Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Prawie Z99 dla parki przyszłych emerytów ;-)


Recommended Posts

Jeszcze raz życzenia dla czytaczy i kibiców - poprzednia edycja 'uciekła'. Z okazji zbliżających się świąt Bożego Narodzenia chcę podzielić się z wami prezentem jaki przygotowało dwóch bystrych nastolatków. Bardzo fajna prezentacja przedstawiająca rozmiar najprzeróżniejszych rzeczy występujacych w otaczającym nas świecie, od obiektów w mikroskali przewidywanych przez teorię superstrun do samego wszechświata.

Zapraszam do oglądania

http://i.hoga.pl/tech/201012/paczka2.jpg

 

Do powyższego dorzucam jeszcze taką refleksję. Pytali kiedyś Stanisława Lema o Boga, a on stwierdził że wykluczyć istnienia takiej istoty nie może. To idąc dalej tym tropem nawet jeśli jest istota która to wszystko wokół nas i nas stworzyła, to czy ma dobre zamiary? Czy jest święta? Czy się nami intersuje w ogóle? Tutaj dopiero widać jakiego mamy farta jeśli historia opisywana w Biblii jest prawdziwa. Tam mało że się nami interesuje, to jeszcze się integruje (staje się człowiekiem - Boże Narodzenie), a już Odkupienie to w ogóle Kosmos.

Życzę więc sobie i nam wszystkim prawdziwości tej Historii którą tak wytrwale świętujemy co roku.

Świątecznie i trochę zadumany pozdrawiam

Darek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Darek vel Blekowca... juz to gdzies napisalem ale powtorze, wlasnie dlatego, ze fajnie i ciekawie piszesz zasubskrybowalem ten dziennik. Pozniej bylo juz z gorki, zwlaszcza, ze niektore rozwiazania i technologie mamy zbiezne.

Jak juz postawie DB to bedzie nudnawo jesli chodzi o sposob przekazu mysli. Dlatego tutaj tez bedzie krotko: Wesolych Swiat.

 

PS. W tym prezencie nie natknalem sie nigdzie na najwazniejsze ziarnko... nie ma nigdzie aniola ani innej duchowosci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

 

PS. W tym prezencie nie natknalem sie nigdzie na najwazniejsze ziarnko... nie ma nigdzie aniola ani innej duchowosci.

Myślę że lepiej jak są w rzeczywistości niż w najlepszej prezentacji - pamiętam jak na filmie o s.Faustynie, była ona zawiedziona obrazem namalowanym przecież przez artystę, nie dorównywał rzeczywistości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://static.slajd.net/thumb/th680s/gr/cf/302045_35562.jpg

 

 

Pomódlmy się w Noc Betlejemską,

W Noc Szczęśliwego Rozwiązania,

By wszystko się nam rozplątało,

Węzły, konflikty, powikłania.

Oby się wszystkie trudne sprawy

Porozkręcały jak supełki,

Własne ambicje i urazy

Zaczęły śmieszyć jak kukiełki.

Oby w nas paskudne jędze

Pozamieniały się w owieczki,

A w oczach mądre łzy stanęły

Jak na choince barwnej świeczki.

Niech anioł podrze każdy dramat

Aż do rozdziału ostatniego,

I niech nastraszy każdy smutek,

Tak jak goryla niemądrego.

Aby wątpiący się rozpłakał

Na cud czekając w swej kolejce,

A Matka Boska - cichych, ufnych -

Na zawsze wzięła w swoje ręce.

 

Życzą Iwona i Mariusz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krótko o kilku sprawach bo trochę przeziębiłem się ostatnio i nie bardzo w formie jestem.

 

Po pierwsze dzisiaj i wczoraj kilka spięć na forum w wątakch które śledzę, często między użytkownikami których lubię i szanuję.. asolt, Iwona i Mariusz, R&K ... W takim dniu :( Zastanawiam się czy to Zły się złości, czy po prostu efekt światecznego przejedzenia. Mam nadzieję że to drugie, nadmiary przetrawimy i sytuacja wróci do normy.

 

Po drugie, asolt przesłał mi wczoraj pierwszą przymiarkę do ozc, jeszcze bez uwzględnienia gmc i mniejszej wentylacji. Zwrócił mi uwagę że współczynnik U okien zafiksowanych podałem mu nierealnie niski 0.6 - taki mi wyszedł z kalkulatora ms plasta, zobaczymy co wyjdzie w szczegółach.

Póki co EAH=37 kWh/m2/rok.

 

Po trzecie: Ustawa o OZE

Kilka dni temu czytałem że trójpak energetyczny trafił do ...

Teraz projekty będą przedmiotem prac Stałego Komitetu Rady Ministrów, gdzie jedną z kluczowych i spornych kwestii, która może opóźnić zaakceptowanie nowych regulacji przez rząd, może być wysokość wsparcia dla współspalania. Jeśli przedstawiciele poszczególnych resortów wchodzący w skad Komitetu dojdą do konsensusu, wówczas projekty ustaw zostaną skierowane do prac w parlamencie.

 

NIestety doczytałem ostatnio o jednej sprawie która kładzie się cieniem na świetlaną przyszłość inwestorów w fotowoltaikę. Okazało się że w państwach które w przeszłości przesadziły w hojności we wspieraniu OZE, gdy w państwowej kasie zabrakło kasy zaczęły wymyślać jakieś ekstra pseudo-podatki i inne obciążenia dotykające już tych którzy zainwestowali. Innymi słowy prawo zadziałało wstecz. BRZYDKO. Stowarzyszenie zrzeszające takich producentów skierowało właśnie stosowny wniosek do Komisji Europejskiej o ukaranie takich praktyk - więcej

 

Po czwarte blekowca nie śpi, blekowca knuje: Ci z was którzy śledzą również moje wpisy w wątku o jaśkowych wynalazkach, wiedzą że wałkuję obecnie temat reku typu rura w rurze. Powietrze nawiewane, po wstępnym ogrzaniu gwc do ok. 8* trafia do rury spiro fi 100 (ew. spiro flex) znajdującej się we wnętrzu rury kanalizacyjnej pvc którą jest przetłaczane w przeciwprądzie powietrze wylatujące z domu. Całość w gmc, brak strat ciepła do gruntu. Zostaje kwestia wykonania odpowiednio szczelnych połączeń rury pvc i flex, ale to chyba nie jest problemem. Problem polega na tym że z powietrza wylatującego z domu w miarę jego ochładzania się będzie się wykraplać woda na zewnętrznej ściance rury spiro. Dzieje się to pod fundamentem, brak dostępu. Czy będzie działało po 5 ,10 ,15 latach? Nikt tego nie wie. Dlatego myślę o tym by taki wymiennik przenieść jednak do domu. Powietrze wylotowe zbiorę w sufitach parteru i poddasza, wlotowe puszczam od dołu w pomieszczeniu technicznym. Jest poprowadzone wewnętrzną rurą z powietrzem wylotowym w przeciwprądzie do góry. W pomieszczeniu technicznym rura zewnętrzna izolowana, w pokoju na poddaszu już nie. Następnie przy suficie u góry, nawiewane powietrze kierujemy w dół rurą zewnętrzną izolowaną, a wywiewane rurą wenętrzną we współprądzie. Ogrzane powietrze trafia w części do sytemu wm w pdłodze poddasza, a druga część do wm w podłodze parteru. Po zuzyciu w pomieszeniach jest zbierane w górnej części pomieszczeń kanałami wentylacyjnymi i zbierane w części sufitowej poddasza. Tam zużyte i ogrzane powietrze trafia do dwóch rurowych wymienników ciepła - jednego współprądowego a drugiego przeciwprądowego gdzie po oddaniu ciepła trafia do wyrzutni. Może nawet trochę ogrzewa auto marznące w przydomowej wiacie?....

Jak znajdę siły to będzie i rysunek, ale obiecać nie mogę.

blekowca

Edytowane przez blekowca
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Po czwarte blekowca nie śpi, blekowca knuje: Ci z was którzy śledzą również moje wpisy w wątku o jaśkowych wynalazkach, wiedzą że wałkuję obecnie temat reku typu rura w rurze. Powietrze nawiewane, po wstępnym ogrzaniu gwc do ok. 8* trafia do rury spiro fi 100 (ew. spiro flex) znajdującej się we wnętrzu rury kanalizacyjnej pvc którą jest przetłaczane w przeciwprądzie powietrze wylatujące z domu. Całość w gmc, brak strat ciepła do gruntu. Zostaje kwestia wykonania odpowiednio szczelnych połączeń rury pvc i flex, ale to chyba nie jest problemem. Problem polega na tym że z powietrza wylatującego z domu w miarę jego ochładzania się będzie się wykraplać woda na zewnętrznej ściance rury spiro. Dzieje się to pod fundamentem, brak dostępu. Czy będzie działało po 5 ,10 ,15 latach? Nikt tego nie wie. Dlatego myślę o tym by taki wymiennik przenieść jednak do domu. Powietrze wylotowe zbiorę w sufitach parteru i poddasza, wlotowe puszczam od dołu w pomieszczeniu technicznym. Jest poprowadzone wewnętrzną rurą z powietrzem wylotowym w przeciwprądzie do góry. W pomieszczeniu technicznym rura zewnętrzna izolowana, w pokoju na poddaszu już nie. Następnie przy suficie u góry, nawiewane powietrze kierujemy w dół rurą zewnętrzną izolowaną, a wywiewane rurą wenętrzną we współprądzie. Ogrzane powietrze trafia w części do sytemu wm w pdłodze poddasza, a druga część do wm w podłodze parteru. Po zuzyciu w pomieszeniach jest zbierane w górnej części pomieszczeń kanałami wentylacyjnymi i zbierane w części sufitowej poddasza. Tam zużyte i ogrzane powietrze trafia do dwóch rurowych wymienników ciepła - jednego współprądowego a drugiego przeciwprądowego gdzie po oddaniu ciepła trafia do wyrzutni. Może nawet trochę ogrzewa auto marznące w przydomowej wiacie?....

Jak znajdę siły to będzie i rysunek, ale obiecać nie mogę.

blekowca

 

a po piąte to tyle nie kombinuj bo to nie ma sensu ...

zrób zwykłe GWC pod domem i tyle, wspomożesz to ewentualnie ciepłem z dachu ...;)

z mojego rurowca w tej chwili leci 12,4* , wystarczy że do tego doczepisz jakąś przepustnice z obejściem i kawałek zwykłego zaizolowanego blaszanego dachu a masz prawie 100% pokrycia energii na potrzeby wentylacyjne w sezonie grzewczym...

 

cała reszta to przerost formy nad treścią ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12,4* - piękny wynik. A ile będzie ci leciało w marcu? Coś chyba koło 8-10* właśnie. Jeśli dobrze Cię rozumiem to chcesz po prostu wywalać zużyte powietrze górą i tyle. Wtedy mógłbym się pokusić przy temperaturach poniżej 5* o ciąg grawitacyjny? Pamiętaj że ja poddasze użytkowe mam. To co pisałem to tylko tak strasznie brzmi, pytanie ile kWh można oszczędzić na takim kombinowaniu w stosunku do samego gwc, lekko wspartego gmc. Policzmy na szybko przy 50m3/h, miesięcznie żeby podgrzać taką ilość powietrza o 1 * potrzebuję około 12 kWh. Zakładam, że moim ustrojstwem wyciągnąłbym 18* przez cały sezon grzewczy ,ale musiałby cały czas chodzić wentylator żeby wymusić przepływ - ile takie cudo może żreć, no mam jak bardzo oszczędny tak z 60 W to wychodzi 43 kWh/mc, na sezon (7 miesięcy) 300 kWh.

 

[TABLE=class: tblGenFixed, width: 0]

[TR]

[/TR]

[TR]

[TD][/TD]

[TD][/TD]

[TD][/TD]

[/TR]

[TR]

[TD=class: hd, bgcolor: #C8C8C8][/TD]

[TD=class: s3, align: right]10[/TD]

[TD=class: s4, align: right]15[/TD]

[TD=class: s4, align: right]5[/TD]

[TD=class: s4, align: right]60[/TD]

[/TR]

[TR]

[TD=class: hd, bgcolor: #C8C8C8][/TD]

[TD=class: s3, align: right]11[/TD]

[TD=class: s4, align: right]13,5[/TD]

[TD=class: s4, align: right]6,5[/TD]

[TD=class: s4, align: right]78[/TD]

[/TR]

[TR]

[TD=class: hd, bgcolor: #C8C8C8][/TD]

[TD=class: s3, align: right]12[/TD]

[TD=class: s4, align: right]12,5[/TD]

[TD=class: s4, align: right]7,5[/TD]

[TD=class: s4, align: right]90[/TD]

[/TR]

[TR]

[TD=class: hd, bgcolor: #C8C8C8][/TD]

[TD=class: s3, align: right]1[/TD]

[TD=class: s4, align: right]11[/TD]

[TD=class: s4, align: right]9[/TD]

[TD=class: s4, align: right]108[/TD]

[/TR]

[TR]

[TD=class: hd, bgcolor: #C8C8C8][/TD]

[TD=class: s3, align: right]2[/TD]

[TD=class: s4, align: right]9,5[/TD]

[TD=class: s4, align: right]10,5[/TD]

[TD=class: s4, align: right]126[/TD]

[/TR]

[TR]

[TD=class: hd, bgcolor: #C8C8C8][/TD]

[TD=class: s3, align: right]3[/TD]

[TD=class: s4, align: right]8[/TD]

[TD=class: s4, align: right]12[/TD]

[TD=class: s4, align: right]144[/TD]

[/TR]

[TR]

[TD=class: hd, bgcolor: #C8C8C8][/TD]

[TD=class: s3, align: right]4[/TD]

[TD=class: s4, align: right]8[/TD]

[TD=class: s4, align: right]12[/TD]

[TD=class: s4, align: right]144[/TD]

[/TR]

[TR]

[TD=class: hd, bgcolor: #C8C8C8][/TD]

[TD=class: s2][/TD]

[TD][/TD]

[TD][/TD]

[TD=class: s5, align: right]750[/TD]

[/TR]

[TR]

[TD=class: hd, bgcolor: #C8C8C8][/TD]

[TD=class: s2][/TD]

[TD][/TD]

[TD=class: s6]Różnica zużyć po uwzględnieniu wentylatora[/TD]

[TD=class: s5, align: right]447,6[/TD]

[/TR]

[TR]

[TD=class: hd, bgcolor: #C8C8C8][/TD]

[TD=class: s2][/TD]

[TD][/TD]

[TD=class: s7, bgcolor: #FFD966]róznica w kosztach[/TD]

[TD=class: s8, bgcolor: #FFD966, align: right]268,56[/TD]

[/TR]

[TR]

[TD=class: hd, bgcolor: #C8C8C8][/TD]

[TD=class: s2][/TD]

[TD][/TD]

[TD][/TD]

[TD][/TD]

[/TR]

[TR]

[TD=class: hd, bgcolor: #C8C8C8][/TD]

[TD=class: s2][/TD]

[TD][/TD]

[TD][/TD]

[TD][/TD]

[/TR]

[TR]

[TD=class: hd, bgcolor: #C8C8C8][/TD]

[TD=class: s9]Moc wentylatora W[/TD]

[TD=class: s4, align: right]60[/TD]

[TD][/TD]

[TD][/TD]

[/TR]

[TR]

[TD=class: hd, bgcolor: #C8C8C8][/TD]

[TD=class: s9]kWh miesięcznie[/TD]

[TD=class: s4, align: right]43,2[/TD]

[TD][/TD]

[TD][/TD]

[/TR]

[TR]

[TD=class: hd, bgcolor: #C8C8C8][/TD]

[TD=class: s9]na sezon[/TD]

[TD=class: s5, align: right]302,4[/TD]

[TD][/TD]

[/TR]

[/TABLE]

 

Pierwsza kolumna miesiące, druga to temperatury z jaśkowego gwc podbite o 2 stopnie (wsparcie gmc). Tak sobie jasiek strzeliłem te twoje temperatury, wydaje mi się że tak to ci mniej więcej wychodzi.

270 zł mniej na sezon, chyba faktycznie szału nie ma i temat sobie odpuszczę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NIestety doczytałem ostatnio o jednej sprawie która kładzie się cieniem na świetlaną przyszłość inwestorów w fotowoltaikę. Okazało się że w państwach które w przeszłości przesadziły w hojności we wspieraniu OZE, gdy w państwowej kasie zabrakło kasy zaczęły wymyślać jakieś ekstra pseudo-podatki i inne obciążenia dotykające już tych którzy zainwestowali. Innymi słowy prawo zadziałało wstecz. BRZYDKO. Stowarzyszenie zrzeszające takich producentów skierowało właśnie stosowny wniosek do Komisji Europejskiej o ukaranie takich praktyk - więcej

Jest niestety gorzej niż mogłoby się wydawać. Przy ustalaniu zapisów ustawy o OZE spierają się interesy trzech ministerstw: gospodarki, finansów i skarbu. Są już plany zmniejszenia taryf dopłat gwarantowanych dla mikroźródeł i skrócenie okresu wsparcia do 2020r. a więc o 7 lat ws. do projektu pierwotnego. To może spowodować, że okres zwrotu instalacji PV zrówna się z okresem wsparcia dla systemu. To niestety powoduje ogromne ryzyko zepsucia rynku, bo szansę na instalację będą miały jedynie tanie i kiepskiej jakości systemy bazujące na tandetnych modułach PV.

Kolejny problem to interpretacja zapisów dotyczących sprzedaży energii do sieci - wg. MG prosument otrzyma pieniądze tylko za tą energię, którą jako nadwyżkę odda do sieci. Za to co wyprodukuje z systemu PV i zużyje na własne potrzeby nic nie dostanie. Dlatego jedynym sensownym rozwiązaniem w takiej sytuacji jest podłączenie systemu PV do sieci zakładu energetycznego poprzez nowe przyłącze zamiast "wszywanie" jej w rozdzielnię główną domu. Daje to gwarancję, że 100% wyprodukowanej energii trafi do sieci, ale też niestety podniesie to koszt inwestycji w system PV.

Następne bardzo duże zagrożenie dla rozwoju jakichkolwiek źródeł OZE w Polsce to obniżenie tzw. opłaty zastępczej do poziomu rynkowej ceny energii, czyli o ok. 100zł. Opłatę zastępczą ponoszą Ci Operatorzy Systemów Dystrybucyjnych, którzy nie posiadają w swoim "portfelu" energetycznym wystarczającego udziału energii pochodzącej z OZE (w tej chwili jest to ok. 11%). Obniżenie tej opłaty spowoduje, że przedsiębiorstwom energetycznym jeszcze bardziej opłacać będzie się płacić te opłaty (czyt.: kary), niż kupować energię z OZE, czy ponosić koszty inwestycyjne podłączeń nowych źródła do sieci.

Widać, że lobby biomasowe ma się w tym kraju bardzo dobrze i nie da jeszcze długo zarżnąć kury znoszącej tanim kosztem złote jaja.

Oczywiście ministerstwa tłumaczą się dobrem konsumentów i zabezpieczeniem ich przed nagłym wzrostem cen energii, ale jest to zwykły, bezczelny populizm, bo za 7 lat kiedy Unia zacznie egzekwować od nas wymóg 15% udziału energii OZE w produkcji energii to nakładane kary spowodują, że energia elektryczna będzie dobrem luksusowym jedynie dla najbogatszych.

Przez bezmyślność polityków ukręcamy łeb branży, która może dać w Polsce dziesiątki tys. miejsc pracy, zwiększając widmo kar i ryzyko blackout'ów spowodowanych odstawianiem kolejnych, wyeksploatowanych jednostek wytwórczych coraz gorszym stanem sieci przesyłowych...

Tak trzymać... w końcu za 7 lat kto inny będzie się o to martwił... najważniejsze jest koryto tu i teraz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest niestety gorzej niż mogłoby się wydawać. ...

Kolejny problem to interpretacja zapisów dotyczących sprzedaży energii do sieci - wg. MG prosument otrzyma pieniądze tylko za tą energię, którą jako nadwyżkę odda do sieci. Za to co wyprodukuje z systemu PV i zużyje na własne potrzeby nic nie dostanie. Dlatego jedynym sensownym rozwiązaniem w takiej sytuacji jest podłączenie systemu PV do sieci zakładu energetycznego poprzez nowe przyłącze zamiast "wszywanie" jej w rozdzielnię główną domu. Daje to gwarancję, że 100% wyprodukowanej energii trafi do sieci, ale też niestety podniesie to koszt inwestycji w system PV.

....

Nie jestem tego na 100% pewny, ale taki 'myk' był chyba wykluczany - w końcu założeniem ustawy miało być zachęcenie do zapewnienia sobie samemu dostaw energii, a możliwość odsprzedaży nadwyżek, miała być tylko li udogodnieniem. No cóż, jak wspomniałeś ścierają się teraz interesy 3 ministerstw, różnych lobby. Nie wiadomo co w końcu z tego wyjdzie. W każdym razie jeśli ruszę z budową przed uchwaleniem ustawy, to będę musiał zrezygnować z wersji wbudowanej w dach. Przygotowanym warto być, bo ostatecznie - ceny prądu pójdą na tyle w górę że własna produkcja energii będzie opłacalna nawet bez zewnętrznego wsparcia, lub ze wsparciem okrojonym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem tego na 100% pewny, ale taki 'myk' był chyba wykluczany - w końcu założeniem ustawy miało być zachęcenie do zapewnienia sobie samemu dostaw energii, a możliwość odsprzedaży nadwyżek, miała być tylko li udogodnieniem. No cóż, jak wspomniałeś ścierają się teraz interesy 3 ministerstw, różnych lobby. Nie wiadomo co w końcu z tego wyjdzie. W każdym razie jeśli ruszę z budową przed uchwaleniem ustawy, to będę musiał zrezygnować z wersji wbudowanej w dach. Przygotowanym warto być, bo ostatecznie - ceny prądu pójdą na tyle w górę że własna produkcja energii będzie opłacalna nawet bez zewnętrznego wsparcia, lub ze wsparciem okrojonym.

To nie jest żaden myk. Projekt ustawy nie narzuca sposobu podłączania systemów OZE do sieci - to we wniosku o wydanie warunków przyłączenia inwestor decyduje, czy chce wykorzystać istniejące przyłącze, czy nowe. Zakład Energetyczny w zależności od uwarunkowań technicznych może się na to zgodzić lub nie.

Pomagałem jednemu z inwestorów wypełnić wniosek do energetyki o przyłączenie systemu PV do sieci z wykorzystaniem istniejącego przyłącza o przepustowości ok. 400kW. W świetle interpretacji ustawy OZE szczęście w nieszczęściu zakład energetyczny wydał warunki przyłączenia, ale przez nowe przyłącze bezpośrednio do WLZ'tu w stacji trafo SN.

Tutaj masz interpretację przepisów przez Ministerstwo Gospodarki:

http://gramwzielone.pl/energia-sloneczna/4761/czy-bedzie-mozna-sprzedac-cala-energie-z-mikro-i-malych-systemow-fotowoltaicznych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry Wieczór. No to sobie poczytałem :-) Jasiek dobrze pisze- za bardzo nie kombinuj- instalacja ma/musi być prosta, żeby nie inwestować w nią dużo i max wyciągać. Przykłady już masz, choćby Konrada, który drugi raz już by inaczej robił swoje instalacje, a dopiero od niedawna "eksploatuje" dom.

Mnie by satysfakcjonowało- przynajmniej na początek uniezależnienie się (częściowe) od prądu. Jak pisze macgregor nie kombinowałbym z montażem PV zamiast (jako) dachu, choć jest on możliwy i wykonalny. Dobry dekarz poradziłby sobie, ale koszt to wielka niewiadoma. Bez jakiegoś projektu takiej instalacji kiepsko się może to skończyć.Myślę, że koniecznie byłoby deskowanie zamiast samej membrany dachowej, a to już kombinacja i koszty.

 

Inny temat to grzanie panelami. Ludzie pozbywają się grzejników na ścianach na rzecz podłogówki, Ty chcesz sobie zafundować grzejniki zamiast obrazów ;-). Na salon potrzebujesz takie 3szt, na inne pomieszczenia po 1-2. Jakoś nie widzę w tym urody, "obiecanych" w raporcie K. oszczędności też.

No i te temperatury: 60 - 120*- nie chciałbym , żeby mi takie cudo grzało głowę. Wszystko wyjdzie jak będzie ozc, ale spektakularnych efektów bym się nie spodziewał. Ciepło trzeba uzyskać- tak czy inaczej- kwestia jak szybko je stracimy. Optymizm z78-pit... godny podziwu. Pierdami nie ogrzejesz domu ;-)

Sam jestem jeszcze w polu z ogrzewaniem, ale z mieszanego: grzejnikowo- podłogowego zmiana jest na całościową podłogówkę z dodatkową drabinką w łazience. Przygotowane również wloty z połaci garażowej(ok.60m2) do jaśkowego podpołaciowca. Do czego wykorzystam jeszcze nie wiem.

Obecnie użytkuję co gazowe kaloryferowe- nie jest źle- główna zaleta to szybkość reakcji.

Podłogówka zapewni swą akumulacyjnością stałą temperaturę na dłuższy czas, co przełoży się na zużycie gazu. A pierwotnie myślałem jeszcze o kominku z płaszczem wodnym. Komin do kominka jest, ale będzie używany chyba okazjonalnie, albo w okresach przejściowych. Reku... może kiedyś, choć mógłbym mieć niedrogo urządzenie;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj DEZET i u mnie w DB :bye:

 

Co przekombinowania, cóż teraz widzę że drzemią we mnie takie skłonności a jasiek dzielnie je ze mnie wypukuje.

 

Wydaje mi się że się już chwaliłem że mam ozc, ale powtórzę na wszelki wypadek, EAH wyszlo mi 37 kWh/m2/rok. Celowałem w 35 - 40 - więc może być. Asolt zaznaczył, że współczynnik U=0.6 co mi wyszedł w kalkulatorze ms plasta jest nierealny no ale taki przyjął do obliczeń. Okna na parterze prawie same fixy, więc współczynniki nawet w realu pewnie wyjdą niezłe. Natomiast ponieważ chcę zastosować WM jaśkowo-nydarową (nawiew dół, wylot góra) to chłopaki wypraktykowali że wystarcza nawiew 10 m3/h/osoba, czyli u mnie 50 m3/h, a nie normowo 450 m3/h. Pozbywam się natomiast rekuperatora założonego w pierwszej wersji, to z kolei może nieznacznie powiększyć zużycie.

No i liczę bardzo na ten gruntowy magazyn ciepła pod domem - ponieważ przez cały sezon powinien utrzymywać temperaturę powyżej tej w domu, więc strat ciepła do gruntu nie powinienem mieć wogóle.

Asolt potwierdził że bierze się za obliczenia drugiej wersji i zobaczymy co wyjdzie.

 

Co do ogrzewania panelami (gorrrący temat), mi się idea podoba, i jako ta czarna owieczka pójdę sobie pod prąd.

Wartością dodaną będzie to że na forum będzie więcej konkretnych danych z pierwszej ręki, a mniej gdybania. Zauważyłem że jeśli już pojawiają się negatywne opinie użytkowników takich paneli to jakoś nie można wśród nich znaleźć klientów firmy którą ja, piekar i Iwona i Mariusz i jesze z78-pit wybrali. Jakby ktoś przejechał się maluchem przez np. amerykańską dolinę śmierci i byłoby to jego jedyne doświadczenie z motoryzacją to pewnie miałby potem uraz i do merca nawet. Pisałem już ale powtórzę - w przypadku tego typu ogrzewania różnica między jakością a jakosią jest zasadnicza.

 

Co do domku Z78 to on ma 70 m2 powierzchni, stodółka. z78-pit dużo nie ryzykuje, Iwona i Mariusz mają większy 83m2, gorzej ocieplony, bez WM, często wietrzą, wszystko na prąd i pewnie się zmieszczą (prognozują bo od lutego są na korzystniejszej weekendowej taryfie) w opłatach za całość 3800 za rok. Rozumiem, że jest denerwujacy ale nie jest oszołomem jak niektórzy zaczęli go malować.

 

U mnie w kwestii fundamentów zostało mi jeszcze wymyślenie jak najlepiej wykorzystać ciepło gromadzone pod domem jeszcze do wstępnego podgrzewania cwu, żeby nie przekombinować. Chyba dobrze będzie skomasować wzdłuż jednej 'ścianki' opaski pionowej kilka meandrów przewodu doprowadzającego wodę i obok położyć rurkę pex z gorącym glikolem z dachu. I tyle.

Edytowane przez blekowca
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Przeczytałem twój DB od deski do ...... obecnej chwili.

Fajnie piszesz. Życzę powodzenia z fotowoltaiką. Ja na etapie przygotowań do budowy troche sobie poczytałem fajna rzecz ale temat odpuściłem z uwagi na wielką niewiadoma co do wejścia ustawy o OZE. A w naszym kraju to tylko ustawy nakładajace podatki - te dodatkowe są szybko uchwalane.

Co do paneli na podczerwien nie neguję ich ale u mnie odpadaja. Tak wybrałem i już. Jesli chodzi o cwu to wg mnie najlepszą opcją jest PC p-p ale to jest moje zdanie i mój wybór.

W kwestii wypowiedzi niektórych forumowiczów odnośnie paneli na podczerwien to kłania się tutaj jakaś kultura pisania na forum a szczególnie w czyimś DB i nie mam tu na mysli ciebie. Ale to temat do pisania gdzie indziej.

Jako ze juz w budowaniu domu trochę doświadczenia już zdobyłem to ci napiszę ze rzeczywistość w dość brutalny sposób weryfikuje plany które się zakładało w fazie przygotowań do budowy. Moja refleksja jest taka iż czasami nie warto za bardzo kombinować nad usprawnianiem sytemu który dobrze hula i wydawać dodatkowo kilka tysięcy złociszy po to aby miec oszczedności rzędu paczki papierosów na m-c.

Pamiętaj to będzie twój dom do mieszkania a nie do eksperymentowania i testowania. ;)

Zycze powodzenia w realizacji planów.

Szczęsliwego nowego 2013 r. co by ci przyniósł wiele pozytywnych wrazeń szczególnie tych budowlanych. :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki rewo że wpadłeś z wizytą. Mam zasubskrybowanego twojego Sfinksa i z ciekawością obserwuję postępy prac.

Co do brutalnej rzeczywistosci - teoretycznie się z tym liczę, ale w praktyce cóż trochę mnie fantazja ponosi. Odnośnie eksperymentowania w domu w którym się mieszka, to jakieś tam eksperymenty pewnie będę chciał robić, aż mi się nie odechce ;-). Widzę to po komputerze. Miałem taki okres w życiu, że chciało mi się dłubać, wymieniać podzespoły, dusić ustawienia - ale już od dłuższego czasu zrobiłem się w tym względzie leniwy. Ma działać i już. Pewnie z domem też będzie podobnie.

Odwzajemniam życzenia samych sukcesów w życiu i na budowie.

:bye: blekowca

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z komputerem też tak miałem- grzebanie, aż się znudziło lub dowiedziałem się co chciałem. Teraz ma działać.

Jak starczy czasu na dłubanie po zakończeniu budowy (bo jeszcze te pozostałe ary trzeba zagospodarować), to może będzie ochota na eksperymenty. Ale raczej stawiałbym na montaż PV i oświetlenie domu i grzanie cwu z tego- panele pewnie będą tańsze ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...