Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam szanownych forumowiczów,

 

Zawodowo zajmuję się wykańczaniem wnętrz i na swoją stronę internetową zacząłem pisać teksty do poradnika. To pierwszy z nich. Jeśli to możliwe prosiłbym o konstruktywną opinię.

 

Pozdrawiam,

Krzysztof Zygmunt

 

Gruntować czy nie gruntować?

Zdecydowanie GRUNTOWAĆ. Na gruntowaniu nie wolno oszczędzać szczególnie, że jest do najtańsza czynność wchodząca w skład przygotowania surowych podłoży do pomalowania farbą. W przypadku zaniechania gruntowania i wystąpienia problemów w postaci łuszczenia lub pękania farby koszty malowania wzrosną 3x. Mimo poniesionych kosztów na malowanie i farby, jeśli wystąpią problemy, trzeba będzie zerwać wszystkie powłoki malarskie do żywego podłoża, następnie naprawić je po skrobaniu, zagruntować i pomalować na nowo. Na prawdę nie warto ryzykować. Czyli GRUNTUJEMY!

 

Co to jest gruntowanie przed malowaniem?

Gruntowanie jest czynnością przygotowawczą w wielu pracach budowlanych. Polega na pomalowaniu lub nasączeniu podłoża odpowiednim do danego zastosowania gruntem. Gruntowanie przed malowaniem wykonuje się wałkiem lub pędzlem.

 

Dlaczego gruntuje się przed malowaniem?

Wykonanie gruntowania przed malowaniem jest niezbędne ponieważ:

- zmniejsza i wyrównuje chłonność podłoża

- likwiduje pylenie się podłoża

- wzmacnia (utwardza) powierzchnię ścian i sufitów

- powoduje mocniejsze wiązanie farby z podłożem

- zmniejsza zużycie farby

Edytowane przez krzysztof zygmunt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli to możliwe prosiłbym o konstruktywną opinię.
Nie wiem czy będzie konstruktywnie,ale wczoraj bodajże pisałam w innym wątku o tym.

W życiu już niczego nie zgruntuję preparatem który nosi na opakowaniu nazwę grunt.

Nawet w najtrudniejszych przypadkach sprawdzało mi się tylko najzwyczajniejsze na świecie mydło malarskie.

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?117517-Odchodzi-mi-gips-przy-malowaniu-%28-Pomocy!

 

Farba rozcieńczona z wodą. Jeśli masz świeże tynki gipsowe, świeże gładzie gipsowe lub jeszcze nie malowane płyty gips-karton nie pozwól by pierwszą warstwą była rozcieńczona wodą farba, a nie odpowiedni grunt.
Producent którejś z farb kabe (zdaje mi się) odradza grunt pod tą farbę i poleca "gruntowanie" rozcieńczoną farbą.

 

Temat chyba potraktowany zbyt ogólnie.

Grunt to nie jest lekarstwo na wszystko.

Edytowane przez marynata
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten artykuł jest napisany na podstawie moich 15letnich doświadczeń w branży budowlanej.

 

Oczywiście twoje doświadczenia mogą być inne ale raczej zadałbym pytanie dlaczego tobie nie wyszło i co zrobiłaś źle, że nie jesteś zadowolona z gruntowania. Gorąco polecam śledzenie kolejnych wątków na ten temat.

 

Znalazłem i czytałem ten wątek przygotowując artykuł. Dla mnie zostały tam popełnione szkolne błędy właśnie polegające na braku właściwego gruntowania.

 

Zgadzam się, że artykuł jest ogólny i nie wyjaśnia technicznej strony gruntowania. Artykuł ten jest pierwszym z serii dotyczącej malowania wnętrz a co za tym idzie gruntowania. Aktualnie zbieram materiały na artykuły rozszerzające tematy z poszczególnych podpunktów i wtedy będzie zdecydowanie bardziej szczegółowo. Opiszę też dlaczego grunt działa i co takie robi w podłożu, że zmniejsza chłonność i zwiększa przyczepność i dlaczego rozcieńczona farba tak nie działa.

 

Pozdrawiam i dziękuję za uwagi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dlaczego tobie nie wyszło i co zrobiłaś źle,
No tak,tylko jeżeli z gruntem mi nie wychodzi,a z mydłem malarskim zawsze i w każdej sytuacji,to ja jako inwestor malujący własnymi rękami raczej nie będę już eksperymentować.

Widocznie używanie gruntu jest obarczone większą ilością możliwości popełnienia błędów niż proste metody.

W sieci można spotkać różne wykluczające się artykuły,nieraz nie wiadomo naprawdę co robić i lepiej bazować na swoich już zdobytych doświadczeniach.

 

http://www.farbykabe.pl/?pid=39&cid=25&prid=78

 

Nie wymaga stosowania preparatów gruntujących.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ważne jest aby wyłapywać wszystkie szczegóły z czytanych materiałów. Cytuję za Kabe:

"Nowe podłoża mineralne (jak tynki cementowe i cementowo-wapienne) nie wymagają białkowania czy gruntowania i mogą być malowane farbą już po upływie 14 dni od ich wykonania."

 

Dokładnie tak jak napisali w Kabe i jak napisałem w artykule. Tynki cementowe i cementowo-wapienne nie wymagają gruntowania gruntem akrylowy choć nie jest to błędem. Natomiast gruntowanie jest niezbędne przy wszystkich podłożach gdzie używano gipsu czyli tynki gipsowe, gładzie gipsowe oraz płyty gips-karton.

 

Póki co wszystko o czym piszesz jest zgodne z prawdą i sztuką budowlaną.

 

Pozdrawiam,

Krzysztof Zygmunt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Gość Arturo72

[

A ja właśnie zniszczyłem sobie tynki zbyt mocnym gruntem. Zacieki z Unigruntu Atlasa przebijają się przez farbę, konieczne jest zrobienie gładzi.

A no właśnie,jestem już po tynkach gipsowych i mam dylemat czym gruntować pod malowanie.

Wiem,że unigrunt jest szeroko odradzany i na pewno nie gruntował bym nim.

Z oferty Knaufa wybrałem wstępnie:

http://www.knauf.pl/knaufweb/nasza-oferta/produkty/srodki-gruntujace/tiefengrund

Ale te mydło malarskie byłoby fajne ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja właśnie zniszczyłem sobie tynki zbyt mocnym gruntem. Zacieki z Unigruntu Atlasa przebijają się przez farbę, konieczne jest zrobienie gładzi.

 

To smutne i kosztowne jednak zacieki nie powstają ze zbyt mocnego gruntu tylko ze złej techniki nakładania.

 

Zbyt skoncentrowany grunt powoduje wybłyszczanie ściany (tak jakby była polakierowana) i powoduje, że np na gładziach wałek może się przy pierwszej warstwie farby trochę ślizgać i farba może lekko mniej kryć. Ale to tylko przy pierwszej warstwie farby.

 

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[

A no właśnie,jestem już po tynkach gipsowych i mam dylemat czym gruntować pod malowanie.

Wiem,że unigrunt jest szeroko odradzany i na pewno nie gruntował bym nim.

Z oferty Knaufa wybrałem wstępnie:

http://www.knauf.pl/knaufweb/nasza-oferta/produkty/srodki-gruntujace/tiefengrund

Ale te mydło malarskie byłoby fajne ;)

 

Jeśli chodzi o unigrunt czy inny produkt tej kategorii to ich skład jest bardzo zbliżony i jeśli chodzi o parametry bardzo podobny. Jedyną istotną rzeczą jest koncentracja bo lepiej dolać wody niż płacić za nią.

 

Produkt Knaufa z linku do ścian jest aż za dobry, szkoda pieniędzy. Knauf ma w ofercie inne produkty z serii standardowej i to ścian jest właściwsze szczególnie, że tynki są nowe a nie stare, które trzeba wzmacniać.

 

Jeśli nie chcesz zacieków, maluj tak by grunt nie spływał tylko wsiąkał. Jeśli coś spłynie od razu rozcieraj smugę. Używaj halogena tak by świecił "po ścianie" czyli wzdłuż ściany a nie zza pleców. Wtedy podczas malowania będziesz widział czy gdzieś nie powstaje zaciek.

 

Uważaj na zbyt mocno skoncentrowany grunt. Jeśli nim pomalujesz wielki błąd to nie będzie ale po wyschnięciu ściana będzie wyglądała jak wylakierowana i pierwsza warstwa farby będzie słabiej kryła. Mogą być też problemy ze ślizganiem wałka i nierówną strukturą farby po wyschnięciu. Druga warstwa farby będzie już OK.

 

Najlepiej zrobić test na fragmencie. Jeśli ściana będzie się mocno błyszczeć należy grunt rozcieńczyć np. dolać 1/3 wody. I zrobić kolejny test. Efekt można ocenić już po 15-20 min.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zagruntowałem sufity z regipsów, po trzy krotnym malowaniu dalej przebija w miejscach szpachlowania łączeń, najśmieszniejsze jest to ,że w pracy nigdy nie gruntowaliśmy nowych powierzchni( tylko stare, po skrobaniu itp.) i było dobrze, u siebie chciałem zrobić jak w "książce napisane" i efekt jest aż nadto widoczny :cool:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli wybieramy jakieś rozwiązanie czy wymyślamy technologię zawsze dobrze zadać sobie pytanie dlaczego coś robię.

 

I tak, jeśli ktoś przygotowuje ściany do malowania niech sobie zada pytanie.

 

Jak działa grunt? Jak działa farba gruntująca? Co zaleca producent i dlaczego? Zrozumienie odpowiedzi na takie pytania pozwolą każdemu i zawsze wykonać malowanie bez żadnych problemów i ze 100% powodzeniem.

 

To smutne, że większość wypowiedzi na forum świadczy o tym, że malowanie traktowane jest jak wielka tajemnica, której nie można poznać tylko trzeba doświadczyć. A przecież jest to czynność dobrze udokumentowana i stosując się do zasad efekt jest powtarzalny w 100%.

 

Większość jednak woli "odkrywać Amerykę" na nowo, z niepokojem oczekiwać efektów i w razie czego płacić słono za swoje błędy. Dla mnie jest to niezrozumiałe jednak każdy może wybrać swoją drogę dojścia do posiadania swojego domu i tak naprawdę to się liczy. Może chodzi o to by mieć co wspominać. Jak to żeśmy gruntowali i malowali i ile zachodu przy tym było? Kto to wie? :cool:

 

Pozdrawiam wszystkich stojących przed dylematem - Gruntować czy nie gruntować przed malowaniem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zagruntowałem sufity z regipsów, po trzy krotnym malowaniu dalej przebija w miejscach szpachlowania łączeń, najśmieszniejsze jest to ,że w pracy nigdy nie gruntowaliśmy nowych powierzchni( tylko stare, po skrobaniu itp.) i było dobrze, u siebie chciałem zrobić jak w "książce napisane" i efekt jest aż nadto widoczny :cool:

 

Wierzchnia warstwa szpachli na łączeniach powinna być biała czyli jaśniejsza niż płyta gipsowa. Czy tak jest? Więc przebijanie podłoża w tym miejscu objawiające się ciemniejszym kolorem nie powinno mieć miejsca.

 

Radziłbym przyjrzeć się dokładniej temu "przebijaniu". Proszę wziąć halogen i zaświecić po suficie (wzdłuż sufitu) tak aby światło wydobyło wszystkie nierówności. Najczęściej takie "przebijanie" na łączeniach to efekt światłocienia, który spowodowany jest wciągnięciem masy szpachlowej podczas schnięcia. Tworzy się niewyczuwalne ręką wgłębienie, które rzuca delikatny cień.

 

Będę wdzięczny za informację po oględzinach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To smutne, że większość wypowiedzi na forum świadczy o tym, że malowanie traktowane jest jak wielka tajemnica, której nie można poznać tylko trzeba doświadczyć.

Mam wrażenie że to jest czynność raczej lekceważona przez inwestorów,dlatego nie jest szerzej omawiana :)

Zakłada się że to jest ten najłatwiejszy etap(nikt nie pyta"przed"tylko jak są ewentualne kłopoty),którym nie warto sobie głowy zawracać,chociaż faktycznie jest zupełnie inaczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytając niektóre wątki odnośnie zacieków, przebijania itp doszedłem do wniosku, że następny poradnik będzie dotyczył tematu "Jak używać światła podczas prac budowlanych?"

 

W pierwszym momencie może wydawać się to śmieszne ale zatrudniając ludzi do swojej firmy jeszcze nie zdarzyło się aby nowy pracownik umiał używać poprawnie halogen. Większość myśli, że halogen jest po to by było jasno w pomieszczeniu a jest to tylko "skutek uboczny" :D jego działania. Halogen to najważniejsze narzędzie przy pracach tynkarskich, szpachlowaniu i pracach malarskich.

 

Chwilę to potrwa bo będę musiał zrobić trochę zdjęć na budowie i nakręcić filmik bo słowami ciężko byłoby to opisać.

 

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wierzchnia warstwa szpachli na łączeniach powinna być biała czyli jaśniejsza niż płyta gipsowa. Czy tak jest? Więc przebijanie podłoża w tym miejscu objawiające się ciemniejszym kolorem nie powinno mieć miejsca.

 

Radziłbym przyjrzeć się dokładniej temu "przebijaniu". Proszę wziąć halogen i zaświecić po suficie (wzdłuż sufitu) tak aby światło wydobyło wszystkie nierówności. Najczęściej takie "przebijanie" na łączeniach to efekt światłocienia, który spowodowany jest wciągnięciem masy szpachlowej podczas schnięcia. Tworzy się niewyczuwalne ręką wgłębienie, które rzuca delikatny cień.

 

Będę wdzięczny za informację po oględzinach.

 

Niestety to nie cień, przebijanie nie występuje na całym łączeniu, tylko jako plamy( według moich przypuszczeń) w miejscach gdzie gips wciągnął więcej gruntu, coś jakby wyżarło,zakleiło ? i przez to farba nie kryje.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...