjna to nie tylko kanały dymowe eot - więcej nie będę zaśmiecał tego tematu dyskusją o technikach akumulacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
margod 29.07.2012 09:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2012 Zdjęcia kominka 10-letniego też jest idiotycznym przykładem zainstalowania złej wełny ( zwracałem Ci na to uwagę , chyba że nie wiesz jaka jest do kominków przeznaczona ? ). Widziałem realizację , w których jakiś debil użył lamelmaty do izolowania kanałów klimatyzacyjnych- i co ? Z tego ma wynikać ,że jak wełna z sreberkiem to bee? A przysłanianie kratek, to za przeproszeniem na jaką "Teorię" ma być argument ? Złego wykonania? Głupoty wykonawcy ? Ignorancji? Nachalnego marketingu ? pzdr. C Poniżej prawidłowa wełna kominkowa. Na obudowie zamontowano "troszeczke" za małe kratki wlotu powietrza konwekcyjnego, co jest nagminną praktyką u większości "psełdo fachowców". W szamotowej lub krzemiano-wapniowej obudowie taki błąd nie spowoduje aż takiej destrukcji materiału. Co najwyżej nawdychamy się więcej przypalonego kurzu i wysuszonego powietrza. Tak więc jeżeli już ktoś bardzo chce kominek z izolacją w postaci wełny z powłoką aluminiową, to pominien szczegółną uwagę zwrócić czy "pan od kominków" prawidłowo obliczył i wykonał przepływ powietrza wokół korpusu wkładu. Jeżeli będzie on zbyt mały to wcześniej czy później wnętrze naszego kominka będzie wyglądało tak jak na prezentowanych zdjęciach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kominki Piotr Batura 29.07.2012 18:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2012 Szanowni Panowie szamociarze. Dość mam jałowych dyskusji , nie popartych niczym zarzutów wobec wełny. Chcecie coś lansować , spróbujcie wykazać ,że Wasze realizacje są lepsze do celów grzewczych- wiem ,że to b. trudne i niestety łatwo weryfikowalne:P , zamiast tworzyć kolejny "polski kociołek " Mi również wełna nie odpowiada , wolałbym stosować inny materiał, ale ze względu na jego cenę przy tej pierwszej ostanę. Podzielam wątpliwości Piotra ( a wad widzę jeszcze więcej ) co do płyt w-k i s-w, lecz nie mając dowodów nie tworzę teorii o ich szkodliwości. Podobnie jest z kominami systemowymi- mogę uważać ,że jest to gorsze rozwiązanie niż komin murowany, ale nie obwiniam ich o pękanie z powodu podłączania do nich ZŁYCH technicznie wkładów . Załatwiając Swoje małe interesy, w gruncie rzeczy szkodzicie całej branży, podobnie jak ci, którzy wiele lat temu sprzedawali żeliwne wkłady do okazjonalego palenia jako piece zdolne ogrzać cały dom. Skutki tamtych " interesików " widoczne są do dzisiaj, a i Waszych działań mogą przynieść podobny efekt. Przykro mi na to wszystko patrzeć, w końcu 20 lat z wkładami pracuję( kawał życia ) a fakt,że znalazłem sobie i inne zainteresowania , nie spowodował że kominki darzę mniejszym sentymentem. pzdr. Wełna Ci nie odpowiada, płyty są wątpliwe, więc dlaczego plujesz na kogoś kto może nie jest leniwy czy wygodny i poszukuje. Nie potrafię siedzieć spokojnie tak jak Ty, czując, ze coś jest nie w porządku. Wiem, ze unikasz odpowiedzi na konkretne pytania, ale może powiesz mi w drodze wyjątku, jaki to ja mam interes z tego że dzielę się publicznie swoimi wątpliwościami? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.