Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czarne robaczki (Dzier włochaty) chca mieszkac ze mna - jak sie ich pozbyc


Recommended Posts

Witam

Od niedawna zasiedlilem moj nowy dom i zaczynam miec nieproszonych lokatorow. Pojawiaja sie u mnie takie czarne zuczki. Nazywa sie toto Dzier włochaty:

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/e/e5/Pseudoophonus_rufipes01.jpg

Glownie wlaza do garazu i kotlowni, ale zaczynaja pojawiac sie tez czasami w domu. Nie lubie owadow mieszkajacych ze mna. Czy ktos moze poradzic jak sie ich pozbyc? Moze macie podobny problem?

726px-Pseudoophonus_rufipes01.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę aż tak Wam przeszkadzają?

Tak będzie co roku, one szukają schronienia na zimę. Dla mnie są pierwszymi zwiastunami nadchodzącej jesieni.

U mnie zatrzęsienie takich gości, a szczególnie pająków. Ale ja pozwalam im chodzić gdzie chcą. Chodzą tak przez miesiąc, dwa, a potem gdzieś się chowają. Tylko co większe i bardziej włochate wynoszę do piwnicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robaszki pchają się do ciepłego :) Mają termowizję w oczach :D U mnie też się pchały i to tak po chamsku wyszukiwały sobie szczeliny przy oknach balkonowych. Do czasu, aż uzupełniłem pianką... Teraz włażą tylko, jak okna/drzwi są otwarte. Na szczęście nie ma ich dużo i nie stanową plagi życiowej. Czego nie mogę niestety powiedzieć o muchach :/ Mam tego na kopy i jak komuś brakuje, to mogę odstąpić - bez żalu z mojej strony :cool: Niestety, mam za płotem stare, opuszczone siedlisko, gdzie zapewne jest wylęgarnia tego tałatajstwa... Jesienią nasłonecznione części elewacji są aż czarne od much :( Walczę, ale to walka z wiatrakami...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę aż tak Wam przeszkadzają?

Tak będzie co roku, one szukają schronienia na zimę. Dla mnie są pierwszymi zwiastunami nadchodzącej jesieni.

U mnie zatrzęsienie takich gości, a szczególnie pająków. Ale ja pozwalam im chodzić gdzie chcą. Chodzą tak przez miesiąc, dwa, a potem gdzieś się chowają. Tylko co większe i bardziej włochate wynoszę do piwnicy.

 

Wszystko fajnie pod warunkiem, ze sie nie ma archno albo wrecz insektofobii.

Masz jakis obiekt ktory napawa Cie obrzydzeniem? :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No moskitiery są ok, tylko wiesz - koszt moskitier na cały dom, to jednak spore obciążenie dla budżetu, a mało kto wlicza takie ustrojstwa w koszt budowy. Dopiero później przychodzi olśnienie, że może przydały by się, bo dziadostwa włażą na potęgę.... Tylko to już pobudka z ręką w nocniku, zwykle... ;)

 

PS: są moskitiery na okna dachowe?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No moskitiery są ok, tylko wiesz - koszt moskitier na cały dom, to jednak spore obciążenie dla budżetu, a mało kto wlicza takie ustrojstwa w koszt budowy. Dopiero później przychodzi olśnienie, że może przydały by się, bo dziadostwa włażą na potęgę.... Tylko to już pobudka z ręką w nocniku, zwykle... ;)

 

PS: są moskitiery na okna dachowe?

 

Moskitiery na zwykle okna to w zokragleniu 10 zl za okno. Na drzwi blkonowe takie ramowe otwierane to juz 350 zl.

 

Na dachowe oczywiscie tez sa. Tutaj <> 150 zl/szt. Sa nieco bardziej klopotliwe, ale poki co sprawdzaja sie. Badziewie nie wlazi.

Tu masz fotki mojej z gornej lazienki. Powinienes bez trudu zalapac "jak toto dziala" :-)

 

http://szkut.com/moskitiera/Moskitiera01.jpg

 

http://szkut.com/moskitiera/Moskitiera02.jpg

 

http://szkut.com/moskitiera/Moskitiera03.jpg

 

http://szkut.com/moskitiera/Moskitiera04.jpg

 

http://szkut.com/moskitiera/Moskitiera05.jpg

 

http://szkut.com/moskitiera/Moskitiera06.jpg

 

http://szkut.com/moskitiera/Moskitiera07.jpg

 

http://szkut.com/moskitiera/Moskitiera08.jpg

 

http://szkut.com/moskitiera/Moskitiera01.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie mam.

Mój mąż miał arachnofobię, ale wyleczył się przez ekspozycję i teraz mniejsze egzemplarze wynosi własnymi "gołymi rencami".

 

Poki co predzej dal bym sobie zdrowego zeba wyrwac ;)

 

No to teraz mi powiedz, jaka sila zmusisc sie do bezposredniej "konfrontacji z bodzcem" w takiej terapii. To lezy dosyc gleboko w psychice czlowieka i pomimo ze doskonale zdaje sobie sprawe z irraclonalnosci obaw, moj organizm reaguje wg ustalonego wczsniej schematu - chociaz teraz zuwazam, ze "spotkania z bodzcem" jak by nieco mnie zobojetnieja (po prostu nie kazdy pajak ktorego zauwaze musi zginac tragicznie - takie wyjatki absolutnie nie dotycza tych osobnikow ktore probuja ze mna mieszkac - tym nie daruje).

 

Napisz jak sobie z terapia poradzil malzonek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moskitiery na zwykle okna to w zokragleniu 10 zl za okno. Na drzwi blkonowe takie ramowe otwierane to juz 350 zl.

 

Na dachowe oczywiscie tez sa. Tutaj <> 150 zl/szt. Sa nieco bardziej klopotliwe, ale poki co sprawdzaja sie. Badziewie nie wlazi.

Tu masz fotki mojej z gornej lazienki. Powinienes bez trudu zalapac "jak toto dziala" :-)

 

Ooooo.... Zajerewelacja :D Kupowałeś gotowe, czy to jakaś firma Ci robiła? Chcę takie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...