blekowca 14.03.2014 13:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2014 Co krok to prorok. I to nawet pomimo obsypania od góry ziemią? Woda gruntowa będzie wypychała pusty zbiornik z siłą wyporu (Archimedes - radziecki uczony który udawał Greka się kłania ) w przypadku zbiornika 1000 l to z grubsza 1 tona. Zbiornik zakopujemy na głębokości 1,9 m razy wymiary zbiornika 1,2 x 1 daje to nam objętość gruntu 2,28 m3. Na działce mam iły pylaste o gęstości około 2,7 t/ m3. Zatem ponad 5 ton ziemi kontra 1 tona wyporu. Może jednak nie wyprze?Tylko trzeba zadbać żeby ziemia u góry trzymała się kupy, a nie rozłaziła na boki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_artur_ 14.03.2014 17:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2014 zakop ale nazwij zbiornik i napisz na nim "Eureka" żebyś nic innego nie krzyczał jak go wywali na górę.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blekowca 14.03.2014 17:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2014 zakop ale nazwij zbiornik i napisz na nim "Eureka" żebyś nic innego nie krzyczał jak go wywali na górę.. Ale na goło nie będę musiał po ulicy latać , bo jakby to miało nastąpić zimą... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasiek71 14.03.2014 17:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2014 Co krok to prorok. I to nawet pomimo obsypania od góry ziemią? Woda gruntowa będzie wypychała pusty zbiornik z siłą wyporu (Archimedes - radziecki uczony który udawał Greka się kłania ) w przypadku zbiornika 1000 l to z grubsza 1 tona. Zbiornik zakopujemy na głębokości 1,9 m razy wymiary zbiornika 1,2 x 1 daje to nam objętość gruntu 2,28 m3. Na działce mam iły pylaste o gęstości około 2,7 t/ m3. Zatem ponad 5 ton ziemi kontra 1 tona wyporu. Może jednak nie wyprze?Tylko trzeba zadbać żeby ziemia u góry trzymała się kupy, a nie rozłaziła na boki. kopiesz dziurę w ziemi, wsadzasz tam ten zbiornik, zalewasz wodą,pustą przestrzeń dookoła zalewasz betonem wsadzając przy okazji kilka drutów i już nic go nie ściśnie i wysadzi ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blekowca 14.03.2014 18:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2014 No to tak właśnie zrobię - nie chcę mieć niewyjaśnionych spraw w ziemi.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wekto 15.03.2014 19:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2014 Blekowca, nie chcialem przypadkiem skorzystac z dofinansowania NFOS w programie Prosument? Jest juz znanych kilka szczegolow. Choc znajac zycie i tak masz przerwertowane strony typu gramwzielone itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blekowca 15.03.2014 20:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2014 Blekowca, nie chcialem przypadkiem skorzystac z dofinansowania NFOS w programie Prosument? Jest juz znanych kilka szczegolow. Choc znajac zycie i tak masz przerwertowane strony typu gramwzielone itp. No miło mi Wekto że aż tak mnie cenisz, ale mogę tylko zgadywać że chciałbyś skorzystać z dofinansowania dla prosumentów. Serio, to temat śledzę, ja jednak czekam na net-metering w dużym trójpaku. Gdyby dało się to jeszcze pożenić z dofinansowaniem to miód orzeszki... Jednak suma przeznaczona na dofinansowanie może okazać się niewystarczająca dla wszystkich zainteresowanych, jeśli będzie odzew. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wekto 15.03.2014 20:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2014 A tak tak.. tez chcialbym ale oczywiscie to literowka, i chodzilo o Ciebie . To może zróbmy tak, Ty skorzystasz z Prosumenta i net-meteringu a ja poczekam chwilę dłużej (w końcu Ty już budujesz a ja sie papierkoluję) i podpiszę umowę na odbiór nadwyżki po 1,3 zł/kWh ;p. Przecież Pawlak tak obiecywał to może się doczekam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BiG35 17.03.2014 07:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2014 (edytowane) Na działce mam iły pylaste o gęstości około 2,7 t/ m3. Z tym dociążeniem iłem z góry to ostrożnie. Gruntów spoistych nie ubije się i trzeba je wałować by nie osiadły pod trawnikiem czy chodnikiem, a to jest kłopotliwe. Przy zasypaniu gruntem niespoistym 1,8t/m3 to max. co można przyjąć. Przy okazji przyszedł mi do głowy inny pomysł : "podziemny termos". Jak byś obłożył swój zbiornik styro i podłączył do obiegu solara, to wiosna-lato miałbyś zasobnik deszczówki do podlewania, a późne lato-jesień - magazynowałbyś ciepło na zimę. Podejrzewam, że Ameryki nie odkryłem i forumowicze - amatorzy darmowego ciepła już to ćwiczyli. Edytowane 17 Marca 2014 przez BiG35 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blekowca 17.03.2014 08:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2014 BiG35 - dzięki o info odnośnie zasypywania gruntem spoistym, może zasypać zbiornik po prostu piaskiem? Z tym zbieraniem ciepła na zimę latem to 1000 litrów wody to mało - czytałem na forum o cysternach... Po za tym, przez ten zbiornik woda ma cały czas przepływać. Ewentualnie mógłby robić zamiast gwc, ale gwc już mam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BiG35 17.03.2014 13:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2014 Po za tym, przez ten zbiornik woda ma cały czas przepływać. Możesz rozwinąć tą myśl. Jakimi siłami, skąd dokąd ma płynąć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blekowca 17.03.2014 13:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2014 A nie pisałem wcześniej? Może tylko myślałem - sorki. Napełnianie zbiornika grawitacyjnie - wodą z drenażu opaskowego. Po napełnieniu pompa zanurzeniowa wypompowuje wodę - póki co na najniżej położoną część działki, docelowo do studni chłonnej - generalnie do wyżej położonego dużego zbiornika o większej pojemności, do którego trafi również woda deszczowa i z oczyszczalni ścieków. Poza zimą wodą będę również podlewał trawnik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BiG35 17.03.2014 18:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2014 Mam podobną sytuację i u mnie wygląda to tak. Studnia chłonna z 4 kręgów w zaglinionym piasku. Przy rzadkich opadach wystarczy przy większych wybija. Pompy używam tylko do podlewania. Podejrzewam, że nie zawsze zdążysz odpompować wodę w krzaki, wiec ważne jest by najniższy punkt naczyń połączonych znajdował się tam gdzie wybijanie będzie najmniej uciążliwe dla Ciebie i sąsiadów.Nie mam drenażu. W Twoim przypadku może się zdarzyć ze deszczówką będziesz nawadniał drenaż.Sugeruję odwrócić kolejność. Najpierw studnia chłonna stanowiąca osadnik a za nią szczelny zbiornik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BiG35 18.03.2014 08:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2014 Po napełnieniu pompa zanurzeniowa wypompowuje wodę - (...), docelowo do studni chłonnej Pokombinuj by przelewanie odbywało się siłami natury bez pompy zanurzeniowej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blekowca 18.03.2014 09:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2014 Pokombinuj by przelewanie odbywało się siłami natury bez pompy zanurzeniowej. Myślę, że na mojej działce to jest niewykonalne - opisywałem wcześniej. Woda pokazuje mi się około 1 m ppt. Opaska drenażowa - 1,5 - 1,7 m ppt. Szczelny zbiornik 1,9 - 2,9 m ppt. Najniższe miejsce na działce - 0,6 m poniżej poziomu przy domu. Siłami natury nie da rady - chyba że w przyszłości jak na amerykańskich filmach - wiatrak będzie przepompowywał wodę wyżej, będzie siłami natury. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blekowca 19.03.2014 11:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2014 (edytowane) Uwaga będzie nie na temat, malkontentów, i wszelkiego rodzaju ponuraków i zdecydowanych przeciwników czekolady uprasza się o nieczytanie i nieklikanie... dla całej reszty łasuchów jak ja coś na deser https://docs.google.com/presentation/d/1jk-PaenMq2ne4bTuQ06PFiO8tODKLu3DWG4IXQ35acQ/pub?start=true&loop=false&delayms=5000 Edytowane 19 Marca 2014 przez blekowca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blekowca 20.03.2014 10:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2014 Krótko:zbiornik 1000 l tzw. mauzer nabyty, wykopy pod drenaż rozpoczęte, pompa zamówiona. Pompa będzie potrzebna też do wypompowania wody z wykopu - trochę tego jest. Wczoraj na budowie również był kierbud - oglądaliśmy tynki - ogólnie poziom 'w normie' chociaż są miejsca do poprawiania, zwłaszcza przy otworach na drzwi wewnętrzne. Generalnie ekipa ma talent do zostawiania sobie drobiazgów na później - więc dla swojego bezpieczeństwa za zrobienie drenażu chcę zapłacić dopiero po rozliczeniu całości prac, ponieważ to ostatnia rzecz jaką mają do zrobienia u mnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rewo66 20.03.2014 13:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2014 Ja zakopałem zbiornik na deszczówkę o poj. 3000 litrów i po 1 dniu solidnego i mocnego całodniowego padania zapełnia się całkowicie. Obecnie opróżniam go za pomocą pompy zanurzeniowej do rowu. Bo nie mam czego obecnie podlewac ale mam zamiar zrobić system nawadniający (linie kroplujące i zraszacze) więc później deszczówka nie będzie marnotrawiona. Nadal pozostaje kwestia martwego sezonu zimowego bez zimy czyli deszczu zamiast sniegu. Chyba nadal będę musiał tę wodę odprowadzać do rowu lub zrobię studnię chłonną wykorzystywaną własnie wtym okresie lub szczególnie deszczowego lata. To jescze mam do przemyslenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blekowca 24.03.2014 09:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2014 Zbiornik na drenaż zakopany i podłączony. Ekipa poprawi dziś rurę rewizyjną 110 na szerszą, bo nie zrozumieli mnie gdy tłumaczyłem, że chcę tam dać pompę zatapialną - pompa już jest na budowie, więc dziś mając ją w rękach powinni sobie poradzić lepiej. Dzisiaj również, mają skończyć wszelkie sprawy pozostawione 'na potem' i po południu - rozliczenie. W końcu będę miał budowę dla siebie. Na razie wytnę jeszcze kilka krzaków z miejsca przylegającego do mojej działki - tam w uzgodnieniu z sąsiadem (współwłaścicielem drogi) zostanie wysypany i ubity gruz przy okazji corocznego utwardzania drogi - powstanie w ten sposób miejsce postojowe dla samochodu i droga przy mojej działce odetchnie. W domu w pierwszej kolejności zrobię podejścia pod kanalizę i potem zajmę się przygotowaniem podłogi do położenia papy - uprzątnięcie, wyrównanie, zagruntowanie dysperbitem... Ponieważ nie mam palnika ani butli więc musiałbym skądś potrzeby sprzęt pożyczać - wczoraj okazało się, że nie muszę . Odwiedziłem moją mamę u której akurat był jej znajomy. Od słowa do słowa i okazało się, że nie tylko dysponuje potrzebnym sprzętem, ale również chętnie mi pomoże w układaniu papy. Dodatkowo polecił swojego znajomego który od lat specjalizuje się w posadzkach i znany jest z solidności. Jako klient z polecenia mam możliwość uzyskać dobrą cenę - szczegóły jeszcze będą uzgadniane. Gdyby to się wszystko potwierdziło, byłoby super. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blekowca 28.03.2014 14:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Zbiornik na drenaż zakopany i podłączony. Ekipa poprawi dziś rurę rewizyjną 110 na szerszą, bo nie zrozumieli mnie gdy tłumaczyłem, że chcę tam dać pompę zatapialną - pompa już jest na budowie, więc dziś mając ją w rękach powinni sobie poradzić lepiej. Dzisiaj również, mają skończyć wszelkie sprawy pozostawione 'na potem' i po południu - rozliczenie. W końcu będę miał budowę dla siebie. ... Któryż to raz - teraz termin zakończenia prac przewidziany na 31 marca, jak zahaczą o 1 kwietnia to ... będzie się działo... Budowa znowu odłogiem leży. Na dziś i jutro zapowiedzieli się oglądacze M, trzeba je trochę odgarnąć, a żona niemocna jeszcze, po zabiegu, więc porządki padły na mnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.