blekowca 11.11.2014 16:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2014 ...Motywuje mnie to do przeniesienia już muszli ze sławojki... Melduję wykonanie zadania - muszelka przeniesiona i wypróbowana - działa! Pozostało podłączenie spłuczki, mój model ma przyłącze 1/2 calowe w przeciwieństwie do większości 3/8' które widziałem w castoramie. Jutro zatem wymiana wężyka na właściwy, jakaś zasłonka i budowlane WC będzie gotowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
śmig_śmigalska 11.11.2014 17:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2014 Piękny akcent dzisiejszego dnia. Trzymam kciuki za dalsze szybkie postępy. Powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blekowca 13.11.2014 14:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2014 Spłuczka zamontowana, WC gotowe. Teraz czas wentylacji - łączę wyjścia kanałów wentylacyjnych z dachówkami wentylacyjnymi, żeby można było dokończyć obmurówki kanałów. Kabel zasilający do wentylatora kanałowego na stryszku pociągnięty. Na zewnątrz dzisiaj styropian został pokryty siatką na narożnikach - dzisiaj mają pokryć klejem i siatką już powierzchnię - zwłaszcza część przy wykuszu. Jutro ma wpaść dekarz zamocować haki pod rynny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blekowca 15.11.2014 20:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2014 Dzisiaj spiąłem w końcu połączenie czerpni dachowej ze skrzynką rozprężną. Mam więc już konkretny zarys reku stryszkowego. Zastanawiam się w jaki sposób pozbywać się skroplin - albo zrobić podłączenie do kanalizy, albo przez wlot powietrza z łazienki - wypada nad prysznicem, ścianka będzie do sufitu w kafelkach, jakby sobie te krople po niej leciały to chyba nie będzie przeszkadzać. Mądre głowy - poradźcie. Ponieważ pomimo ocieplenia z zewnątrz na styku ścian szczytowych i dachu mocno wiało więc wziąłem wełnę - zawinąłem w folię paroprzepuszczalną i upchnąłem w szparze między murem a krokwią. Od razu lepiej. Dzisiaj również był dzień okazywania M - staram się robić spędy, żeby jednym sprzątaniem kilku klientów obsłużyć. Zwłaszcza pierwsi wydają się być zainteresowani, czy rzecz dojdzie do skutku okaże się do następnej soboty - trzymajcie kciuki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blekowca 17.11.2014 07:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2014 News dnia wczorajszego - nie wybory, Konrad skasował swój dziennik Arizony! - taaaka kopalnia wiedzy z pierwszej ręki. Nie rozumiem kasowania DB. Jak dokuczyli adwersarze, to wystarczy uśpić konto, może zablokować możliwość wpisów w swoim DB i już. Sam coś takiego pisał o dzienniku j-j kilka lat temu. Ja chyba z moją mikrą popularnością nie mam takich zagrożeń i zapis przygotowań do emeryturki, błędów i wypaczeń, kultu jednostki [niepotrzebne skreślić] jednak pozostanie. W poprzednim poście zapomniałem dopisać jednej ważnej rzeczy - parapety zewnętrzne zamontowane! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzysztof5426 17.11.2014 22:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2014 news dnia wczorajszego - nie wybory, konrad skasował swój dziennik arizony! ! szkoda ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blekowca 18.11.2014 20:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2014 Dzisiaj zebrałem się na odwagę i odsłoniłem problem, zbyt nisko zamontowane gniazdko odkurzacza centralnego. Wymaga podniesienia. Skucie kawałka posadzki to był pryszcz, natomiast dobranie się do rurki i przecięcie jej bez demolki okolicy okazało się wyzwaniem. Piła lisica się wylisiła i nie chciała piłować w takich warunkach, tarcza szlifierki kątowej nie sięgała wystarczająco daleko, brzeszczot od wyrzynarki za krótki, zresztą korpus wyrzynarki uniemożliwiał podejście... I tu przyszedł mi do głowy sąsiad - życzliwy człowiek jeszcze z bloku, z wielkim zasobem przeróżnych różności.. Przedstawiłem mu problem i - rozwiązaniem okazała się szlifierka oscylacyjna. Kolejne nowe narzędzie dla mnie - jutro powinno zadziałać i wykazać się na miejscu. A wtedy kolejny kłopot spadnie ze skołatanej blekowcowej głowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artix1 18.11.2014 22:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2014 Szlifierka oscylacyjna z końcówkami do cięcia tak myślę? Kupiłem to to do docinania listew przypodłogowych, fajna sprawa. Nie wiem czy podejdziesz do samego końca brzeszczotem tego ustrojstwa. Półokragły ma zasieg koło 5cm, a prostokatny może 7cm? Jak coś zawsze można dociąć resztę ręcznie brzeszczotem do metalu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blekowca 19.11.2014 07:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2014 Dobrze myślisz - sąsiad pożyczył mi coś takiegohttp://wyrzynarka.pl/p/2013/11/worx-676-7-pila-wyrzynarka-szlifierka-oscylacyjna-3679229057.jpgchodzi o końcówkę zamontowaną na ustrojstwie. Mam nadzieję, że sięgnie do końca, rzeczywiście sam koniec może być daleko i trzeba będzie skończyć ręcznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blekowca 19.11.2014 08:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2014 News dnia wczorajszego - nie wybory, Konrad skasował swój dziennik Arizony! ... szkoda ! Dziennik przywrócony - uff! -korzystajmy zatem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzysztof5426 19.11.2014 17:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2014 Dziennik przywrócony - uff! -korzystajmy zatem. Fajnie ! Swój domek teoretycznie skończyłem budować ćwierć wieku temu, ale tylko teoretycznie. Często korzystam z Waszych przemyśleń w ramach swoich budowlanych modyfikacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artix1 19.11.2014 21:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2014 Maszynka jest fajnym wynalazkiem, poza docinaniem listew przypodłogowych, idealnie robiła podcięcia w tynkowanym ociepleniu pod parapety zewnetrzne. Co prawda z ząbków nic nie zostało ale robotę wykonała idealnie, no bo czym wyciąć prostokątny otwór? . Dokupiłem jeszcze tarczę (jakieś spieki) do szlifowania drewna i końcówkę do usuwania fug między płytkami. Napaprałem trochę w wiatrołapie i nie bardzo mi się uśmiecha ręczne skrobanie kleju. Jak ja kocham narzędzia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rewo66 20.11.2014 07:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2014 Maszynka jest fajnym wynalazkiem, poza docinaniem listew przypodłogowych, idealnie robiła podcięcia w tynkowanym ociepleniu pod parapety zewnetrzne. Co prawda z ząbków nic nie zostało ale robotę wykonała idealnie, no bo czym wyciąć prostokątny otwór? . Dokupiłem jeszcze tarczę (jakieś spieki) do szlifowania drewna i końcówkę do usuwania fug między płytkami. Napaprałem trochę w wiatrołapie i nie bardzo mi się uśmiecha ręczne skrobanie kleju. Jak ja kocham narzędzia Nie jesteś w tym osamotniony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blekowca 20.11.2014 08:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2014 Tak jak przewidywaliście zasięg brzeszczota szlifierki okazał się za krótki, trochę demolki było żeby uzyskać dostęp, w końcu ręcznie brzeszczotem od piłki do metalu dałem radę odciąć 'gada'. Ale, co krok to prorok - jak stare przysłowie pszczół mówi. Przecięta rurka jest zbyt krótka by na jej kikutach móc klasycznie podłączyć mufki i dodatkowy kawałek rurki - trzeba było ruszyć głową. Dopasowałem mufę kanalizacyjną http://photos04.istore.pl/35533/photos/big/21003802.jpg odpowiedniej średnicy, skleję silikonem i powinno zadziałać. Miłość do narzędzi - skąd ja to znam. Dlatego jak jestem w castoramie to z perwersyjną przyjemnością zaglądam prawie zawsze na półki z elektronarzędziami a one się do mnie zawsze tak ładnie uśmiechają... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blekowca 21.11.2014 10:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2014 (edytowane) Gniazdko w nowym miejscu osadzone, można działać dalej. Załatwiam obecnie reklamację 5 rolek wełny - kupione okazyjnie w hurtowni w lutym i magazynowane dla mnie chyba 'pod chmurką ew. rynną' - się nie nadają do niczego . W poniedziałek pewnie złożę w gminie wniosek o nadanie nr - przy okazji rozglądając się na stronie gminy, zobaczyłem ich mapkę kartograficzną i tam, zobaczyłem nazwę ulicy sąsiadującej z Jesionową, przy której pewnie dostaniemy numer - Aloesowa - myślę że ładnie i mojej połówce piękniejszej też się spodoba. A tymi sprawami się zajmuję bo chciałem się zorientować czy w mojej nowej gminie można się zameldować 'na budowie' - okazało się że nie, no ale adres mieć już teraz w niczym nie zaszkodzi. Bo sprzedaż M się konkretyzuje i trzeba czynić kroki... Wełna - kupiona okazyjnie, i teraz trzeba ją dopasować do dachowej rzeczywistości. Krokwie 18 cm, grubość ocieplenia planowałem 30 cm, a wełnę mam w grubościach 10 cm i 15 cm. Jak to najpraktyczniej wpasować, żeby wyjść na swoje. Edytowane 25 Listopada 2014 przez blekowca dodanie zdjęcia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blekowca 24.11.2014 10:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2014 Jak blekowca pięcionogiem został... Zabrałem się za wełnę - żeby móc w pełni korzystać z uroków stryszku w charakterze graciarni postanowiłem zacząć ocieplanie od niego. W projekcie stryszek nie jest ocieplony w ogóle, ale ja trochę poprawiam. Stanęło na tym że daję wełnę 10 i na to płytę styropianu dach-podłoga który został z przygotowań do wylania posadzek. Pierwszy kawałek wełny przygotowałem sobie za długi i musiałem go przytrzymywać w pozycji 'na przewróconego żuczka' rękami i nogami. Następnie piątą kończyną dołożyłem styropian i szóstą mocowałem gwoździkami do krokwi. Ogólnie potwierdzam co i inni przede mną pisali - wełna gryzie i to nie popcorn tylko inwestora Dzisiaj ekipa kończy ocieplanie, wieczorem jestem umówiony na rozliczenie. Wygląda to równo, solidnie i starannie. Na zewnątrz zostanie mi teraz osadzenie rynien, i położenie dachówek na daszku przed wejściem. Pewnie będzie pora zrobić prowizoryczne progi i tarasy. Jeszcze wykusz - opierzenie i hydroizolacja - na to jest już umówiony dekarz. W środku, wełna, zapiankowanie i zaszpachlowanie bruzd od podejść wod-kan, poprawienie gdzie niegdzie wysokości ścianek działowych, zamontowanie prowizoryczne paneli do grzania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blekowca 25.11.2014 17:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2014 Dzisiaj wziąłem wolne z pracy w biurze, żeby zająć się pracą na budowie. Wczoraj padało, więc ociepleniowcy zakończenie robót przesunęli na dzisiaj. Jutro - poczekam aż pozabierają graty ze środka, zdemontują rusztowanie. Pomierzyli mi elewację i 220 m2 im wyszło, a ja typowałem 200 . Skontrolowałem się z wyliczeniami z ozc i tam z oknami i drzwiami wyszło jakieś 214 m2. Pamiętam że przy murowaniu to trochę dokładali do wysokości więc 220 uważam za wiarygodne. Ja natomiast działałem na stryszku, po przedpołudniu jestem na półmetku a przede mną jeszcze tyle zostało uważny obserwator zauważy po prawej stronie zalążek reku stryszkowego - póki co rurę doprowadzającą powietrze z czerpni spod południowej połaci. Potem była przerwa na obiad i z planowanego wcześniej powrotu nici - przed końcem roku run na oglądaczy mieszkań. Jedni na 16:30 drudzy na 20-tą, budowlane popołudnie w plecy. Dopóki nie mam podpisanej umowy przedwstępnej, jeszcze okazuję M, może trafi ktoś kto da wyższą cenę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_artur_ 25.11.2014 18:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2014 możesz napisać co tym styropianem robisz na stryszku? zwłaszcza tych płyt przyłapanych taśmą mój mały umysł nie ogarnia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blekowca 25.11.2014 18:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2014 możesz napisać co tym styropianem robisz na stryszku? zwłaszcza tych płyt przyłapanych taśmą mój mały umysł nie ogarnia Styropian został w nadmiarze to go upycham na stryszku. Przytrzymuje wełnę na miejscu ot takie sznurowanie bez sznurowania. Jak kiedyś będę bardzo dzielny i miał czas to sobie strzelę klasyczną folię od środka i sznurówki. Oczywiście w pomieszczeniach mieszkalnych planuję wersję kanoniczną - bez obaw. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_artur_ 25.11.2014 19:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2014 aaa... a to nie lepiej było zasznurować a styropian na te dechy szczelnie poukladać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.