keyo 19.09.2013 07:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2013 Dorka bo firmy od pseudofirm żerujących na innych się różnią i poziom ludzi od poziomu też się różni. Nieraz sam już nie wiem co lepsze - czy tańsze czy lepszej jakości, ale przymierzając się do budowy już drugiego domu w swoim życiu raczej wybiorę jakość niż cenę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karolina_G 19.09.2013 12:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2013 Dokładnie miałam takie same wrażenia. A objechałam chyba wszystkie tamtejsze okoliczne cegielnie. Tyle, że pozostali nie obsmarowali kolegów. W sumie to ledwie czas znaleźli, żeby cegłę pokazać Dorka dokładnie się z Tobą zgodzę. Zaczynam się rozglądać za cegiełkami na elewację i tylko w hoffmanowskiej potraktowali mnie jak klienta. Cegielnie ze Słodkowa czy Cekobud traktowali nas jak zło konieczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Balto 19.09.2013 19:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2013 Karolina, keyo: powoli i po kolei: - to że ktoś traktuje klienta jak zło konieczne nie oznacza, że ma szajs nie towar. Jakby to ująć - niektórzy ludzie nie powinni się zajmować tym co robią. Są tacy co powinni siedzieć i bawić się gnojoną gliną, wąchać to co wyjdzie z pieca, przebierać cegłę i tak dalej...- na odwrót ten patent też działa.Keyo ma w jednym rację - to co odstawia się dzisiaj to jest coś okrutnego. W XVIII w. przepisy nakazywały by od momentu wykopania gliny do momentu przekazania jej do klienta upłynęło niemalże jedno pokolenie - grube kilkanaście lat, a i dwadzieścia - tragedii nie było. Bywa że skazywano strycharzy, za fakt iż gnoili cegłę krócej niż lat pieć, bo takie było wówczas minimum ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorkaS 19.09.2013 20:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2013 Balto, niestety masz rację. Szukam betonu idealnego na schody zewnętrzne. Takiego, po którym wchodziło 6 pokoleń i nadal wygląda gładko i bez popękań. I wszyscy mi mówią - Pani, tego już nie ma i nie będzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karolina_G 20.09.2013 12:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2013 Karolina, keyo: powoli i po kolei: - to że ktoś traktuje klienta jak zło konieczne nie oznacza, że ma szajs nie towar. Jakby to ująć - niektórzy ludzie nie powinni się zajmować tym co robią. Są tacy co powinni siedzieć i bawić się gnojoną gliną, wąchać to co wyjdzie z pieca, przebierać cegłę i tak dalej... - na odwrót ten patent też działa. Keyo ma w jednym rację - to co odstawia się dzisiaj to jest coś okrutnego. W XVIII w. przepisy nakazywały by od momentu wykopania gliny do momentu przekazania jej do klienta upłynęło niemalże jedno pokolenie - grube kilkanaście lat, a i dwadzieścia - tragedii nie było. Bywa że skazywano strycharzy, za fakt iż gnoili cegłę krócej niż lat pieć, bo takie było wówczas minimum ! Nie wspominałam o tym, że pozostałe cegielnie mają szajs tylko, że w hoffmanowskiej mieli czas i chęci żeby pokazać co mają do zaoferowania. Nawet sporo czasu bo chyba z godzine tam spedzilismy na ogladaniu cegieł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Balto 21.09.2013 20:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2013 dorkas: to nie będzie beton, a sztuczny kamień czyli lastriko: przepis prosty jak kilo drutu: 40 kg kamienia i 20 kg cementu (42,5 lub 52,5 bez dodatków) na 1 m2 grubości 2,5 cm i po zawodach, znam montażystów tego... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorkaS 21.09.2013 21:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2013 dorkas: to nie będzie beton, a sztuczny kamień czyli lastriko: przepis prosty jak kilo drutu: 40 kg kamienia i 20 kg cementu (42,5 lub 52,5 bez dodatków) na 1 m2 grubości 2,5 cm i po zawodach, znam montażystów tego... Nie, nie, po lastriko łażę wewnątrz domu. Te na zewnątrz są gładkie jak pupa niemowlaka. Nie mam zdjęcia, ale jest szare, pod dotykiem gładziutkie, nawet w kątach gdzie ludzka stopa się nie wciśnie, więc nie ma mowy, że wyślizgane. Po 100 latach najmniejszego pęknięcia czy rysy. Takie bym chciała odtworzyć u siebie w nowobudowanym domu. Piasek o zerowej prawie frakcji wiem skąd wziąć, ale gwarancji na cement nikt nie chce dać. Bo twierdzą, że nawet jak bez dodatków to jednak są takie, że warunków atmosferycznych na zewnątrz długo nie pociągnie. O jakim konkretnie cemencie mówisz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Balto 22.09.2013 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2013 dorkaS: mówię o cemencie klasy 42,5 IR lub 52,5 IR - ten pierwszy od ręki szary, ten drugi zwykle bywa biały - też od ręki. To jedno.Sprawa wtóra: to, że coś jest po kątach nie oznacza, że nie da się tego tak wyszlifować - to tylko kwestia techniki i takiego czy innego szlifu. Poza tym jeżeli chcesz to układać na zewnątrz to można bez problemu to zamontować tak, że nie będzie miało prawa pęknąć na fudze. Przy okazji cement ma skurcze ale tylko w początkowym okresie procesu wiązania kiedy są duże przyrosty wytrzymałości. Potem to już pikuś.Najtrudniejszą kwestią będzie znalezienie kogoś kto to wyszlifuje. Przy okazji jeżeli zmniejszysz grubość ziarna powinieneś zwiększyć ilość cementu. Jeżeli masz dobrze zrobiony beton - pociągnie. OIdź na stare cmentarze - są tam nagrobki zrobione porządnie mające kilkadziesiąt lat... i nadal wyglądają jak nowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jendrulakowalski 27.10.2013 08:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2013 (edytowane) WitamCzy mógłbyś Balto podać przepis na zaprawę do cegły ręcznie formowanej. Białą oczywiście. Cement aalborg white będzie dobry? Jakie wapno jest dobre? Czy warto się bawić w lasowanie hydratyzowanego wapna? Jak wtedy to mieszać, kolejność, proporcje? Czy zastosowania wapna trasowego jest rzeczywiście konieczne przy bardzo dobrej jakości białym cemencie? Odnoście cegielni. Mam zamówione 10000cegieł z cekobudu. Sortowana na różowy czerwień zendra. Dostałem od nich próbki w ilości 15szt (3 różne odcienie zendry) bardzo miła obsługa. Zendra od nich dzwoni jak szkło. Jako jedyna z kraśnika posiada certyfikat na klasę 50. Dostałem również próbki z cegielni trojanowscy. Cegła zupełnie różna. Pusty klang. Miałem wrażenie że po lekkim uderzeniu cegła się rozleci. Ze strony cegielni hoffmanowskiej zupełna olewka. Nie dostałem żadnych próbek mimo ich zamówienia. Ceny od nich są wzięte z sufitu przy zupełnie identycznej jakości cegły. Ponoć związane jest to z koniecznością sortowania cegły. W cekobudzie za wysortowanie odpowiedniego odcienia zendry nie zapłaciłem grosza więcej jedynie trzeba było poczekać. Ceramika kufel też ma normalne ceny, próbek od nich nie dostałem bo mieli jakieś kłopoty w firmie. Facet z cegłami miał przyjechać osobiście ale się nie pojawił i olał sprawę. Może już wyszli na prostą.Pozdrawiam Edytowane 27 Października 2013 przez jendrulakowalski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Balto 27.10.2013 19:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2013 jk: 1. PW2. Spróbuj uderzyć do Cegielni Słodków - tak się to ponoć nazywa, powinni pomóc...pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jendrulakowalski 28.10.2013 14:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2013 Dzięki za info. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Balto 28.10.2013 19:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2013 1. Poprawka wczorajszego -> PW (ps. zadzwoń to Ci wyjaśnię co jak i dlaczego - od tego podałem ten radosny telefon) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.