Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jaki wybrałeś/łaś materiał na profile okna?  

597 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jaki wybrałeś/łaś materiał na profile okna?



Recommended Posts

  • Odpowiedzi 31,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • jareko

    4558

  • finlandia

    1832

  • Charlie

    1644

  • bwojtek

    1394

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

I tak zastanawiam sie czy nie wprowadzić kaucjonowania pomiarów - kilka razy zdarzyło się ze wzywano mnie do pomiarów a później z moja oferta zamawiana okna takie jakie ja wymierzyłem

coś tu nie gra - nie sadzicie?

Nomen omen byli to ludzie powołujący się na to Forum

Taki mój znajomy zawsze robi w ofertach celowo błędy np. o 5cm nie wpływające na cenę ale powodujące, że pomiar jest dla klienta bezużyteczny. Może to słuszna droga :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak zastanawiam sie czy nie wprowadzić kaucjonowania pomiarów - kilka razy zdarzyło się ze wzywano mnie do pomiarów a później z moja oferta zamawiana okna takie jakie ja wymierzyłem

coś tu nie gra - nie sadzicie?

Nomen omen byli to ludzie powołujący się na to Forum

Taki mój znajomy zawsze robi w ofertach celowo błędy np. o 5cm nie wpływające na cenę ale powodujące, że pomiar jest dla klienta bezużyteczny. Może to słuszna droga :lol:

Hmmm....pomyśle nad tym bo zaczyna mnie to wkurzać niemiłosiernie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też słyszałem o celowym robieniu błędów w pomiarze, ale to się może łatwo zemścić. Poza tym trzeba mieć "płytkie sumienie" by celowo wpychać tych bardziej "przebiegłych" na taką minę, bo ktoś jeszcze kiedyś wróci z pretensją..

 

Za to kaucja jest objawem bardzo zdrowego rozsądku. 50-100 zł w zależności od odległości to nie majątek, a czasem wiedza którą się przekazuje na pomiarze jest warta więcej. Poza tym to tylko kaucja - do wliczenia w poczet zaliczki na okna.

 

Ech, ja tak jestem zwolennikiem tego rozwiązania i namawiam kogo mogę by to stosowac a sam... jeżdżę jak głupi i nie biorę grosza, ale nie raz jestem w plecy pół dnia i kilkadziesiąt km bo zawsze daję Kleintom czas do namysłu..

 

A co potencjalni Inwestorzy powiedzieliby na taką propozycję: zaproszenie na pomiar w zamian za kaucję?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A co potencjalni Inwestorzy powiedzieliby na taką propozycję: zaproszenie na pomiar w zamian za kaucję?

 

Nie mam nic przeciwko o ile nie jest to zwiazaniem sie z podwykonawcą przed porownaniem ofert. Nie wiem czy nei opowiadam głupot ale chyba kazda z firm ktore sie ocenia przed wyborem przyjeżdża finalnie wymierzyc? Czy też wymierzanie jest już po decyzji wyboru wykonawcy/prducenta i montażysty jednoczesnie? Jesli zaliczka nie koliduje ze swobodą decyji wyboru to nie mam nic przeciwko.

 

Podobnie z zmiana wymiarow :) jesli ktos przyjeżdża i dokonuje pomiarow to jest jego czas i powinien za to dostac pieniazki. Jeśli ktoś permanentnie wykorzystuej w ten sposób podwykonawcę ze świadomym planem porzucenia... nei widdziałbym przeciwskazan (bo sma mam malutką firmę i nei lubiebyć 'naciągany' :))

Niemniej z drugiej strony w mojej branzy notorcyznie poswieca sie czas na przygotowanie oferty i spotkanie z klientami, ktorzy potem wybieraja roznie, czasem mnie, czasem kogos innego. I neistety zwrotu kosztow nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wycenę można zawsze zrobić z projektu lub wstępnych własnych pomiarów, ale to chyba zbędne - no chyba że zaszły jakies drastyczne zmiany na budowie. Dla każdego ta sama baza. Oczywiście różnice pozniej mogą wystąpić. A oferty to cóż.. ryzyko zawodowe.

Nikt chyba nie uzależnia zrobienia wyceny od deklaracji typu :"tak, kupię tu okna" :D

Ale chodzi o fakt i wzajemne szanowanie się..

Wiele jest firm działających przez handlowców aktywnie penetrujących budowy i napraszających się o zrobienie pomiaru gratis i wyceny.. ale to ich ryzyko i sposób działania..

 

A oczywiście normą jest, że przy decyzji o zakupie każdy z nas jedzie na dokładny pomiar.. chociaż znam takich, którzy jadą dopiero po otrzymaniu zaliczki i wtedy nie ma odwrotu przed potencjalnymi różnicami w wycenie..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Podobnie z zmiana wymiarow :) jesli ktos przyjeżdża i dokonuje pomiarow to jest jego czas i powinien za to dostac pieniazki. Jeśli ktoś permanentnie wykorzystuej w ten sposób podwykonawcę ze świadomym planem porzucenia... nei widdziałbym przeciwskazan (bo sma mam malutką firmę i nie lubiebyć 'naciągany' :))

 

tu mialem na mysli nei zmiany wobec projektu lub na budowie tylko zmiany W waszych pomiarach (świadome błędy). Jeśli ktoś chce wykorzystywaćWaszą pracę bez rozliczenia sie za nią - robi nieładnie :)

Tak czy inaczej mamy dosc podobne stanowiska.

 

Przyznam że i tak macie dobrze :) Przetargi u mnie to kwestia proponowanych koncepcji, któe muszą być dobre by przekonać klienta... a często są dobre na poziomie 'bazy pomysłów'. Wszystko na etapie 'do przetargu' :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a czy pomiar otworow okiennych to jest taka trudna sprawa zeby nei mozna bylo tego wykonac samemu?

Pomiar jest bardzo łatwy, tylko potem wychodzą "kwiatki" bo nie wszystko się wzięło pod uwagę.

Mi np. z pierwszego wymiaru zostały drzwi balkonowe, bo nie zwróciłem uwagi, że glazurnik na balkonie szykuje się do podniesienia poziomu o parę centymetrów ;)

A inne przypadki?najczęściej :

- okazuje się że parapet w kuchni przypadkiem wychodzi np. na 80cm a szafki 85 i nie można otworzyć skrzydła.

- drzwi balkonowe nie mieszczą się bo nie odjęto wylewek.

- zmierzone jedno okno a reszta "na oko" była taka sama tylko dziwnie się nie mieści na budowie..

- zostają za duże / małe luzy montażowe

W przypadku wymiany okien w grę wchodzi jeszcze elewacja zewnętrzna, parkiet, parapety idp.

Ale oczywiście dla potrzeb wyceny to żadna filozofia zrobic podstawowy pomiar.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak zastanawiam sie czy nie wprowadzić kaucjonowania pomiarów - kilka razy zdarzyło się ze wzywano mnie do pomiarów a później z moja oferta zamawiana okna takie jakie ja wymierzyłem

coś tu nie gra - nie sadzicie?

Nomen omen byli to ludzie powołujący się na to Forum

Taki mój znajomy zawsze robi w ofertach celowo błędy np. o 5cm nie wpływające na cenę ale powodujące, że pomiar jest dla klienta bezużyteczny. Może to słuszna droga :lol:

Hmmm....pomyśle nad tym bo zaczyna mnie to wkurzać niemiłosiernie

 

 

Kurcze, dziwne rzeczy piszecie Oknomistrzowie. W swoim naiwnym myśleniu wydawało mi się, że pomiar jest już częścią usługi po podpisaniu umowy. Bo czy nie mniej zachodu jest dać do wyceny wymiary z projektu albo własnoręcznie zrobione nawet do dziesięciu firm? Oferta, która jest najlepsza, wygrywa. Firma przyjeżdża i mierzy i realizuje. Jeśli wymiary z projektu są niedokładne, to w każdej wycenie tak samo. Czy ja jestem nielogiczny? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś logiczny. Ale poza Tobą jest jeszcze wiele innych przypadkow:

np. wczoraj przyszedl Pan który chciał się umówić na pomiar okien i wycenę. Nie ma sprawy, ale to 50 km ode mnie a Klient chce się dopiero zorientować u byl zdziwiony że proszę o projekt lub wymiary.. Moja konkurencja jest lepsza, bo pojechała. Przy takiej rozrzutności albo długo nie pożyją na rynku albo mają wysokie marże.

Skrajnie zdarza się uslyszeć w telefonie " dziendobry, chcialem zamówić pomiar"..

Albo najlepsze: casting - zaprasza się kilka firm, pokazuje jedno okno w mieszkaniu które jest do wymiany i pada zdanie: "no to co mi Panowie tutaj zaproponują..."

Sorry - ja bym wyszedł..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... "no to co mi Panowie tutaj zaproponują..."

Sorry - ja bym wyszedł..

coś takiego przeżyłem i wyszedłem mówiąc ślicznie - dziękuje

Widzisz, mnie teo w sumie nie przeszkadza jak otrzymuje mail z prośbą o ofertę i jest albo lista adresatów, albo wręcz przesłana oferta innej firmy

Porównać oferty można podając szacunkowe wymiary - później różnice w cenie sa naprawdę niewielkie

Oczywiście ze pomiar jest wliczony w cenę usługi....ale mówimy o usłudze a nie przymiarce do niej

Jak mam pojechać 10 czy 30 km to nie kłopot ale jak 100-300 by tylko zmierzyć - jak sie okazuje dla innych bądź by innych wymiary zweryfikować to z lekka mnie szlag zaczyna trafiać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo najlepsze: casting - zaprasza się kilka firm, pokazuje jedno okno w mieszkaniu które jest do wymiany i pada zdanie: "no to co mi Panowie tutaj zaproponują..."

Sorry - ja bym wyszedł..

Myślę, że każdy z nas spotkał się z podobną sytuacją. Osobiście zdarzyło mi się podziękować w drzwiach w odwrócić na pięcie jak się okazało, że w mieszkaniu jest już jeden pan co mierzy, ja mam chwilę poczekać i do tego powiedzieć z której konkretnie firmy jestem bo umówił na pomiar kilkanaście. Tak samo uważam, że ze strony klienta brakiem szacunku do ludzkiej pracy jest wysyłanie zapytania do kilku przedstawicieli tego samego producenta po wstępną wycenę. No ale rynek jest popsuty przez pseudo-firmy oferujące "montaż gratis", 100 lat gwarancji, żaluzje gratis, parapety za darmo i promocje dla rencistów :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...