Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

pianka ocieplająca kontra welna


Majka

Recommended Posts

Kurczę ja Ci nie pomogę sam jestem zielony ale ciekaw jestem jak diabli jak to wyjdzie, jak możesz to prosze porób jakieś foty przed, po w trakcie.

Ale z tego co rozumiem izolujesz strop od góry, jak mogę coś poradzić to chyba tylko to żebyś szybko przeleciał dziennik piczmana, żeby ci sie to nie zarwało bo jemu sufit runął- ma tam foty. Sprawdź dobrze czy cie te wszystkie wihajstry kupy trzymały od KG. On wełne pozbierał i zrobił od nowa - z pianka nie wiem czy to sie uda.

Życzę powodzenia!!!

 

Dlatego między innymi zmieniłem izolacje z celulozy na piankę pur :D - produkcji Polskiej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Jestem w przededniu pianowania stropu z dolnego pasa wiązarów. Na płytę GK dałem zwykłą folię budowlaną aby piana się do płyt nie czepiła. Na coś konkretnie powinienem zwrócić uwagę ?

 

Napewno musisz zadbac o odpowiednio niskie przyciecie scian szczytowych i dzialowych( 5 cm ponizej krokwi ) tak by piana w polaczeniu z izoacja scian zew. tworzyla ciaglosc (WAZNE). Za murlata w kierunku foili na dachu jest przestrzen, ktora radzilbym dokladnie przelustrowac i usunac jakiekolwiek pozostaosci po tynkach w ksztacie kamyczkow itp. Zwroc uwage na folie izolacyjna pod murlata w naroznikach pomieszczen, czasami moze byc wywinieta do gory i przeszkodzic w dokadnym natrysku w tym newralgicznym punkcie. Oczywiscie musisz przypilnowac ekipe lub sam dokladnie zabezpieczyc folia okna, balkony.

Jesli masz okna polaciowe to wygodniej jest wykonac ruszt przed pianowaniem, nie zapomnij o grzybkach do konstrukcji GK.

Po pianowaniu przejdz dokladnie z fachowcem i wskaz mu punkty, ktore nie sa dokladnie opianowane- krokwie, murlata, sciany szczytowe itd,

To chyba na tyle, jesli cos sobie jeszcze przypomne to napisze.

Edytowane przez Tomaszs131
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Tomaszs, u mnie to wszystko jest trochę inaczej :) Dom wykonany z kształtek Izodomu - cały wieniec (pomijając miejsca na których oparte są wiązary ( nie mam murłaty) zaizolowałem 25cm styropianu (a ile poszło na to piany huhu) Natrysk będzie bezpośrednio na płyty GK aż do całkowitego zakrycia wewnętrznej części wieńca - ciągłość izolacji zew, z wewnętrzną ( przypominam ze to klocki styro ). W sumie to cały dom jest (będzie ) zaizolowany (nawet od spodu - płyta 20 cm styroduru i uwaga !! w podłodze 27 cm styropianu ) Grubość warstwy między płytami GK a końcem wieńca 22 cm i takie będzie minimum natrysku . Jako że to strop a nie skos więc brak tu okien balkonów tudzież innych przeszkód w uzyskaniu ciągłości izolacji - taki jest plan :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem w przededniu pianowania stropu z dolnego pasa wiązarów. Na płytę GK dałem zwykłą folię budowlaną aby piana się do płyt nie czepiła. Na coś konkretnie powinienem zwrócić uwagę ?

Pas dolny wiązara podwójny czy pojedynczy (na płytkach)? Jeżeli podwójny to bardzo ważne jest dokładne wypełnienie wewnątrz. Pierwszy "strzał" pod wiązary (wzdłuż). Nie wiem jaka będzie temperatura ale z tego co wiem to Polychem wymaga temp. podłoża min. 5 C.

Polychem opublikował już nową deklarację właściwości użytkowych? Na stronie nie ma.

Co do folii to może trzeba było, po prostu wykonać paroizolację (aktywną)?

Edytowane przez mat3006
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pas dolny wiązara podwójny czy pojedynczy (na płytkach)? Jeżeli podwójny to bardzo ważne jest dokładne wypełnienie wewnątrz. Pierwszy "strzał" pod wiązary (wzdłuż). Nie wiem jaka będzie temperatura ale z tego co wiem to Polychem wymaga temp. podłoża min. 5 C.

 

Pojedynczy na płytkach - temp w domu 14 stopni ale moge i podbić do 16 lub więcej jak będzie trzeba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich :)

W moim domu ekipa ocieplająca pianką właśnie skończyła swoją pracę. Gdyby nie awaria sprzętu, uwinęliby się w jeden dzień. Oto efekty:

[ATTACH=CONFIG]295073[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]295074[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]295075[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]295076[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]295077[/ATTACH]

Profeska dawaj namiar na wykonawcę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich. Zdecydowałem się wreszcie naświetlić swój problem, bo ręce mi opadają. Napaliłem się na ocieplenie pianką całego poddasza i tak też zrobiłem. Patrząc na to co zaczyna się dziać teraz nie wiem czy nie powinienem tego żałować? Po krótce. Dach dwuspadowy wschód-zachód. Natrysk pianki zrobiony o grubości min 20 cm. Piana położona włącznie ze strychem. Kolejność robót: Membrana na duża zakładkę, piana, folia paroizolacyjna i r-gips. Malowane farbami duluks. Teraz zdjęcia porównawcze jednego z miejsc które spędza mi sen z powiek.DSC05879-1024x680.jpg20141227_165929.jpg. Takich miejsc jest kilka na całym poddaszu. W niektórych wilgoć pokazuje mi gdzie się znajdują wkręty mocujące płyty r-gips do stelaża. Dzisiaj był gość z kamerką termowizyjną i faktycznie w tych miejscach są znaczne spadki temperatury. Czy to oznacza:

1. Źle położona piana? (na zdjęciu nie widać dziury którą zimne powietrze by się przedostawało od strony murłaty).

2. Nie ocieplona murłata z zewnątrz od strony podbitki?

Doradźcie co zrobić? Przeczekać bo to pierwsza zima i później docieplić? Bo widmo rozbierania poddasza wpędzi mnie chyba do grobu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na 100% się nie przesącza, jeśli nie wieje wiatr i nie ma niskich temperatur nic się nie dzieje. Przeżyłem już kilka ulew i nic nie było.Wentyluję wywietrznikami okiennymi (fabrycznie zamontowane w oknach) oraz przez rozszczelnianie okien. Temperatura na poddaszu 22 - 23.5 stopnia. w zależności z której strony wieje wiatr to się z tej pokazują takie rzeczy. Mieszkam 4 miesiące. Wilgotność w zależności od tego co za oknem 53 - 67%. Edytowane przez Kocur34
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miedzy pianka a gk masz jakas folie?

Opisz swoj dach od zewnatrz.

Chyba te okienka to zaslaba wentylacja a temp na poddaszu dosc wysoka- zamieszkale poddasze?

Cos Ci generuje sporo wilgoci, ktorej nie daje rady odprowadzic ta wentylacja. Adam_mk o tym pisal, chyba musisz miec went nawiewno wywiewną

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to wygląda tak że teraz trza pif paf do łapy i uzupełniać ubytki w pianie .. ktoś robił tak lewację z EPS'a ..

nie wiem czy ciężkie jest załapanie iż pianka OT = marketowy biały EPS .. lambda 0,04 W/m2K...

teraz proszę zobaczyć na te zdjęcia .. nie widzę tu rewelacji .. a na pewno to szczelne nie jest ...

parę otworów się pojawiło, krokwie nie nie zakryte .. ot takie ło coś ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Załączone zdjęcie zacieku to dolny szpalet okna połaciowego? Jaka pianka (producent)? To, że objawy nie występują bezpośrednio podczas opadów to wcale nie znaczy, że nie są to objawy "z opóźnonym zapłonem" przecieków np. wadliwie wykonanego osadzenia okien dachowych. W jakich jeszcze miejscach to występuje? Kiedy były prowadzone prace mokre: tynki, wylewki? Czy jest określony i ile wynosi poziom wilgotności we wnętrzu? Jaki rodzaj paroizolacji? Ze zdjęcia po natrysku wynika, że zabudowa okien połaciowych została wykonana przed aplikacją. Czy paroizolacja została tam prawidłowo wykonana? Bo dolny szpalet raczej sugeruje, że tam nie została zastosowana. Chyba, że płyty były demontowane po natrysku. Piszesz o podbitce. Czy należy rozumieć, że ocieplenie elewacyjne nie zostało doprowadzone w taki sposób, że styropian zamknął przestrzenie międzykrokwiowe a pianka nie została wtryśnięta za murłatę i połączyła się ze styropianem?

Dlaczego krokwie nie pokryte? Świadomie?

Jest wiele możliwych przyczyn tego stanu. Mogą również występować równocześnie. Trudno postawić diagnozę nie wiedząc jak były wykonane szczegóły. Bo diabeł tkwi w szczegółach. Z pierwszego wrażenia to podobnie jak przedmówcy podejrzewam dużą produkcję pary wodnej, słabą wentylację i w efekcie kondensację na zwykłej paroizolacji. Możliwe, ze niektóre z zacieków mają inną przyczynę (przecieki na membranie przy oknie dachowym w połączeniu z nieszczelną paroizolacją)

Edytowane przez mat3006
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich. Zdecydowałem się wreszcie naświetlić swój problem, bo ręce mi opadają. Napaliłem się na ocieplenie pianką całego poddasza i tak też zrobiłem. Patrząc na to co zaczyna się dziać teraz nie wiem czy nie powinienem tego żałować? Po krótce. Dach dwuspadowy wschód-zachód. Natrysk pianki zrobiony o grubości min 20 cm. Piana położona włącznie ze strychem. Kolejność robót: Membrana na duża zakładkę, piana, folia paroizolacyjna i r-gips. Malowane farbami duluks. Teraz zdjęcia porównawcze jednego z miejsc które spędza mi sen z powiek.[ATTACH=CONFIG]295779[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]295780[/ATTACH]. Takich miejsc jest kilka na całym poddaszu. W niektórych wilgoć pokazuje mi gdzie się znajdują wkręty mocujące płyty r-gips do stelaża. Dzisiaj był gość z kamerką termowizyjną i faktycznie w tych miejscach są znaczne spadki temperatury. Czy to oznacza:

1. Źle położona piana? (na zdjęciu nie widać dziury którą zimne powietrze by się przedostawało od strony murłaty).

2. Nie ocieplona murłata z zewnątrz od strony podbitki?

Doradźcie co zrobić? Przeczekać bo to pierwsza zima i później docieplić? Bo widmo rozbierania poddasza wpędzi mnie chyba do grobu.

Błędnie pozostawiona pustka pomiędzy plytami a pianka falszuje pomiar termowizyjny. Trzeba jednocześnie z pomiarem termowizyjnym wykonać test szczelności. Masz okazję na własnej skórze przekonać się, że nie produkt do wykonania izolacji jest istotny co wiedza i umiejętności wykonawcy.

Nie jesteś odosobniony właścicielem pianki w dachu budynku o konstrukcji masywnej u innych twój problem jest jedynie przesunięty w czasie.

Robota wygląda jak by Właściciel agregatu za pewne by wyrobić na ratę zatrudniał zuli spod budki z piwem. Jedyna zadowolona strona to sprzedawca pianki, zrobil obrót.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Błędnie pozostawiona pustka pomiędzy plytami a pianka falszuje pomiar termowizyjny. Trzeba jednocześnie z pomiarem termowizyjnym wykonać test szczelności. Masz okazję na własnej skórze przekonać się, że nie produkt do wykonania izolacji jest istotny co wiedza i umiejętności wykonawcy.

Nie jesteś odosobniony właścicielem pianki w dachu budynku o konstrukcji masywnej u innych twój problem jest jedynie przesunięty w czasie.

Robota wygląda jak by Właściciel agregatu za pewne by wyrobić na ratę zatrudniał zuli spod budki z piwem. Jedyna zadowolona strona to sprzedawca pianki, zrobil obrót.

Wnioskowanie zdecydowanie przedwczesne i niemożliwe (jak dla mnie) na podstawie zdjęcia. Jest kilka istotnych kwestii do wyjaśnienia przed stawianiem diagnozy. Za szczelność paroizolacji, której jakość, techniczna i materiałowa, jest bardzo ważna przy słabej wentylacji, bierze ten który ją wykonywał. Jeżeli we wnętrzu jest mnóstwo pary pary wodnej która nie jest usuwana przez wentylację to nie ma znaczenia co jest ponad paroizolacją. Pustka pomiędzy g/k a pianką nie jest błędem.

Strzelać ślepakami jest bardzo łatwo. Skąd wnioski o nieszczelnościach? Ze zdjęcia? Na zdjęciu widać gęsto zarusztowaną połać. Zawsze umawiamy się aby profili było jak najmniej, tylko tyle ile jest niezbędne dla wyprowadzenia obrysu okien połaciowych i na przełamaniach płaszczyzn. Biegnące co 40 cm CD-ki bardzo utrudniają płynne prowadzenie natrysku i mogą skutkować powstaniem nieciągłości lub niejednorodności.

Choć krokwie są niedokładnie, lub w ogóle, pokryte (nie wiem jakie były założenia) to poza kilkoma zastanawiającymi punktami, pianka, optycznie, jest położona dość równo.

Edytowane przez mat3006
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...