Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Eksploatacja biologicznej oczyszczalni - wymiana doświadczeń


niedowiarek

Recommended Posts

Mało precyzyjnie się wyraziłem z "Jest tam lej Imhoffa czy inny." Chodziło mi że jest tam jakiś lej niekoniecznie pod/z nazwą Imhoffa. Na schematy faktycznie trzeba patrzeć z dystansem bo łatwo kogoś i siebie wprowadzić w błąd. Będziemy się korygować. Obrazki to też podobna sprawa. Widzę, że robimy sekcję potwora ))

Co do flaków to jeszcze nie szukałem specjalnie. Tu nie ma cen http://www.akwatech.pl/ i z cenami http://oczyszczalnia.net/public_uploads/CENNIK%20-%2015072013_6837172.pdf

Dodałem nowe fotki. Dawno temu na forum padło pytanie o kształtki. Dziś mogą być takie jutro inne. Moje są na fotkach. Dzisiejsza próbka pobrana z komory napowietrzania. Zapach przyjemny, neutralny ledwo wyczuwalny czegoś pochodzenia biologicznego. Nie gnijące. Tego nie widać na fotce ale jest więcej zawiesin takich grubszych niż z komory klarowania. Następne próbki za jakiś czas.

Edytowane przez Leprechaun
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 104
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

@niedowiarek

Realnie to te kształtki są po prostu bardziej mokre niż galaretkowate. Porośnięte niby obumarłym mchem i mułem. Czasem na kamieniach przy wodzie widać coś takiego. Próbka lekko zamarzła. Jak się zabełta to na spodzie pływają takie męty, fusy ale mało. Za jakiś czas dokładniej sprawdzę próbkę z wylotu pod kątem osadu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasem na kamieniach przy wodzie widać coś takiego.

 

Bo w naturze w ten sposób oczyszczają się wody w potokach. To samo zjawisko wykorzystujemy w swoich oczyszczalniach, tylko bardziej "skondensowane" poprzez sztuczne napowietrzanie. Cała sztuka polega na stworzeniu dogodnych warunków do wytwarzania się błony biologicznej, takiej jak na kamykach w cieku wodnym :).

A osad badaj w cieczy z komory napowietrzania, na wylocie nie powinien występować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej sprawdzić tu i tu. Ma się wtedy porównanie. Wprawdzie moja POŚ-ka jest inna niż twoja ale zdaje mi się że kłaczków w komorze napowietrzania mam za mało. Bez porównania z innymi podobnymi możemy sobie gdybać. Moim zdanie nie jest źle. Może być pewnie lepiej ale o ile ? Patrząc na dostępne fotki to nie wiele. Ojciec jest pod silnym wpływem "instrukcji" i upiera się że nasza próbka powinna być przynajmniej taka jak twoja. Edytowane przez Leprechaun
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet z tego samego wylotu będą inne ścieki w zależności od terminu poboru. Tak małe oczyszczalnie są bardzo wrażliwe na wahania obciążenia. Ostatnie fotki robiłem w sobotę i to widać (no wiesz: ja się myję, ty się myjesz, on się myje....). Dzisiejsza próbka jest klarowniejsza - obok tradycyjnie kranówka. Czy ktoś oprócz mnie ma plagę komarów w oczyszczalni?

DSC_0216.jpgDSC_0217.jpg

Edytowane przez niedowiarek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie mam komarów. Gdy jest sezon to mam w studni chłonnej komary, ślimaki. Zobaczymy w tym roku. Ktoś miał żabę na odpływie. niedowiarek ty to jesteś podejrzany. Masz komary ok ale jakieś zbyt dorodne wręcz zmutowane. Na ostatniej fotce to się ich boję. Ty je specjalnie hodujesz a potem sprzedajesz wszelakie środki na komary. Wchodzę w to. Daj namiary to kupie akcje :stirthepot:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Witam wszystkich:)

 

Jestem użytkownikiem oczyszczalni Bio hybryda 2500 od 9 miesięcy stosuje bakterie dodane przez producenta Biolatrin i ostatnio pojawiło się coś takiego w oczyszczalni. P1060562_1024x768.jpg

 

Co mam z tym zrobić??? zmieniać bakterie??? wypompować pierwszy zbiornik?

 

z góry dziękuje za pomoc

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wgląda na to, że wyniosło trochę osadu czynnego do trzeciej komory, który wyflotował. Jeżeli reszta działa bez zmian (klarowność ścieku oczyszczonego, brak zagniwania objawiającego się smrodkiem itp.) to nie darłbym szat. Z czasem utonie i zawróci do osadnika wstępnego, przy czym nie wykluczone iż pojawi się kolejna porcja. Pompowanie osadnika wstępnego też nie zawadzi po 9 m-cach, ale konieczne raczej jeszcze nie jest. Biolatrin kojarzy mi się bardziej z wspomaganiem szamb, do oczyszczalni biologicznej (swojej) stosowałem inne biopreparaty, które wspomagają też procesy tlenowe - przynajmniej tak podają producenci owych specyfików.

Tradycyjnie już prośba: zamieść fotki zawartości komory napowietrzania w trakcie pracy dmuchawy i produktu końcowego z wylotu albo przynajmniej to drugie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P_79 Nic nie piszesz o sposobie użytkowania. Ilość ludzi, dawkowanie itd. Moja POŚ jest młodsza o jakieś dwa miesiące. Patrząc na zdjęcia wydaje się że masz jaśniejszą wodę. Szczególnie końcówka cyrkulacji wygląda higienicznie )) Kształtki masz bardziej obrośnięte niż u mnie. Na razie bym się nie przejmował jakoś strasznie. Monitoruj na razie częściej, szczególnie to co wypływa na wylocie. Też czekam na twoje fotki. Myślę, że teraz kupię Septifos, zapas na pół roku. Mogę go dostać na miejscu. Potem może pomyślę na d Triggerem lub coś z Bio-7. Ostatnio zaciekawił mnie też Biosan KZ.

 

Tu było podobnie http://forum.muratordom.pl/showthread.php?229523-Ekopol-BioHybryda-4000-problem&p=6739657&viewfull=1#post6739657

Edytowane przez Leprechaun
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Praktycznie jak u mnie. 2x60-70 i też mam praktycznie 4 latka z zerem a zero się nie liczy )) Biolatrin sypiemy 1x/mc Trzy miarki. Wcześniej jakieś 4.

 

Edit:

 

Dodałem nowe fotki

Ważne. Próbka pobrana z zbiornika napowietrzania (w tych warunkach - śnieg, błoto, najłatwiej jest mi pobrać) Próbka wyleżana, przemarznięta. Ma tydzień lub więcej. Dzisiaj odmarzła. Fotki lepsze bo mój aparat lubi dobre oświetlenie.

Na dniach nowa dawka bakterii. Dam się im oswoić i będą nowe próbki.

Edytowane przez Leprechaun
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wgląda na to, że wyniosło trochę osadu czynnego do trzeciej komory, który wyflotował.

 

Tak gwoli ścisłości - wynoszenie osadu czynnego do trzeciej komory odbywa się cały czas. Właśnie do tego służy ta trzecia komora, czyli osadnik wtórny, żeby odseparować ten wyniesiony osad od ścieków i zawrócić z powrotem do roboty. Inaczej robaczki nie nadążałyby się mnożyć i ilość biomasy byłaby za mała, a ścieki odpływałyby mętne.

 

Jeżeli reszta działa bez zmian (klarowność ścieku oczyszczonego, brak zagniwania objawiającego się smrodkiem itp.) to nie darłbym szat.

Tu muszę podkreślić, że nie wiem, jak jest rozwiązany wylot ścieków z Biohybrydy. Jeżeli wewnątrz trzeciej komory jest jakieś kolanko albo trójnik, który zapobiega wpływaniu kożucha do rury wylotowej, to jak najbardziej niedowiarek ma rację. Ale jeśli jest inaczej, to ten kożuch może wypłynąć i zapaprać studnię chłonną czy co tam u ciebie jest.

Z czasem utonie i zawróci do osadnika wstępnego, przy czym nie wykluczone iż pojawi się kolejna porcja.

Tak więc obserwować trzeba, bo takie wypływanie osadu "do góry brzuchem" może świadczyć, że coś mu szkodzi.

 

Pompowanie osadnika wstępnego też nie zawadzi po 9 m-cach, ale konieczne raczej jeszcze nie jest.

Najlepiej sprawdź w swojej instrukcji obsługi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak gwoli ścisłości - wynoszenie osadu czynnego do trzeciej komory odbywa się cały czas. Właśnie do tego służy ta trzecia komora, czyli osadnik wtórny, żeby odseparować ten wyniesiony osad od ścieków i zawrócić z powrotem do roboty. Inaczej robaczki nie nadążałyby się mnożyć i ilość biomasy byłaby za mała, a ścieki odpływałyby mętne.

Patrząc na schemat biohybrydy mam wątpliwości co do tego naganiania robaczków do roboty. Jest tam tylko cyrkulacja zewnętrzna z komory klarowania do osadnika wstępnego - marne szanse na powrót robaczków do komory napowietrznia :(. W bioekocencie mam również cyrkulację wewnętrzną i robaczki bujają się w kółko jak na karuzeli :lol2:. Poza tym biohybryda bazuje w głównej mierze na błonie biologicznej przytwierdzonej do kształtek i to co się od nich oderwie raczej jest mało przydatne dla procesu - może spokojnie wylądować na dnie osadnika wstępnego.

 

Tu muszę podkreślić, że nie wiem, jak jest rozwiązany wylot ścieków z Biohybrydy. Jeżeli wewnątrz trzeciej komory jest jakieś kolanko albo trójnik, który zapobiega wpływaniu kożucha do rury wylotowej, to jak najbardziej niedowiarek ma rację. Ale jeśli jest inaczej, to ten kożuch może wypłynąć i zapaprać studnię chłonną czy co tam u ciebie jest.

Deflektor na wylocie to raczej standard, co potwierdza obrazek z strony producenta:

informacje_bio_1.jpg, chociaż pewności nie mam, a nie mam gdzie zaglądnąć.

 

Tak więc obserwować trzeba, bo takie wypływanie osadu "do góry brzuchem" może świadczyć, że coś mu szkodzi.

Nie ma szans, żeby cały osad idealnie opadał na dno, zawsze część wypłynie do wierzchu. Przy takiej ilości jak u P_79 nie ma co wpadać w panikę, zwłaszcza, że ściek oczyszczony na fotkach niczego sobie. Obserwacja jak najbardziej wskazana.

 

Najlepiej sprawdź w swojej instrukcji obsługi.

Właśnie to miałem na myśli :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...