ArturStadnik 03.01.2016 20:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2016 Witam, Takowe badania na 100% robią na kilku znanych uczelniach technicznych gdzie są wydziały związane z technologiami oczyszczania ścieków oraz biotechnologią. Na 100% będzie to Politechnika Warszawska - Wydział Inżynierii Środowiska. Badanie kondycji osadu wykonują także niektóre zakłady wodociągów i kanalizacji, zwłaszcza te które opiekują się dużymi oczyszczalniami. Wydaję mi się, że to będzie już ostateczność w Waszym przypadku. Zastosuj nasze rady i spróbuj wystartować system od nowa. Teraz zwłaszcza w tych warunkach to może potrwać nawet 6-8 tygodni. Gdzie można takie badanie osadu zrobić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
flisak 20.01.2016 15:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 (edytowane) Załączam zdjęcia kolejnych prób i kształtki wyłowionej z komory napowietrzania. Zamontowałem wodomierz i podobno zrodlem moich problemów jest zbyt mały przepływ rzędu 360l/dobę i jedyny ratunek to dozownik koagulanta. Czy ktoś z Was się spotkał z dozownikami koagulantu do oczyszczalni przydomowych? Edytowane 20 Stycznia 2016 przez flisak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chopinetka 21.01.2016 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Witam,zanim zrobisz badania, spróbuj w okolicy poszukać oczyszczalni z osadem czynnym i po prostu ze 100 l przetransportuj do swojej oczyszczalni. Logistycznie dość trudne ale może w twoim przypadku efektywne. Ja mam to szczęście, że moja gmina posiada taką oczyszczalnie. Jeżeli jest niedobór to mam skąd wziąć te robaczki. W słoiku prawidłowo po pół godzinie od pobrania powinno być trochę mniej niż pół słoika odstanego osadu. Pozostała część to w miarę czysta woda. Nie wiem czy dobrze radzę bo nie czytałam wszystkich wpisów. Może już ktoś podpowiedział ci takie rozwiązanie.pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ArturStadnik 21.01.2016 22:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Witam, Flisak, wydaję mi się, że nie do końca jest to problem zbyt małego dopływu ładunku. Jeśli dobrze pamiętam to ta oczyszczalnia ma Qdnom = 0,6m3 a Qdmax 0,9m3 więc Twoja ilość ścieków to 60% - jakoś powinna pracować, druga kwestia i chyba zdecydowanie ważniejsza to ładunek całej organiki. Przeglądając to co pokazałeś tym razem to wcale nie jest to lepsze od poprzedniego. Czy Ty robiłeś cale to czyszczenie jak Ci pisałem? Czy zostawiasz to na wiosnę? Moim zdaniem to trzeba spróbować zrobić, wtedy ocenimy czy jest poprawa czy jej nie ma. Może Ty masz w tej masie jakieś niepożądane mikroorganizmy, które powodują, że osad choruje. MOżesz zawsze oddać próbkę ścieków surowych i zbadać co tak naprawdę dopływa do Twojej oczyszczalni. Zbadać BZT5, ChZT, Pog, Nog oraz OWO (Ogólny węgiel organiczny) wtedy będziesz dokładnie wiedział czy czegoś jest za dużo, za mało itp Wtedy każdy kto pracuje na oczyszczalni od razu Ci powie co jest problemem. Koszt około 250-300 PLN za te parametry. Koagulant to nie jest taka prosta sprawa, tutaj technolog musiałby Ci policzyć ile tego potrzebujesz. Aby to zrobić musisz zbadać jakość ścieków dopływających, określić na jakim poziomie powinny być parametry ścieków odpływających, przyjąć pewną określoną redukcję przez mikroorganizmy a resztę zdziałać koagulantem. Przy odpowiednich założeniach wyjdzie Ci ile tego koagulantu musisz dobowo tam wrzucić. Do tego będziesz musiał kupić specjalną pompę do koagulantu, mały zbiornik np 5L + koagulant - najczęściej stosuje się Chlorek Żelaza III - bo tez jest najtańszy ale mniej odporny np na niskie temperatury. Po obliczeniu wykonuje się testy różnych koagulantów i wybiera ten najbardziej właściwy, który daje najlepszy efekt. [ATTACH=CONFIG]343863[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]343864[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]343865[/ATTACH] Załączam zdjęcia kolejnych prób i kształtki wyłowionej z komory napowietrzania. Zamontowałem wodomierz i podobno zrodlem moich problemów jest zbyt mały przepływ rzędu 360l/dobę i jedyny ratunek to dozownik koagulanta. Czy ktoś z Was się spotkał z dozownikami koagulantu do oczyszczalni przydomowych? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
flisak 22.01.2016 17:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2016 (edytowane) Witam Panie ArturzeJeszcze ne płukałem, czekam na cieplejsze dni tu u nas na Podlasiu to prawdziwa zima. Jesli chodzi o przepływy to Qdmin = 0,45m3/d oraz Qdśr = 0,90m3/d. Ale mi też się wydaje, że chyba ważniejszy ładunek niż litry ścieku. Lanie wody chyba nic nie pomoże. Jeśli chodzi o koagulanty to na technologa z firmy Delfin chyba nie mogę liczyć. Reasumijąc zrobie taj jak Pan radzi jak tylko zrobi się cieplej. Zastanawia mnie tylko czy po wypompowaniu wszystkiego z I komory nie będzie trzeba długo czekać na nazbieranie ładunku. Edytowane 25 Stycznia 2016 przez flisak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.