Jarek.P 13.06.2014 07:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2014 Wziąłeś sobie do nauki akurat najtrudniejszą średnicę Jest tak: im większa średnica rury tym dłużej musisz grzać, ale i większa tolerancję na błędy masz. Czas grzania jest zależny od mocy i jakości zgrzewarki, najlepiej go wypracować sobie samemu, to w kilku próbach wyjdzie. Przy swojej (1800W, ale to są chińskie waty, więc tak naprawdę cholera wie) grzeję 5s dla DN20, 6-7s dla DN25, 8s dla DN32, innych średnic nie robiłem. Sekundy liczę "paszczowo", więc rozrzut jest spory. Sprawa wygląda tak, że jak za słabo rozgrzejesz, to będą duże problemy z nasunięciem kształtki (a takie połączenie w skrajnym przypadku,gdybyś się siłował z już stygnącym tworzywem będzie do wycięcia i wywalenia), a jak za mocno, to kształtka wejdzie "jak w masło", ale wyraźnie się przy tym chwiejąc i zbierając bardzo grube obwarzanki od zewnątrz i co gorsza od wewnątrz. I tu jest własnie problem ze średnicami, przy cienkiej rurze okienko czasowe poprawnego zgrzewu jest małe, a przegrzana rura zwinie od środka obwarzanek, który podobno może nawet zamknąć przepływ. Treningowo zgrzewaj sobie krótkie rurki, najlepiej do mufek, bo wtedy elegancko widzisz zgrzew również od wewnątrz i będziesz wiedział co się dzieje. Dla DN16 przy mojej zgrzewarce chybabym grzał ze 2-3 sekundy maks, co w praktyce oznaczałoby, że zdejmowałbym elementy ze zgrzewarki zaraz po ich dosunięciu do końca. Dobrze zrobiony zgrzew powinien mieć minimalny obwarzanek od wewnątrz oraz ładny, składający się z dwóch stopionych ze sobą "warstw" zewnętrzny, jego powierzchnia nie musi być równa, ale ma być gładka, nie chropowata (bo to by świadczyło o ściskaniu już tężejącego tworzywa, które się pozrywało przy tym). Gradownik - też kupiłem z myślą o PP, ale przydawał się tylko do PEXów, PP obcinane obcinakiem ma całkowicie równe czoło, poza tym, nawet gdybyś rurę ciął piłą tartaczną i czoło miał w strzępach i pełne farfocli, to przecież to i tak się wszystko ładnie obtopi na zgrzewarce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_artur_ 13.06.2014 07:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2014 eee.. do 25tek to żadna siła, ten sprzet to skrobania też sobie odpuścisz .. co istotne to żeby za bardzo nie przegrzewać brzegów bo się zawijają trochę do środka i przepływ mniejszy.. a tak to żadnych problemów, my tylko z żoną sami pierwszy raz w życiu pozgrzewaliśmy całą instalację w domu i przy próbie ciśnieniowej nic nie ciekło aha - jak masz długie proste odcinki gorącej wody to nie rób "od ściany do ściany" bo rura PP się wydłuża pod wpływem ciepła - albo kup sobie rurę z takim czerwonym w środku albo zostaw po parę lub więcej cm luzu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blekowca 16.06.2014 12:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2014 (edytowane) W sobotę poniszczyłem sobie 3 m rurki i parę kształtek. Fajnie się obcina obcinakiem. Zgrzewanie idzie dość dobrze - mało samokrytyczny jestem - wykonane połączenia oglądałem od środka po ich przecięciu - wygląda to nieźle - choć zdarzyło się kilka obwarzanków w środku. Poniewczasie żałuję że w ramach testów nie powstał tryblika, ani stojak na ubrania. Czy są jakieś zalecenia żeby rury prowadzić przy ścianach, czy po prostu jak najkrótszą drogą do celu? I drugie pytanie do hydraulików - czy połączenie gwintowane między kolankiem do PE32 a mosiężnym nyplem uszczelnia się pakułami i smarem czy jakoś inaczej? Edytowane 16 Czerwca 2014 przez blekowca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 16.06.2014 13:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2014 Zalecenia - nie, najwyżej zdrowy rozsądek. Od położenia rurek do ich przykrycia zwykle trochę czasu upływa, a przez ten czas o te rurki będą się potykać mniejsze lub większe tabuny ludzi. Zwłaszcza, jeśli rurki będziesz robił nie bezpośrednio na wylewce, a 5 czy 10 cm wyżej, tak, żeby docelowo wyszły na warstwie styropianu (wskazane ze względu na ich izolowanie cieplne).Położenie ich tak, żeby ryzyko uszkodzenia (rurek bądź zębów) zminimalizować byłoby wskazane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blekowca 16.06.2014 13:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2014 OK, dzięki, za naprostowanie. A w kwestii uszczelnienia ? czy połączenie gwintowane między kolankiem do PE32 a mosiężnym nyplem uszczelnia się pakułami i smarem czy jakoś inaczej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 16.06.2014 13:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2014 Ups, przegapiłem drugie pytanie. Tak, pakułami najlepiej. Gwint zewnętrzny wcześniej pokalecz brzeszczotem do metalu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_artur_ 16.06.2014 19:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2014 albo na taśmę teflonową.. tylko taką szerszą w żółtym opakowaniu - też całkiem przyjemnie się robi.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 16.06.2014 19:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2014 Oj nieeee, tylko nie na taśmę. Dobrze nałożona daje szczelność, ale bardzo łatwo na taśmie zrobić też połączenie nieszczelne, podczas gdy pakuły są niemal całkowicie odporne na fuszerki. Główna zaleta pakuł wynika z tego, że namoczone puchną, dodatkowo doszczelniając szpary. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_artur_ 16.06.2014 20:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2014 eee.. kwestia wprawy,, wszystko mam na taśmę bo nie mogłem pakuł w pawlaczu znaleźć a wiem że były.. nic nie cieknie ale to pewnie kwestia wprawy,, ale fakt pakuły plus płyn do naczyć to teź tandem dobry.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blekowca 17.06.2014 21:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2014 Ja już taśmę teflonową próbowałem - może za kiepska, nie wiem, ale jak Jarek prawi, raz było szczelnie, raz nie, spróbowałem pakułami, siermiężnie, ale działa.Zacząłem dziś pierwsze zgrzania na dole. Nie za wiele - zapoznawałem się z tematem i grubszymi rurkami. Jednak widzę że kucie jeszcze tu i ówdzie mnie czeka, bo miejsca przy przejściach kanalizy brak. No i muszę dokupić z paczkę styro 5cm żeby układać sobie rurki już na nim. Jutro już wiem że za wiele nie podziałam, bo kolejni zwiedzający M się zapowiedzieli. Ten temat też jest ważny.Miałem też już pierwszą skuchę, przy zgrzewaniu drugiego kolanka zapomniałem je w odpowiednim kierunku zorientować i ... kawałek rurki może znajdzie zastosowanie gdzie indziej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 18.06.2014 04:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2014 Takich skuch będzie jeszcze wiele Pamietaj, żeby takie pomylone kolanka wycinać wraz z kawałkiem rurki, wykorzystasz je gdzieś indziej dzięki temu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blekowca 24.06.2014 11:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2014 Lepienie rurek trwa. Powoli, ale do przodu. Już wiem, czemu Jarek odczuwał to jako telenowelę - rurki i rurki. Mam jedną zagwozdkę - niebieska rura doprowadzająca wodę do domu wije się u mnie w fundamentach z nadzieją, że chłodną porą roku, trochę woda w niej płynąca się ogrzeje i mniej prądu pójdzie na jej docelowe podgrzanie. Sęk w tym, że jedno mocne zagięcie ekipa wystawiła w holu, zaś sam wylot rury wypadł w ściance działowej obok toalety. Z żoną się zastanawialiśmy gdzie w takim razie dać nasz zespół przyłączeniowy - dwa zawory plus filtr do wody. Stanęło na tym, że damy to sobie na ścianie nad kibelkiem, zabudujemy w szafce w której różne zapasy 'strategiczne' się umieści i po sprawie. Tyle, że kierbud się wmieszał - 'takie rzeczy to albo w szafce kuchennej albo w kotłowni' i że można podłączyć do tego zagięcia co wystaje w holu i już je zdążyłem ściąć i zrobić 'mostek' do zatopienia w posadzce... Które rozwiązanie lepsze? Inny kłopot to rezygnacja jaśka71; pomimo dzielącej nas odległości, w czasach jeszcze koncepcyjno-teoretycznych zgodził się pomóc w montowaniu własnej konstrukcji solara na dachu i ogarnięciu wentylacji mechanicznej. Ponieważ jednak gwc mi nie wypaliło, uważa że mój gmc się nie sprawdzi, a ponieważ nie zdecydowałem się na wodną podłogówkę, to sprawa przestaje być warta świeczki bo i tak nie ma szans powodzenia:jawdrop:. No skrzydełka to miałem podcięte tym stwierdzeniem i to mocno. Nie siądę jednak i zacznę płakać, bo budowa już jest zaawansowana, kredyt wzięty, finansowe widoki nietęgie. Trzeba brać na klatę co jest. Teraz muszę temat wentylacji, grzania cwu, doboru solara ogarnąć samodzielnie, a nie liczyć na mądrzejszego kolegę. No trudno. Kusiła mnie pompa ciepła tweetopa do grzania cwu z wykorzystaniem ciepła z wywiewanego powietrza, tyle że mają zafiksowany przerób powietrza 450 m3/h, z tego co słyszałem to zimą, dużo za dużo. Tak więc walczę dalej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blekowca 24.06.2014 11:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2014 Żeby nie było tak minorowo, odezwał się do mnie człowiek zainteresowany kupnem działki, ma jeszcze porozmawiać z rodziną i do mnie oddzwonić. Może co z tego by było. Wtedy na luzie kończymy budowę, ocieplenie jeszcze w tym roku, schody docelowe, nie prowizorka... Rozmarzyłem się. Trzymajcie kciuki, żeby wypaliło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_artur_ 24.06.2014 19:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2014 co do pompy do cwu to zerknij na hewalexa.. ja mam póki co bojler z grzałką i wolną wężownicą..i mam zamiar właśnie kiedyś podłączyć ją używajac powietrza wyrzucanego z wm.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blekowca 26.06.2014 10:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2014 (edytowane) Cwu, cwu i gmc - patrzę sobie w kalkulator enei i ozc, i liczę ile to jest warte. Bo my w mieszkaniu to jakoś tak bardzo dużo, ciepłej wody nie bierzemy. Przyjąłem więc zużycie 3 m3/m-c, i temperaturę cwu 45*, rocznie to wychodzi około 1300 kWh w taniej taryfie > 377 zł. Ze stratami niech będzie 400 zł. Solarem mogę zaoszczędzić rocznie jakieś 60 - 80% zużycia prądu na cwu - czyli 226 zł. Z ozc wynika roczna strata do gruntu około 520 kWh (zużycie mieszane 40% w drogiej taryfie) > 230 zł jak gmc zadziała to tyle mogę być do przodu.Tak więc inwestycja w solar to dla mnie rocznie około 450 zł oszczędności. Przy 7 letnim okresie mogę na instalację przeznaczyć do 3150 zł. Zatem, żegnajcie hevalexy i inne pompy - u mnie powinna starczyć po prostu rura z wodą na stryszku przed kotłem cwu - mimo izolacji latem pewnie się coś zagrzeje, zimą nie zamarznie, zero fikuśnej automatyki i koszt w okolicahch 200 - 300 zł. Edytowane 1 Lipca 2014 przez blekowca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_artur_ 26.06.2014 10:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2014 hewalex bez zasobnika około 3500 na allegro kosztuje.. co z tą rurą z wodą na stryszku chcesz robić bo nie ogarniam ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blekowca 26.06.2014 10:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2014 Rurę po prostu położyć, podłączyć do obiegu wody - przed kotłem cwu i zapomnieć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DEZET 27.06.2014 08:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2014 Trochę bez sensu ta rurka, bo ile byś musiał jej położyć, żeby konkretną ilość wody podgrzać z tych... 15*C(?) do ilu? 20*C?. 1 m rurki 15mm to chyba ok. 0,15litra. I tak trzeba to podgrzać do ok.40*C. Wypuszczanie ciepła na poddasze, żeby rurka przypadkiem nie zamarzła, też raczej mija się z celem... choć może to działać jak bufor ciepła i dodatkowa ""izolacja". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blekowca 27.06.2014 09:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2014 dezet, to na razie luźna koncepcja. Stryszek mam mieć zaizolowany i tak wełną więc mrozu tam nie będzie, poza tym przez niego prowadzą rury wentylacyjne więc - powyżej zera zawsze będzie. Może jeszcze wymyślę rurki na zewnątrz jednak, z łatwym spuszczaniem wody przed zimą. Wychodzi jednak że teraz najlepiej byłoby poprowadzić przewody doprowadzające wodę na trasie solar - pomieszczenie techniczne, w warstwie styropianu na podłodze i martwić się wykonawstwem po zamieszkaniu. Bo potencjalny zysk 400 zł rocznie to taki trochę hobbystyczny właśnie. Jak w końcu zrobią duży trójpak OZE, to wtedy fotowoltaika miałaby sens, bo na prąd spodziewam się rocznie około 4 tys. wydawać. Ludziska trzymcie teraz dobrze kciuki, bo wygląda na to, że w drugim tygodniu lipca działka w Wiskitkach zmieni właściciela i spokojnie do końca budowania $$$ starczy, bez dziwnych kompromisów w stylu lepsze schody prowizoryczne i brak ocieplenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blekowca 27.06.2014 10:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2014 My tu g-g uskuteczniamy, a ja mam jeszcze jedną wątpliwość. chodzi o tą prawą 'słuchawkę' - rura jest ciut skrzywiona i nakrętka nie chce równo na gwint wejść tylko na chama, tak trochę bokiem. Szczelne to będzie? o tu lepiej widać w czym problem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.