Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

blaski i cienie "prądu budowlanego"


Recommended Posts

Mędrcy, jestem w takiej głupawej sytuacji - mianowicie mam rozgrzebaną budowę (u progu wykończeniówki) i do tej pory korzystałem z prądu sąsiada, ale jak to w życiu bywa - dłużej już nie powinienem tego robić.

 

Złożyłem jakiś czas temu akces do RWE Stoen o przyłącze energetyczne - nieoficjalnie zostałem poinformowany, że mogę liczyć, że rzecz zostanie zrealizowana w wakacje - czyli teoretycznie maximum miesiąc i ten prąd powinienem mieć, ale.. w międzyczasie obsunąłem się jakieś 2-3 tygodnie z ustanowieniem służebności przesyłu na rzecz RWE, nie wiem czy to nie będzie miało wpływu na termin realizacji...

 

W efekcie zastanawiam się, czy nie wnioskować o przyłącze budowlane - ale

1. nie wiem ile we Warszawie się czeka na takie przyłącze

2. wieść gminna niesie, że taki prąd jest gęściejszy, czy też leci pod większym ciśnieniem, bo w cholerę droższy jest

3. a do tego jeszcze baby na targu gadajo, że jak się zrobi taki prąd budowlany, to potem trzeba za niego płacić tę stawkę budowlaną aż do momentu końcowego odbioru

4. za diabła nie mam pojęcia jakie są koszty "startowe" takiego przyłącza?

 

Będę wdzięczny za Wasze rady:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...