projekt zmiany organizacju ruchu - kiedy ?

[mirela99]

Będziemy robić zjazd z drogi powiatowej na naszą działkę. Jest tam rów, więc będzie mostek itd. Mamy projekt, wykonawcę ...

I mam pytanie o to: kiedy jest nam potrzebny projekt zmiany organizacji ruchu ? Droga jest wiejska, szeroka na 4 metry. Na połączeniu pobocza i drogi będziemy dawać krawężniki najazdowe. Pan w zarządzie dróg najpierw twierdził, że taki projekt musimy zrobić (zatwierdzić na plicji) a potem zaczął się motać i wspomniał, że można tylko na ten jeden dzień odgrodzić taśmą i pracownicy mają być w kamizelkach. Znacie jakieś przepisy które to wyjaśnią ? Myślałam pierwotnie, że na roboty oddalone do metra od drogi potrzeba zrobić ten projekt. Potem gdzieś w projekcie przeczytałam o jakiś dwóch ... no a facet w zarządzie dróg jeszcze swoje. Wspomniał jedynie, że mogą wtedy być problemy z policją (choć po mojej wiejskiej drodze radiowozy jeźdżą średnio raz na miesiąc.

[mikolayi]

formalnie:

przed przystąpieniem do robót należy wykonać projekt tymczasowej organizacji ruchu, uzyskać OPINIĘ policji oraz UZGODNIENIE właściwego zarządu dróg. Następnie z tym projektem należy wystąpić o zajęcie pasa drogowego na czas robót, zapłacić za zajęcie wykonać prace, zgłosić do odbioru, dokonać odbioru.

 

Nieformalnie można to wykonać całkiem na lewo narażając się na mandat - primo; karę z zarzadu dróg za bezprawne zajęcie pasa drogowego - secundo.

Koszt projektu i zajęcia zamknie się w 300 może 400 złotych. .

 

Decyzja należy do Ciebie

[Lopesjus]

 

Koszt projektu i zajęcia zamknie się w 300 może 400 złotych. .

 

 

Powodowany chciwością i pędem do oszczędności sam wykonałem przyłącze wody (za wyjątkiem nawiertki, to zaszczytne zadanie zarezerwował dla siebie dostawca wody). Również sam wykonałem projekt - było to w 2008 i przeszło - PROJEKT ORGANIZACJI RUCHU MOŻE ZROBIĆ KAŻDY. Zaniosłem projekt na policję, a potem do Urzędu Gminy. Podobnie robiłem kilka lat wcześniej będąc kierownikiem budowy w firmie telekomunikacyjnej (w tym drogi powiatowe). Da się to zrobić formalnie w zasadzie bez kosztów.

 

EDIT: A tutaj szczegóły: http://projektorganizacjiruchu.info/documents.html

[sSiwy12]

Pytanie, co to za wykonawca, skoro podstaw nie zna ?

[mirela99]

Pytanie, co to za wykonawca, skoro podstaw nie zna ?

zna, i sami mamy to załatwić. Ale jak pisałam w trakcie załatwiania osoba z zarządu dróg dałą nam do zrozumienia, ze można inaczej ... dlatego pytam.

 

mikolayi - a mandat ... od kogo ? Policja ?

 

Lopesjus -dzięki za wyczerpującą odpowiedź.

Edytowane 30 Sierpnia 2012 przez mirela99

[mikolayi]

Powodowany chciwością i pędem do oszczędności sam wykonałem przyłącze wody (za wyjątkiem nawiertki, to zaszczytne zadanie zarezerwował dla siebie dostawca wody). Również sam wykonałem projekt - było to w 2008 i przeszło - PROJEKT ORGANIZACJI RUCHU MOŻE ZROBIĆ KAŻDY. Zaniosłem projekt na policję, a potem do Urzędu Gminy. Podobnie robiłem kilka lat wcześniej będąc kierownikiem budowy w firmie telekomunikacyjnej (w tym drogi powiatowe). Da się to zrobić formalnie w zasadzie bez kosztów.

 

EDIT: A tutaj szczegóły: http://projektorganizacjiruchu.info/documents.html

 

nigdzie nie napisałem, że do projektu trzeba uprawnienia czy wykształcenie.

nie da się formalnie zrobić bez kosztów. Bo za zajęcie pasa zapłacić trzeba

 

mandat od policji za stwarzanie niebezpieczeństwa na drodze publicznej.

 

Rozumiem, ze o pozwoleniu na budowę, dzienniku i zgłoszeniu rozpoczęcia robót do nadzoru nie zapomnieliście

Edytowane 30 Sierpnia 2012 przez mikolayi

[mirela99]

nigdzie nie napisałem, że do projektu trzeba uprawnienia czy wykształcenie.

nie da się formalnie zrobić bez kosztów. Bo za zajęcie pasa zapłacić trzeba

 

mandat od policji za stwarzanie niebezpieczeństwa na drodze publicznej.

 

Rozumiem, ze o pozwoleniu na budowę, dzienniku i zgłoszeniu rozpoczęcia robót do nadzoru nie zapomnieliście

 

mamy razem z pozwoleniem na budowę, dziennik ten sam, dom nadal w trakcie budowy jest

[mikolayi]

jeszcze w przypadku nielegalnego wykonywania prac na drodze publicznej można dostać od policji grzywnę albo naganę z art 100 KW. Grzywna do 1000 PLN

[mirela99]

To jeszcze mam jedno pytanie -co to znaczy "na drodze publicznej" ? Wjazd jest na mojej posesji, jedynie będą kładzione krawężniki na styku mojej działki (wjazdu) i pobocza (nawierzchnia drogi nie będzie ruszana). Ale jak rozumiem to nic nie zmienia ? Czytałam, że metr od drogi. Tylko z drugiej strony ja sama mam utrzymywać czystość rowu przydrożnego to co z jego koszeniem ? Mamy to robić my i nie potrzebujemy wtedy zajecia pasa ruchu ?

[mikolayi]

w dużym uproszczeniu. Żeby auto majstra nie potrąciło trzeba go oddzielic od ruchu pojazdów, a żeby go oddzielić, trzeba wygrodzić kawałek drogi. I po to to zajecie. Utrzymanie rowów przylegających do posesji to zupełnie inna bajka.

[mirela99]

też pan z zarzadu dróg sugerował kamizelkę i taśmę. Oki, wezmę urlop i chyba wybiorę się sama i podowiaduję. Dzięki.

[sSiwy12]

Tak się zastanawiam o co w tym wszystkim chodzi – najprawdopodobniej o niespotykany brak kompetencji rzeczonego urzędnika.

Najprawdopodobniej masz w uzgodnieniach zjazdu (decyzji), takie stwierdzenie:

 

Przed przystąpieniem do robót należy wystąpić do zarządcy drogi z wnioskiem o wyrażenie zgody na zajęcie pasa drogowego zgodnie z art.40 pkt.1 Ustawy z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych (tj. Dz. U. z 2007 r. Nr 19 poz. 115 z późn. zm).

 

Tu masz przykładowy wniosek: http://www.zdp.konin.pl/pliki/druk1.pdf - zapewne na stronach Twojego powiatu też jest do ściągniecia.

[sSiwy12]

Otrzymane zezwolenie jest jednocześnie wystarczającym dokumentem dla policji (w razie, gdyby coś chcieli).

[mikolayi]

ja z taką "niekompetencją" spotykam się praktycznie co dzień. Ona w wielu przypadkach ma niestety inne podłoże. Mętne tłumaczenie ma skłonić petenta, by ten zwrócił się po pomoc urzędnika. Oczywiście nie darmową. Na drugim biegunie są Służbiści, którzy zasypują petenta mnogością paragrafów. Ma to wywołać u petenta wrażenie, że proces jest strasznie skomplikowany i finalnie doprowadzić do tego samego, tj. zwrócenia się po pomoc do urzędnika.

Przykre to.

To już jednak temat na zupełnie inną opowieść

[sSiwy12]

Do tego dochodzi jeszcze jeden element.

Gdyby inwestor przeczytał, a nawet wypełnił wymagany wniosek, sprawy by nie było, akurat dla tego przypadku.

[Lopesjus]

nigdzie nie napisałem, że do projektu trzeba uprawnienia czy wykształcenie.

nie da się formalnie zrobić bez kosztów. Bo za zajęcie pasa zapłacić trzeba

 

Nie sugerowałem tego. Niemniej podana przez Ciebie kwota jest zawyżona. Tutaj link do stawek za zajęcie

http://drogipubliczne.eu/zajecie-pasa-drogowego

[mikolayi]

podana przeze mnie kwota obejmowała projekt wraz z uzgodnieniami i zajęciem; służę cytatem "Koszt projektu i zajęcia zamknie się w 300 może 400 złotych. ."

[Lopesjus]

podana przeze mnie kwota obejmowała projekt wraz z uzgodnieniami i zajęciem; służę cytatem "Koszt projektu i zajęcia zamknie się w 300 może 400 złotych. ."

 

Koszt projektu organizacji ruchu - 0zł. Autorowi wątku służę bezpłatną pomocą przy zredagowaniu. Wystarczy dostęp do internetu, darmowy OpenOffice i np. darmowy Gimp

Uzgodnienia są bezpłatne (i są w projekcie budowy domu, bez nich nie byłoby pozwolenia)

Zajęcie pasa drogowego, powiedzmy 4m2 na jeden dzień po ok 5zł za 1m2 = 20zł

To wszystko. Nie 300-400 a kilkadziesiąt. Założę się, że nie więcej niż 30zł, czyli max. 10% podanej przez Ciebie kwoty

Zapory, znaki i kamizelki - powinien standardowo posiadać wykonawca

 

EDIT - znajdę, zeskanuję i wkleję kopię decyzji z kosztami. Dorzucę też skan "projektu" organizacji ruchu...

Edytowane 31 Sierpnia 2012 przez Lopesjus

[mikolayi]

gratuluję, że zrobiłeś to wszystko sam. Nie wszyscy mają smykałkę, nie wszyscy mają czas i nie wszyscy mają ochotę by wykonać te wszystkie sprawy samemu. Jest wolność wyboru. Zatem można ponieść koszta takie jak Ty, rzędu kilkudziesięciu złotych i można ponieść koszta rzędu 300-400 złotych, by w temacie projektu organizacji ruchu i zajęcia pasa drogowego samemu nie angażować się wcale a również uzyskać komplet potrzebnych dokumentów.

[sSiwy12]

Tyle, że te wszystkie „interpretacje” dotyczą ogólnego zarysu.

 

Te roboty (zakres robót), moim zdaniem, mimo, że (teoretycznie) w obrębie pasa drogowego, nie wymagają sporządzenia projektu organizacji ruchu, a tylko informacji o sposobie zabezpieczenia robót.

Projekt, uzgodnienia, pozwolenie już jest.

Wystarczy uzyskanie zgody na zajęcie pasa drogowego, a wypełnienie wniosku dla piśmiennego nie powinno być trudne.