Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jaki wybrałeś/łaś materiał na profile okna?  

597 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jaki wybrałeś/łaś materiał na profile okna?



Recommended Posts

I to zdaje się kolejny błąd wynikający z braku przemyśleń. Ościeżnica jest elementem trwale połączonym z murem, a zatem mniej podatnym na oddziałujące siły. Skrzydło jest elementem ruchomym, po otwarciu do kąta 90° teoretycznie podpartym w jednym tylko punkcie, czyli czymś na kształt belki swobodnie podpartej. Na moje humanistyczne oko już tylko z tego punktu widzenia stal w ościeżnicy może być mniej "pogięta" niż w skrzydle:-) Horror!

 

Racja, ale u mnie takich okien mało i małe. Finalnie jednak potwierdzasz, że ilosć gięć ma spore znaczenie czy to w skrzydle czy w ramie.

... tak tak wiem liczą się konkretne wartości Ix, Iy. Ale dzięki każda dyskusja coś wnosi do rozmyślań na temat wyboru okien.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 31,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • jareko

    4558

  • finlandia

    1832

  • Charlie

    1644

  • bwojtek

    1394

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ilość gięć nie ma znaczenia

To co napisał na samy początku dyskusji stary - liczy się ugięcie kształtownika i tu można to uzyskać mniej gieta stalą ale o większej grubości albo cieńszą giętą wielokrotnie

Ilość gięć to kolejny marketingowy bełkot na który się łapiecie tak samo jak zamknięta stal w ościeżnicy gdzie.... przy prawidłowo wykonanym montażu w ogóle mogłoby jej nie być

Żart ? bynajmniej

Co tak naprawdę się liczy ?

SKRZYDŁO !!! a nie ościeżnica na której robią Wam po raz kolejny wodę z mózgu

Liczy się ugięcie stali nie tylko w płaszczyźnie przód-tył lecz także góra-dól, by np. skrzydło się nie wyginało pod ciężarem szyby i ewentualnie za daleko umiejscowionymi podkładkami do szklenia od naroży. Przekrój profila skrzydła może uświadomi niektórym niemożność zastosowania profili zamkniętych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypomina mi to wszystko reklamę tabletek. Najpierw liczy się to że w ogóle coś jest w niej, potem ilość zawartości w zawartości. Po roku wmawiają nam że liczy się tylko podwójna dawka. Teraz marketingowcy wpadają na genialny pomysł, że nie ważna jest jednak zawartość ale przyswajalność. Na co wpadną za pół roku? Co będzie się liczyło? Spokoju życzę. Edytowane przez Szklara
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypomina mi to wszystko reklamę tabletek. Najpierw liczy się zawartość, potem zawartość. Po roku wmawiają nam że liczy się podwójna dawką. Teraz marketingowcy wpadają na genialny pomysł, że nie ważna jest jednak zawartość ale przyswajalność. Na co wpadną za pół roku? Co będzie się liczyło? Spokoju życzę.

Dlatego zamiast dawać się nabierać na marketing (ilość komór, ilość zagięć, itp) lepiej zaufać fizyce i porównać np. Uw czy momenty bezwładności wzmocnienia.

Szczyt marketingu negatywnego niedawno był w tym właśnie wątku, gdzie konkurencja oczernia produkt innego dostawcy przedstawiając argumenty typu "stara technologia ołowiowa" czy też "odchudzony produkt polski". A najlepsze, że w swojej niekompetencji ten ktoś napisał: "profil lekki ze spienionym PCV, tzw aerożelem". Tak to jest, jak się chce na siłę dowalić a nawet nie wie się co to jest ten aerożel :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Racja, ale u mnie takich okien mało i małe. Finalnie jednak potwierdzasz, że ilosć gięć ma spore znaczenie czy to w skrzydle czy w ramie.

... tak tak wiem liczą się konkretne wartości Ix, Iy. Ale dzięki każda dyskusja coś wnosi do rozmyślań na temat wyboru okien.

Dropsec,

fajnie że jesteś techniczny i myślisz w dobrym kierunku. Ale znaczna część Klientów taka nie jest i zastosuje skrót: ilość gięć=lepiej. A to może czasem wprowadzić w błąd. Stąd sztywność "wzmocnień" określa się parametrami bezwładności, które dla ostatecznego klienta nie będą miały większego znaczenia. Samo włożenie stali do ramy to dopiero część sukcesu - ona musi być jeszcze odpowiednio przykręcona. To niby banał, ale czasem widzę że jest inaczej. Dla wielu firm też nie ma to znaczenia - w pogoni za niższą ceną kupuję te najtańsze. Chyba miesiąc temu w ForumBranżowym była opisana sprawa sądowa, gdzie dowodem miało być właśnie przecięte okno.

 

Dla Kupującego istotne są parametry użytkowe okien.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego zamiast dawać się nabierać na marketing (ilość komór, ilość zagięć, itp) lepiej zaufać fizyce i porównać np. Uw czy momenty bezwładności wzmocnienia.

Szczyt marketingu negatywnego niedawno był w tym właśnie wątku, gdzie konkurencja oczernia produkt innego dostawcy przedstawiając argumenty typu "stara technologia ołowiowa" czy też "odchudzony produkt polski". A najlepsze, że w swojej niekompetencji ten ktoś napisał: "profil lekki ze spienionym PCV, tzw aerożelem". Tak to jest, jak się chce na siłę dowalić a nawet nie wie się co to jest ten aerożel :(

 

Czy to szczyt :) ? Ostatnio pewna Pani mi powiedziała, że okna w kolorze powinny mieć "grubą linię zgrzewu w rogach bo jak jest cieńka to znaczy że producent oszczędza na profilu i będą okna pękać" zapytałem kto jej tak powiedział? "Pani która siedzi w biurze handlowym producenta okien..."

 

PS.

Fimtec musi pilnie wycofać zgrzewarko-zaczyszczarki bo to strzał w stopę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Czy to szczyt :) ? Ostatnio pewna Pani mi powiedziała, że okna w kolorze powinny mieć "grubą linię zgrzewu w rogach bo jak jest cieńka to znaczy że producent oszczędza na profilu i będą okna pękać" zapytałem kto jej tak powiedział? "Pani która siedzi w biurze handlowym producenta okien..."

 

PS.

Fimtec musi pilnie wycofać zgrzewarko-zaczyszczarki bo to strzał w stopę ;)

 

Się ubawiłem :D

 

Tyle lat już w branży a nadal zaskakują mnie coraz większe bzdury wygadywane przez coraz gorszych sprzedawców, to smutne :(

Branża się rozwija, pojawia się coraz więcej bardzo ciekawych rozwiązań technicznych, materiałowych o automatyce nie wspominając a kompetencje sprzedawców są ... bez komentarza.

I proszę tych "innych" sprzedawców aby się nie obrażali - taka jest moja szeroka ocena branży.

 

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma czego się dziwić. Wyścig szczurów zadomowił się już w naszym kraju w każdej branży i zawodzie. Jakość jest gówno warta a jeżeli to dla nielicznych a reszta ma to głęboko w czterech literach. Czym więcej bzdur w ulotce tym łatwiej omamić klienta a głupi i tak kupi ważne aby było tanio i z wierzchu ładnie wyglądało.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nakladki aluminiowe przezyja nas o 200 lat

 

zaginane usztywnienia - pomagaja - usztywniena podwojnie [potrojnie] zagiete maja wiekszy przekroj a za tym maja wiekszy moment bezwladnosci J, zatem sa sztywniejsze. zatem mozna produkowac wieksze okna - ale to rzadkosc - liczy sie cale okno i jego montaz [montaz odpowiada za 80% jakosci i trwalosci okna]

 

o starej technologii olowiowej czy odchudzonych profilach polskich to sie wypowiada od lat zreszta niezawodny Budwar ze Zdunskiej Woli - firma ktora etyke ma w du pie

 

spienione PVc - nie znam

 

rodzaje profili - wszystko to sama na identycznych mieszankach [produkuja ja 4 firmy na swiecie w Tym Tarnow co wiekszosc produkcji wysyla poza Polske.

 

tloczenie profili - identyczna u kazdego technologia

 

wracajac do usztywnien - znam takiego wysokiej klasy specjaliste co jako usztywnienia stosowal listwy z drewna

 

nie ma w skrzydlach profili zamknietych - technologicznie niemozliwe

 

finie - przykrecanie stali to zbytek i ekstrawagancja - mozna wsunac i pozostawic, mozna zaoszczedzic i stal dac tylko tam gdzie sa zawiasy [odcinki po 10 cm] a pozatym po co ta stal ??? - okno drozsze ciezszei roboty wiecej przy nim - bez stali tez mozna

 

dawno mnie tu nie bylo. Pozdrawiam ziomali

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakiego producenta polecacie, jest tego dużo na rynku, każdy swoje zachwala, a nie znam się na tym i nie chce kupić jakiegoś badziewia, ceny też są dość mocno zróżnicowane, Pomóżcie coś wybrać :)

 

BYŁO

ja polecam firme Fudmen z Jaworzna. Znam ludzi ktorzy z inch okien sa zadowoleni.

 

JEST

 

z racji tej że slyszalem wiele dobrego o wyrobach firmy Fudmen z Jaworzna od osob mi dobrze znanych nie zwiazanych z tą firmą Myslę, że można ja śmiało polecić.

Edytowane przez forscher
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czegoś nie rozumiem. Sam dopiero masz kupować okna i w dodatku zmieniła ci się opcja z S na V a teraz polecasz jakiegoś nieznanego producenta?

 

To wszystko co napisaleś to prawda. Czy jacekpawelski pytał o to jakie okna mamy w domach lub jakie bedziemy mieli ?? Nie sądzę.

Kwintesencją jest ostatnie zdanie mojej poprzedniej wypowiedzi.

 

 

jacekpawelski zapytał o polecanego producenta, a skoro osoby mi znane polecają Fudmen to stąd moja wypowiedź. Co w tym jest niezrozumiałego? Aha firma ta jest dość znana w moim rejonie i dla kupców zaopatrujących sklepy Ikea.

Swoją drogą jeżeli dla pytającego znaczenie ma ile osób jest zadowolonych z okien marki A a ile z okien marki B a ilez okien marki XYZ to zapowiada sie tu całkiem niezły wyścig i ranking.

 

 

 

PS

A to że w moim domu będzie Vetrex to - moim zdnaiem - zupełnie inna bajka. (Nie)stety osobiście znam tylko jedną osobe ktora te okna poleca, a to chyba troche za mało. No i co mysle - najwazniejsze - Vetrex wybrałem ze wzgledu na nieco inne kryteria niż ranking popularnosci na forum. No ale to nie jest watek o kryteriach wyboru okien :)

Edytowane przez forscher
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj wyczuwam sporą ironię...ale racja, nie skonkretyzowałem...

edit by stary...

dropsec

Moich odpowiedzi nie traktuj w kategorii ataku personalnego na Twoją osobę, nie miałem takich zamiarów.

Owszem, było dużo ironii w moich odpowiedziach, ale tylko w celu zwróceniu uwagi na bzdety, którymi jesteście nafaszerowani po wyjściu od takiego sprzedawcy - dużo gadania, mało konkretów.

Sam widzisz- jako człowiek techniczny- że dosyć łatwo było Cie podejść i naopowiadać bajek o dziwnych, lepszych właściwościach, których być może nie ma lub są zbędne.

A co ma zrobić bibliotekarz, lekarz czy kominiarz?

ps. W oknach nie interesuje mnie tylko magiczny współczynnik Uw...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...