Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jaki wybrałeś/łaś materiał na profile okna?  

597 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jaki wybrałeś/łaś materiał na profile okna?



Recommended Posts

Róg w którym pękło to róg gdzie domyka się skrzydło przesuwne więc siły są pewnie duże. Samo skrzydło to pewnie że 100 kg. Pęknięcie jest na zgrzewie i dalej na ramie. W tym miejscu opierają się drzwi... Okna niczym nikt nie uderzył. W tej chwili używamy je tylko do przewietrzania. Tarasu na razie brak. Pewnie będzie problem.. :-(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 31,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • jareko

    4558

  • finlandia

    1832

  • Charlie

    1644

  • bwojtek

    1394

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Na jakiej stopie jestes ze sprzedawca? Czasem wystarczy telefon by uruchomic reklamacje w fabryce a czasem od razu lepiej zglosic to maailemi jednoczesnie pisemnie. Najlepiej wprost zapytac sprzedawce jak do tego podchodzi producent.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli nie ma śladu uszkodzenia mechanicznego spowodowanego przez użytkownika, np. uderzenia, to przyczyna pęknięcia zgrzewu tkwi w materiale albo procesie produkcyjnym. Jak by nie było reklamacja uzasadniona i nie do odrzucenia. To znaczy odrzucić można każdą, ale tylko chwilowo:-).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu się chyba zgadzamy. z opisu wynika wada materiału. W końcu takie okno powinno wytrzymywać nawet trzaśnięcia (nie wyobrażam sobie jak mocno trzeba trzepnąć skrzydłem, by miała pęknąć rama..

Niechęć do regulacji nie musi przesądzać o podejściu do reklamacji. Regulacje zwyczajowo są wykonywane przy montażu oraz często później, po zakończeniu budowy (chociaż to nie obowiązek a dobry zwyczaj). Wiekszzośc klientów uważa że to im się należy "na telefon" i nadużywanie tego zaufania może budzić opór.

 

Pisałem o procedurze zgłoszenia i sympatiach ze sprzedawcą /firmą. Zgłoszenie pisemne listem poleconym może być zle odebrane - jako wywołanie wojny i powodować usztywnienie się gwaranta. Dlatego uważam że telefon i rozmowa z opisem srawy to dobry wstęp, ale trzeba być asertywnym i zapytać jak to firma widzi (formę i czas), czy potrzeba wysłac pisemne/mailowe zgłoszenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam pytanie

czy uszczelka w oknie przesuwnym PSK może być tylko mocowana na klej :o

bo myślalem, że powinna być wsuwana czy coś, ostatnio zauważyłem że

odeszła kawałek na progu a okno używane może z miesiąc

 

jutro pyknę fotkę

 

z góry dzięki za odpowiesz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby nie tłumaczyć za dużo. Montażyści, co montowali suwankę... nie umieli jej wyregulować. W końcu zjawił się serwisant od reklamacji i ją podbił podkładkami pod prowadnicami. Udało się wyregulować i już nie dmuchało. Ta podkładka jest zaraz obok tego pęknięcia. Może jest za wysoka i pociągnęło ramę? Fotka z dnia montażu czyli z końca sierpnia 2012 (wprowadziliśmy się dopiero w zeszłym roku w listopadzie)

 

d3JI1kOn2jcgoXjPggEiaGa8WzQJnDt4PjIDZGmfjGA=w345-h259-p-no

 

i fotka pęknięcia (sorki za pianki i nieobrobione- ale czekamy aż kupimy listwy przypodłogowe- wtedy za jednym bałaganem to zrobimy)

 

DO7krmdn0sYjgCtRUzdINYjMXAawmP20ABVzZNItArI=w727-h409

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

teoretycznie nie powinno nić pęknąć w tym miejscu

Jedyna siła jaka działa na to miejsce to przesuwanie skrzydła z impetem i bez odboju ale odbój widzę więc nie wiem co może być tego powodem, czy silne przesunięcie skrzydła mogło spowodować to pęknięcie gdy nagle zostało zatrzymane na odboju ?

Szczerze mówiąc ościeżnica do wymiany więc nie ma co dalej wykańczać

Edytowane przez nikt ważny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pech nas prześladuje. No cóż. Zobaczymy jutro.:bash:

 

Edit.

Mam przeczucie, że przyczyny są dwie. Ta nieszczęsna podkładka, kawałek dalej pod prowadnicą i to, że jednak zamknięcie okna wymaga aby nim... silnie uderzyć. Inaczej się nie zamknie. Klamka jest z półautomatem. Reszta to może być loteria chyba.

Demontaż okna... mamy już elewację i parapety i płytki na podłodze... ech

Edytowane przez Gremlinka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgrzew jest przypalony - nic wiecej - puscil. A poza tym jest fatalnie wyczyszczony. Peklo od uderzenia przy zamykaniu. Niewiele wystarczy przy takiej masie skrzydla. Po dwu latach to nic nie zalatwisz
Ale przecież musisz trzasnąć by zamknąć. Przynajmniej ja takie szkolenie odebrałem przy odbiorze swojej suwanki. Cytuję - "ustawić klamkę w poziomie, pchnąć skrzydło aby uderzyło i wskoczyło na swoje miejsce, przekręcić klamkę bez dodatkowego dopychania aby zamknąć."
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nikt ważny pęknięcie jest po stronie części przesuwnej, tam gdzie się domyka. Zgrzew nie jest przypalony, to na zdjęciu to cień- robiłam zdjęcie komórką z lampą- może tak wyszło. Jeszcze 2 lata nie minęło od zakupu okien. Rzeczywiście balkonowe i przesuwki mają tylko 2 lata.

Był dziś Pan sprzedawca z fabryki. Rama raczej do wymiany. Jutro będziemy wiedzieć coś więcej, bo ma dać znać. Rozmowa była ok, zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce. Nie uszkodziliśmy tego okna i nikt nie może nam tego zarzucić. Pan mówił, że na pewno ktoś od produkcji i montażu tych okien przyjedzie, więc nie wiem dokładnie jakie będą ustalenia. Wstępnie rozmawialiśmy o wymianie samej ramy. Resztę zgodzimy się przełożyć, jeżeli się da. Pozostają parapety zewnętrzne... chyba nie przeżyją.. i elewacja... Wnętrze musi zostać nietknięte, jest podłogówka blisko okna. Jak na razie mam nadzieję, że wszystko będzie ok.

Edit.

 

Co do zamykania okna do zgadzam się z plusfoto. Trzeba mocno pchnąć, żeby skrzydło wskoczyło na swoje miejsce, inaczej nie przekręcę klamki w pozycję zamkniętą.

Edytowane przez Gremlinka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mowie o cieniu - caly zgrzew jest przypalony. Faktem jest ze skrzydlo przy zamykaniu uderza w rame - ale tu nie ma odbojnika. Pan przyszedl i powiedzial "ze zobaczymy co sie da zrobic". Z wymiana nie ma to nic wspolnego. Zalozyc odbojnik, przygrzac zgrzew, [przytopic by ponownie skleic] dac w naroznik wzmocnienie - to tzreba zrobic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...