Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jaki wybrałeś/łaś materiał na profile okna?  

597 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jaki wybrałeś/łaś materiał na profile okna?



Recommended Posts

ja spotkalem sie z 1/300 takze w ugieciach stropow na jakiejs ze stron i mysle ze stary ma racje ze jest to norma z budownictwa

 

Pewnie, że "norma" jest z budownictwa, bo okno to wyrób budowlany. Daruj bombelo, ale myląc pojęcia daleko nie zajdziesz. Norm mówiących o "tolerancjach" są dziesiątki jeśli nie setki. Ja polecam na początek np: PN-ISO 3443-8 "Tolerancje w budownictwie. Kontrola wymiarowa robót budowlanych" albo PN-ISO 1803 Budownictwo. Tolerancje. Wyrażanie dokładności wymiarowej. Zasady i terminologia". Jak będziesz po lekturze, mogę wrzucić kolejne normy:-). Dużo ich jak nie wiem co.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 31,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • jareko

    4558

  • finlandia

    1832

  • Charlie

    1644

  • bwojtek

    1394

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

nikt o zdrowych zmysłach nie napisze ci w umowie ZERO odchyłek od prostoliniowości w profilu - bo byłaby to realnie głupota i brak wyobraźni.

Tak naprawdę jedynym kryterium złe funkcjonującego okna, jaki możesz przedstawić przed sądem jest przekroczenie siły z jaką musisz posługiwać się klamką - takie jest moje zdanie

Po raz kolejny powtórzę że nawet 3-5 mm (zależnie od wielkości elementu) wygięcie skrzydła nie ma realnie wpływu na jakość i trwałość okna -o ile dalej klamka chodzi lekko i skrzydło jest dokładnie dociskane okuciami do ościeżnicy. Nieliniowość profila 1 czy 2 mm to już wogóle szukanie dziury w całym tak jak doszukiwanie się minimalnej nieszczelności na górnym zawiasie, pod ramieniem rozwórki.

Dyskutujcie dalej :) może dojdziecie do jakiś ciekawych wniosków bo póki co to 100% okien produkowanych w kraju jest do reklamacji i wyrzucenia na wysypisko śmieci przy wymaganej przez Was tolerancji +- zero

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nikt o zdrowych zmysłach nie napisze ci w umowie ZERO odchyłek od prostoliniowości w profilu - bo byłaby to realnie głupota i brak wyobraźni.

 

Wcale bym takiej dokładności nie wymagał:-), więc i pewnie nikt jej nie zapisze.:-) Chodziło raczej o to, że jeśli nabywca chce oceniać taką cechę produktu jak "prostoliniowość" albo "odchylenia wymiarowe" albo "tolerancje", to powinien ustalić kryteria oceny tych cech już na etapie umownych uzgodnień przedkontraktowych. Później, to każdy może sobie oceniać jak chce, a włączony w spór sąd zobowiązany będzie przyjąć w ocenie stanowisko wyznaczane przez uchwałę pełnego składu Izby Cywilnej i Administracyjnej Sądu Najwyższego z dnia 30 grudnia 1988 roku, III CZP 48/88, w której stwierdza się między innymi:

 

"Wartość rzeczy i jej użyteczność zależą od spełnienia wymagań normalnego użytku, chyba że inaczej postanowiono w umowie. W warunkach masowej produkcji zaspokaja się normalny użytek. Należy go oceniać z punktu widzenia celu umowy i przeznaczenia rzeczy. Kryterium funkcjonalne, obejmujące przeznaczenie rzeczy i jej użyteczność, wysuwa się wyraźnie na plan pierwszy przed kryterium normatywno-technicznym. Zgodność z normą techniczną nie wyłącza skuteczności zarzutu istnienia wady fizycznej rzeczy."

 

Podsumowując zatem, Państwo Nabywcy, twórzcie umowy, zapisujcie w nich wszystko co jest dla Was podmiotowo istotne i potem oceniajcie czy coś jest, czy nie nie jest zgodne z umową. Szukanie normy po szkodzie, to... . No, ale to Wasze okna, umowy, domy, pieniądze, wola i rozum. Zrobicie jak zechcecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....Kryterium funkcjonalne, obejmujące przeznaczenie rzeczy i jej użyteczność, wysuwa się wyraźnie na plan pierwszy przed kryterium normatywno-technicznym. ...
i tego należy się trzymać a nie szukać dziury w całym :) i ewentualnego "haka" na dostawcę by uszczknąć cokolwiek z zapłaty za wykonaną usługę i dostarczony towar

Zresztą czytając czasem posty odnośne okien zaczynam się zastanawiać czy kupuje się materiał budowlany (a takim jest okno ;) ) czy najnowszy model Rolls Roysa - zwłaszcza że kupując samochód każdy wie że za dobre trzeba zapłacić - a przy oknach chce się mieć RR w cenie Taty ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jareko

calkowicie sie z toba zgadzam okno ma byc cieple, szczelne i funkcjonowac prawidlowo

ale jak czyta sie czasem wasze wypowiedzi tj tych co zeby zjedli na oknach to czlowiek zaczyna sie zastanawiac

np. odchylenie 1mm na 1 metrze a ja mam 2 (do tego trzeba

pamietac ze wiekszosc poziomic dopuszcza blad 0,5mm na 1 metr :-) )

kotwy ze stali 1,5mm a ja mam 1,4 itp rwac tynki i poprawiac wszystko

sam kiedys napisales o montazu wlasnych okien (gwozdzie, nie takie dyble itp) i jakos nascie lat i je masz nadal

wiec moze mniej straszenia nas klienow ze cos zaraz za rok za dwa na bank sie rozsypie :-)

 

czasem poprostu sami starzy wyjadacze musicie zluzowac tzn podchodzic dokladnie tak jak ty to zaprezentowales w wypowiedzi #16868

mysle ze czas zamknac temat odchylen

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....sam kiedys napisales o montazu wlasnych okien (gwozdzie, nie takie dyble itp) i jakos nascie lat i je masz nadal

wiec moze mniej straszenia nas klienow ze cos zaraz za rok za dwa na bank sie rozsypie :-)...

:) z tym tylko że jak już zacząłem się zajmować oknami to wszystkie zostały przemontowane na nowo - zgodnie z zasadami sztuki :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jareko

calkowicie sie z toba zgadzam okno ma byc cieple, szczelne i funkcjonowac prawidlowo

ale jak czyta sie czasem wasze wypowiedzi tj tych co zeby zjedli na oknach to czlowiek zaczyna sie zastanawiac

np. odchylenie 1mm na 1 metrze a ja mam 2 (do tego trzeba

pamietac ze wiekszosc poziomic dopuszcza blad 0,5mm na 1 metr :-) )

kotwy ze stali 1,5mm a ja mam 1,4 itp rwac tynki i poprawiac wszystko

sam kiedys napisales o montazu wlasnych okien (gwozdzie, nie takie dyble itp) i jakos nascie lat i je masz nadal

wiec moze mniej straszenia nas klienow ze cos zaraz za rok za dwa na bank sie rozsypie :-)

 

czasem poprostu sami starzy wyjadacze musicie zluzowac tzn podchodzic dokladnie tak jak ty to zaprezentowales w wypowiedzi #16868

mysle ze czas zamknac temat odchylen

 

Przepraszam, że się tak wcinam w Twoją dyskusję z jareko, ale... .

 

Jak łatwo zauważyć, nawet doradcy (wyjadacze, jak piszesz) tego forum często między sobą nie mogą uzgodnić wspólnej wersji wykonania lub poglądu na jakieś zagadnienie. Może to dlatego, że każdy z trochę innej michy podjadał:-). Mimo to każdy stara się podać rozwiązanie optymalne, zgodne z zasadami sztuki, mówiąc przy okazji co się może (może!!!) wydarzyć jak się danej rzeczy tak nie wykona. To podejście profesjonalne. Klient z góry ma wiedzieć jak być powinno i co mu ewentualnie grozi jak tak nie będzie. Potem można iść na "kompromisy" i dostosowywać zasady do indywidualnych potrzeb, ale z pełną świadomością "bilansu zysków i strat". Podawanie w tym miejscu rozwiązań "kompromisowych" według mnie powodowało by powstawanie kompromisów od kompromisów, a to już chyba nieco poniżej średniej, czyli niebezpiecznie. Może więc czasem lepiej nieco postraszyć, dać do myślenia pozostawiając rozsądkowi czytelników ilość i zakres "skrótów"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Zmienię trochę temat dyskusji. W przyszłym tygodniu będę miała montowane okna Thermic z Oknoplastu. Mam uzgodniony " normalny " montaż w cenie 1800 zł . Dzisiaj zaproponowano mi tzw. " ciepły montaż " w cenie 3500 zł . Moje pytanie brzmi , czy warto zapłacić więcej i zrobić ten ciepły montaż ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Zmienię trochę temat dyskusji. W przyszłym tygodniu będę miała montowane okna Thermic z Oknoplastu. Mam uzgodniony " normalny " montaż w cenie 1800 zł . Dzisiaj zaproponowano mi tzw. " ciepły montaż " w cenie 3500 zł . Moje pytanie brzmi , czy warto zapłacić więcej i zrobić ten ciepły montaż ?

 

A moje brzmią: Czy ten co proponował nie wytłumaczył Tobie dlaczego to proponuje? Nie wytłumaczył dlaczego nie proponował tego wcześniej? Nie zrozumiałeś tego co tłumaczył? Myślisz, że chcą na Tobie zarobić extra 100%?

Edytowane przez T12345T
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, że tutaj o takich sprawach, ale pisałem na wątku o montażach i nikt się nie odzywa a sprawa jest nagląca

Planuję montaż z częściowym wysunięciem ramy poza krawędź muru. Już wiem, że stosując fartuch EPDMbez problemu dam radę zabezpieczyć okno od zewnątrz, bo on jest dość szeroki, żeby objąć wysuniętą część ramy i załamać się na mur. Jak to jest w przypadku taśmy Ilbrucka, która ma szerokość około 60 mm (jak mi mówi Pan z Oknoplastu) i wydaje się zbyt wąska, żeby objąć krawędź ramy, wysuniętą część i kawałek muru. Czy można taką taśmę przykleić niżej, to znaczy na bok ramy i mur? Pomóżcie proszę, bo temat naglący!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomóżcie proszę, bo temat naglący!

 

*agrafko* nie bardzo rozumiem ten bok ramy, ale...?

Pytasz, czy można przykleić folię do lica kształtownika, które później osłoni węgarek? Można.

Pytasz czy można przykleić folię do bocznej części ramy ościeżnicy, (tej do której przykręca się kotwy)?. Można.

 

Teraz ja Ciebie pytam, po co o to pytać jak zaplanowanie montażu i dobór materiałów leży po stronie firmy montażowej? Nie masz zaufania do wykonawcy? Montażyści ciągle coś zmieniają? A może, to tylko Twoja kreatywność każe podpowiadać im rozwiązania? Jeśli tak, to powiem Ci, że można wykonać taki montaż nie stosując od zewnątrz żadnej folii. Co Ty na to?

 

A folie illbrucka mają różne szerokości przekraczające 6 cm:-)

Edytowane przez T12345T
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.... Jeśli tak, to powiem Ci, że można wykonać taki montaż nie stosując od zewnątrz żadnej folii. Co Ty na to?...

Jasne że można i w wielu, bardzo wielu wypadkach wręcz należy ale wytłumacz to klientowi gdy już marketingowo wyprano mu co nieco i dla niego tylko obie folie są tzw. "ciepłym" montażem

Są konstrukcje ścian, użyte materiały do ociepleń, układ ich warstw oraz ich grubość że dodatkowe taśmy rozprężne od zewnętrznej strony czy folie paroprzepuszczalne są potrzebne jak kwiatek do kożucha, i nic, dosłownie nic nie dają. A tu jeszcze klient, nie mający z montażami nic wspólnego, naciska, wybiera ci nawet materiały do montażu, ale jakoś dziwnym trafem dzieje się to już po podpisaniu umowy - dlaczego dopiero wtedy? Bo przeważnie generuje to większe koszty a tych nie chce on sam ponosić.

Przy ociepleniu styropianem, przy wysunięciu okna poza lico muru bądź w jego licu, najważniejsza jest folia paroszczelna od wewnątrz, niezbędne jest prawidłowe wypełnienie przestrzeni między oknem a styropianem pianą, kolejnym etapem jest prawidłowe zasłonięcie ościeżnicy styropianem, kolejnym dobre wykończenie elewacji - i tu zamiast skupiać się na wymuszonych marketingowymi "teoriami" materiałami paroprzepuszczalnymi o wiele lepiej jest zainwestować w listwy dylatacyjne by połączenie kleju z ościeżnicą z czasem nie pękało powodując.... no właśnie, co spowoduje 1-2 mm szczelina gdy wszystko wykonane jest prawidłowo? Jak jest możliwe by erozji uległa piana montażowa dokładnie zakryta i osłonięta od wpływu UV ?

Można by wątek "marketingowych teorii" ciągnąć w nieskończoność :) a zamiast tego czyż nie lepiej zdać się na ludzi znających się na swojej robocie i im zaufać ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za cenne uwagi. Wiadomo, że najlepiej poprostu zaufać montażystom i zdać się na ich wiedzę i doświadczenie, ale jako inwestor chciałbym być przygotowany od strony prktycznej - jak to FAKTYCZNIE powinno być zrobione. Zbyt często zdarza się, że panowie montażyści robią inaczej niż trzeba bo tak jest szybciej albo łatwiej i wciskają potem inwestorowi kit, że tak ma być i koniec. Stąd moje pytanie. Ostatecznie, bazując na waszych wypowiedziach zdecyduję się zatem na folię paroszczelną od wewnątrz i żadną folię od zewnątrz. Pytanie tylko jak długo może potem okno pozostać bez pokrycia styropianem, żeby pianka się nie zniszczyła od słońca? A może lepiej nakleić coś od zewnątrz, nawet tylko po to, żeby później zerwać?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...