Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Do 3 razy sztuka.... komentarze


Recommended Posts

Hej Karolcia!! Super fotka na FB, mąż nadal tak przystojny jak był, przypomina mi mojego byłego szefa z UK, też był takie ciacho:p:P:P

Kurcze, szkoda Julci, ale już napewno bliżej końca. U dzieci często następuje gwałtowna poprawa więc u Was też tak będzie;);)

Ja znowu miałam gości w sylwestra, ale było grzecznie bez szaleństw. Ciekawe rozmowy przy dobrym alkoholu, muzyce, pysznym jedzonku, w naszym salonie z którego najchętniej bym nie wychodziła:P:P Maluszek spał u teściów więc było dużo łatwiej;);)

Pozdrawiam i po raz kolejny życze zdrowia dla córci:wiggle::wiggle::wiggle:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Hej Madziulka :hug:

No ja Cię kochana właśnie przywoływałam do porządku u MarJelki :p

Madzia ja Cie prosze Ty załóż swój watek, no, bo ja tęskię !!!!! :D

A nie ma Cie jak konkretnie złapać, a ty taki wolny ptaszek z doskoku, wiec ja protestuję!!! :D

Moze być dzinnik, moze lepiej galeria, no cokolwiek, ale chce wiecej twoich fotek i włsnie wiadomośc co u Magdzińskiej naszej słychać! Ot co :)

 

Oczywiście do mnie na wklejanie fotek zapraszam zawsze :D

 

.....................

 

 

Co do Julci, to wiem,że następuje przełom i nagła poprawa i na taki właśnie cudzik liczę ;) :yes:

 

Fajnego mieliści sylwesra :yes:

W pięnym domu, z przyjaciółmi, fajnymi trunkami i jedzonkiem czyli miodzio :)

 

Buziaki ogromne Madzia :hug:

 

P.S

Za komplementa mężowskie dziękuję ;) :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej lucka :hug:

No nie dostała ... :(

Wiesz ona po raz pierwszy w życiu wogóle kaszle, wiec ja nie mam w tym temacie żadnego doświadczenia :no:

Do tej pory poza chorobą w listopadzie 2011r. kiedy to odstała antybiotyki dwa ( podczas jednego choróbska) nigdy nie brała lekó i nie chorowała, oczywiście katarki nas gnebią co jakiś czas, widamo nic groźnego ale meczące dal maluszkó i otoczenia ;)

 

No a teraz te zmiany w oskrzelach.... powiedz te leki wziewne, to takie bez recepty???

Standardowe,że mozesz coś polecić, czy to tylko za pomocą lekarza ???

 

No wtrącaj sie kochana ile sie da !!! :yes: :hug:

 

Leki na receptę, w dodatku są to zwykle sterydy wziewne (pulmicort, flixotide) i leki rozkurczowe (np berodual, ventolin), ale nawet mała dawka działa już dobrze bo trafia docelowo tam gdzie trzeba czyli do oskrzeli :) Mój synek bierze je z przerwami od 3 lat prawie już i naprawdę działają, a mały rośnie, pięknie się rozwija i nic mu nie jest (bałam się że sterydy mogą mu zaszkodzić, z tym że on przyjmuje je często a nie tylko doraźnie jak jest chory). Dzięki temu żyjemy normalnie, tylko stałam się prawie ekspertem od wczesnego rozpoznawania zapalenia oskrzeli :)

 

Może Julcia się wywinie, jeśli tak jak piszesz tak mało choruje, moje niestety są obydwa zdechlaki stąd mam doświadczenie :(

 

W każdym razie wysyłam pozytywne fluidy i życzę małej dużo zdrowia :hug:

 

P.S. Zrobiłam rewolucję w moim dzienniku i mam teraz osobno dziennik i osobno komentarze, tylko chyba komentarze (stary dziennik) muszę jeszcze gdzieś przenieść, ale poczekam aż się wszyscy przyzwyczają ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za info Lucka :hug:

W czwartek, a najpóźniej w piatek będę w kontakcie z lekarzem, to podpytam i jak jej nie przejdzie to postaram sie własnie w tym kierunku podziałać :yes:

Dzięi kochana raz jeszcze :hug:

 

P.S

Rozdzielenie to super pomysł :yes:

Jest 100 razy czytelniej, no i jak ktoś nie ejst z tobą od poczatku a chciałby sie czegoś dowiedzieć, odszukać fotki itd. to przebrniecie przez kilkusetstronicowy wątek graniczy z cudem ;)

Wiec ciesze się juz z nowej formy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

noooooo, udać się udało, tylko troszkę to małe ale jak się na to kliknie to powiedzmy że coś widać :rolleyes:

nr 6 to jest kuchnia, pomiędzy 6 a 7 nie będzie ściany - tam będzie jadalnia. Wysoka zabudowa ma być prostopadle do okna czyli tak jak u Ciebie Karolinko w domku nr 2

chociaż jak się tak zaczęłam przyglądać wielkościom to tych słupków wyjdzie tylko 3 - trochę mało - no ale taki mały domek ;)

I też bym chciała tak jak u Ciebie zrobić taką obudowę z płyt g-k i sam blat pod oknem

na drugim zdjęciu widać to okno z kuchni od zewnątrz - pod balkonem - ono musi być na środku

no i zadanie jest takie: ile zmniejszyć moje cudne pierwotnie okno (właściwie to jest jedna z niewielu rzeczy która mi się w tym projekcie podobała :cry:) żeby jakoś to wyglądało :confused:

 

Edit: ta ścianka na której ma być wysoka zabudowa będzie miała jakieś 265 cm

Edytowane przez isa99
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biedna Julcia! Oby szybko jej przeszlo. Takie maluchy to strasznie sie męczą przy takim wrednym choróbsku. Maja nawet problem z wydmuchaniem noska (moj przynajmniej ma). A i leżeć w łóżku przecież tez nie będą, bo to "żywe srebra".

Tak wiec jeszcze raz życzę Wam duuuuuzo zdrówka w nowym roku.

 

Również nie planuje TV w salonie i z tego samego powodu co Ty. Tez nie mam go gdzie postawić ani powiesic :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karolka to udanych zakupów życzę. Ja też jak sprzedałam mieszkanie, to wynajełam drugie, w którym miałam do dyspozycji cały strych dla siebie. Więc było gdzie przechowywać graty., spakowane kartony. Ale ty u siebie masz wieksze pole do popisu:rolleyes:. Więc działaj. Zdrówka dla małej:hug:, niech się choróbsko od niej odczepi. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Och! Karolcia! Dopiero znalazłam Twój nowy wątek!!! :lol2: Nie ogarnęłam jeszcze całości, bo od września tempo masz iście imponujące (jak zwykle;)) i przeczytać ze zrozumieniem tyle stron nie jest łatwo;). Ogromnie gratuluję sukcesów w kolejnych posunięciach (sprzedaż, wynajem i rozpoczęcie budowy:lol:). Mam nadzieję, że Julci języczek wygoił się bez śladu:yes:, a w Nowym Roku będzie Wam dopisywać zdrowie i przeprowadzicie się do Nowego Domku:yes: :lol:.

 

NAJLEPSZEGO KOCHANI!!!

Wierzę, że 13 przyniesie

Wszystkim szczęście,

zdrowie i spełnione marzenia:lol:!!!

 

 

HAPPY%2520NEW%2520YEAR%25202013.jpg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie co to za zakupy?

Budowlane, ciuchowe czy spożywcze po prostu ;)

 

Karolka, a ja nawet pomyślałam sobie że w sumie mogliście nas nawiedzić, choć na chwilę w sylwka....byliście rzut beretem....ale my w piżamach wszyscy do kolacji zasiedliśmy, Maja z glutem po pas :sick: i se pomyślałam jednak, że kwas gości zapraszać ;)

 

Muśmy się wreszcie styknąć , a! i Lady odwiedzić :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

doranna hej :)

W kwestii zakupów coś tam podziałałam, chociaż myślałąm,ze wrócę też z piekarnikiem i może lodówką.... no ale mam czas ;)

 

Ja narazie powoli ale regularnie zapełniam wolna przestrzeń niezamieszkałych pokoi :yes:

Stoja tam juz krzesła do jadalni, kilka lamp, lustro od Madzi zzz, obrazy,konsolka i wieeeele innych drobiazgów ;)

Teraz dojdzie sprzęt, a lawina i tak ruszy dopiero wiosną i na przełomie lata :yes: tymbardziej ciesze się,ze jest to gdzie trzymać :)

 

Zdrówka zdecydowanie nam potrzeba :yes: dzięuję baaardzo :hug:

 

Podzrawiam!!!!

 

 

 

Cześć rasiu :hug:

ale fajnie ,ze jesteś :)

 

Kochana u mnie na razie nudy .... ale mam nadzije,ze od wiosny sie zacznie dziać :D

 

Julci języczek zagoił się pięknie :yes: w pewnym momencie, poprostu z dnia na dzień ;)

Ale jest malutki ślad :yes: Będzie mogła mówić jako nastolatka,że bunt z kolczykowaniem języka przerobiłą już w dzieciństwie :p no i będzie dowód :lol2:

 

Dzięuję za życzenia :hug: Zaglądaj i podpowiadaj, wiesz,ze to bezcenne :) Zapraszam serdecznie!!!! :hug:

 

 

Olcia dzięi kochana :hug:

Teraz ciesz sie domkiem, rodziną i wszytkim innym, na pisanie przyjdzie jeszcze czas ;) :hug:

Dzięuję Ci bardzo :hug:

 

 

Daila dzięuję i oczywiście WZAJEMNIE!!! :hug:

 

 

mariomili z zakupów powróciłam, szczegóły w galerii ;)

Pozdrawiam :hug:

 

 

Martunia jednym słowem było pidzama party :lol2:

Grunt,ze byliscie razem :yes:

No u nas Julka na szczeście dzielnie przespała północ i mnóstwo towarzyszących temu wystrzałw, zresztą sama wiesz ;)

Ale przed północa ok 22.00 któryś z bliskich sąsiadó zaczał strzelać, przebudizła sie , wchodze do niej po ciemku,

a ona pyta "cio to "

- odpowiadam fajerwerki

Julcia "erki wynocha! spać chce" :lol2:

położyła się na drugim boczku , ja ja pogłaskałam minutę i padła znowu ;)

 

Julcia mocno przeżywa swoją chorobę, tłumaczyłam jej ,ze musi pić syropki,żeby być zdrową , nie mieć katarku, nie kaszleć itd.

Wiec mój mały mondrala co kichnie lub kaszlnie przybiega do mnie i mówi :

" mamo dzidzia chora, bedna (czyli biedna) cieba leki dać" czesto ponaglajac mnie "śybko!"

wiec ku mojemu zaskoczeniu łyka pięnie wszytkie lekarstwa, nie lubi tylko kropli do noska, czasami staras ie je schowac po czym chodzi po salnie i z miną aniołka mówi.... o nie ma kropelek... nie ma .... poszły... ;) :D

 

Jedyny plus tej choroby,ze przez ten katar i problem czasami z oddychanie w nocy odstawiął sobie sama smoczek :D Nigdy go nie nadużywała, zawsze tylko do spania, albo jak gdzies dalej z nia jechałam samochodem kiedy była jeszcze malutka tak do roku czasu, no ale do spania smonio musiał być zawsze od dwóch dni go nie ma i nawet o niego nie pyta :no:

 

Myśłe,ze moje maleństw w przysżłym tyg zapomni co to choroba :yes:

Ja jestem już zdrowa, wiec niedługo będziemy mogły nawiedzić nasza sexy lady :D i jej miniaturkę :D

 

Buziaki :hug:

Edytowane przez Karolina i Artur :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kakusku

Dzięi ;) :hug:

 

Układ kuchni będzie prawie identyczny, ale nie wiem czy ładnie się mi wkomponuje ta wnęka na swietlówkę, bo prawdopodbie tym razme, po to by zyskac blatu, zdecyduję się na niezabudowywanie tego roku (tworzącego później taki filar) tylko zrobie półki jak u Marty, jeszcze wprawdzie nie zdecydowałam ostatecznie ale narazie do tej opcji mi najbliżej, no i wtedy nie jestem pewna czy taka wnęka by dobrze wyglądała....

 

Martuś noże to BERGNER nie są jakies mega drogie, ale wydają sie dość fajne :rolleyes: dość ciezlkie i wygodnie wyrofilowane, moi znajomi mieli noże tej firmy i polecali, wiec zobaczymy ;)

 

telefonik polecam, fajny jest :D

 

Buziaki :****

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...