Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

KOMIN-SPIRALA ABSURDU


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 509
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

  M K napisał:
Możliwe, że słabo ale się sprzedają.

Ja tylko tak się zastanawiam czy Pan Daniel nie poleca Plewy i Schiedla, bo ich nie ma w swojej ofercie czy dlatego, że drogie?

 

Coś mi sie wydaje ,że jeno i drugie . Natomiast Schiedel drogi ?

To chyba już przeszłość. Oczywiście w porównaniu z produktami

równorzędnymi , a nie z wyrobami "kleconymi" w trzech betoniarkach

i czterech blaszanych garażach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  M K napisał:
Masz rację eniu

Ale reklama jest najważniejsza. Gwarancja + tańsze i wędka została zarzucona, ktoś się złapie

 

Dajmy spokój Danielowi bo i Ciebie zaczną podejrzewać ,żeś tu

wlazł by go tępić .Jak to mówią ,prawda i tak wylezie na wierzch...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  eniu napisał:
Dajmy spokój Danielowi bo i Ciebie zaczną podejrzewać ,żeś tu

wlazł by go tępić .Jak to mówią ,prawda i tak wylezie na wierzch...

 

Ok! :yes: może jednak wezmę coś na uspokojenie, co by nie nerwować się niepotrzebnie.

A do Pana Daniela nic nie mam. Tak tylko wpadła mi w oko jego reklama kominów i stąd moje pytania :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
  jorgo napisał:
Ja niestety jak już wcześniej pisałem, mam komin murowany z cegły i nic z nim nie zrobię......... ale w dniu dzisiejszym obłożyłem go wełną skalną, tak postanowiłem go ocieplić. W poniedziałek go zakołkuję i rzucę siatkę z klejem i tak zostawię.

 

Co podłączysz do tego komina ?

Po co dałeś wełnę ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  jorgo napisał:
Ja niestety jak już wcześniej pisałem, mam komin murowany z cegły i nic z nim nie zrobię......... ale w dniu dzisiejszym obłożyłem go wełną skalną, tak postanowiłem go ocieplić. W poniedziałek go zakołkuję i rzucę siatkę z klejem i tak zostawię.

 

Odradzam stosowanie kołków, to jest komin i lepiej go nie dziurawić.

Jak wełnę przykleiłeś do komina na placki czy rozciągając klej grzebieniem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  jorgo napisał:
Na grzebień..... klejem do wełny. Też się nad tym zastanawiam czy kołkować, ale przecież jak wełna ma 5 cm i kołek wejdzie drugie 5 w cegłe która w poziomie ma 12 cm....... nie podziurkuje jej na wylot. A do komina jest podłączony kocioł na węgiel.

 

Tu kołki są zbędne, to jest komin i nie należy go dziurawić. Daj na wełnę dwa razy siatkę do ociepleń, dobrego gatunku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  jorgo napisał:
Byłem dziś na strychu i sprawdzałem mocowanie.....muszę przyznać że jak próbowałem odrywać to nie bardzo się dało. Klej Kerakoll specjalny do wełny. A wełna Rockwool Fasrock .

 

Zastanawiam sie , czy nie "przedobrzyłeś". Bo na tynku widziałbyś

np spękania ,rysy - byłyby to informacje ,że coś sie dzieje. Wełna

odcięła cie od tych informacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...

Starałem się przejrzeć temat dokładnie, ale to jednak kilka stron jest...

 

Mam "ciekawą" sytuację - chodzi o dom moich dziadków. Piec na węgiel, sporadycznie palone jest drewno, ścinki z zakładu stolarskiego. Dwa lata temu w kominie (murowany bez wkładu) zapaliły się sadze. Straż pożarna, pęknięcia, dym, etc. Zalecono założenie wkładu. Przyjechał jakiś gość, założył, skasował, pojechał.

 

W piecu paliło się raczej słabo, wkład był regularnie czyszczony itp. Niestety część dymu przedostawała się do przestrzeni między wkładem, a murowanym otworem. Wkład był niestabilny (podczas czyszczenia się "gibał"). A co najdziwniejsze, jakiś czas temu... Sadze znów się zapaliły. Syf, smród, pęknięcia i sąsiad, który zamiast przyjść i powiedzieć: "Chłopie! Dom Ci się pali." Pół godziny się zastanawiał i zaczął straszyć mandatem za palenie oponami...

 

W każdym razie poprosiłem o poradę starego murarza. Stwierdził, że wkład "jest do dupy, a założenie to już kryminał". M.in. mówił o tym, że elementy są źle montowane itp. Zaproponowałem wyrzucenie wkładu i remont komina - spory zarodek dla niego. I co ciekawe - radził mi owszem - wywalić ten wkład, ale jednocześnie sprawić sobie nowy, dobrej jakości i zakładany przez fachowca.

 

Podał dwa argumenty:

- brak bałaganu w całym domu (dwie sypialnie i dwie łazienki byłyby rozprute),

- możliwość pojawiania się tłustych zacieków wzdłuż komina, bo podobno cegły mogą być nasiąknięte jakimś badziewiem.

 

No i mam zagwozdkę: Ostatnie kilkaset lat bez wkładów kominowych do zwykłych pieców pokazało, że się da. Wkład, który sprawili sobie moi dziadkowie - jedno wielkie nieporozumienie. Byłem już zdeterminowany zapłacić za kapitalny remont, a gość jednak odradza... Co robić?

 

(Inna sprawa, że zaczynamy z żoną budowę własnego domu i nie bardzo mam czas i ochotę walczyć na dwóch frontach...)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...