Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Prawie Z99 dla parki przyszłych emerytów ;-)


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Jak już dom stoi, to żonie też się zaczęły podobać parterówki ;) - rychło w czas. Coś w tym powiedzeniu o budowaniu domów dla wroga, przyjaciela i siebie musi być.

Wczoraj przyjechał podest - skręciłem, wykorzystałem. Rury wentylacji z grubsza poprowadzone w salonie i gabinecie. Została kuchnia i pomieszczenie techniczne - tu chcę jakoś okręcić prawie 10 m rury - wszystkie mają mieć jednakową długość, stąd 10 m, a wylot w sypialni akurat nad PT wypada. Z wentylacji przed posadzkami zostało zamocowanie skrzynki rozprężnej i doprowadzenie nowego gwc.

Potem odkurzacz centralny, zamocowanie na sztywno odpływów i mogę rozkładać folię i styro pod posadzkę - będę robił to jednak tuż przed terminem, bo inaczej bym się uziemił z innymi pracami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skrzynka rozprężna zamocowana wczoraj się pręży - rozpręża u góry w pomieszczeniu technicznym

 

najpierw miejsce akcji

S6007967.JPG

 

potem wjechał najnowszy pomocnik suficiarza

S6007964.JPG

 

by uzyskać efekt końcowy

S6007970.JPG

 

i w zbliżeniu

S6007969.JPG

ciąg dalszy nastąpi i mam nadzieję, że będzie ciąg i wyciąg i świeże powietrze, sialalala...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

te zielone na miękkich będziesz łączył ze skrzynką?

Nie rozumiem o co chodzi z 'miękkich'. Jakiś rodzaj połączenia? Ze skrzynką dokupiłem uszczelki, chcę je wetknąć do króćców, za nimi rurki i po wierzchu jeszcze oblepić specjalistyczną taśmą do wentylacji - tę nabyłem w casto, jest biała i dość dobrze oblepia połączenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak, po doświadczeniach z wiertarką udarową, w bloku z wielkiej płyty używałem perlesa, na budowie macallister dwubiegowy (zaczął od mieszania zaprawy), jeśli chodzi o wiercenie w twardym betonie sds to bajka. Mogę wiercić w suficie jedną ręką, tylko patrzę jak otwór się pogłębia prawie sam. Zwykłą wiertarką każdy milimetr to była walka (zwłaszcza w suficie), a wczoraj stwierdziłem, że ogranicznik głębokości muszę nastawić na płytsze wiercenie, bo przy wkręcaniu kołki mi wpadały...

 

Natomiast podest, nie zaszalałem i nie kupiłem markowego - wziąłem z allegro też z kółkami, ale już widzę że to trochę lipa. Żeby je wykorzystać muszę podest mocno unieść do góry, czyli co zdejmować wszystko - przesunąć, z powrotem odkładać? A gdzie zysk na czasie się pytam. Nieobciążony podest można spokojnie przenieść, więc kółka pewnie nie będą wykorzystywane, chyba że fundnę sobie jeszcze przybornik drabinowy. Po za tym podest jest OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem o co chodzi z 'miękkich'. Jakiś rodzaj połączenia? Ze skrzynką dokupiłem uszczelki, chcę je wetknąć do króćców, za nimi rurki i po wierzchu jeszcze oblepić specjalistyczną taśmą do wentylacji - tę nabyłem w casto, jest biała i dość dobrze oblepia połączenie.

 

te zielone są na stałe czy ruchome? spróbuj to wcisnąć z uszczelkami to bedziesz wiedział o co mi chodzi :).. wciskałem 13 rur do jednej skrzynki.. taśmę klejącą dobrą sobie kup...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest właśnie Szczecin... ceny za prace ekip są wysokie, fachmani mają blisko do Niemiec, Norwegii... , może dlatego. No poddasze, też swoje robi - szczyty na 8 metrach, a kolankowe na 5 m, trochę rusztowań będzie trzeba a to też kosztuje.

Myślę że za 85zł bez problemu znajdziesz z materiałem, popytaj firmy które robią z materiałem i rusztowaniami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W piątek wieczorem zająłem się rozprowadzeniem 10 m węża w małym pomieszczeniu technicznym. Ponieważ wydawało mi się że będzie jednak ciasno, więc stwierdziłem że jak puszczę go przez wiatrołap, zawrócę w gabinecie i wrócę do PT to będzie w sam raz. Wymagało to co prawda 4 dodatkowych otworów wiertłem koronowym w ściankach działowych, ale nie wyglądało to groźnie. Pierwsza dziura, o :eek:, izolację kabla zahaczyłem, zalepiłem taśmą izolacyjną, do następnego otworu wziąłem już detektor metalu. Tylko że za delikatnie go nastawiłem, i zaliczyłem trafienie w kabel pod napięciem. Jedna faza strzeliła w skrzynce przed domem, a że nie miałem do niej kluczyka, to przywrócenie zasilania musiało poczekać do soboty. To była akurat faza od oświetlenia, a zaczęło się już robić ciemno.

 

W sobotę, po nocnym resecie, zaopatrzony w kluczyk od skrzynki przyłączeniowej, hyc na budowę, dokończyłem dzieła już bez przeszkód. Odwiedził mnie też szwagier, popodziwiał samozaparcie i postępy prac, potrzepaliśmy pianę, obiecał gotowość pomocy przy kręceniu płyt KG do sufitu i trza było schodzić z placu budowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj, zamocowałem grubszą - fi 110 - zieloną rurę która będzie robić za gwc. Sprawnie, zgodnie z oczekiwaniami poszło mi zrobienie otworu na nią w ścianie domu. Najpierw dziura grubym wiertłem, a potem piłą lisicą chyba, taką wąską potrzebny kształt po prostu wyciąłem. Dalej to już tylko mocowanie do ściany i sufitu, zamocowanie do króćca skrzynki rozprężnej i voila - gotowe, no prawie...

Zostało mi jeszcze podłączenie zaworu zwrotnego i wentylatora kanałowego. Jakąś redukcję muszę wykombinować bo wentylatory nabyłem za czasów innej koncepcji i na rurę fi 160.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtrącę się, choć - jak zwykle - nie w temacie, bo pojęcia typu: piła lisica, króciec, skrzynka rozprężna, czy wentylator kanałowy brzmią już dla mnie z lekka egzotycznie. :D

A ja teraz już tylko Roślinkowa Panienka jestem. :)

Ale zaglądamy tu do Was z Mariuszem regularnie, podziwiamy Twoje samozaparcie i kibicujemy gorąco.

A dzisiaj tylko pozdrowienia i uściski zostawiamy.

Dla Ewy szczególnie, bo kobietki baaaardzo lubią czułości. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:bye:Iwona i Mariusz, czułości :hug: Ewie przekażę - to moje ulubione zajęcie :)

Dziękuję za kibicowanie..., dobrze mieć taką grupę wsparcia, zwłaszcza w trudniejszych chwilach.

 

We wtorek wpadłem na krótko - odmierzyłem docelową wysokość i przymocowałem odpływy na górze i tyle w temacie.

Wczoraj -w środę pojechaliśmy z synem do Wawy znaleźć lokum dla świeżo upieczonego studenta. Trzeba było się pokulać naszym 'miśkiem' po autostradach, bo inne opcje transportu albo drogie, albo nie w porę... Wypad udany, sprawa załatwiona, wniosek - muszę sobie sprawić okulary do prowadzenia również po ciemku, powrót wieczorem był już z duszą na ramieniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj zamocowałem pozostałe odpływy. Zacząłem knucie nt. przebiegu rur do centralnego odkurzacza. Koncept póki co polega na ich ukryciu w szafie wiatrołapu, przed dziurawieniem ścian zaprosiłem jednak kierbuda na wizję lokalną - zawsze to druga głowa do namysłu. Przy okazji wyszła mi potrzeba dokupienia kilku kolanek i trójnika. Kolanka są dwóch rodzajów - ciaśniejsze i luźniejsze - o co chodzi? Zestaw jaki nabyłem jest bez instrukcji montażu, teraz trzeba się głowić.

Kierbud zwrócił mi uwagę, że papę kładłem dość dawno temu, mogła się w niektórych miejscach zdążyć przedziurawić - gdyby trzeba było poprawiać to czym? Najchętniej posmarowałbym jakimś mazidłem, które łączyłoby się z papą i zapewniało ciągłość hydroizolacji. Są takie rzeczy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciaśniejsze/luźniejsze - chodzi Ci o ich łuk, czy o średnicę? Bo jeśli średnicę (rury) to znaczyłoby, że część kolanek masz od Borysowskiego (niebieskie, pół milimetra szersze) i nie można ich łączyć z białymi rurami (od Beama i innych).

Natomiast jeśli promień łuku, to te ciasne są do gniazdek i tylko do gniazdek, nie wolno ich używać nigdzie indziej. Te kolanka mają stanowić "wąskie gardło" instalacji, jeśli coś ma gdzieś utknąć to w nich, jeszcze w gniazdku.

 

A do doszczelniania - wiaderko dysperbitu kup, najlepiej takiego trochę gęściejszego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sobotę przymiarka 'na sucho' rur do odkurzacza centralnego. Muszę wymienić/dokupić jedno z gniazdek 90 te ciasne - egzemplarz posiadany nie chce dać się wcisnąć na rurę. Przymiarka gdzieś w 90% - na górze jeszcze muszę wykuć miejsce na gniazdo ssące i je podłączyć i to będzie wszystko. A propos podłączania gniazd ssawnych, w instrukcjach montażu piszą o ich 'wklejaniu' i potem jeszcze mocowaniu na kołki. Wie ktoś o co chodzi?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Jarek. W sumie to kolejny fach dla Ciebie widzę. Oprócz serwisowania sprzętu dla casto, jeszcze mógłbyś pisać instrukcje w wersji 'dla opornych' :yes:.

Wczoraj złożyłem instalację 'na sucho' do końca i nawet zdążyłem przeczytać instrukcję od kleju. Potem trzeba było zawieźć autko do warsztatu - dziś dzień bez samochodu. Na dziś zatem klejenie i kablowanie i odkurzacz będzie z głowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Na dziś zatem klejenie i kablowanie i odkurzacz będzie z głowy.

:o - niepoprawny optymista ze mnie. Wczoraj zadbałem o autko, dostało nowe ślepka, i pucowałem szybę przednią tlenkiem ceru, żeby zmniejszyć rysy i poprawić widoczność w trudnych warunkach pogodowych. Do prac takich przydałby się szlauch, a tu jak na złość króćce mam chyba 3/4, a węże tylko 1/2 i 1". Zostało zatem użycie wiadra z wodą i szczotki plus poprawki w myjni.

Na klejenie odkurzacza zostało mi zatem może z godzinę, więc zacząłem - doszedłem nawet do płytki montażowej gniazdka na parterze, tyle że minimalnie krzywo je skleiłem. Żeby to skompensować musiałem poprawiać część już sklejoną wcześniej (w jednym miejscu wydłużyć w drugim skrócić). Najważniejsze że gniazdko wyjdzie prosto. cdn... (mam nadzieję...)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadzieja nie poszła w las - tym razem. Wczoraj był ciąg dalszy klejenia, opędzlowałem prawie cały parter, więc sądzę że dzisiaj z klejeniem będzie koniec.

Dziś też mam to co tygryski lubią najbardziej czyli, fotki

S6007981.JPG

poczynając od wyprowadzenia w kuchni do szufelki

S6007979.JPG

przez hol

S6007978.JPG

do wiatrołapu, gdzie mamy najbardziej rozbudowany fragment instalacji

S6007977.JPG

i część górna z przejściem do pomieszczenia technicznego i samej jednostki centralnej, oraz do góry na poddasze

 

Z innych wieści

wczoraj w końcu ekipa pana Marka wyrównała teren przed przyszłym tarasem po wykopkach sprzed kilku miesięcy, dostałem też informację że pośka już puka do moich bram, dzisiaj kierowca powinien mi ją zostawić.

Zamówiłem już styropian na podłogi. Dzieje się...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...