Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Prawie Z99 dla parki przyszłych emerytów ;-)


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

A z ciekawości: ten PEX umieszczony w ziemi pod wylewką to co to ma być? Jakiś wymiennik?

 

J.

Dobry trop. Nadmiar ciepła z solara będzie grzał piasek w fundamencie. A ten z kolei odwdzięczy się jesienią. Po to ta cała zabawa z izolowaniem fundamentu ze wszystkich stron.

Edytowane przez blekowca
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znaczy... rozumiem (jeśli źle rozumiem, proszę o korektę), że z nadmiarem ciepła z solara latem trzeba coś zrobić, ale czy piasek w gruncie ma aż taką akumulacyjność, żeby liczyć w najmniejszym choć stopniu na odzysk tej energii?

 

J.

To jest powtórka z domu nydara, tylko on nie izolował swojego gmc od dołu. Może i racja nie wiem. Najwcześniej przyszłej jesieni zacznę się przekonywać. Jeśli chodzi o pojemność cieplną piachu - robiłem szacunki i wyszło około 340 kWh. Nie za wiele, ale zawsze coś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, ale jak to wygląda w czasie? Bo nie chce mi się wierzyć, żebyś mógł liczyć jesienią na jakikolwiek odzysk ciepła zgromadzonego latem, podejrzewam, że to wystygnie w ciągu godzin, w maksymalnych (i moim zdaniem i tak mało realnych) szacunkach - dni. Być może działałoby to w słoneczne zimowe/jesienne dni, do odzyskiwania w nocy, a więc po stosunkowo krótkim czasie, ale z kolei, czy wtedy te nadwyżki energii będą znów takie duże?

 

Nie chcę Ci marudzić, bo ja ogólnie jestem sceptycznie nastawiony do tematyki domów pasywnych, odzyskujących ciepło z każdego, za przeproszeniem, pierdnięcia domowników, ale mam wrażenie, że koszt takiego rozwiązania nie jest w żaden sposób równoważony przez oczekiwane zyski.

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lojalnie uprzedzam, że ruch ciepła i wymienniki to jeden z moich ulubionych przedmiotów na studiach. Jak już wsiądę na konika to pogalopuję...

 

Kosztem jest to że styropian jest niżej, bo w piasku nie pod wylewką. Murek fundamentowy i tak chciałem ocieplić - pierwotnie miała to być opaska pionowa do płyty i tak dawana przez Brinkmanna. Sam pex to 500 zł za 200 m.

Tempo stygnięcia - to osobny temat. Z tego co się zorientowałem to nagrzanie piasku trwa bardzo długo i takoż jego stygnięcie. Spójrz na dom Konrada - R&K - zrobił płytę fundamentową świetnie zaizolował tyle i ma dużą bezwładną masę do trzymania ciepła - 30 cm betonu jeśli dobrze pamiętam na 30 cm xps. On beton grzeje kablami. Jego rozwiązanie - bardzo porządne, wyniosło go ze dwa razy tyle co moje bardziej siermiężne. Mój magazyn ciepła to piasek - około 72 ton i 16-20 t wylewki lekko licząc. W sumie około 90 ton - odizolowane ze wszystkich stron styropianem.

Wężownica z pexa jest centralnie w całej masie i podgrzeje piasek lokalnie, a on sobie przez noc będzie stygł i ciepło będzie się rozprowadzało stopniowo po całej masie. Dotarcie do krawędzi styro znaczącej zmiany temperatury zajmie pewnie tygodnie. Dopóki temperatura po obu stronach styro będzie taka sama, to mój magazyn nie będzie miał żadnych strat ciepła. A jak będzie mała to straty będą minimalne.

Teorię robił swego czasu leśny_ziutek

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?48792-dom-ciep%C5%82y-pasywny-albo-3-lub-5-litrowy&p=2155845&highlight=symulacja#post2155845

 

praktykował bachus w Gdyni jeśli dobrze pamiętam i nydar, może ktoś jeszcze.

 

Nydar swój cel osiągnął, bachus nie - liczył na ogrzanie gruntu do 60* :o i wykorzystywanie go do podgrzewania wody, poza tym nie ocieplił fundamentu i dołu swojego magazynu. Zdaje się że nie ma problemu z odśnieżaniem wokół domu ;)

 

Ja będę zadowolony jeśli wiosną temperatura gruntu pod wylewką nie spadnie poniżej 16*, co będzie w praktyce oznaczało wyeliminowanie strat ciepła przez podłogę kosztem pracy pompki obiegowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prace posuwają się zgodnie z planem - dziwne. Wczoraj było konsylium, ekipa, ja i kierbud. Podjęto decyzje gdzie jakie rury kanalizacyjne idą. Potencjalny dostawca bloczków solbetu określił się z ceną, dziś jeszcze porównanie z drugim i decyzja, tak żeby na wtorek bloczki już były.

Ekipa chce żebym im zapłacił za robociznę fundamentów więcej, bo nie spodziewali się że będą mieli aż tyle pracy... Wydaje mi się, że nie ukrywałem co ich czeka, a takie zmiany kalkulacji po robocie są takie ... nieprofesjonalne. No i czego spodziewać się na przyszłość, popracują przy czymś dłużej niż się spodziewali i co - zapłać pan więcej...

A kredyt właśnie wzięty i nie bardzo mogę sobie pozwolić na przestój i szukać innej ekipy - teraz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ekipa chce żebym im zapłacił za robociznę fundamentów więcej, bo nie spodziewali się że będą mieli aż tyle pracy... Wydaje mi się, że nie ukrywałem co ich czeka, a takie zmiany kalkulacji po robocie są takie ... nieprofesjonalne.

To spytaj ich o rabat, bo spodziewałeś się że będzie gorzej szło. :-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po różnych perypetiach i nieoczekiwanych zwrotach akcji, stan zero został w piątek osiągnięty. W poniedziałek zaczynamy kolejny etap - izolacja pozioma - wg słów kierbuda najlepsza papa na jaką mnie stać pod pierwszą warstwę bloczków na zaprawie i lecim dalej z tym koksem. Postanowiłem również, za radą kierbuda dać folię również między 2 i 3 warstwą bloczków. Gdyby te dolne doznały zawilgocenia na skutek np. roztopów, podtopienia (?) to wilgoć zostanie zatrzymana i wyżej nie podejdzie. Koszt niewielki więc nie deliberuję specjalnie. Z lektury innych DB wiem że to bardzo przyjemny etap dla inwestora - mury rosną w oczach, to co istniało do tej pory tylko w głowach i na papierze się urzeczywistnia :).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na 'przyjemny etap' jeszcze poczekamy. Wczoraj liczyłem czy nie budować jednak z szybciej dostępnego ytonga energo, ale na ścianach byłbym jakieś 2 tys. do tyłu w stosunku do solbetu 400. Zostaje więc solbet. Obejrzałem sobie tylko papę, wybraną brzez ekipę - zastrzeżeń brak. Gruba, solidna w ręku nie zerwę żebym pękł.

W tle - majaczy mi wybór dachówki, więc wczoraj również zacząłem się wgryzać w temat. Ogólnie chcemy dachówkę w ciemnym kolorze - czarny, grafit, antracyt z połyskiem. Żona jeszcze wspomniała ostatnio o brązie - że pasowałby do planowanych okien. Dowiedziałem się jeśli chodzi o kształt i sposób montażu, że trzeba się zdecydować między karpiówkami, esówkami, mnich i mniszka, ... , zaś jeśli chodzi o połysk to rozstrzygnąć trzeba miedzy angobą a szkliwieniem. Ogólnie słyszałem że dachówki płaskie są droższe. Droższe również są dachówki ceramiczne w stosunku do cementowych.

Koniec końców pewnie i tak trzeba będzie odwiedzić jakąś wystawkę w realu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koniecznie należy obejrzec w realu. Płaskie są droższe. Angobowana jest lepsza od szkliwionej no i droższa. Jak masz dach dwuspadowy to płaska fajnie się prezentuje. Przy kopertowym już troche mniej. No i płaska musi byc idealnie połozona zeby nie było widać fal na dachu. Przy innych już ewentualne drobne nierówności nie widać. W dachówce najdroższe są dachówki specjalne (krańcowe, gasiory, trójniki, dachówki wentylacyjne, dachówki ze stopkami na podesty dla kominiorza) sama dachówka podstawowa jest najtańsza. Do tego musisz doliczyć wróblówkę tasmę iloacyjną do gąsiorów i obróbki komina. Najtańsze są w kolorze podstawowym czyli ceglastym. Do wyboru do koloru. My z miesiąc wybieraliśmy. W końcu staneło na Alegra 9 czarnej angobowanej Koramica. Dachówka duża ale na naszym 300m2 dachu wygląda dobrze. I jak na razie nie ma na niej żadnego nalotu od północy to podobnao zaleta angobowania.

Życże udanych wyborów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dachówki cementowe raczej nie są za bardzo dobre, poza tym to co przedmówca wczesniej napisał, trochę rad udzielił i warto napewno zobaczyć na własne oczy. My w projekcie podaliśmy blachodachówkę i na własne oczy widziałm i podoba mi się gruboziarnisty mat grafit.

A i chiałam sie pochwalić, że dzwoniła nasza Pani Architekt, że mamy już odebrane PNB.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rewo i dana, dzięki za porady, na pewno się przydadzą. Na razie będziemy się rozglądać wirtualnie - dopadło nas jakieś jesienne przeziębienie i deszczowa pogoda nie sprzyja wyściubianiu nosa z mieszkania. Na szczęście wczoraj zaczęły grzać kaloryfery.

Wczoraj tylko krótko wpadłem na działkę, stwierdziłem, że domek dostał papu, znaczy papę przygrzali. Tylko efekt uboczny, styropian obok się nadtopił i miejscami jest dziurawy - pewnie trzeba będzie to poprawić przy okazji łączenia z ociepleniem fasady.

Wstępnie umówiłem się p. Wojewodą na koniec listopada na montaż paneli grzewczych i od razu zrobienie elektryfikacji domu. Ponieważ chcę uzyskać możliwie gładkie mury pod tynki, kable pójdą w bruzdach i dla czasu i oszczędności również ja osobiście też mam bruzdować - fajnie. Ze swojej strony również on odradzał kładzenie płyt KG na ściany - tworząca się pustka między ścianą a płytą utrudnia efektywne nagrzewanie pomieszczenia podczerwienią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cytuję maila od p.Wojewody

Poza tym dla ścian zdrowszy jest tynk, bo przylega on do muru i go wygrzewa.

Jak zrobi Pan płytę GK na kleksy kleju, to pomiędzy płytą a murem będzie niewielka przerwa.

Mur nie będzie dobrze dogrzany. Mur będzie chłodził, a całe ciepło chłodne będzie wędrowało szczeliną pomiędzy murem a płytą i będzie stanowiło taką mini lodóweczkę chłodząc płytę GK.

 

Robiłem kiedyś taki sklep wyłożony płytą GK - fakt, nieocieplony od zewnątrz, ale ściany były lodowate, a z puszek elektrycznych wiał mega zimny wiatr.

Słodko nie było z jego dogrzaniem...

Uprzedzając uszczypliwe komentarze, taki oksymoron - ciepło chłodne - od czasu do czasu może się każdemu wypsnąć :).

 

Myślałem o klejeniu płyt pianką do styropianu - wianki itd., więc ta mini lodóweczka nie byłaby aż tak duża. Jednak to że w przypadku tynku przylega on w całości do ściany i wspólnie z nią stanowi magazyn ciepła, przemawia za tynkiem moim zdaniem. Rodzaj tynku, ? - co krok to prorok - najprędzej jego kładzenie wiosną mnie czeka, pewnie zdążę się zorientować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale powietrze jest też izolatorem i to lepszym niż tynk. Co za bzdury. Wiesz jak zbudowany jest termos? Tynk to nic innego jak okładzina ścienna. Równie dobrze mógłbyś pozostawić ściany bez tynku jeśli tak by ci się podobało. Weź pod uwagę lofty które mają cegły lub goły beton. Uwazam że Pan W. nie ma racji. Sklep było trudno ogrzac bo nie miał ocieplenia zewnętrznego. Ot cała prawda. Jesli chcesz płyty k-g to je dawaj tylko przy klejeniu oprócz kleju do płyt k-g możesz dać dodatkowo klej w piance do styropianu. Na ten temat dokładnego wykładu może udzielić ci artix1 on tak zrobił u siebie. Popatrz w jego DB na afrykańskie wzorki na płytach. A swoją ścieżką "ciepło chłodne" omal nie udławiłem się kanapką a może ten Pan zna też "chłód ciepły". Ha ha :lol2:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...