Uniwersalne zabezpieczenie drewna i płyt drewnopochodnych

[KrzysztofLis2]

Buduję sobie na działce wychodek. Na szkielet z desek przybijam różne płyty, w dużej części z odzysku. Tam, gdzie mi tych płyt z odzysku nie starczy, pójdzie OSB.

 

Potrzebuję jakiejś farby, którą będę mógł całość pomalować, by nie martwić się, że zeżre to wilgoć. Problem polega na tym, że płyty są różne a nie chcę każdej jednej płyty malować innym preparatem.

 

Mam tam głównie płyty meblowe, ze trzy jakieś półki z białą okleiną, jakieś płyty ze starych szaf, itd. Czym to pomalować, by nie martwić się wilgocią?

 

Tu na zdjęciu co nieco widać po powiększeniu:

https://picasaweb.google.com/lh/photo/ubbqxEays4nQsNeP1P0Kd9MTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlink

[dzabij]

Hmm, na Twoim miejscu obił bym wychodek deskami po szlunkach, napewno na okolicznych budowach z kimś byś się dogadał i odkupił garstkę za bardzo rozsadnie pieniądze. Po szalunkach są fabrycznie zabezpieczone "cementem".

 

Z "mazideł" to sam nie wiem, płyty meblowe laminowane nie chętnie dają się impregnować. Bardziej widział bym obicie jakąś folią, papą, może membraną paroprzepuszczalną. Z mazideł jedyne co mi przychodzi do glowy to dysperbit albo folia w płynie. Tylko nie wiem czy taniej nie będzie jednak tymi deskami z szalunków ...

[KrzysztofLis2]

Dostałem płyty za darmo, z dostawą na działkę, więc nie wybrzydzałem, tylko wziąłem jak leci.

[adam_mk]

Wieki stać tam nie musi...

Capon byłby chyba dobry...

 

Weź puszkę jakiego acetonu i napchaj w nią styropianowe odpady.

Rozpuszczą się migiem, jak cukier w herbacie.

Jak MUSISZ mieć ekstra pierwszy gatunek - poczekaj ze dwa dni i zlej to kryształowo czyste z wierzchu.

 

Styropianu pcha się tam sporo.

Do uzyskania oleistej konsystencji.

W część wsiąknie na części zostawi szczelny "film".

Wodoodporny.

 

Powodzenia!

 

Adam M.

[KrzysztofLis2]

Dziękuję! Świetny pomysł!

 

Istotnie, stać tam wieków nie będzie, płyty zawsze mogę wymienić, ale mimo wszystko wolałbym tego nie robić.