kaczorr 20.07.2009 09:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2009 oczywiście kafelki,wanny,itp. to superr pomysł ale dla..oka tak samo jak komuś wyłażą wykwity na kominie - zakłada ocieplenie lub narzuca tynk i sprawa załatwiona - czy aby na pewno - przecież tylko z pozoru bo nic nie zmieniliśmy tylko oczka zmyliliśmy . płytki prędzej czy później zaczną odskakiwać a jak nie to przecież destrukcja muru i tak będzie postępować klima to też rozwiązanie(osusza powietrze) ale kogo na to stać??? - nie założysz do domu a zamontujesz do piwnicy? niestety jedyna opcja(często kosztowna ale skuteczna) to obniżenie poziomu wód gruntowych,zmniejszenie podsiąkania,izolacja ścian,itp. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/1720-wilgo-w-piwnicy/page/2/#findComment-3430422 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
darekw127 20.07.2009 09:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2009 Jeśli wilgoć bierze się z powietrza, a nie z murów, to moim zdaniem, płytkom nic nie grozi. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/1720-wilgo-w-piwnicy/page/2/#findComment-3430455 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaczorr 20.07.2009 09:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2009 wilgoć z powietrza?? - oczywiście na dworzegoraco a w piwnicy chłodno - i już mamy wilgoć - bardzo dobry przykład to wszelkiego rodzaju klimatyzatory. W wielkim skrócie gorąco plus zimno i mamy wilgoć..jednak jeżeli masz wilgotne powietrze w piwnicy to i ta wilgoć siedzi w ścianach to przecież oczywiste. Płytki,kafelki p oczywiście..wygląd i wygoda - jednak chodziło mi tylko o to,że przez montaż płytek wilgoci nie usuniemy a o to przecież chodziło w tym wątku Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/1720-wilgo-w-piwnicy/page/2/#findComment-3430483 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
darekw127 20.07.2009 09:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2009 Chciałem, korzystając z osuszacza oraz (mam nadzieję) przyszłych ciepłych i suchych dni, osuszyć wilgotne fragmenty, a następnie przykleić do nich glazurę. Zabezpieczy to (w moim mniemaniu) ściany przed wnikaniem wilgoci w przyszłości. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/1720-wilgo-w-piwnicy/page/2/#findComment-3430520 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HeyBobik 20.07.2009 09:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2009 wilgoć z powietrza?? - oczywiście na dworzegoraco a w piwnicy chłodno - i już mamy wilgoć Rozumiem, że przy wilgoci z powietrza - będą mokre ściany. Ja mam wilgoć na łączeniu: ława fundamentowa - ściana piwnicy- podbetonka, tylko w 1 rogu. W sumie jest tego 1m od rogu na podbetonce i każdej ścianie na wys.i 30 cm. Ściana lana z betonu wodoodpornego B-20 Dom posadowiony jest na gruncie ilasto - glinastym. Problem pojawia się tylko po opadach deszczu. W czasie budowy zalało mi wykop - tak że musiałem wzywać straż pożarną. W pozostałych pomieszczeniach nie mam zacieków To znaczy że dochodzą mi do ściany jakieś wody gruntowe ? Proszę o Waszą opinię. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/1720-wilgo-w-piwnicy/page/2/#findComment-3430538 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaczorr 20.07.2009 10:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2009 raczej nie widzę innej opcji - bo niby skąd miałaby brać się ta woda? To znaczy że dochodzą mi do ściany jakieś wody gruntowe ? nie koniecznie muszą dochodzić,może być,że po opadach deszczu podnosi się ogólny poziom wód i następuje podsiąkanie,widoczne może byc tylko w rogu gdyż tam "stoi najwięcej wody",została uszkodzona izolacja,została źle założona izolacja,zastosowano chudszy beton Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/1720-wilgo-w-piwnicy/page/2/#findComment-3430623 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wosto 20.07.2009 19:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2009 A w ogóle to wpadłem na pomysł, że wykafelkuję sobie ściany do poziomu zero (akurat mam takie opuszczenie o 30cm, więc nie będzie tego dużo) i będę ścierał wodę mopem. Właśnie ja mam wykafelkowane pomieszczenie kotłowni oraz posadzkę w całej piwnicy - woda obecnie (jeśli jest duża wilgotność powietrza) skrapla się na styku posadzki i ścian - na cokołach. Jakiś czas temu miałem wstawione osuszacze - wylałem kilkadziesiąt litrów zebranej wody i co? Po pewnym czasie wilgotność pomieszczeń znowu podskoczyła do góry (wietrzę dość często i chyba dlatego wilgoć ponownie "wchodzi" do piwnicy), jednak jest jej mniej przy otwartych oknach niż przy zamkniętych. Stąd wniosek - wietrzenie (przeciągi) pomagają i to jest chyba jedyne rozwiązanie. Osuszacze również pomagają, ale tylko chwilowo, a przy załączonych non-stop sporo "zabulimy" za prąd. Ostatnio zacząłem myśleć nad montażem dodatkowych grzejników w piwnicy, aby zapobiec skraplaniu się tej wody. Zastanawia mnie jednak zasadność takiego rozwiązania, bo pod kaflami na posadzce nie mam styropianu - będę więc chyba ogrzewał ziemię pod domem ... Czy "gra jest warta świeczki"? Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/1720-wilgo-w-piwnicy/page/2/#findComment-3431710 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HeyBobik 21.07.2009 04:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2009 Wosto, A skąd wiesz, że woda skrapla Ci się z powietrza - a nie migruje z zewnątrz, tj. z ziemi przez szparę na łączeniu ściany fundamentowej i ławy ? Oczywiście, absolutnie nie sugeruję że masz nieszczelne lub niezaizolowane to połączenie - ale mój kier budowy powiedział mi, że każde łączenie betonu z betonem, które nie jest z tego samego lania z definicji jest nieszczelne. Jak ja lałem ściany, to oprócz betonu wodoodpornego mówił mi by dać do środka wkładki z bentonitu (takie coś, co puchnie pod wpływem wilgoci i uszczelnia połączenie) Jezeli dom jest źle ocieplony, to w pomieszczeniach na parterze para skrapla się tam gdzie są "mostki cieplne" i najsłabszy ruch powietrza - tj. zwykle w górnych rogach ("pocenie" się muru) - a tu woda skrapla się nie w rogu, lecz na linii łączenia się ścian z ławą. Dla mnie jest to trochę nielogiczne Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/1720-wilgo-w-piwnicy/page/2/#findComment-3432376 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HeyBobik 21.07.2009 04:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2009 Aha, jeszcze jedno... Ja mam piwnicę, która ma 24 mb łączenia ław fundamentowych ze ścianami, z czego 16mb tych łączeń ma po drugiej stronie ziemię - a 8mb sąsiaduje z innym pomieszczeniem. Na tych 16 m bieżących wilgoć mam tylko na odcinku ok. 1,5 - 2 mb, a pozostałe są suche. Dlatego trudno mi uwierzyć, że woda dostaje sie tam w wyniku skraplania - bo wtedy chyba by była na całej długości 16 mb (?) Chociaż... w pobliżu tego miejsca mam nawiew typu "z", może więc dostarcza tam wilgotne powietrze ? Ale .... po przeciwnej stronie mam nieszczelne okno - więc tam też powinna się skraplać woda, a tam plamy nie ma. Co prawda komin wentylacyjny jest 4x bliżej do wentylacji "z"... Sorry, zaplątałem się Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/1720-wilgo-w-piwnicy/page/2/#findComment-3432379 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HeyBobik 21.07.2009 04:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2009 Teraz sobie przypomniałem, dlaczego lałem beton wodoszczelny na ściany piwnicy:- by nie przepuszczały wody z zewnątrz- by nie podciągały kapilarnie wody w górę, jak już gdzieś woda się pojawi Jeżeli woda pojawia sie na skutek skraplania, to ściana powinna być wilgotna.Przykleję 30 cm powyżej zawilgocenia papier toaletowy i zobaczę czy zamoknie (rączek nie mam takich delikatnych by wyczuć wodę). Jeżeli ściana będzie sucha - to znaczy że jednak chyba jest to przesiąkanie a nie skraplanie.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/1720-wilgo-w-piwnicy/page/2/#findComment-3432384 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bonart1 27.07.2009 12:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2009 Ja w piwnicy jeszcze niczego nie tynkowałem - tak więc nie mam wilgoci "pobudowlanej". Teraz mam taki pomysł na osuszenie: 1. Odkopać ławy od zewnątrz 2. Odejść z wykopem od ław jakieś 2 metry wkopując się jeszcze głębiej 3. na końcu wykopu zrobić studnię z kręgów (jak najmniejszych, ale takich bym wszedł tam po drabinie). Kręgi betonowe, by wytrzymały napór ziemi "na ściskanie" w końcu to będzie studnia ok 2m gł. 4. dno wykopu zasypać kamieniami i piaskiem, lub gruzem betonowym 5. dno studni wykonać w taki sposób, by powstał tam na środku stożek, tj. jak napłynie woda, by zbierała się na środku - a dobiero potem wypełniała całą powierzchnię kręgu 6. jak uzbiera się woda - wrzucić tam pompę do wody brudnej, która będzie w stanie podać 3-4 metrowy słup wody na wyjściu (chyba, żę uda mi się kupić pompę na 4 m. słup wody na zassaniu, ale to chyba nie będzie tanie) W zimie wykop powinien wentylować się sam, bo temp. ziemi będzie cieplejsza niż otoczenia.... - ale czy nie przemrożę ziemi przy ławach ...? Jeszcze raz to przemyślę... bobik / ktokolwiek - sprawdzaliscie ten opisany wyzej patent? mam pytanie - jestem przed rozpoczeciem budowy piwnicy ... gdy robic bede opaske drenazowa wokol piwnicy to jak gleboko / ponizej lawy te rury drenarskie wrzucic, i w jakiej odleglosci od law to zrobic - na jakis obrazkach z IZOHANu to jest narysowane tuz przy lawie co mi sie wydaje bez sensu - opaska powinna isc conajmniej 1m-2m wokol obrysu lawy wg mnie.... drugie pytanko, rure drenarska nalezy czym obsypac? zeby nie zamulac slyszalem ze powinien to byc zwir ale zwir zwirowi nie rowny, jaki granulat to ma byc? jakis koles od melioracji powiedzial mi ze na dno wykopu wrzuca sie slome, potem rure drenarska i na te rure znowu slome, ktora stanowi naturalny filtr i zabezpiecza przed zamulaniem - dobre to rozwiazanie, nie chce kupowac jakis wynalazkow typu rura drenarska w otulinie PP jesli jest stary sprawdzony moze na to sposob ??? kiedys pamietam byly rury drenarskie juz z otulina ze slomy, ale technologie poszly do przodu i widze ze teraz oferuja z PP... dzieki za wskazowki... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/1720-wilgo-w-piwnicy/page/2/#findComment-3445003 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martinezio 27.07.2009 14:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2009 Odnośnie żwiru, to jaki kupisz, taki będziesz mieć - im drobniejszy, tym lepszy, jednak nie możesz dać mniejszego, niż otwory w rurze drenarskiej. Jeśli chodzi o otulinę, to albo możesz zastosować rurę w gotowej otulinie pp, albo zamiast tego owinąć rurę i żwir geowłókniną. Są też rury drenarskie w otulinie z włókien kokosowych - ponoć b. dobre i skuteczne, ale niestety drogie. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/1720-wilgo-w-piwnicy/page/2/#findComment-3445192 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krzysztof684324 13.09.2011 10:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2011 Wydaje się, że przyczyną jest wilgoć powietrzu.Proponuję następujące rozwiązanie:1. izolacja cieplna podłogi i ścian (ew. również papa)2. inteligentna wentylacja (patrz. klimaantialergyJest tam również ciekawy artykuł o tym, jak działa zwykły komin wentylacyjnyPozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/1720-wilgo-w-piwnicy/page/2/#findComment-4864111 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
orko 13.09.2011 11:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2011 Chcecie osuszyć piwnicę to poczekajcie na zimę (już niedługo). Przy ujemnych temperaturach powietrze samoistnie wysuszy piwnicę. A latem znowu będziecie pisać posty jak wyżej. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/1720-wilgo-w-piwnicy/page/2/#findComment-4864151 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 80mariusz80 19.06.2013 09:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2013 Ciekawy wątek, trochę mnie uspokoil : )Obecnie w piwnicy też roszą mi się kafelki, cokoliki i trochę ściany nad cokolikiem. W gorącej wodzie kąpany chciałem już odkopywać drenaż, ale zobaczyłem że na wodomierzu i jego akcesoriach też są krople wody. Wody gruntowe nisko, dom na lekkim wzniesieniu, nigdy nie było tam problemów z wodą, nawet podczas powodzi. A tu ni stąd ni zowąd podczas obecnych upałów wyskakuje mi woda na płytkach, w formie skroplonej, zroszonej. Mam nadzieję, że jest to jednak spowodowane różnicą temperatur, po ostatnich, dużych, czerwcowych opadach na południu Polski przyszły upały; wysoka wilgotność powietrza w połączeniu z afrykańskim tropikiem w zetknięciu z chłodną piwnicą... To logiczne wytłumaczenie.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/1720-wilgo-w-piwnicy/page/2/#findComment-5979174 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Łukasz80 19.06.2013 19:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2013 (edytowane) też to u siebie zaobserwowałem - chciałem mocno przewietrzyć piwnice i zrobiłem przeciąg na dwa dni, dzisiaj wchodząc w wielu miejscach wykroplona woda, również na armaturze i zegarach...najwięcej blisko okien i drzwi... Co jest receptą na to? Nie wietrzyć zbyt intensywnie? Do tej pory miałem 3 otwory o rednicy 200mm jako wentylacja i nic mi sie nie wykroplało.... Edytowane 19 Czerwca 2013 przez Łukasz80 Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/1720-wilgo-w-piwnicy/page/2/#findComment-5979922 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 80mariusz80 19.06.2013 20:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2013 Ja już sam nie wiem, dzisiaj jeszcze więcej tych skroplin. Dom podpiwniczony, budowa 2010, wszystko świeże - izolacje poziome, pionowe, drenaż opaskowy, wszystko zgodnie ze sztuką. A po 3 latach takie coś. Chałupa na piaskach, czegóż więcej chcieć? Już sam nie wiem czy po tych deszczach podniosły się wody gruntowe i ciśnienie przebija to wszystko czy to przez ten upał. Ręce opadają. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/1720-wilgo-w-piwnicy/page/2/#findComment-5980041 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kkdarch 19.06.2013 21:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2013 Ja już sam nie wiem, dzisiaj jeszcze więcej tych skroplin. Dom podpiwniczony, budowa 2010, wszystko świeże - izolacje poziome, pionowe, drenaż opaskowy, wszystko zgodnie ze sztuką. A po 3 latach takie coś. Chałupa na piaskach, czegóż więcej chcieć? Już sam nie wiem czy po tych deszczach podniosły się wody gruntowe i ciśnienie przebija to wszystko czy to przez ten upał. Ręce opadają. Nic nie rób ,to normalne jeśli ściana jest "zimna" Przejdą upały i wszystko wróci do normy .To właśnie różnica temperatur powoduje wykraplanie się pary wodnej na zimnych powierzchniach. Nie wietrz intensywnie jak są upały na zewnątrz. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/1720-wilgo-w-piwnicy/page/2/#findComment-5980088 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 80mariusz80 20.06.2013 06:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2013 Dzięki za poradę, dzisiaj okna zamknięte, koniec z wietrzeniem piwnicy przy tych upałach. Wczoraj wietrzyła się cały dzień i efekt został spotęgowany, więc dzisiaj okienka zamknięte. Zobaczymy co dalej. Mam nadzieję że nie będę miał pieczarkarni - brrrrr - jak to ktoś trafnie wcześniej ujął. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/1720-wilgo-w-piwnicy/page/2/#findComment-5980242 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sokratis 20.06.2013 13:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2013 Dobra wymiana powietrza to moim zdaniem najważniejsza sprawa. Tylko trzeba niestety o tym pamiętać. O rozwiązaniach typu wanna nie słyszałem i nie wiem jak to działa w praktyce. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/1720-wilgo-w-piwnicy/page/2/#findComment-5981001 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.