Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Małe miejsce na samochód - bez kostki brukowej, jak ?


Recommended Posts

Witam,

 

przed domem mam miejsce na zaparkowanie samochodu,ale nie jest to moja ziemia, tylko miasta (w tej okolicy każdy ma takie umowne miejsce przed domem, chociaż oczywiście każdy może tam zaparkować).

W zeszłym tygodniu zerwałem całą darń i przekopałem to miejsce (4m x 4,5m). Teraz po deszczu i postawieniu auta zrobiły się koleiny i w ogóle kicha, ziemia nie była dobrze ubita itd. Nie chcę tam dawać kostki, ponieważ nie chcę inwestować w nie swoje, ale chciałbym może za pomocą piachu, cementu czy jakiegoś żwiru maksymalnie utwardzić nawierzchnię (auto stoi tam sporadycznie, bo z drugiej strony domu mam garaż).

Pytam teraz a i jednocześnie zależy mi na czasie, bo 20 metrów dalej są robotnicy i mają skoczka do ubijania ziemi, ale podejrzewam, że tylko do końca tygodnia. Zatem - jak przygotować, jak głęboko co wykopać, czym obsypać i kiedy ubijać ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy jak trwałe to ma być. Generalnie powinno się korytować, następnie ubić, wysypać jakis materiał np. gruz, znowu ubić i na to położyć kamienie, grubą warstwę żwiru itp.

 

Ja u siebie wysypałem taki jakby asfalt, bezpośrednio na glinę. Ubiłem i jest lepsze niż polskie autostrady. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to git. Trwałe to strasznie być nie musi, bo auto tylko czasem staje a nie chcę, żeby się zagrzebało po deszczu. Podaj tylko jeszcze mniej więcej jaką warstwę tego jakby asfaltu dałeś ? na samej powierzchni masz ten materiał lużny ? ubijałeś skoczkiem ? czekałeś z tym czy tylko wyrównałeś glinę i od razu jechałeś z posypką ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gliny nie wyrównywałem, po każdym deszczu robiło się błoto, a całe droga była pofalowana. W słoneczny dzień wysypałem ten a la asfalt, koparka to rozgarnęła po całej drodze i ubiłem po kilku dniach, sąsiad swoją część już po ułożeniu, czas nie miał tu znaczenia. Warstwa zależy od Ciebie, u mnie jest kilka cm bodajże. ubija się bardzo łatwo, tworzy się twarda masa. Płaciłem kilkadziesiąt zł za tonę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jakoś wyszło, że to czym masz wysypane to fryzelina, fryz czy destrukt asfaltowy - różne nazwy na tę samą rzecz. Problem w tym, że mojej okolicy nigdzie tego nie ma. Dwa dni szukania i lipa,chyba będę musiał wymyślić coś innego.

Szkoda, że nikt więcej nie ma ochoty doradzić - co trzy głowy to nie dwie...

Edytowane przez Mictantecutli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...