Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Współczesnie i na biało...


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

piszą, że to z byków argentyńskich:lol2:

 

widziałam, że ekolożki mnie zbesztają:cool:

 

Illutku - widziałam te cuda, ale u mnie banalnie czarno-biało ;)

 

Pesteczko - pilnie się wpatruje w Twoją sygnaturę :yes::hug:

 

Mróweczko - no mogłabym dyskutować, ale po co? Z żywego barana, owcy strzygą wełnę. Nie masz nic wełnianego?:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natalio nie obrażaj się na mnie:hug:

ja po prostu nie mogłabym mieć takiego "zwierzęcia " w domku bo ogólnie strasznie nie lubię skór ani wypchanych zwierząt:yes:

aczkolwiek mój mąż mnie straszy , że wytnie niedźwiedzia z naszego czarnego dywanu i położy pod kominkiem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fajny dywan :yes: ale jeżeli z żywej krówki ściągnięty to mówię nie!!!!!!!!!!!!

 

Ale ją jesz, masz torebkę i buty skórzane, i nie masz wątpliwości ?

 

Skoro już została zabita, to czemu nie wykorzystać skóry :yes:

 

Skóra na fotelu, czy na podłodze, to całkiem co innego niż wypchany zwierzak, który moim zdaniem jest dość nieprzyjemny w odbiorze.

Może tkwi we mnie coś z człowieka z Crô-Magnon, ale lubię futerka, choć nie popieram zabijania zwierząt. Są w końcu futerka hodowlane. A ponieważ sztuczne coraz lepiej udają prawdziwe, to i ten problem z głowy.

Natomiast nie uważam, żeby trzeba było protestować przeciw wykorzystaniu skór zwierząt, które i tak zabija się w celach mięsnych, jak te argentyńskie krowy.

Myśliwi też prowadzą gospodarkę leśną i eliminują (temu m.in służą polowania) sztuki chore, słabsze, albo z powodu ilości występowania stanowiące zagrożenie dla innych gatunków. Nie widzę powodu, żeby tak pozyskane skóry wyrzucać.

Edytowane przez pestka56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No widzisz Pestko - trafiłaś na typ niejedzący mięsa:)

Nie rozumiem twojego stwierdzenia " są w końcu futerka hodowlane"- to co jak zwierzę hodowlane to co - nie cierpi ???????- bo nie za bardzo rozumiem :(

 

Ponadto napisałam, że dywan fajny ale JA takich nie lubię wolę oglądać na "żywo".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piszą, że to z byków argentyńskich:lol2:

 

widziałam, że ekolożki mnie zbesztają:cool:

 

Illutku - widziałam te cuda, ale u mnie banalnie czarno-biało ;)

 

Pesteczko - pilnie się wpatruje w Twoją sygnaturę :yes::hug:

 

Mróweczko - no mogłabym dyskutować, ale po co? Z żywego barana, owcy strzygą wełnę. Nie masz nic wełnianego?:D

 

Popieram ekologów i co miesiąc z mojego konta wędruje ciut kasy na konto Greenpeace. Nie dajmy się jednak zwariować. Celowe, przemyślane działania i protesty przeciw bezmyślnym działaniom, to co innego. Podniecanie się ekologią, przez osoby, które słyszały, że dzwonią, ale nie wiedzą, w którym kościele, co innego.

Dobry przykład Natalia z tym baranem.

 

W Warszawie ostatnio trwa protest przeciwko rewaloryzacji ogrodu Krasińskich. Dlaczego? Bo jakiś idiota policzył, że wycięli w parku ponad 300 drzew, a zapowiadali, że wytną tylko 90. Najwięcej wycięto samosiejek, które szczególnie na krawędziach parku tworzyły jakieś chaszcze, schronisko dla pijaków i menelstwa. Rozpętała się burza. Znam ten park, bo koło niego upłynęła większość mojego życia. Nikt nigdy o niego nie dbał w sensie ochrony drzew. Chorowały, zaczynały podsychać. Kasztany wyglądały koszmarnie zaatakowane przez szrotówka kasztanowcowiaczka, nawet ich nie zaszczepili. Prędzej czy później obumarłyby jeszcze waląc się komuś na głowę. Wreszcie jak zajęto się uleczeniem struktury i odbudową pierwotnego barokowego wyglądu parku – wojna. Za takich ekologów to ja dziękuję.

Rozsądek i myślenie to jest coś co wyróżnia człowieka, więc korzystajmy z nich :yes:

 

 

Natalia, napisałam, że będę trąbić. Tylko mam też kilka zobowiązań na fm i to jest pilniejsze.

Ja muszę trochę popracować z moimi zdjęciami, bo są dość przypadkowo zrobione i często fatalnej jakości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Popieram ekologów i co miesiąc z mojego konta wędruje ciut kasy na konto Greenpeace. Nie dajmy się jednak zwariować. Celowe, przemyślane działania i protesty przeciw bezmyślnym działaniom, to co innego. Podniecanie się ekologią, przez osoby, które słyszały, że dzwonią, ale nie wiedzą, w którym kościele, co innego.

Dobry przykład Natalia z tym baranem."

 

 

Jeżeli to do mnie to bardzo niestosowne ponieważ mnie nie znasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mrówka ja się na Ciebie nie obrażam:no:

 

Mam do zwierząt podejście zdroworozsądkowe i tyle. Lubię ich, mam zwierzaka, którego ktoś z Wrocławian przywiózł do lasu u zostawił :( Dokarmiam łabędzi, kaczki ( u mnie nad rzeczką ich tabuny), mówię i miejscowych ptakach, nie o dzikich.

 

ale cóż, wegetarianką nie jestem, mięso jem.;)

Wypchanych też nie lubię:sick:

 

I nie obrażaj się, to nie było w Twoim kierunku, tak ogólnie:hug:

 

No pestka, ja z cierpliwych jestem,choć ten sufit katedralny mi spać nie daje:lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Popieram ekologów i co miesiąc z mojego konta wędruje ciut kasy na konto Greenpeace. Nie dajmy się jednak zwariować. Celowe, przemyślane działania i protesty przeciw bezmyślnym działaniom, to co innego. Podniecanie się ekologią, przez osoby, które słyszały, że dzwonią, ale nie wiedzą, w którym kościele, co innego.

Dobry przykład Natalia z tym baranem."

 

 

Jeżeli to do mnie to bardzo niestosowne ponieważ mnie nie znasz.

 

OJOJ, dowaliłam :(

Mrówka, nie. Nie do Ciebie osobiście. Ja trochę wkurzona byłam na pseudo ekologow spod parku Krasińskich. I ta wyboldowana uwaga wlaśnie tak działających ludzi dotyczy.

Rozumiem różne wybory i podejście. I choć ja wegetarianką nie jestem to moja córka miała taki kilkuletni epizod w życiu.

Generalnie chodziło mi o to, że skoro już zabijamy na mięso, to wykorzystajmy te skóry.

Jeśli chodzi o zwierzątka hodowlane, nie widzę powodu, żeby ich nie hodować. Cierpienia w żadnym wypadku nie popieram. Mam własne zwierzaki i ciągle jakieś na przychodne, które uważają, że u mnie jest dobrze i pomieszkują sobie czasowo.

 

Mrówka, przepraszam, jeśli Cię uraziłam:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ja goopia :bash:,nie pomyślałam ,że możesz mieć problem z zamówieniem ,przepraszam :oops:.

Ale mam też dobre wieści :DByłam wczoraj w niemieckiej Ikea i wypakowywali takie szare ,puchate skórki :yes:(czyli na pewno lada chwila będą też w Pl:yes:).Nie ma ich jeszcze na stronie :no:,ani niemieckiej ,ani polskiej ;).Ale w piątek wybieram się ponownie (bo nie było poduch ,po które pojechałam ;)),także Ci je obfocę i sprawdzę cenę :yes:.Chyba też sobie kupię :rolleyes:

Miłej niedzieli :bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...