Komin - problem z dymem

[qlimp]

Witam, mam problem z dymem, a mianowicie sąsiad skarży się, że za dużo dymu "wpada" mu na podwórko. Czy jest jakiś sposób żeby zmniejszyć ilość dymu? Jest to komin połączony z piecem grzewczym. Patrzyłem nasady kominowe ale przeznaczone są tylko do kominów wentylacyjnych.

[awo65]

Nie palić... a tak serio, to podałeś zdecydowanie za mało informacji na temat. Co to za dym, czym palisz, w czym, jak, rodzaj systemu kominowego, odległości wylotu komina od połaci dachowych, kalenicy etc.

Polecam wątek "ekonomiczne spalanie paliw stałych" (albo coś podobnie), dużo czytania.

[panfotograf]

Mi też wpada dym z kominów sąsiadów na podwórko. Muszę się im poskarżyć

[Kominki Piotr Batura]

To raczej problem z sąsiadem, nie z dymem.

[jar.os]

To raczej problem z sąsiadem, nie z dymem.

 

Też jestem tego zdania , niech sąsiad zamyka szczelniej okna , pewnie sam ma kocioł na ropę , dziedzic jeden......

[kominiarz]

jak Twój komin jest w odległości większej jak 10m od okien sąsiada to możesz śmiało palić. Warunkiem jest tylko, że nie spalasz w swoim piecu żadnych śmieci itp.

[bajanadjembe]

Tja.

A dlaczego ten warunek?

Na jakiej podstawie ten skarżący się , będzie wiedział, że sąsiad mówi prawdę? Kto sprawdzi co spala sąsiad?

Sąsiad powie, że spala ekogroszek.

Ten drugi to sobie może film nakręcić tylko jak z komina wylatuje dym, a co jakiś czas słup czarnego dymu z iskrami. Niestety na fimie nie zachowa się gryzący, duszący smród po spalaniu plastiku i szmat, . To trzeba przeżyć na żywo.

 

Sam dym ("czysty" biały) bywa uzdrawiajacy. Palenie mokrych polan brzozowych, gałązek z liśćmi ponoć też, wykurza gronkowca z organizmu.

 

Sąsiad autora wątku na pewno nie skaży się na "normalny" dym. A jeśli dym normalny, to pewnie sąsiad... nie za bardzo.

Edytowane 18 Września 2012 przez bajanadjembe

[kominiarz]

Tja.

A dlaczego ten warunek?

Na jakiej podstawie ten skarżący się , będzie wiedział, że sąsiad mówi prawdę? Kto sprawdzi co spala sąsiad?

Sąsiad powie, że spala ekogroszek.

Ten drugi to sobie może film nakręcić tylko jak z komina wylatuje dym, a co jakiś czas słup czarnego dymu z iskrami. Niestety na fimie nie zachowa się gryzący, duszący smród po spalaniu plastiku i szmat, . To trzeba przeżyć na żywo.

 

Sam dym ("czysty" biały) bywa uzdrawiajacy. Palenie mokrych polan brzozowych, gałązek z liśćmi ponoć też, wykurza gronkowca z organizmu.

 

Sąsiad autora wątku na pewno nie skaży się na "normalny" dym. A jeśli dym normalny, to pewnie sąsiad... nie za bardzo.

 

10 m wynika z przepisów, palenie śmieci również z rozsądku

[bajanadjembe]

Kominiarz, bardzo fajny tekst w stopce masz.

[kominiarz]

Kominiarz, bardzo fajny tekst w stopce masz.

 

No wiesz ja obligatoryjnie wszystkim szczęście przynoszę, trochę tu, trochę tam i nie narzekam również sam.

[bajanadjembe]

Tak trzymać.

(Ciekawe ilu za guzik się łapie , jak Twój awatarek na forum zobaczą. )

Niedługo lokalny kominiarz przychodzi do mnie ( tzn. do moich kominów, he,he) na przegląd, coby przed sezonem sprawdzić... coby z dymem problemów nie było.

 

A qlimp pytanie zadał i nie wiadomo, co dalej u niego i sąsiada.

[kominiarz]

 

dokładnie