kasiamarcin 27.11.2006 20:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2006 witamy w gronie Librowiczów, a szczególnie tych, którzy wprowadzają zmiany w życie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olek_77 15.12.2006 10:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2006 Jak miło dołaczyć do grona Librowiczów Właśnie kupiliśmy projekt w lustrzanym odbiciu, jutro mamy spotkanie u architekta w sprawie adaptacji. Przestudiowałam wprowadzane przez Was zmiany w projekcie - to skarbnica cennych uwag! Sami też planujemy kilka zmian, no i na pewno skorzystamy z doświadczeń Librowiczów. Planujemy rozpocząć budowę na wiosnę, na razie mamy kłopot z kredą pojeziorną.... Uroki Warmii Pozdrawiam wszystkich serdecznie i świątecznie, będę stale obecna na forum. Liczę na fachową pomoc Ola Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasiamarcin 15.12.2006 13:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2006 Wiatj w gronie librowiczów, szczególnie w gronie tych, którzy budują jej lustrzane odbicie My również ruszamy na wiosnę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olek_77 15.12.2006 14:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2006 Bardzo chciałabym zobaczyć gotową Librę, na żywo. Nie orientujecie się czy gdzieś w Warmińsko-Mazurskim stoi taki domek? Pracownia nie udzela oczywiście takich informacji pozdrawiam Ola Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olek_77 29.12.2006 14:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2006 Kasia i Marcin, gdzie będziecie się budować? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 30.12.2006 13:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2006 Gdzie to znajomi potrafią człowieka przywiać Maxi śliczny masz ten domek A ja trzymam kciuki za wiosnę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olek_77 04.01.2007 09:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2007 coś ucichło... A ja chciałam pozdrowić Noworocznie, jako pierwsza! Samych budowlanych sukcesów Ola Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maxtorka 04.01.2007 10:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2007 http://warminsko-mazurskie.demokraci.pl/files/content/warminsko-mazurskie.demokraci.pl/Image/nowyrok.jpgPrzyjmijcie i ode mnie życzenia pomyślności i szczęścia w Nowym Roku A przede wszystkim zrealizowania Waszych planów i spełnienia marzeń Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maxtorka 04.01.2007 10:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2007 Gdzie to znajomi potrafią człowieka przywiać Maxi śliczny masz ten domek A ja trzymam kciuki za wiosnę Dzięki Aguś Tu też Twój ziomal bywa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Basia Z. 04.01.2007 11:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2007 Ja również pozdrawiam noworocznie WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO dla Was. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 04.01.2007 20:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2007 Gdzie to znajomi potrafią człowieka przywiać Maxi śliczny masz ten domek A ja trzymam kciuki za wiosnę Dzięki Aguś Tu też Twój ziomal bywa I dzięki niemu tutaj trafiłam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olek_77 09.01.2007 13:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2007 Bracia i Siostry Librowicze macie pomysł jak oddzielić jadalnię od kuchni? nie myślę o ścianie na sztywno... może drzwi wsuwane w ścianę (musiałyby być strasznie wielkie), sama nie wiem - chciałabym i boję się Może macie pomysły? będę wdzięczna Ola Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasiamarcin 09.01.2007 20:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2007 Bracia i Siostry Librowicze macie pomysł jak oddzielić jadalnię od kuchni? nie myślę o ścianie na sztywno... może drzwi wsuwane w ścianę (musiałyby być strasznie wielkie), sama nie wiem - chciałabym i boję się Może macie pomysły? będę wdzięczna Ola My sike również zastanawiamy jak to rozwiązać ... do końca jeszcze nie wiemy, może będą tam luksfery, a może ściana ażurowa, w sensie jakby trzy okienka, takie wąskie a długie, aby stworzyć wrażenie postawionych kwadratowych kolumn ... no nie wiem czy mnie zrozumieliście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olek_77 10.01.2007 08:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2007 No właśnie... Szukając projektu staraliśmy się uniknąć zbyt otwartej kuchni, u znajomych w domu otwarta kuchnia się raczej nie sprawdza - hałas, zapachy, widoki.... W Librze co prawda siedząc w salonie nie ma bezpośredniego widoku na kuchnię, ale z jadalni jest za to doskonały Maxtorka, mylę się? Jako Librowiczka z doświadczeniem wypowiedz się jak się sprawdza otwarta kuchnia... Ściana, nawet ażurowa, jest na stałe i to jest jej minus. Myślałam raczej o czymś uruchamianym w razie potrzeby, w sytuacji gdy będziemy mieli gości na kolacji na przykład, albo gdy zajdzie nagła potrzeba usmażenia rybska Kombinujemy z tymi drzwiami..... ??? Pozdrawiam wiosennie Ola Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maxtorka 10.01.2007 10:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2007 To święta prawda , siedząc w jadalni kuchnię ma się , że tak powiem na widelcu Widać wszystko . Nam to akurat nie przeszkadza . Nawet jak są goście to są z reguły osoby dobrze znane przed którymi nie ma co ukrywać . Wyszliśmy z takiego założenia że każdy ma kuchnię i doskonale wie jak w niej wygląda . A projekt otwartej kuchni sprawdza się na codzień . Nikt nie jest wypędzony do kuchni . Na zapachy jest jedna rada - dobry wyciąg . Nasi sąsiedzi wymyślili jeszcze inną rzecz - ryby smażą w garażu , mają tam małą kuchenkę . Podobnie z bigosem . Też się kiedyś zastanawialiśmy nad zamknięciem kuchni i doszliśmy do wniosku , że zawsze można to zrobić juz w trakcie mieszkania . U nas by pasowały takie duże przeszklenia , podobne do drzwi przejściowych z wiatrołapu do hallu . I jak sie nam znudzi kuchnia otwarta to ją tak zamkniemy . Nie litą ścianą ale dużym przeszkleniem , ale ze szkła matowego , trawionego chemicznie . I drzwi oczywiście przesuwane . Ale to tylko takie moje gdybanie bo póki co kuchnia otwarta jest dla nas idealna Pozdrówki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olek_77 16.01.2007 12:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2007 Ucichło coś na librowym forum... Mamy już adaptację prawie skończoną, czekamy teraz na wizulizację elewacji. Temat kuchni pozostał OTWARTY a raczej nie rozstrzygnięty. Macie może pomysły na elewację? Maxtorka, Waszą widzialam na zdjęciu, bardzo ładna. Szukamy czegoś podobnego. Pozdrawiam, Ola Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasiamarcin 07.02.2007 22:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2007 W istocie ucichło... my mielismy już w tym tygodniu złozyć dokumenty i czekać na pozwolenie na budowę, ale nasza pani architekt się nie wyrobiła z adaptacją i będzie przesunięcie o kolejny tydzień. Zimy brak i można by zaczynać budowę, tymbardziej że dookoła słyszymy że ceny zarówno materiałów jak i robocizny stale rosną. Eh, zachciało się człowiekowi własnego domu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olek_77 08.02.2007 08:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2007 To jesteście na podobnym etapie jak my - jeszcze geologia i papiery mogą iść po pozwolenie... Wciąż szukamy ekipy wykonawców, ceny są bardzo rozbieżne - od ok. 50 tys za robotę nawet do 120 tys za samą robociznę. Czy ktoś Wam wyceniał może koszt samych materiałów do surowego?Pozdrawiam Ola Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dobry_samarytanin 16.02.2007 13:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2007 Ja mam wycenę za materiały do stanu surowego otwartego na 90 kPLN (karpiówka angobowana). Ale ceny zmieniaja się w górę i brakuje materiału więc na 100% wyjdzie więcej. Wycena bez fundamentów bo te zrobiłem jesienią. Pozdrawiam Maciek To jesteście na podobnym etapie jak my - jeszcze geologia i papiery mogą iść po pozwolenie... Wciąż szukamy ekipy wykonawców, ceny są bardzo rozbieżne - od ok. 50 tys za robotę nawet do 120 tys za samą robociznę. Czy ktoś Wam wyceniał może koszt samych materiałów do surowego? Pozdrawiam Ola Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Basia Z. 28.02.2007 09:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2007 W istocie ucichło... my mielismy już w tym tygodniu złozyć dokumenty i czekać na pozwolenie na budowę, ale nasza pani architekt się nie wyrobiła z adaptacją i będzie przesunięcie o kolejny tydzień. Zimy brak i można by zaczynać budowę, tymbardziej że dookoła słyszymy że ceny zarówno materiałów jak i robocizny stale rosną. Eh, zachciało się człowiekowi własnego domu u nas niestety tez pani architek zawalila sprawę adaptacji projektu i to bardzo Umowa z ekipą podpisana w czerwcu ubiegłego roku i nawet w najgorszych snach nie przypuszczałam, że nie będzie jeszcze powolenia na budowę. Ale tak to jest jak człowiek nie chce ciągle się narzucać swoimi telefonami i ma nadzieję na współpracę z odpowiedzialnymi ludźmi. Ekipa oczywiście tupie już nóżkami ze względu na brak zimy. Chcą już wchodzić i budować Tylko długa zima może mnie uratować Jedyne co nam się udało to zakupić silkę w styczniu po starych cenach. Kupiliśmy zarówno na ściany zewnetrzne 3900 sztuk (mam nadzieję, że wystarczy) jak i wewnętrzne. Całe szczeście, że umowa u nas podpisana w ubiegłym roku na robociznę (wówczas dla nas bardzo wysoka) teraz okazuje się najnormalniejszą, a budowlaniec kręci nosem, że mógł wziać więcej. Proszę podtrzymajcie mnie trochę na duchu, bo przyznam szczerze, że już mnie ta budowa nie cieszy. Cała papierkologia trwa od 2004 roku. Jak dla mnie to za długo, stanowczo za długo. pozdrawiam Was bardzo serdecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.