WM i rekuperator a sąsiedztwo

[bami]

Bardzo proszę o wypowiedz tutejszych ekspertów w następującej kwestii:

Jeden z wykonawców tejże instalacji zapytał mnie, czy mam sąsiadów, którzy ogrzewają dom węglem - podobno moja instalacja będzie zasysala cytuję "śmierdzące spaliny" od sąsiadów zza płotu :jawdrop:Czy to naprawdę ma znaczenie? W końcu komin sąsiadów znajduje się na wysokości 7,7 m i złego, co pamietam z fizyki, ciepłe powietrze unosi się do góry ... Mam mu wierzyć? Podpierał się wiedza ze szkoleń w Niemczech i własnymi doświadczeniami z sąsiadem...

[fotohobby]

W niesprzyjających warunkach pogodowych dym może zostać przyduszony (wiatrem) poniżej poziomu komina.

Czy masz WM, czy WG to zassiesz to świństwo

Tylko musiałbyś mieć wyjątkowego pecha (niekorzystny układ budynków, kierunków z których wieje wiatr) aby taki stan utrzymywał się permanentnie.

[KrzysztofLis2]

Fachowiec ma rację, może się taka sytuacja zdarzyć.

 

Mimo to i tak lepiej mieć wtedy WM, niż WG -- wyłączysz na pół dnia wentylację, różnicy nie zauważysz, a potem podkręcisz na maksimum i szybko wywietrzysz dom.

[bami]

Dzięki za odpowiedzi, wykonawca sugerował zastosowanie dodatkowych filtrów...czy słusznie?

[xmsg]

Zostaw sobie trochę miejsca na ew. skrzynkę z filtrem

Jak będziesz miał sąsiadów palących śmieci,

zainstalujesz sobie jakiś wkład węglowy, hepa lub inny pre filtr.

 

Z doświadczenia mogę powiedzieć, że na filtrach wstępnych (GWC) i centralowych

zbiera się spora warstwa węgla w różnej postaci.

Część z tej warstwy zajmuje węgiel aktywowany pochodzący ze spalania drewna (jak TY lub sąsiedzi palą drewnem).

Taka warstewka radzi sobie ze smrodem dymu z węgla.

Niestety prawie wcale nie radzi sobie ze związkami lotnymi ze spalanego plastiku.

Ratuje mnie wtedy GWC bezprzeponowe.

 

Też myślałem o dodatkowych filtrach, ale na razie (od 3 lat) problem "smrodu" nie jest zbyt częsty i dokuczliwy.

 

Pozdrawiam

GREGOR

[fotohobby]

Dzięki za odpowiedzi, wykonawca sugerował zastosowanie dodatkowych filtrów...czy słusznie?

 

Te filtry nie "naprawią" tego powietrza, może zatrzyma więcej pyłu i zredukuje przykry zapach (zależy kto czym tam pali), ale ból głowy pozostanie.

A trzeba będzie wyciągać, czyścic, czy też co bardziej prawdopodobne - kupować nowe...

Może nie decyduj się na nie już teraz, załóż standardowy zestaw, po sezonie grzewczym ocenisz, czy taka inwestycja jest konieczna.

Edytowane 31 Lipca 2012 przez fotohobby

[bami]

Bardzo dziękuje wszystkim za opinie. Pozdrawiam