flaber14 26.08.2012 12:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2012 Witam Chciałbym się Was zapytać czy może ktoś z Was posiada takowa oczyszczalnie lub może jego znajomy tudzież sąsiad ma coś takiego? Czytałem o niej trochę i szczerze mówiąc opinie raczej są pozytywne. Na jej korzyść przemawia fakt że nie ma ona urządzeń mechanicznych (czyli dopada prą i naprawa jak coś się delikatnie mówiąc spieprzy;) i nie trzeba żadnych filtrów, koagulantów bakterii i jeszcze bóg wie czego. U mnie miła się tym zająć gmina, w ramach programu ochrona wód rzeki Rospudy. Dostali na to 9mln złotych. Wszyscy mieszkańcy byli wręcz wniebowzięci, ale jak to gmina musiał nawalić - oczywista oczywistość. Chcą nam wcisną jakąś oczyszczalnie której całkowity koszt budowy to około 22 tyś. zł a roczny koszt utrzymania to na dzień dzisiejszy około 1000zł - szok!!! Więc 90% mieszkańców podziękowało za taki dobrobyt gminie i będziemy to robili każdy w swoim zakresie. Ja akurat trafiłem na tego IN-DRÄN-a i chciałbym się popytać tu i tam. I jeszcze mam takie pytanko, czy może ktoś z Was miał już przyjemność walczyć z gminą o zwrot części poniesionych kosztów na budowę POŚ? Bo u mnie niestety jak się nie walczy to się nic od mojej kochanej gminy nie odzyska. Więc mówienie że w Polsce dba się o ochronę środowiska to dla mnie jest tzw pic na wodę fotomontaż :c Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Greenea 28.08.2012 15:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2012 Witam, odpowiem z punktu widzenia wykonawcy, choć dla niektórych nie jest to zbytnio wiarygodne, aczkolwiek dodam, że jest to jeden z wielu modeli jakie montujemy. W przypadku tej oczyszczalni cena idzie w parze z jakością. Otrzymujemy porządnie wykonany, masywny i co równie ważne wygodny w montażu (płytki a długi) zbiornik oraz poprawiające jakość oczyszczania maty IN-DRAN. Natomiast powiedzenie, że oczyszczalnia sprawdza się w każdych warunkach gruntowych jest półprawdą z tego względu iż moglibyśmy tak powiedzieć o każdej oczyszczalni, nawet poczciwej drenażówce. Wszystko zależy od sposobu montażu, który MUSIMY dostosować do istniejących warunków a gdy mamy do czynienia z twardoplastyczną gliną czy iłami żadna oczyszczalnia nie sprawi, że woda po ściekowa wsiąknie, więc trzeba ją zbierać (dranaż zbierający w złożu piaskowym) i odprowadzać do odbiornika zewnętrznego. Natomiast produkt sam w sobie jest bardzo dobry. Odnośnie okresowego zasilania bakteriami, zalecam klientom stosowanie sporadycznie po "wiosennych porządkach", kiedy domestos leje się strumieniem lecz w przypadku braku zasilania bakteriami a przy pobożnym korzystaniu z oczyszczalni - potwierdzam oczyszczalnia radzi sobie świetnie. Obecnie na rynku polskim można dostać swojski produkt bardzo podobny do szwedzkiej maty lecz producent już uprzejmie prosi o miesięczną garść biopreparatu.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beja 30.08.2012 08:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2012 :stirthepot:Nie zgadzam się z Greenea. I to nie dlatego, że jest wykonawcą i jest zainteresowany w sprzedaży. Wręcz przeciwnie, osobiście chętnie widziałbym tu więcej jawnych przedstawicieli firm, z którymi można by podjąć dyskusję. In-drain to produkt z serii "co by tu jeszcze wymyślić, żeby podnieść swoją sprzedaż". A potem dorabia się do niego filozofię. Krótko - jeżeli chcesz się pozbyć ścieków, to kup In-drain albo tzw. tunele rozsączające - wszystko jedno. Jeżeli chcesz mieć oczyszczalnię, kup oczyszczalnię. Otrzymujemy porządnie wykonany, masywny i co równie ważne wygodny w montażu (płytki a długi) zbiornik oraz poprawiające jakość oczyszczania maty IN-DRAN. Nieprawda. Dobrze wykonany drenaż rozsączający z prawidłowej granulacji żwirem o odpowiedniej grubości warstwy, z prawidłowym spadkiem, z prawidłową wentylacją itp. itd. oczyszcza ścieki lepiej. In drain z pewnością przewyższa zwykły drenaż w dwóch punktach - łatwiej go montować, bo szybciej, prościej i łatwiej zachować proste i odpowiednie spadki, oraz ma większą pojemność wodną. A więc przyjmuje więcej ścieków w tej samej objętości i wprowadza je do gruntu. Ale nie oczyszcza ich lepiej. Zaraz podniosą się głosy, że badania pokazują to czy tamto - i tu jest pewien trik. gdy mamy do czynienia z twardoplastyczną gliną czy iłami żadna oczyszczalnia nie sprawi, że woda po ściekowa wsiąknie, więc trzeba ją zbierać (dranaż zbierający w złożu piaskowym) i odprowadzać do odbiornika zewnętrznego. Ten trick to właśnie opisany przez Greenea sposób zbierania tej wody pościekowej. Oczyszczanie zachodzi w tej obsypce piaskowej, która działa jak doskonale znany od dawna filtr piaskowy. Dla jasności - nie zarzucam koledze złej woli! Natomiast uważam, że jest to bardzo udana manipulacja producenta. I nie jestem zwolennikiem oczyszczalni drenażowych! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Greenea 01.09.2012 15:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2012 Szanowny/a Beja, porównując oczyszczalnię drenażową zwykłą oraz In-Dran absolutnie nie można powiedzieć, że w równomiernym stopniu oczyszczają ściek. Wystarczy spojrzeć na elementy składowe rozsącza:- dranaż standardowy - rura, żwir- in-dran lub inna podobna - rura, mata, żwir Mata składa się z kawałków tworzywa sztucznego owiniętego naprzemiennie geowłókniną, co owszem, ma pewną pojemność magazynową, przytrzymuje ściek powodując powolne jego "przeciskanie się" i stanowi dodatkową powierzchnię do powstawanie błony biologicznej, która jak zapewne wiesz ma znaczący wpływ na oczyszczanie ścieku.Po tym wszystkim ściek dopiero trafia na żwir (drobniejszy niż w instalacjach standardowych) a następnie do gruntu. Więc każdy inny rodzaj rozsącza, który zawiera dodatkową warstwę filtracyjną (a nie tylko zastępującą żwir) ma lepszy parametr oczyszczania niż wersja rura-żwir. Rzeczą jasną jest, że nie stosując filtra piaskowego nie możemy tego nawet porównać do ścieku po opuszczeniu oczyszczalni mechaniczno-biologicznej. W branży od kilku lat słychać o końcu oczyszczalni drenażowych, tym razem ma być to rok 2014 a na chwilę obecną ew. dofinansowanie z urzędu z tego co wiem można już tylko otrzymać na oczyszczalnię mech-bio, więc idziemy w dobrym kierunku. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Primaaa 29.11.2015 17:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2015 odświeżam temat bo tez się interesuje tą oczyszczalnią, ale mnie bardziej interesują opinie urzytkowników tej oczyszczalnimoże autor tematu sie zdecydował i ma już jakąś opinię ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Franczak88 05.05.2016 22:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2016 Mam taką oczyszczalnie trzeci rok. W zeszłym roku zaczęły się problemy. W tym roku czeka mnie odkopanie drenażu. Nie polecam. 10tyś psu w d..e... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jrx 28.09.2016 09:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2016 Mam taką oczyszczalnie trzeci rok. W zeszłym roku zaczęły się problemy. W tym roku czeka mnie odkopanie drenażu. Nie polecam. 10tyś psu w d..e... Możesz powiedzieć jakie masz problemy ? Dlaczego odkopujesz drenaż ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
WojtekINST 05.10.2016 05:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2016 Mam taką oczyszczalnie trzeci rok. W zeszłym roku zaczęły się problemy. W tym roku czeka mnie odkopanie drenażu. Nie polecam. 10tyś psu w d..e... Akurat mnie ten problem bezpośrednio nie dotyczy, ale przyszedł do mnie klient w takiej samej sprawie. U niego już po roku przestała działać, więc w sumie " witamy w klubie". Zamontowali mu taką oczyszczalnię w gruncie gliniastym i chyba nie przejmowali się tym. Klient uwierzył w reklamę, że ich rozwiązanie w takich warunkach się sprawdzi, a zwykły drenaż na żwirze nie będzie działał, bo aż taka to różnica. Oczywiście była to tylko reklama. Przy okazji osadnik po pierwszym opróżnieniu złożył się jak domek z kart, więc chodziło tu o wymianę wszystkiego. Skończyło się na tym, że wstawiłem mu oczyszczalnię biologiczną z pompą podającą do drenażu w nasypie. Obecnie taki układ nadal działa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.