Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Dokładnie :) :) Obecnie rynek dostarcza b.dużo WM i pomp ciepła.Jak byłem na targach wnętrz ,to zamiast wystawców wyposażenia wnętrz ,ponad połowa to firmy montujące WM .Ciasno się już chyba robi
  • Odpowiedzi 370
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Jako człowiek od Uniflex-a czuje się w obowiązku zareagować.

 

1. Uniflexplus+ jest systemem opracowanym z uwzględnieniem najróżniejszych oczekiwań Klientów.

2. powłoka antystatyczna się przydaje - kurz nie jest przyciągany do ścianek kanałów

3. powłoka antybakteryjna nie zaszkodzi a jest technicznie możliwa do wykonania. W tej chwili mamy antybakteryjne deski sedesowe, antybakteryjne szczoteczki do zębów antybakteryjne ścianki w lodówce. Nie rozumien dlaczego mielibyśmy nie robić antybakteryjnych kanałów wentylacyjnych.

pamiętajmy, że Uniflexplus+ jest sprzedawany w całej Europie także w miejscach gdzie panuje inny [ bardziej sprzyjający rozwojowi bakterii i grzybów] klimat.

 

Generalnie nie zgadzam się z zarzutem, że fakt antybakteryjnej powłoki kanałów Uniflexplus+ jest dowodem na to, że kanały wentylacyjne się brudzą rosną w nich tajemnicze bakterie, grzyby czy pleśnie,

Kanały Uniflexplus+ pozostają czyste nawet po kilku latach eksploatacji - mamy w Polsce instalacje sprzed kilku lat i można to sprawdzić.

 

Zasadniczym problemem wewnątrz kanałów wentylacyjnych jest kurz.

Jeżeli kanał NIE JEST gładki i kurz może się "złapać" np. wystających wkrętów w kanałach metalowych to w tym miejscu będzie się on zbierał.

Proszę zwrócić uwagę, ze w kanałach Uniflexplus+ na całej długości kanału - od elementu nawiewnego/wywiewnego aż do skrzynki/kolektora

mamy prawie idealnie gładkie ścianki bez żadnych przewężeń i innych przeszkód.

Kurz nie ma się technicznie na czym osadzać.

Jak do tego dodamy średnio trochę większą prędkość powietrza w takich kanałach to widzimy wyraźnie, dlaczego kanały Uniflexplus+ są czyste.

Powłoka antybakteryjna w niczym nie przeszkadza,

ale też tam gdzie jest

SUCHO [bo Uniflexplus+ nie sprzyja wykraplaniu się wilgoci]

oraz CZYSTO [bo nie ma kurzu]

nie rozwijają się bakterie.

Obalony?Oddychanie syfem to nie to samo co tworzenie sterylnego środowiska,bo tego istotnie robić nie należy.

 

Czyli dalej uważasz, że powietrze z WM po przejściu dwóch systemów obrony przed syfem, jest bardziej zasyfione niż z WG bez tych systemów?

Najwidoczniej jesteś odporny na wszelkie argumenty i dalsza dyskusja z tobą nie ma sensu.

Edytowane przez Liwko
Obalony?Oddychanie syfem to nie to samo co tworzenie sterylnego środowiska,bo tego istotnie robić nie należy.

 

Jednak COŚ ( The Thing -1982 premiera) zauważyłeś na tej chusteczce...

Obalony?Oddychanie syfem to nie to samo co tworzenie sterylnego środowiska,bo tego istotnie robić nie należy.

 

Kolego jakbyś wiedział co masz w łazience to byś w życiu tam nie wszedł. A na dokładkę zlew obadał - toż tam jakieś monstra się czają.

 

Teraz pytanie za 100 punków dlaczego łazienka i zlew a nie np wór w odkurzaczu czy wiatrołap? Jak sobie na to odpowiesz to pewnie będziesz też wiedział czemu te rury czyste... (dobrze wykonane)

Dzięki Liwko za ciekawy głos.

 

Policzyłem , popytałem - zamówiłem REKUPERATOR. W sumie jak nie nie sprawdzę to się nie dowiem.

 

Dam znać jak się u mnie to 'przelicza'.

@zorro_77 - SORY, ale to jest durnie postawiony problem! Na podobnej zasadzie jak ty można by spytać czy (zakładając, że mamy pieniądze) kupić nowego Fiata Pandę czy też nowe Volvo XC90 i czy będą z tego jakieś oszczędności. Odpowiedz będzie brzmiała oczywiście(??), że nie, ale czy na pewno???

 

Wentylacja nawiewno-wywiewna z rekuperatorem ma zmniejszyć zapotrzebowanie budynku na dogrzewanie powietrza dolotowego do domu przez częściowy odzysk ciepła z powietrza już zużytego i zapewnić mechanicznie wymuszony obieg powietrza w domu - to w teorii.

 

A teraz postawmy pytanie: czy jadąc w Fiacie do Berlina będę się czuł tak samo dobrze jak w Volvo? Wielbiciele fiatów będą próbowali udowodnić, że tak, że nie ma różnicy i szkoda przepłacać, a pozostałym nie będzie się chciało odzywać, bo odpowiedz jest oczywista.

 

ZALETY:

+ W zimie reku sprawdza się genialnie, przy dobrze ocieplonym domu, podłodze strychu, dachu, dobrych oknach widać ogromną różnicę - rzeczywiście sezon grzewczy zmniejsza się drastycznie, a w sezonie, powinno się zużywać mniej energii.

+ Nikt nie pisze o ogromnej ilości kurzu, muszek i smoły jaka zostaje na filtrach rekuperatora - w domu jest duuużo mniej syfu z zewnątrz, szczególnie w zimie, kiedy sąsiedzi palą co popadnie w piecach, na filtrach zbiera się wręcz lepka maź!!

+ KOMFORT w DOMU - zawsze świeże, oczyszczone powietrze (prócz lata - to inna bajka).

 

WADY:

- koszt instalacji - jeśli kupimy tani reku, tanie rury i kiepskie ocieplenie i wykonanie to efektu nie będzie, za to gwarantowany hałas i zużycie prądu

- reku powinien działać praktycznie cały czas, a nie kilka godzin dziennie

- trzeba wymieniać filtry (zamiast oryginalnych można kupić tkaninę filtracyjną F5 i uszyć filtry - 4 komplety kosztowały mnie 20 zł)

- w lecie też odzyskuje ciepło, więc pcha gorące powietrze do domu

- dom musi być szczelny - co oznacza, że okna i drzwi mają być szczelne (oraz ich montaż), nie wolno stosować wywietrzników, bo zmienia się rozkład ciśnień w domu i du..a z rekuperacji

- koszt instalacji to powiedzmy ok.20.000 - za te pieniądze można kupić dużo gazu i innego opału, tylko jeśli dom nie jest energooszczędnie zrobiony to w sezonie można wydac i 1000 na gaz/mc zamiast 200-300zł.

- przydała by się klima w lecie (ale to dotyczy obu wariantów i z reku i bez)

- cały dom musi być "dobrze zrobiony" aby efekty były "porażające"

- lub + nie ma oczywiście pełnej sterylności, filtry są bardzo rzadkie i zawszę trochę najdrobniejszego kurzy i innych syfów do domu się dostaje - co jakiś czas trzeba wyczyścić anemostaty, więc rzeczywiście STERYLNOŚCI to to nie zapewnia i jak zauwazyliście to raczej na +.

 

Zakładając, że przeciętny sezon grzewczy trwa 5mc i trzeba dla domu nieocieplonego, bez reku, itd wydać powiedzmy 1000 na gaz/mc = 5.000,- sezon, a dla domu energooszczędnego (nie pasywnego bo to inna bajka) powiedzmy 1000,- zł na sezon to każdego roku zyskujemy 4.000,- oszczędności (którą niestety trzeba było władować w reku i termo...). ale skracając ten sezon o 2mc mamy już 4600, - oszczędności.

A teraz na poważnie - powyższe wyliczenia są bezużyteczne, bo to tylko bajka. Jestem przekonany, że nie da się szybko i dokładnie wyliczyć ile zaoszczędzę z reku i w jakim czasie, bo trzeba narysować dokładny plan budynku, uwzględnić wszystkie wartości lambda użytych materiałów, uwzględnić budowę kotłowni i prognozę cen paliwa , itd.

 

U mnie się sprawdza, jestem bardzo zadowolony, polecam, ale nie namawiam.

Moje Ep i Ek z prawdziwych wyliczeń (ale ciągle mocno uproszczonych i porównywanych z nieistniejącym domem odniesienia do certyfikatu energetycznego) to:

Ek = 46,8 kWh/m2rok

Ep = 80,1 kWh/m2rok

 

PS.

@zorro_77 mam nadzieję, że Cię nie uraziłem.

Edytowane przez drejku

@zorro_77 mam nadzieję, że Cię nie uraziłem.

Skąd :D - wywód jak najbardziej pomoże mnie i innym osobom na to spojrzeć inaczej.

 

Rekuperator jak pisałem - wybrałem i będę wykorzystywał Ciepłe powietrze z kominka do ogrzania wejściowego powietrza.

Twoje "+" w niektórych aspektach to nowość dla mnie.

 

Wyliczenie na poziomie 3/4 oszczędności - fajnie by było :lol2: Jężeli będzie -30% będzie Mega fajnie!

 

Jeżeli mogę zapytać - to jaki masz metraż i wcześniejsze r-ki + późniejsze po reku? Masz takie porównanie?

Kolego jakbyś wiedział co masz w łazience to byś w życiu tam nie wszedł. A na dokładkę zlew obadał - toż tam jakieś monstra się czają.

Zlew to pół biedy. Sprawdź telefon komórkowy, myszkę, klawiaturę, gąbkę do mycia naczyń i deskę do krojenia.

Chłop doła ciężkiego dostanie z tej powtórki z biologii...

:lol:

Lepiej, żeby nie wiedział.

Spokojniej pośpi...

 

Adam M.

nie bardzo rozumiem skąd się bierze taka nienawiść do małych żyjątek.

szczególnie jak nikomu specjalnie nie szkodzą :D

 

Generalnie rzecz biorąc wentylacja mechaniczna nie jest źródłem żadnych dodatkowych zagrożeń

a nawet pomaga [ filtry] w zachowaniu elementarnej czystości.

Do tego obniżenie średniej wilgotności w budynku też raczej sprzyja higienie.

W czym więc problem?

A, bo wiesz...

Chłop żywemu nie przepuści!

W genach to mają...

Niedźwiedzi brakło (zresztą - duże były) to se szukają czego do upolowania...

No i przewagę siłową mają!

(jak im się zda...)

 

Adam M.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...