Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

pianka ocieplająca kontra welna


Majka

Recommended Posts

Hmm, być może nie wyraziłam się jasno. Ja wiem skąd róznica. Pytam, czy któryś z forumowiczów zadał sobie trud sprawdzenia tego?;)

 

P.S.

Mimo wszystko dziękuję za poradę. Już wybrałam:)

 

w takim razie podpowiedz innym, bo z tego tematu rzeczywiście jak dotąd nie za wiele da się wyciągnąć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

mam dach przykryty papą, pod nim deskowanie - nie powinienem izolować poddasza pianką? dlaczego?

 

powyżej pojawiły się*też sugestie, żeby absolutnie nie izolować poddasza pianką*zamkniętokomórkową od wewnątrz - ponownie, dlaczego?

Nikt nigdzie nie napisał że nie powinieneś zastosować pianki. Natomiast większość sugeruje i ja się z tym zgadzam aby zastosować szczelinę wentylacyjną. Co do piany ZK wewnątrz to problemem jest jej sztywność - po prostu więźba pracuje i pianka ZK może w newralgicznych miejscach pękać aczkolwiek nie musi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GrażkaB , tak jak z samochodami maluchem też nad może dojedziesz a że przeziebiona i zmeczona to trudno , tak samo z piana , pianka piance nie rowna ale najtansza pianka jest 1000x lepsza niz welna :) juz maglowalismy ten temat - szczelnosc i jeszcze raz szczelnosc . Nie mow o alergi bo zadna nie jest alergiczna i uczulajaca , kazda ze znanych mi pian ma wykonane badania i ja te badania pokazuje klientowi ,be specjalnego zyczenia, my sprzedajemy dwie pianki i tak zostanie - klasa premium i klasa eko - gdzie roznica w cenach jest naprawde nie duza na m2 bo okolo 6 zl wiec jak masz 200m dachu to masz roznice za piane klasy premium 1200pln .

ocieplimy twoj dom jak mozemy najlepiej i tak to robimy :) zachowujac wszelkie warunki i standardy natrysku narzucone przez producentow. Chetnie zmierze sie z Twoja dociekiwoscia telefonicznie :) i jestem pewny , ze na budowie pokazalbym Ci rzeczy o ktorych nie zapytalas a inny wykonawca z pewnoscia Ci nie powiedzial - doswiadczenie robi swoje i to nie tylko w kawalku tortu zwany piakna ale praktycznie calosci dachu i poddasza....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
mam dach przykryty papą, pod nim deskowanie - nie powinienem izolować poddasza pianką? dlaczego?

 

powyżej pojawiły się*też sugestie, żeby absolutnie nie izolować poddasza pianką*zamkniętokomórkową od wewnątrz - ponownie, dlaczego?

Tu nie chodzi o to czy można tylko jak zapewnić wentylację desek aby nie doszło do możliwego, trwałego zawilgocenia a w efekcie do zgnicia. W takim układzie jak Kolegi , niezbędna jest szczelina wentylacyjna (wraz z resztą szpejów do zapewnienia cyrkulacji) pod deskami. I trzeba ją zrobić a potem zastosować piankę OK :) wraz z jej wszystkimi zaletami.

Pozdrawiam

SM

Edytowane przez mat3006
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt nigdzie nie napisał że nie powinieneś zastosować pianki. Natomiast większość sugeruje i ja się z tym zgadzam aby zastosować szczelinę wentylacyjną. Co do piany ZK wewnątrz to problemem jest jej sztywność - po prostu więźba pracuje i pianka ZK może w newralgicznych miejscach pękać aczkolwiek nie musi.

Co do ZK to przed sztywnością ważniejszy jest moduł odkształceń temperaturowych (wpływ zmian temperatury, zwłaszcza zewnętrznej na wymiary pianki ZK.

Pozdrawiam

SM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dalej biję się z myślami. :/

Krokwie mam 18cm, ile na same krokwie powinno pójść piany?

Czy 2cm nie będzie za mało(+ przestrzenie między krokwiami)

Dach dwuspadowy, ok 200m2 poddasze użytkowe.

Drewno ma izolacyjnosc z rząd wielkosci gorsza niz taka piana. Jak dasz 2cm piany pod krokwiami to w miejscu krowi bedzie miał izolacyjnosc jak takie 4cm piany. Jesli masz 10 krokwi po 10cm szerokosci to masz 1m bieżący dachu ktory masz zaizolowany 4cm.

Czy tak chcesz, to już Twój wybór.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drewno ma izolacyjnosc z rząd wielkosci gorsza niz taka piana. Jak dasz 2cm piany pod krokwiami to w miejscu krowi bedzie miał izolacyjnosc jak takie 4cm piany. Jesli masz 10 krokwi po 10cm szerokosci to masz 1m bieżący dachu ktory masz zaizolowany 4cm.

Czy tak chcesz, to już Twój wybór.

 

No to już mnie zmartwiłeś. Początkowo plan był 15cm między krokwie(Isover Termo Mata Plus 0,036)i 10cm na zakładkę Isover Super Mata 0,033

Czyli teoretycznie piany powinno ile być na krokwiach ?

10cm piany czyli łącznie 28 między krokwiami?

To już się drogo robi ( obecnie ok 50zł/m2 przy 20cm)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to już mnie zmartwiłeś. Początkowo plan był 15cm między krokwie(Isover Termo Mata Plus 0,036)i 10cm na zakładkę Isover Super Mata 0,033

Czyli teoretycznie piany powinno ile być na krokwiach ?

10cm piany czyli łącznie 28 między krokwiami?

To już się drogo robi ( obecnie ok 50zł/m2 przy 20cm)

Ten problem dotyczy wszystkiego, kazdego materiału izolacyjnego, wełny, pianki gdy łączysz ocieplenie miedzy krokwiami i pod krokwiami. Trzeba sobie z tego zdawac sprawe.

Nikt nie mowi ze ma byc 15cm pod krokwia. Nie ma jednej własciwej grubosci pod krokwia. Uczulam jedynie ze 2cm to raczej "mało". Kazdy robi pod swoj budzet i swoje oczekiwania co do izolacyjnosci swojego dachu. 50cm welny w domu ktory aspiruje do bycia energooszczednym/pasywnym to pewnie norma.

 

Zbytnio nie panikuj, siadz i na spokojnie policz. Takich "dziur" w dachu bedzie wiecej. Bedziesz miał pewnie okna dachowe, ktore w porownaniu do 18cm welny to dziura w izolacji. Jak znam zycie bedziesz miec jakies kominy, a to juz wogole tragedia.

 

Przez dach ucieka duzo ciepla. Wiec warto się przyłozyc. I zdecydowanie warto (zwlaszcza przy welnie) bardzo intensywnie kontrolowac ekipe bo jest to materiał łatwy do spaprania. NIestety błedow czesto nie widac az do pierwszych mrozów :-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze dodam, ze przy welnie diabeł tkwi w szczegółach. Całe płaskie połacie dachu gdzie welne sie wklada tylko między rownolegle krokwie, mogą być zrobione super, a jakies miejsca zwlaszcza przy skomplikowanych kawalakch dachów, gdzie schodzi się razem duża ilość elemetów więźby z róznych kierunków i pod róznymi kątami, to to zrobić to dobrze to sztuka. A nie widać bedzie, więc po co sie przykladac. Inwestor i tak zaplaci od metra :-(

Jak przyjdziesz raz wieczorem to skontrolować bedzie wygladac super od srodka. A moze się okazac ze w niektorych miejsach już zasłoniętych masz cieniutka warstewke welny bo element więźby nie jest prostopadly do welny. Elastycznosc welny w pewnym stopniu to skompensuje, ale nigdy do konca :-( A z czasem i taniosćia użytej welny coraz mniej.

 

Moja prywatne zdanie co do ocieplenia dachu, (abstrahujac od kosztów!!), to plyty nakrokwiowe, potem natryskiwane pianki, wszelkie celulozy bo też wleza w kazde miejsce, ba, nawet styropian, dopiero na koncu wełna. Do zalet welny nalezy glownie cena (i to niekoniecznie) oraz fakt ze wszyscy maja welne. A wszscy sie nie moga mylic. A jako naród jestesmy tradycjnoalistami. Dach deskowany z welna, kominek w salonie, wentylacja tradycyjna, piec na wegiel itp.

 

Kiedyś znajomy (młody czlowiek) przyjechał do mnie obejrzec dom po budowie, podpytac, poogladac itd. Jego pytanie po rozmowie o o ciepleniu było "ile Ci groszku schodzi na sezon" ;-) Nie spytał nawet czym ogrzewam dom, tylko ile groszku spalam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zrobilem piane OK i jestem zadowolony ale zmierzam do tego ze podczas poszukiwania ekipy dowiedzialem sie kilku szczegolow i widzialem kilka mniej ciekawie wykonanych pian, trzeba zwrocic uwage na kilka szczegolow,

piana pianie nie rowna jedna jest stabilna i bedzie sie dobrze "natryskiwala" inna jak Purchem jest mniej strabilna (moze byc b.dobra ale niewykfalifikowana ekpia moze narobic bigosu), piana firmy Bayern (mimo renomowanej nazwy) nikt nie byl w stanie przedstawic certyfikatow i specyfikacji (moze to sie zmianilo)

Na targach w Sosnowcu ktos reklamowal Amerykanska piane marki (niepamietam nazwy) jednak po sprawdzeniu ardesu producenta pojawia sie kraj wschodnioeuropejski a cena premium USA.

podono czestym procederem/oszustwem jest przegrzewanie piany co powoduje gwaltowne rozprezenie i zwiekszenie obietosci kosztem pecherzy wewnetrznych zmniejszajacych wlasciwosci izolacyjne.

 

Polecam piane i rozwage przy wyborze firmy i produktu,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Długo nie mogłam się zebrać na kontynuację mojej wypowiedzi ale obowiązki nie pozostawiały mi zbyt wiele czasu. Ale skoro już jestem to...

Pierwsza i najważniejsza rzecz jaka się nasuwa a propos drastycznej różnicy cen między piankami to ich skład. Z czego są zrobione. Tutaj trochę pomogło mi moje wykształcenie (oprócz dociekliwości):) I mogę wytłumaczyć to na przykladzie chleba. Prawdziwy chleb na naturalnym zakwasie bije ceną chleb wypieczony na chemii piekarniczej, to chyba dla wszystkich jasne. Jeśli jeden ze składników pianki to głównie tzw. cost cuttery to dla mnie staje się jasne, że nie może to być materiał o najwyższej jakości. I nie ma tu żadnych kompromisów. To są czynniki, które wpływają na trwałość tego materiału. Słabe składniki=słaba trwałość, jakość. Druga niezmiernie w związku z tym ważna rzecz to czym pianka jest spieniana. Była to dla mnie naprawdę bardzo istotna kwestia. I tutaj poległa większość przedstawicieli wykonawców. Albo nie wiedzieli, albo nie chcieli powiedzieć. Zadałam sobie ten trud i poczytałam, podzwoniłam. U jednego z polskich producentów usłyszałam- "a do czego to Pani potrzebne?!!!" A do tego, że okazuje się iż gro pianek dostępnych na naszym rynku jest spieniana gazami, które po jakimś czasie się ulatniają. Ja uznałam, że nie zaryzykuję z takim materiałem.

Kolejna bardzo ważna kwestia- GWARANCJA. I tutaj również szereg sprzecznych informacji. Zastanowiło mnie to, że jeden producent daje dwa lub trzy lata gwarancji z możliwością jej przedłużenia do pięciu (sic!) po odpłatnym przeglądzie:jawdrop: Kolejni dają kilkunastoletnią gwarancję na produkt, który jest wytwarzany od kilku lat zaledwie. Trochę to przeczy logice. Gdzie uwzględnienie procesów starzeniowych? A na koniec perełka. Firma zza oceanu, która udziela gwarancji producenckiej, a ..... producent zaprzecza jakoby ta była honorowana w Europie.

Tyle informacji z mojej strony. Zajęło mi trochę czasu, żeby zdobyć te wszystkie wiadomości ale przynajmniej teraz jestem pewna, że dokonałam swiadomego wyboru, a nie dałam się naciągnąć dobremu sprzedawcy. Mam nadzieję, że będą to również pomocne informacje dla wszystkich odwiedzających to forum.

Na koniec moja rada nie tylko a propos tego materiału: pytajcie i jeszcze raz pytajcie! Nie ma głupich pytań. Domagajcie się wszelakiej dokumentacji. Weryfikujcie te informacje jeżeli wzbudzą wasze wątpliwości. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biorąc pod uwagę korzyści z obu materiałów, a koszty połaożenia jednego i drugiego, zdecydowanie wełna wygrywa. Jedyną zaletą natrysku jest jej obpojętność na wilgoć.

 

Pianka OK nie jest obojętna na wilgoć, ma o wiele większą sorpcje wody niż jej konkurent ZK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GrażkaB, albo jesteś sprzedawcą pianki albo stosujesz standardowe podejście: wiem ale nie powiem. To co napisałaś, to post na pół strony o niczym. Takie pierdu pierdu. Albo napisz jaką pianę wybrałaś i dlaczego była według Ciebie lepsza od konkurencji, albo nie trać czasu na pisanie tych wypocin o niczym.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GrażkaB, albo jesteś sprzedawcą pianki albo stosujesz standardowe podejście: wiem ale nie powiem. To co napisałaś, to post na pół strony o niczym. Takie pierdu pierdu. Albo napisz jaką pianę wybrałaś i dlaczego była według Ciebie lepsza od konkurencji, albo nie trać czasu na pisanie tych wypocin o niczym.

Pan/Pani Grażka nie do końca przygotował/ła się do wpisu. Nie zarejestrowałem jaką pianką ma wykonaną izolację ale zakładałem że chodzi o piankę otwartokomórkową. W tym kontekście zaskakujący jest akapit o gazach spieniających i ich "ulatnianiu" się, co miałoby mieć wpływ na efektywność izolacji. W piankach OK, po początkowym okresie kiedy w znacznym stopniu struktura jest wypełniona CO2 następuje wymiana na powietrze. I nie ma tu nić niezwykłego, niespodziewanego czy podstępnego. Tak jest i tyle. Lambda deklarowana dla pianek OK lepsza niż tzw. starzeniowa czyli 0,037-0,039 jest, z reguły, świadectwem niedoinformowania wykonawcy lub próbą "korzystnego" naciągnięcia faktów.

Powtarzam: We wszystkich piankach OK gazem izolującym jest powietrze (pomijając okres początkowy) i różnice się sprowadzają do struktury, dodatków mających wpływ na zachowanie warunków sorbcyjnych, elastyczności czy ogniowych (jeszcze kilka ale nie ma co się rozpisywać)

Zdecydowanie jakość sprzętu ma ogromny wpływ na efekt końcowy. Podobnie jak i jakość pracy brygady. Założenie: cena surowca=jakość produktu nie zawsze jest prawdziwe. Najczęściej różnica tkwi w kosztach poza-producyjnych takich jak logistyka, założenia marketingowe pozycjonowania produktu, koszty marketingowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...