Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jaki wybrałeś/łaś materiał na profile okna?  

597 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jaki wybrałeś/łaś materiał na profile okna?



Recommended Posts

Znany, stary przypadek uciekających uszczelek. Schuco pracuje nad nim już 6 miesięcy.. Niestety, nie mogę samemu otworzyć ekstruzji listwy przyszybowej. Te "podkładki" to wynalazek Schuco normalnie w produkcji nie stosowany. Mogło ich zabraknąć, bo wykupiliśmy ich cały polski zapas (podkreślam, nie jest to produkt typowy, używany w produkcji).

Dlatego między innymi wolę okna Deceunick Zendow niż Schuco. Jareko zastanów się i zmień system i dostawców. Wszak do Deceunicka nie masz aż tak daleko.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Jareko zastanów się i zmień system i dostawców. Wszak do Deceunicka nie masz aż tak daleko....

widzisz tatko znam Schuco od lat hmm....niech policze...pierwsze okno Schuco jakie montowalem wlasnorecznie to byl rok 96 od chyba najlepszego jaki byl na owe czasy (i dzis bylby takze) producenta.I wierz lub nie - ciagle uwazam ten system za najlepszy wsrod PVC. To ze mam w swojej ofercie Aluplasta od Adamsa to wymog klientow - troszke tanszy a producent tez The Besciak. Nie zmieniam dostawcow jak rekawiczki po pierwszej (w mojej ocenie) wpadce. Poza tym zanim trafilem do Jezierskiego mialem w swoich rekach Schuco produkowane przez blizszych mi (z racji odleglosci i nie tylko) dostawcow i wierz lub nie - moga buty Jezierskiemu czyscic. Natomiast odchodzilem w momencie gdy pozostawiany zostawalem sam z problemem np. takim jak powyzej i caly ciezar finansowy przerzucano na mnie. W takiej wlasnie sytuacji poznajesz z jakim producentem masz doczynienia - badziewiarz ktoremu zalezy tylko na wypchnieciu za brame fabryki towaru czy szanujacego partnera w biznesie producenta

Przez te lata przeszedlem przez wiele profili i kilkunastu dostawcow i dla mnie nie liczy sie cena - to klient decyduje czy kupi ode mnie czy od kogos innego - liczy sie jakosc finalna produktu. Nie lubie sytuacji jak powyzsza. Kosztuje sporo nerwow i kasy.

Wspomnianych uszczelek nie zauwazylem gdyz jest to detal nie majacy wplywu na jakosc uzytkowa okna a tylko na estetyke dla wiekszosci nawet nie zauwazalna. A reszta ze wspomnianych tu klopotow realnie nie dotyczy Jezierskiego tylko producenta feralnych rolet - Alutechniki

 

poza tym pozwol ze zacytuje Charliego:

okna i drzwi nie są dziełem sztuki - to po prostu materiał budowlany

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cd na temat profili Gealan na który dobre zdanie ma guru Pchełek

firma Okno Plast Rąbień wycofała się z Gealana na rzecz Aluplasta - pracownik firmy powiedział mi nieoficjalnie że po olbrzymiej reklamacji z Czech, Gealan dawał za słabe wzmocnienia)

 

a ja reklamuje przedmuchy kolejny raz (za pierwszym razem wyzmiana 7 skrzydeł)

 

...tanio było ?!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem zaskoczony tym ambarasem na linii JAREKO - JEZIERSKI - ALUTECHNIKA. Wydaje mi się, że trzeba rozmawiać - konsultować się na spokojnie. Ja mam wiele problemów z Klientami w B2B i nie będę ukrywał, że długo zastanawiam się nad rozwiązaniem ostatecznym czyli wokandą.

To nie jest dobre wyjście - lepiej rozdzielić koszta naprawy solidarnie i jak najszybciej przejść do następnych tematów.

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..........Gdybym zostal poinformowany iz pelna odpowiedzialnosc za rolety ponosi zupelnie inna firma inaczej bym postapil.......................

.....................ale gore wzial fakt ze prowadnice, skrzynki i cala reszte zamontuja mi na produkcji i zaoszczedze czasu przy montazu......................

 

no ale gwarantem dla Ciebie Jareko jest zawsze sprzedawca , a nie "pod" sprzedawca , więc to chyba naciąganie faktów ,że Alutechnika odpowiada przed tobą i klientem ,

8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cd na temat profili Gealan na który dobre zdanie ma guru Pchełek...... Gealan dawał za słabe wzmocnienia)

a ja reklamuje przedmuchy kolejny raz (za pierwszym razem wyzmiana 7 skrzydeł)

 

...tanio było ?!

a jakze :lol:

I wzmocnienia nie daje profil :lol: tylko producent i nie ma tu nic do rzeczy Aluplast, Gealan, czy jakikolwiek inny profil

Wszystkiemu winny producent - zreszta juz ktos Ci mack o tym powiedzial a Ty ciagle jedziesz na Gealanie zamiast na producencie sie przejechac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem zaskoczony tym ambarasem na linii JAREKO - JEZIERSKI - ALUTECHNIKA. Wydaje mi się, że trzeba rozmawiać - konsultować się na spokojnie. Ja mam wiele problemów z Klientami w B2B i nie będę ukrywał, że długo zastanawiam się nad rozwiązaniem ostatecznym czyli wokandą.

To nie jest dobre wyjście - lepiej rozdzielić koszta naprawy solidarnie i jak najszybciej przejść do następnych tematów.

 

Pozdro

 

chyba faktycznie trzeba uciąć temat ,

bo firmy są z nazwy wymieniane w sytuacji nie do końca jasnej ,

czego chyba nie chcą

:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tu masz rację.

A dilera już nima :evil: i rachunku również nima :evil:

Kończąc opowiastkę W zakładzie w którym pracuje robimy również nietypowe rzeczy na które nie zawsze dajemy gwarancje (przekroczone normy o czym klient jest poinformowany) lecz założenie jest takie że to ma sprawnie działać.

Inaczej nie działa = nie ma kasy :cry:

ha ha ha takich jak Wy jest niewielu - zalozenie firm jest inne - wyprodukowac to co sobie klient zamarzy, pozostawic dealera z klopotem a pozniej cisnac go o kase nawet w sytuacji gdy jawnie szmelc mu sie wciska - to jest podstawa biznesu okiennnego w dzisiejszych czasach

Ostatnio tez mam klopot wlasnie z tym ze cisna mnie o kase gdzie zalaczone do okien rolety sa gowno warte. Na 24 sztuki od razu trzy byly wadliwe a po tygodniu uzytkowania nastepna, po dwu miesiacach kolejna a kilka dni temu nastepna - w sumie 6 sztuk na zlom. Zamowilem juz u innego producenta wszystko poza skrzynkami i prowadnicami i zapowiedzialem ze za rolety jak i koszta zwiazane z ich naprawa nie zaplace oraz za opoznienie w realizacji zamowienia i dodatkowe koszty jakimi mnie obciaza Inwestor za prawie cztery miesiace opoznienia takze je sobie na dostawcy odbije. I co? Ciiiiiiiiiiisza. Nabrali wody w usta i czekaja nie wiadomo na co. Wszystko zalatwiane pisemnie, nawet termin usuniecia wady podany realny ale.... nie dotrzymany

Ciekawe jak sie teraz producent zachowa. Bo klient jest wsciekly - na kogo? Oczywiscie na mnie i mnie po sadach wloczyc bedzie za szkody i opoznienia w realizacji inwestycji.

Podobna sytuacja ma miejsce gdy nie z mojej winy zaklad opoznil sie z realizacja zamowienia niewiele - tylko poltora miesiaca - ale nawet dzien juz rozwalal caly harmonogram prac na budowie - i teraz tylko ja mam ponosic koszty opoznien i kar z niedotrzymanie terminu? Nie doczekanie - tyle ile mi klient uszczknie z ostatecznej zaplaty tyle ja nie zaplace za towar.

Do cholery - nie moze byc tak ze tylko my ponosimy odpowiedzialnosc za czyjas niefrasobliwosc i opoznienia.

Tak naprawde dobrego producenta poznaje sie nie tylko po jakosci jego wyrobow ale takze po tym jak w takiej sytuacji sie zachowa. Ten niestety mnie niemile zaskakuje.

 

to moja pierwsza wypowiedz w temacie - zasygnalizowanie zjawiska jakie niestety sie zdarza - bez nazw bo po co prac brudy na Forum? :lol: jak w dobrej rodzinie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem zaskoczony tym ambarasem na linii JAREKO - JEZIERSKI - ALUTECHNIKA. Wydaje mi się, że trzeba rozmawiać - konsultować się na spokojnie. Ja mam wiele problemów z Klientami w B2B i nie będę ukrywał, że długo zastanawiam się nad rozwiązaniem ostatecznym czyli wokandą.

To nie jest dobre wyjście - lepiej rozdzielić koszta naprawy solidarnie i jak najszybciej przejść do następnych tematów.

 

Pozdro

 

chyba faktycznie trzeba uciąć temat ,

bo firmy są z nazwy wymieniane w sytuacji nie do końca jasnej ,

czego chyba nie chcą

:wink:

 

no to ciach , trach i po sprawie ,

Chłopaki sie pewnie na priva dogadają :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez te lata przeszedlem przez wiele profili i kilkunastu dostawcow i dla mnie nie liczy sie cena - to klient decyduje czy kupi ode mnie czy od kogos innego - liczy sie jakosc finalna produktu. Nie lubie sytuacji jak powyzsza. Kosztuje sporo nerwow i kasy.

Wspomnianych uszczelek nie zauwazylem gdyz jest to detal nie majacy wplywu na jakosc uzytkowa okna a tylko na estetyke dla wiekszosci nawet nie zauwazalna. A reszta ze wspomnianych tu klopotow realnie nie dotyczy Jezierskiego tylko producenta feralnych rolet - Alutechniki

 

poza tym pozwol ze zacytuje Charliego:

okna i drzwi nie są dziełem sztuki - to po prostu materiał budowlany

 

A ja jestem "stały w uczuciach". Od siedmiu lat ten sam.

Jak się okazuje problem uszczelek występuje w wielu przypadkach. Lekomin wykupił cały zapas specjalnych podkładek, chyba nie po to zeby kolekcjonować. Ty nie zuważyłeś inni też nie inie zauważą. Zresztą wiele braków mających wpływ na estetyke nie jest zauważanych,

To prawda że okna nie są dziełem sztuki ale to nie jest zwykły materiał budowlany. Mają one , nie jedyny, ale decydujący wpływ na wygląd budynku i na zadowolenie mieszkających w nim. Chyba nie ma takiego drugiego elemantu budynku na temat którego trwa tak wiele dyskusji.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cd na temat profili Gealan na który dobre zdanie ma guru Pchełek...... Gealan dawał za słabe wzmocnienia)

a ja reklamuje przedmuchy kolejny raz (za pierwszym razem wyzmiana 7 skrzydeł)

 

...tanio było ?!

a jakze :lol:

I wzmocnienia nie daje profil :lol: tylko producent i nie ma tu nic do rzeczy Aluplast, Gealan, czy jakikolwiek inny profil

Wszystkiemu winny producent - zreszta juz ktos Ci mack o tym powiedzial a Ty ciagle jedziesz na Gealanie zamiast na producencie sie przejechac

 

Słuchaj mack - ta firma od której kupiłeś okna "rozkłada się" przed dealerem po 340 zeta netto za okno O34. Jestem pewien i potwierdzą to co poniektórzy na tym forum, że aby przy tej cenie jeszcze zarobić i zbilansować koszta biznesu ( 300 pracowników, leasingi 30 "tir-ów + 8 linii automatycznych fimteca etc) to trzeba uszczknąć technologii kosztów. Jednym z elementów jest wzmocnienie stalowe - stal jest droga bo jakiś hindus wykupił prawie wszystkie huty w Europie śrdk-wsch i dyktuje ceny. Wzmocnienie zgodne z tym co gealan czy inny system profili przewiduje w odpowiedniej klasie powinno mieć swoją grubość np. 1,5 mm. Nie wierzę aby przy Twoim problemie zastosowano odpowiednią grubość stali. Kolejnym elementem są okucia - systemy okuć są dobre i złe i ceny są adekwatne do ich poziomu a także i tu można sobie pohulać kosztami po technologii.

 

Reasumując - kupiłeś DACIE LOGAN. Niby nowe ale w serwisie stoi raz w miesiącu czego powodem tego jest niska jakość pracy i materiałów użytych do wyprodukowania bo projekt jest o`k. Mam nadzieję, że ten co Ci wystawił fakturę dotrzyma warunków gwarancji.

 

Mam nadzieję, że zapamiętasz kolejną lekcję życiową - tanie to nie jest dobre.

Tanio kupujesz 2 x remontujesz.

Takich domów jest masa w Polsce gdzie do ich budowy używa się tanich materiałów budowlanych - za 20 lat nikt tego szrotu nie kupi w normalnej cenie. Zresztą obiekty z lat 70 czy 80 kosztują niewiele i niewielu jest na nie amatorów.

 

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Charlie - chyba dwa lata temu ktos zadal sobie trud i dokladnie wyliczyl ze zejscie w zakupie za O-34 ponizej 480 zeta netto (z zastosowaniem najtanszych materialow !!!) musi i jest zwiazane z oszustwem na wzmocnieniach przede wszystkim a pozniej na okuciach

Nie nauczysz i szkoda slow

ciagle liczy sie "dobre" bo tanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cd na temat profili Gealan na który dobre zdanie ma guru Pchełek...... Gealan dawał za słabe wzmocnienia)

a ja reklamuje przedmuchy kolejny raz (za pierwszym razem wyzmiana 7 skrzydeł)

 

...tanio było ?!

a jakze :lol:

I wzmocnienia nie daje profil :lol: tylko producent i nie ma tu nic do rzeczy Aluplast, Gealan, czy jakikolwiek inny profil

Wszystkiemu winny producent - zreszta juz ktos Ci mack o tym powiedzial a Ty ciagle jedziesz na Gealanie zamiast na producencie sie przejechac

 

Słuchaj mack - ta firma od której kupiłeś okna "rozkłada się" przed dealerem po 340 zeta netto za okno O34. Jestem pewien i potwierdzą to co poniektórzy na tym forum, że aby przy tej cenie jeszcze zarobić i zbilansować koszta biznesu ( 300 pracowników, leasingi 30 "tir-ów + 8 linii automatycznych fimteca etc) to trzeba uszczknąć technologii kosztów. Jednym z elementów jest wzmocnienie stalowe - stal jest droga bo jakiś hindus wykupił prawie wszystkie huty w Europie śrdk-wsch i dyktuje ceny. Wzmocnienie zgodne z tym co gealan czy inny system profili przewiduje w odpowiedniej klasie powinno mieć swoją grubość np. 1,5 mm. Nie wierzę aby przy Twoim problemie zastosowano odpowiednią grubość stali. Kolejnym elementem są okucia - systemy okuć są dobre i złe i ceny są adekwatne do ich poziomu a także i tu można sobie pohulać kosztami po technologii.

 

Reasumując - kupiłeś DACIE LOGAN. Niby nowe ale w serwisie stoi raz w miesiącu czego powodem tego jest niska jakość pracy i materiałów użytych do wyprodukowania bo projekt jest o`k. Mam nadzieję, że ten co Ci wystawił fakturę dotrzyma warunków gwarancji.

 

Mam nadzieję, że zapamiętasz kolejną lekcję życiową - tanie to nie jest dobre.

Tanio kupujesz 2 x remontujesz.

Takich domów jest masa w Polsce gdzie do ich budowy używa się tanich materiałów budowlanych - za 20 lat nikt tego szrotu nie kupi w normalnej cenie. Zresztą obiekty z lat 70 czy 80 kosztują niewiele i niewielu jest na nie amatorów.

 

Pzdr

 

...mack - ale i tak drogo kupiłeś. W okolicy Zambrowa znajduje się najtańsza firma w Polsce - po 320 zeta liczą sobie za O 34. Szczycą się tym, że ich wyroby są najlżejsze ze wszystkich. Montażyści je bardzo lubią :lol:

 

Narra

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

320 zeta to kosztuje szajs - niestety walkowany ten temat od trzech lat prawie niewiele daje - jak tak dalej pojdzie to okna beda po 200 zeta tak jak i beda chetni na DACIE Logan - juz sil nie mam tlumaczyc

Ja kupilem subaru - nie stac mnie na szajs w postaci Dacii - i za biedny jestem na okna po 200 zeta - mam okna po 1000 zeta od sztuki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Domyślam się, że Lekomin jest kimś związanym z producentem Jezierski. NO TO WSZYSCY UŻYTKOWNICY FORUM I WSZYSCY BUDUJĄCY: mieliście okazję przekonać się na własne oczy jak bezczelnie fabryka potrafi potraktować klienta. Słowa współczucia, słowa zainteresowania problemerm klienta - nie zauważyłem. Typowe:klient nie chciał, klient nie to, nie tamto. Tylko liczę się ja FABRYKA i moja kasa. A co klienta to obchodzi? Ma mieć normalne okna - i co obchodzi klienta, że producent nad problemem 6 miesięcy pracuje. A dlaczego klient ma płacić za brak fachowości producenta, który przez pół roku nie wie, dlaczego coś źle robi? CZY NIE MACIE WRAŻENIA DRODZY CZYTAJĄCY, że komuś części ciała się pomieszały? :-) Bo ja po mału do takiego wniosku dochodzę. Zapraszam każdego z Forumowiczów, aby obejrzał to cudo wykonane przez Jezierskiego - ja się nie boję - może inni unikną problemu z oknami - bo ja z tym CUDEM TECHNIKI mam już 6-ty miesiąc problem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...