Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Przydomowa przepompownia podczyszczonych ścieków.


cyprinus

Recommended Posts

Witam,

zdecydowałem, że w nowym domu ścieki będą oczyszczane przy pomocy oczyszczalni trzcinowej. W istniejących warunkach glebowych i wodnych to według mnie wariant optymalny. Ścieki po wstępnym oczyszczeniu beztlenowym w osadniku gnilnym będą przepompowywane do oczyszczalni trzcinowej. Cały układ będę komponował sam z dostępnych na rynku elementów. Okazało się, że przepompownie są nieproporcjonalnie drogie. To w końcu mały zbiornik, w którym pracuje pompa z włącznikiem pływakowym. Poniżej 2 - 2,5 tys niczego sensownego nie widać. Zastanawiam się czy nie zmajstrować czegoś własnoręcznie za mniejsze pieniądze.

Pomysły mile widziane !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zrobiłem z kawałka rury kanalizacyjnej 30cm (karbowana), zatkana od dołu kinetą, w środku pompa, rura wystaje kilkanaście centymetrów nad grunt, od góry przykryta dużym kamieniem, jak będę porządkował teren, to dam jakieś bardziej systemowe zwieńczenie :)

Lepsza byłaby o większej średnicy, ale wystarcza.

Edytowane przez m.k.k
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na dole kineta, do niej podpięte kolanko i rura kanalizacyjna w górę, na niej trójnik na poziomie doprowadzenia i jeszcze kawałek rury w górę (tak na wszelki wypadek w ten sposób mam rewizję), przykryte zwykłym deklem z wywierconymi kilkoma dziurkami.

Natomiast odprowadzenie przez rurę PE, prosto z pompy, średnica chyba 32mm, rura tworząca studzienkę jest przewiercona, przez ten otwór wychodzi na zewnątrz PE. Oczywiście to wyprowadzenie dość szczelne i lekko powyżej gruntu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tą kinetą to dobry sposób. Jeśli nie znajdę taniej studzienki na przepompownię (najtańszą widziałem za 1200 zł) to zastosuję beczkę 200 l z tworzywa sztucznego lub kontener 1000l z PE - taki do przewozu środków chemicznych. Wytnę 2 dziury i obetonuję, żeby go nie zmiażdżyło.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 months później...
Na dole kineta, do niej podpięte kolanko i rura kanalizacyjna w górę, na niej trójnik na poziomie doprowadzenia i jeszcze kawałek rury w górę (tak na wszelki wypadek w ten sposób mam rewizję), przykryte zwykłym deklem z wywierconymi kilkoma dziurkami.

 

Jak wlot ścieków był na sam dół do kinety to nie ma ryzyka zassania połowy objętości zbiornika gnilnego, jak przy spuszczaniu paliwa wężykiem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbiornik gnilny ma wlot i wylot na górze, jedynie wyprofilowany w taki sposób, by wymusić przepływ cieczy przez całość. Więc do studzienki idzie grawitacyjnie to, co jest powyżej dolnego poziomu wylotu. Nie ma ryzyka zassania.

Zassać można tylko to, co jest powyżej wlotu do "wężyka".To jak nisko jest wylot w studzience, nie ma znaczenia.

Edytowane przez m.k.k
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

m.k.k - czy masz to podłączone tak jak tutaj?

http://drozd.uni.lodz.pl/~bajcik/foto/domek/schematy/zbiornik.gnilny-przepompownia.png

 

To co się martwię to niebieksawa zamknięta poduszka gazowa - jak naleci do przepompowni to ciśnienie tam wzrośnie. Jak pompa odpompuje to zmaleje. Troszke martwi mnie tam czy nie będzie jakichś nieprzewidzianych efektów, jakieś zassania czy bulgotania. Poziom "wody" w przepompowni i rurze będzie się różnił, cależy od ciśnienia gazów w błękitnej poduszce.

 

Podejrzewam że jak by dorzucić rurę (na rysunku - foletowa), to by pracowało ok. Ale nie chce mi się kombinować. Bo skoro u ciebie m.k.k działa, to u mnie też powinno :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawie. Ja w tej ściance na górze zbiornika (zamyka jasnoniebieską poduszkę gazową) mam dziurę, zatem nie ma tam poduszki gazowej. W takim przypadku jak narysowany, nie licząc fioletowej rury, to faktycznie mogłoby dojść do zassania aż do poziomu tej ścianki. Odpowiednik fioletowej rury mam skierowany do góry, jako dodatkowa rewizja. Trochę nieudolnie przerobiłem Twój rysunek, ale idea chyba jasna.

zbiornik.gnilny-przepompownia.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są oczyszczalnie typu biohybryda, które mają 95% sprawnosci i dają wodę II klasy czystości (to tak, jak w większości rzek). Wtedy wystarczy zwykła studnia chłonna.

 

jotesz - reklamujesz Biohybrydę, czy tylko tak przez nieświadomość powtarzasz te głupoty o II klasie czystości?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja wykonałem właśnie oczyszczalnię trzcinową. Przepompownia jest w obetonowanym zbiorniku po śr. chemicznych 1000 l. Po oczyszczeniu ścieki / woda przepływają do stawiku i dalej drenami są rozsączane dookoła. Wyszła z tego spora budowla, bo dno oczyszczalni jest 50 cm nad poziomem tereny, żeby z oczyszczalni trzcinowej szło grawitacyjnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjęcia mam, została trzcina do posadzenia. To jest jeszcze dom w budowie, więc oczyszczalnia ruszy przed zimą.

Technologię wykorzystałem od : http://www.zielonetechnologie.pl/ , jest tam sporo materiałów. Dostałem zgodę na wykorzystanie, projekcik do zgłoszenia zrobiłem sam. Łatwizna.

Przepływ pionowy, wymiary około 5x5, złoże wys 1m wyniesione 0,5m powyżej terenu, odbiornikiem jest oczko wodne 3,5 x 3,5m z drenażem podłączonym na wys. 50 cm. Takie warunki wodno - glebowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...