blekowca 07.05.2014 07:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2014 Dysperbit pójdzie rozcieńczony na chudziaka w domu przed położeniem papy. Dalej na to folia i styropian pod wylewkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blekowca 09.05.2014 06:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2014 Kronika dnia wczorajszego - skułem ostatnie ostatki nadmiernie wystających grud przy ścianach - zwłaszcza pod kablami. Rzeczy które nie muszą być na parterze zostały wyniesione. Taniec z miotłą , kolejne wiaderka gruzu poleciały precz. Dzisiaj kierbud ogląda czy jeszcze czegoś nie skuć i pójdzie dysperbit. Może jeszcze przedtem zatkam dziury w posadzce obok wyjścia rury gwc itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blekowca 10.05.2014 08:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2014 kierbud się wczoraj nie wyrobił - więc zająłem się pracą 'bezpieczną'. Przyciętymi pasami membrany uszczelniam otwory między murłatą a membraną. Koszt niewielki, a wełna będzie mniej wentylowana. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blekowca 13.05.2014 07:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2014 W sobotę niestety musiałem wynieść gniazdko z pisklaczkami ich ptasia mama źle wybrała miejsce na domek - w wełnie uszczelniającej tymczasowo szczelinę między murłatą a membraną. Przy okazji sobie odetchnąłem pyłem z wełny i ... pokarało mnie. Sobota i niedziela, to były duszności, kaszel, swędzenie oczu... Lekarstwa poszły w ruch i blekowca znowu zuch:cool: tylko już ostrożniejszy. Po telekonfie z kierbudem, rozrobiłem sobie wczoraj trochę rzadkiego betonu i pozatykałem nim różne szpary przed smarowaniem dysperbitem, które uskutecznię może dzisiaj nawet. Na dziś spotkanie jeszcze z p. Markiem- szefem ekipy. Zauważył, że podczas wichury sprzed kilku dni, papa którą mi położyli na wykuszu została zwiana i chce poprawić. Jak wykusz będzie zagruntowany dysperbitem to i papa lepiej chwyci. Przy okazji zapytam o kilka niedoróbek, moich rzeczy które się pewnie 'zaplątały' z ich narzędziami, może coś jeszcze odzyskam. Może zlecę wykopanie dołu chłonnego do wkopania rury karbowanej i odbierania na bieżąco wody wchodzącej do gwc. No i wczoraj kolejni potencjalni kupcy na mieszkanie byli - chcieliby dostać mieszkanie już 1 września, dając na zapęd ponad połowę zaliczki. Teraz kombinuję czy mi się to opłaci i jest wykonalne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_artur_ 13.05.2014 09:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2014 jak są kupcy i jeszcze tyle chcą od razu zapłacić to bierz kasę i do roboty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RK1719508166 13.05.2014 11:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2014 jestem tego samego zdania - wiem jak trudno moje było sprzedać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BiG35 13.05.2014 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2014 O tym ptaszku to sza bo Ci nadzór wstrzyma budowę do końca sezonu lęgowego. Niezły marazm na Twojej budowie skoro ptaki uznały, że to bezpieczne miejsce na uwicie gniazda. A swoją drogą w czym Ci przeszkadzało to stworzenie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blekowca 13.05.2014 12:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2014 No w ociepleniu to chyba stworzeń żywych mieć nie można... a marazm, tak orałem jak mogłem, a że niewiele mogłem... pamiętajcie, że cały czas kombinuję z pozbywaniem się wody widocznej w rurach gwc - może dziś sprawa się rozwikła. Trzymcie kciuki bo dzisiaj kolejny oglądacz do mieszkania, a nuż będzie mu pasował choć miesiąc dłuższy termin - nie cierpię robić 'na wariata' - u mnie to gwarancja pomyłek i gorszego dopilnowania szczegółów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blekowca 14.05.2014 07:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2014 (edytowane) Oglądacz M się nie zmaterializował, jak ci wcześniejsi się odezwą, będziemy negocjować cenę. Na budowie - moja 'stara' ekipa ma wolne moce przerobowe, to dzisiaj zrobią mi kilka rzeczy pozostawionych 'na później' - poszerzą otwór na drzwi do kuchni, położą jeszcze raz papę na wykuszu, przytną wystające płatwie, zamontują ozdobny element u góry dachu, o podobnie jak u sąsiada Wszystko powyższe w ramach wcześniejszych opłat, natomiast domówiłem jeszcze wykopanie 3 m dołu do odwodnienia gwc, tutaj robota koparka + łopaty w dole (bo blisko do zakopanych rur), to już mój ostatni pomysł na udrożnienie gwc w obecnej formie, jak nie wyda to na stryszku zrobię jeszcze czerpnię od północy i prymitywny rekuperator. ostatnio zdjęć prawie nie ma, więc niech będzie - wygląd zewnętrzny prawie aktualny Edytowane 14 Maja 2014 przez blekowca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blekowca 14.05.2014 07:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2014 No i nie pochwaliłem się w końcu. Podłoga na parterze pomazana na czarno. Przygotowania do położenia papy prawie zakończone - teraz tylko kupić papę i umówić się z p.Rysiem na sobotę - ma palnik i gaz i jest chętny:yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lusia191 14.05.2014 14:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2014 Jesteśmy na podobnym etapie;) wczoraj mąż skończył izolację i dziś zabrał się za styropian. Jakie ogrzewanie planujecie? pozdrawiam:bye: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blekowca 14.05.2014 18:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2014 Lusia - ogrzewanie panelami na podczerwień, patrz w stopce koncepcja domu. Kibicuję wam -zerknę do twojego dziennika w wolniejszej chwili. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blekowca 14.05.2014 19:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2014 Dzisiaj po przybyciu na budowę, stwierdziłem piękną dziurę w ziemi. Udało się wykopać ją ręcznie - przez zawieszoną wodę, glina pozwalała na wykopki i utrzymywała zarazem dość stabilną ścianę wykopu. Rura wstawiona, zasypałem dno żwirem jaki mi został jeszcze na działce oraz trochę piaskiem (resztki od tynkowania). Ciąg dalszy jutro, bo żonę trzeba było zawieźć do dentysty. Otwór na drzwi do kuchni poszerzony, stara deska poszalunkowa zdjęta. Reszta prac później, papę na wykuszu położą przy okazji moich prac z papą w środku. Natomiast ozdoba dachu to okazało się czynność ekstra płatna - przełożyłem ją na czas kładzenia styropianu na elewację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lusia191 14.05.2014 19:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2014 Szczerze??? w życiu nie pomyślałam, że można w taki sposób ogrzewać dom;) weszłam w stopkę i przeczytałam na forum dyskusję by się obyć z tematem ależ świat idzie z postępem jest tyle możliwości że idzie się pogubić ale dobrze że jest to forum bo można się porządnie dokształcić powodzenia życzę oraz wooooooraaa pieniążków bo teraz uciekają strasznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blekowca 15.05.2014 08:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2014 Szczerze??? w życiu nie pomyślałam, że można w taki sposób ogrzewać dom;) weszłam w stopkę i przeczytałam na forum dyskusję by się obyć z tematem ależ świat idzie z postępem jest tyle możliwości że idzie się pogubić ale dobrze że jest to forum bo można się porządnie dokształcić powodzenia życzę oraz wooooooraaa pieniążków bo teraz uciekają strasznie To podziwiam samozaparcie..., tematy typu ogrzewanie, ocieplanie są mi bliskie ze względu na wykształcenie, ale budowanie to tak szerokaśny temat, że wiele razy czułem się zielony i niekompetentny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BiG35 15.05.2014 09:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2014 No w ociepleniu to chyba stworzeń żywych mieć nie można... Myślę że przyjemnie by Ci było z sublokatorem, przynajmniej do czasu klejenia styropianu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blekowca 16.05.2014 06:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2014 Myślę że przyjemnie by Ci było z sublokatorem, przynajmniej do czasu klejenia styropianu W sumie to może i spanikowałem, ptaszek mógł urosnąć i nie potrzebować już gniazda do czasu finalizacji ocieplenia Wczoraj między wizytą dwóch pośredników mieszkaniowych, a wkładaniem chemii dziecku do główki wcisnąłem niecałe 2 godziny na budowie. Mój dół chłonny nie jest w idealnej lokalizacji, bo liczyłem się z koniecznością angażowania koparki i woda z rury gwc ma do przebycia w jego kierunku około 1 m gliny. Powoli to idzie jeśli w ogóle więc szpadel w dłoń i stosowny wykop wykonuję. Na razie dotarłem gdzieś na 1,5 m głębokości, potrzebuję 2 m, ale zrobiło się ciasno więc wykop poszerzam. Dzisiaj kontynuacja. Również na dziś rano powinna dotrzeć papa na podłogę na parterze. Wahałem się między Villasem - tańszym, a Wernerem, nieco droższym ale z ze zgodnymi pozytywnymi opiniami. Grzanie papy będę jeszcze umawiał, ten weekend mam wyjątkowo obłożony sprawami niebudowlanymi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blekowca 17.05.2014 19:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2014 ... więc szpadel w dłoń i stosowny wykop wykonuję. Na razie dotarłem gdzieś na 1,5 m głębokości, potrzebuję 2 m, ale zrobiło się ciasno więc wykop poszerzam. Dzisiaj kontynuacja. Również na dziś rano powinna dotrzeć papa na podłogę na parterze. Wahałem się między Villasem - tańszym, a Wernerem, nieco droższym ale z ze zgodnymi pozytywnymi opiniami. Grzanie papy będę jeszcze umawiał, ten weekend mam wyjątkowo obłożony sprawami niebudowlanymi. Łatwo się pisze, szpadel w dłoń, po 2 dniach wykopków konieczna regeneracja. Cel blisko, bo rzeczywiście woda przepływa w wykopie w kierunku wkopanej rury. Ze szpadlem w glinie dłubię sobie jak kret w ziemi. Dla odmiany również mialem inne ćwiczenie na siłowni budowlanej - wtaszczenie papy do salonu. Do rolek to podchodziłem jak ciężarowcy na olimpiadzie, zacząłem od techniki polegającej chyba na 'wyciskaniu', a potem poprzestałem na 'rwaniu' tyle że bez efektownego trzymania nad głową. Około rok temu chciałem zostać blekowcą mięśniakiem, wtedy forumowicze mi wyperswadowali, a teraz proszę - co się odwlecze to nie uciecze. :bye:blekkret Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blekowca 20.05.2014 08:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2014 Przez niedzielę i poniedziałek popadało. Również w moje dołki . Jakoś nie pomyślałem w porę żeby nakryć od góry, cóż mięśniakom się zdarza Wczoraj więc wypompowałem co mogłem, dokupiłem żwirku, trochę odkopałem, jednak mokra glina lepiła się do szpadla jak guma do żucia, praca była nieefektywna. Zdecydowałem zostawić odkopki na dzisiaj, niech glina trochę podeschnie. Przyjąłem wizytę kierbuda, zaakceptował moje przygotowania do położenia papy, więc prawdopodobnie w sobotę będziemy grzać palnikiem. Uzgodniłem również modyfikację przebiegu pionu kanalizy (będzie łatwiej, a też dobrze). Mogę ruszać z przygotowaniami do ocieplenia ścian, położyć pierwszą warstwę wełny na poddaszu. Wybiegłem trochę myślami w przyszłość i wypytałem o sposób nakładania gładzi - mam spore szanse sobie z tym poradzić. Odnośnie ewentualnego podgonienia prac, gdyby kupcy na M się jednak zdecydowali, w sobotę mąż koleżanki zerknie i się wyceni, nie chce jednak brać się za samo ocieplenie - jeśli już wejdzie to chce robić całość 'pod klucz'. Opinie mam, że jest bardzo dokładny i porządny. Warto mieć taką alternatywę na wypadek potrzeby szybszej przeprowadzki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blekowca 21.05.2014 07:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2014 Wczoraj kopania cd. - wody przesiąkło prawie tyle samo co poprzednio - odpompowałem. Zwały gliny odkopałem, na dziś kontynuacja i pogłębianie - chcę położyć rurę drenarską i obsypać w końcu żwirem - bo w prognozie pogody znowu się deszcze pojawiają. To wszystko jednak pikuś - wczoraj żona dostała wypowiedzenie , a my tu z kredytem, rozgrzebana budowa, mieszkanie niesprzedane. Teraz musimy się możliwie szybko przeprowadzić, M sprzedać, kredytu spłacić ile się da, szukać kupca na M, na działkę, szukać pracy dla żony (w szkołach teraz nieciekawie z pracą). No i jeszcze jak wychodziłem wczoraj to drzwi od domu nie chciały się zamknąć, nie pasowały do framugi, wepchnąłem jakoś. Chyba dom nie osiada Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.