WLZ - w ścianie peszel czy arot?

[brunet wieczorową]

Witam,

 

jako, że u mnie tynkarze już działają, a nie mam jeszcze podciągniętego kabla zasilającego do rozdzielni, chciałbym przed tynkami wykuć w ścianie pod rozdzielnią bruzdę i umieścić w niej peszla (40mm średnicy zewnętrznej). Peszel dochodziłby do chudziaka podłogi, a potem połączyłbym peszla z arotem.

 

Druga opcja to wkładam w ścianę arota miast peszla, a potem łączę ze sobą dwa odcinki arota.

 

Czy można łączyć ze sobą arota?

 

Pozdrawiam,

BWP

[kkas12]

Oczywiście, że można łączyć.

Są do tego specjalne złączki.

[brunet wieczorową]

A czy mogę dać zwykły peszel w ścianie czy musi być arot? Przewód pewnie będzie 5x10mm2.

[kkas12]

Daj co chcesz, tylko zrób to tak by była w przyszłości możliwa ewentualna wymiana kabla.

I po co ta piąta żyła w w.l.z.?

[brunet wieczorową]

Ja bym dał czterożyłowy, dla mnie to oczywiste. Ale elektryk powiedział, że ma być 5, więc będzie 5. Nie będę się z nim sprzeczał

 

Nie ma mowy, aby w przyszłości wymienić kabel przeciągając go przez peszla/arota. Za duża odległość i za dużo zakrętów. Jeśli za 30 lat zajdzie taka potrzeba, to trzeba będzie kuć ściany i wylewki. Daję teraz kabel i musi wystarczyć do najbliższego generalnego remontu.

[kkas12]

Więc niech ten elektryk partycypuje w kosztach kabla.

[brunet wieczorową]

Kupiłem jednak 2m arota fi50 i wpuszczę go w ścianę do przyszłej rozdzielni. W weekend czeka mnie trochę kucia...