Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Prawie Z99 dla parki przyszłych emerytów ;-)


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ścianki pomaziane i pooblejane nawet styropianem - stan z soboty. W sobotę również przewlekłem arota - chociaż pierwotnie pan z hurtowni chciał mi sprzedać tarota :o - do kosztorysowania w sam raz :).

Za radą innego pana z hurtowni najpierw przewlekłem przez niego - znaczy przez arota, nie przez pana - drut naciągowy; dzięki temu bez obaw o zerwanie przeciągniemy potem kabel elektryczny do domu.

 

Ze styro to trochę mam niepokój. To które mam na budowie było przeznaczone do ocieplenia ław - płyty rozmiar 60 na 90 miały być układane poziomo. No ale do ocieplania murka to panowie uzgodnili ze mną że damy je pionowo, a to co zbraknie uzupełnią styropianem białym (pod posadzki) który czekał u mnie na lepsze czasy. Sądziłem że ten mniej odporny na wodę dadzą do wnętrza fundamentu, a wodoodporny na zewnątrz. Zrobili na odwrót. Czy można jakoś ten posadzkowy styropian przed wilgnięciem uratować? Ma tam pójść folia kubełkowa. Może jeszcze obsypać żwirem lub granulatem pir?

 

Dzisiaj też zamawiam styropian na dno gmc, tam chcę dać 20 cm styro. Z lokalnej hurtowni mam yetico aqua po 284 zł/m3 z netu znalazłem promocję na termorganikę fundament gold po 263 zł/m3 + transport. Nie wiem czy dadzą radę na wtorek z dostawą i jaki koszt transportu - dziś się okaże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

perlitogips? kojarzę przepis adama-mk na ocieplenie stropu. Ale perlit wilgoć ponoć wciąga.

Zamówienie w lokalnej hurtowni już poszło, z netu dopiero przyszły tydzień była możliwość dostawy.

 

Na jutro około 13, będzie oficjalny odbiór przyłącza wody, będę mógł w końcu podpisać umowę na dostawę wody i korzystać z kraniku oficjalnie, a nie kątem.

 

Szkoda że z wcześniejszych zapowiedzi ciepłego tygodnia wychodzą nici. Ma padać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwie wywrotki piachu już rozsypane, i tyleż gliny zabrane - hałdy wyraźnie mniej. Jutro na zewnętrzną stronę muru pójdzie folia kubełkowa, będzie zagęszczanie piasku we wnętrzu fundamentów. Dostawa styropianu zamówiona na czwartek/piątek.

Słowem stan zerowy się przybliża i na budowie i na koncie. Potem liczę na stan kredytowy i ciąg dalszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

blekowca, nic się nie martw, najwyżej to co "zaoszczędziłeś" na izolacji dołożysz na zbrojenie chudziaka pod posadzkę :lol2:

 

Tylko, ze to moze jakos zamaskowac problem w kibelku dla gosci, ale juz nie w wiekszym nieco salonie. :)

 

PS.

Najlepsze bedzie teraz, jak go budowlancy w perkspektywie wydlubywania tej pianki beda przekonywali, ze wszystko bedzie OK. Zeby sie nie martwil. Oni wiedza, ze problem pojawi sie przynajmniej po roku czy dwoch, a wtedy to im inwestor moze na "pianke" naskoczyc o najwyzej.

Edytowane przez Pyxis
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sęk w tym że 'oszczędność' wynikła przy okazji. Chciałem ocieplić ławy, a tam był utrudniony dostęp, żeby zrobić to płytami styro. Co się będę powtarzał - pisałem o zamiarach wcześniej, więc wcześniej można było odradzać.

Teraz jak wysypali już na to piasek, go zagęścili - to się znaleźli doradcy

muppet-show.jpg

w imieniu Faziego i Kermita bardzo dziękuję :p

 

Normalnie siwowica mnie bierze jak patrzę w lustro.

Zbrojenie chudziaka jest wykonalne, pogadam z kierbudem zobaczymy co powie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś czytałem o testowaniu prawidłowości zagęszczania, pręta fi 12 się próbuje się wcisnąć w piasek. Dziś po pracy mam za część robót zapłacić to co szkodzi najpierw sprawdzić i 'pomacać; jakość ubicia. Styropian w najlepszym razie dopiero jutro dotrze więc nie ma ciśnienia i mogę zażądać ewentualnych poprawek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś czytałem o testowaniu prawidłowości zagęszczania, pręta fi 12 się próbuje się wcisnąć w piasek.

 

:D

U mnie hydraulicy robili w kotlowni przepust pod pompe ciepla w istniejacej juz podadzce. To co znalezli pod nia, musieli mlotkiem elektrycznym potraktowac, zeby sie dokopac do sciany fundamentowej. Nie bylo mowy o wbiciu spalda skaczac po nim. Ale ja nie kombinowalem i stalem 2 dni jak zageszczali material pod posadzkami i pilnowalem i minimalnej grubosci warstwy i tego, zeby zageszczarka miala min 400kg.

Ten "test" z pretem, to bedzie pozytywny nawet, jak nogami poskaczesz po podsypce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczorajsze ubijanie polegało na jednokrotnym (!) przejechaniu zagęszczarką 80 lub 100.

Cięższego sprzętu nie chcą brać bo w piasku ułożyłem już niebieską rurę na wodę - żeby jej nie uszkodzić. Zarządziłem dziś powtórkę z rozrywki - 3-4 godziny zagęszczania dodatkowo - ewentualnie uzupełnić piaskiem newralgiczne miejsca. Rzeczywiście przez tę rurę nie mogę zaszaleć takim sprzętem jak pyxis, ale chcę zrobić co w moich warunkach jest wykonalne. To są chyba właśnie takie szczegóły o których się człowiek dowiaduje dopiero budując 'dom dla wroga'.

Styropian na budowę już pewnie dotarł, więc teraz tylko pracować i żeby pogoda była.

 

I wczoraj dobra wiadomość - bank przyznał kredyt. Nasz broker załatwiał żeby możliwie wysoką pierwszą transzę dali i odniósł sukces. Mamy teraz za co kupować materiały do budowy, żeby możliwie dużo skorzystać ze zwrotu vat-u. Mam jeszcze tylko zdobyć w starostwie pieczątkę na pozwoleniu o uprawomocnieniu i pozostanie umówić się na podpisanie umowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niebieska rura, to jak rozumiem HDPE, zapewne nie grubsza niż jakieś 40mm. Żeby ją uszkodzić musiałbyś zagęszczać walcem drogowym, a i to zapewne jeżdżąc po rurze znajdującej się na wierzchu lub tuż pod powierzchnią.

Co innego, jeśli tam masz już kanalizę (wybacz, nie pamiętam), z tą lepiej ostrożnie.

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez mam rury do wody PE32 pod posadzka i nic nie uszkodzili. Kataliza tez oczywiscie byla. Zageszczarka nie jezdzi sie bezposrenio po rurrach przeciez.

Zageszczanie powinno sie robic warstwami co 10-15cm. Poklepanie zageszcarka po wierzchu zagesci tylko 20cm wierzchniej warstwy, ale to tez nie taka 100kg. Taka to sie bruk po wierzchu ubija.

Draz ten temat ostro, bo poniej moze byc naprawde dramat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem czy dokładnie wyjaśniłem wcześniej. Na 86 m2 zostało sypnięte dwie wywrotki piasku. Więc warstwa ubijana nie jest gruba - 20 cm max. W każdym razie jest uzgodnione zagęszczenie 200 kg zagęszczarką - dopiero w poniedziałek, no ale nie będę się tu spieszył. Ten temat wolę mieć zrobiony tak dobrze jak tylko mogę to teraz rozsądnym kosztem osiągnąć.

Teraz będziemy się wgryzali w umowę kredytową i nękali naszego brokera o wyjaśnienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem czy dokładnie wyjaśniłem wcześniej. Na 86 m2 zostało sypnięte dwie wywrotki piasku. Więc warstwa ubijana nie jest gruba - 20 cm max.

 

No to faktycznie tylko dosypka. Tyle to ciezka maszyna ubija za jednym razem.

U mnie pozlo 8 wywotek zwietrzeliny granitowej (skrywy), wiec mam nieco inny obraz takiej akcji. :)

Ale humus sciagales z pod calego budynku? Masz chyba dosysc nisko posadowiony, skoro tylko 20cm podsypujesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...