Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Przyłącze gazowe!? Problem.


Gość

Recommended Posts

Przy mojej działce w drodze położona jest linia gazowa. Chciałbym podłączyć się do niej. No i własnie tu moje pytanie.

Czy za odcinek do skrzynki umieszczonej w ogrodzeniu płaci gazownia (projekt, przyłącze, skrzynka) ?

W przypadku instalacji elektrycznej tak własnie jest. A jak jest z przyłączem gazowym ? Co mnie czeka żeby mieć gaz w domu. Prosze o porady i wymiane doswiadczeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnie jak za wykonanie przyłącze elektrycznego nie płaci się za wykonanie przyłącza tylko należy dokonać opłaty przyłączeniowej (teoretycznie te koszty powinien ponosić dostawca). Obecnie stawki te chyba te są określone: u mnie koszt przyłącza elektrycznego to ok. 900 PLN, gazowego ok. 700 PLN.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koszty przyłączenia pokrywają obydwie strony. Za pierwsze 5 m. zapłacisz o ile dobrze pamietam 700 zł za każdy następny metr ryczałtowo 28 zł. Jeśli wystąpi konieczność robienia przecisków czy też rozbiórki chodnika itp. to kwota 28 zł odpowiednio wzrasta przechodząc do innej stawki ryczałtowej. W tych kwotach jest zawarta robocizna, wykonanie wykopów, przewody przesyłowe, skrzynka, licznik i reduktor. Jakiś czas temu załatwiałem ten temat i w gazowni powiedziano mi, że ta co ja zapłacę jest to tylko 25% kosztów przedsięwzięcia a 75% gazownia bierze na siebie. Może to i prawda :smile:

Wszystko co będzie za licznikiem - wykonujesz na własny koszt.

Jeszcze jedno - termin realizacji do 3 miesięcy. Potem jerzeli w terminie kolejnych 3 (lub 6 - nie pamiętam dokładnie) miesięcy nie dokonasz przyłaczenia sieci wewnętrznej do licznika musisz sie liczyć z powtórką całej procedury to jest dokonaniem uzgodnień i poniesieniem ponownie kosztów przyłaczenia w granicach bodaj że 50%. Pocieszono mnie, że gdybym nie zdążył się podłączyć to powinienem napisać wniosek (koniecznie przed upływem tego terminu 3 lub 6 miesięcznego)o przedłużenie terminu a gazownia wyznaczy nowy termin bez sankcji finansowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem należy zacząć od złożenia wniosku o wydanie warunków przyłączenia się do sieci gazowniczej.

Tam będzie dokładnie określone co i jak. Za to się nie płaci!!!

Standardowo jest tak. Koszty przyłącza określone są w taryfie i są uzależnione od długości przyłącza (pierwsze pięć metrów płatne są wg stawki w taryfie, która jest uzależniona od średnicy przyłącza - zwykle ta najniższa za przyłączenie rurą fi 25, każdy następny metr tej rury dodatkowo płatny wg stawek również z taryfy). Ponadto płaci się za skrzynkę zwykle Z-4, którą firma wykonująca przyłącze umieści w linii ogrodzenia lub na budynku (w zależności od regionu - w miastach zwykle w linii ogrodzenia). Ograniczeniem jest warunek, że długość rurociągu za gazomierzem do domu nie powinien być dłuższy niż 10m. W skrzynce gazownia umieszcza gazomierz, reduktor i zawór - to koniec przyłącza. Może się okazać, że rura umieszczona drodze jest starym elementem sieci zasilającym okoliczne domy i nie da się do niej przyłączyć nowych odbiorców. W tej sytuacji gazownia określa w warunkach skąd należy podprowadzić nową rurę (uwaga nie przyłącze). Taką rurę na ogół fi 40 lub więcej traktuje się jako element sieci a inwestycję z nią związaną jako rozbudowę sieci. W tej sytuacji koszty rozbudowy jeżeli nie w całości to w części pokrywa zainteresowany przyłączeniem gazu inwestor. Koszty są kalkulowane wg faktycznych przewidywanych do poniesienia nakładów. Udział gazowni w kosztach można wynegocjować jeżeli do nowego elementu sieci będzie się przyłączało kilku odbiorców. Wtedy gazownia może się spodziewać przychodów z tytułu poboru gazu i często bierze udział w kosztach inwestycji. Wszystko co jest za zaworem głównym nie jszt przyłączem a raczej instalacją gazową odbiorcy, za którą sam musi zapłacić.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy żeby gazownia postawiła mi skrzynkę w lini ogrodzenia musi stać już ogrodzenie?????

Czy też postawią mi skrzynkę w lini ogrodzenia na jakiś wspornikach a ja później ją sobie obmuruję klinkierem (podczas budowy ogrodzenia z kliknkieru za kilka latek)????

Pozdrawiam,

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do wykonania przyłączenia jest potrzebny projekt. Jednym z elementów przy podpisywaniu umowy o wykonanie przyłączenia jest mapa do celów projektowych i projekt przyłącza aby było wiadomo gdzie ma być skrzynka. Jak nie ma ogrodzenia gazownia stawia skrzynkę na fundamencie (własnym) w linni rozgraniczającej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Składając wniosek o wykonanie przyłącza musisz dołączyć mapkę (z oryginalnymi czerwonymi pieczęciami urzędu - nie kserokopię)w skali 1:500 do celów projektowych.

Uwaga 1! mapka nie może być starsza niż sprzed 2 lat.

Uwaga 2! Od licznika do miejsca w budynku w którym będzie umieszczone wewnętrzne przyłącze nie może być większa odległość niż 10 m innymi słowy tylko na ta odległość możesz samodzielnie zakopać w ziemi przewód gazowy.

Co do projektu przyłacza to jego wykonanie jest wliczone w cenę ryczałtową (te pierwsze 5 m). Zgłosi się do ciebie pracownik gazowni z którym uzgodnisz szczegóły przebiegu przyłacza.

Najwięcej informacji uzyskasz jednak telefonując lub też udając się osobiście do rejonu gazowniczego. Oni nie gryzą, mnie potraktowali b. życzliwie. Są z pewnością różne uwarunkowania lokalne o których dowiesz się na miejscu. Podstawy do przeprowadzenia rozmów już masz. Do dzieła i życzę powodzenia.

 

 

[ Ta Wiadomość była edytowana przez: Wowka dnia 2002-06-04 10:17 ]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co wy piszecie?

 

U mnie (gazownia Otwock) napisała że budowa lini do mojej działki wymaga:

1. dokumentów (tak ja piszecie)

2. kasy - 70 metrów od ostatniego końca rury fi 40 (za którą mój teść/sąsiad zapłacił w trakcie budowy z myślą o przekazaniu działek) - uwaga cena 100 pln za metr budowy linii - mój koszt. Aktem notarialnym przekazuję nie tylko linię ale i prawo wejścia na moją posesję (teść musi to samo notarialnie) jako darowiznę na rzecz gazowni (teraz każdy sąsiad będzie miał linię za darmo - no za mój koszt).

3. punkt w domu 500 pln (kuchnia, kotłownia, licznik) czyli 1500 pln

4. przyłącze od linii + reduktor + skrzynka = 4000 pln.

 

egzotyka nie?

 

jestem w trakcie rozmów w sprawie zbiornika bo nie dam zarobić złodziejom z Otwocka.

 

Gdzie jest to napisane że płacę ryczałtem za budowę linii etc? Może napisać skargę do URE?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie. Gazownia to zlodzieje. Temat ten zaczalem gdyz po wizycie w gazowni i zgrubnej wycenie dochodze do wniosku ze to zlodziejstwo i zastanawiam sie nad innym zrodlem energii. Dom stoi 8 metrow od gazociagu. Za wykonanie przylacza i rozprowadzenie instalacji w domu (kotlownia i kuchnia) zycza sobie od 7500zl. A gdzie jeszcze koszt kotlowni !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powtarzam to co napisałem - są pewne uwarunkowania lokalne. Dlatego też radzę informacji szukać u źródła czyli w rejonie gazowniczym. U mnie sprawa była prosta - gaz biegnie wzdłuż ulicy, tylko się podpiąć i płacic comiesięczne rachunki. Autor postu nic nie napisał, że w jego przypadku wchodzą w grę jakieś komplikacje techniczne.

Pozdrawiam - Wowka

On 2002-06-04 10:04, Wowka wrote:

Są z pewnością różne uwarunkowania lokalne o których dowiesz się na miejscu. Podstawy do przeprowadzenia rozmów już masz. Do dzieła i życzę powodzenia.

 

[ Ta Wiadomość była edytowana przez: Wowka dnia 2002-06-04 10:17 ]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas (gmina Radzymin) jest jeszcze ciekawiej. Uchwałą rady gminy, każdy kto chce się podłączyć do sieci musi zapłacić darowiznę (1100 PLN) na rzecz ochrony środowiska. Opłata jest egzekwowana dość mało moralnie - jeśli nie zapłacisz nie wydadzą Ci warunków i zgody na przyłącze. Oprócz tego standardowo 700 za przyłącze do 5 m. Poprosiłam o kopię tego zarządzenia, Pani się długo tłumaczyła i dała mi kopię, w której jest napisane, że opłata (kwota się zgadza) jest na "rozbudowę sieci gazowej". Nie wiem, co z tym zrobić. Mąż chce machnąć ręką i płacić. Mnie to po prostu gryzie i musze się dowiedzieć, czy to jest zgodne z prawem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej nie, gmina nie ma prawa żądać żadnych dodatkowych opłat. Dobrze, że macie to na piśmie. Ważne jest to, czy w planie zagospodarowania działki mają przeznaczenie pod zabudowę mieszkaniową. Jeśli tak - obowiązuje opłata ryczałtowa. Ja właśnie walczę z gazownią od ponad roku, odwoływaliśmy się do URE, warto to zrobić, nic się nie płaci i odpowiedź była w miarę szybko, polecam wam stronę http://www.ure.gov.pl jest tam obszernie wyjaśnione wiele spraw, nie tylko o gazie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem o którym dyskutujecie jest uregulowany ustawą "Prawo Energetyczne".

Krótko:

1. Gazownia nie może odmówić podłączenia budynku. (Są oczywiście niuanse)

2. Koszty podłączenia ponosi w 75 % gazownia. (Oczywiście to też uproszczenie - gazownia liczy średnie koszty przyłączenia dla danego obszaru i na ich podstawie szacuje wielkośc opłaty przyłączeniowej ponoszonej przez klientów, w taki sposób, aby pokrywała ona 25 % kosztów wykonania przyłącza)

3. Powinno się wnosić jedynie opłatę przyłączeniową w zależności od długości realizowanego przyłacza. Powninna ona wynosić w przybliżeniu 25 % kosztów realizacji przyłącza (w przybliżeniu - wyjaśnienie punkt wyżej)

4. W przypadku łamania prawa przez gazownie należy się zwrócić do URE. Myślę, że powinno to sprawę załatwić.

5. Przypadek żądania dodatkowych opłat (ekologicznych) jest według mnie niezgodny z prawem. Gazownia nie może odmówić wydania warunków technicznych. Piszę to z punktu widzenia prawa energetycznego. Nie wiem czy ustawa o samorządach nie daje gminie prawa wprowadzania tego typu opłat, ale na pewno nie wolno ich egzekwować przez niewydawanie warunków technicznych przyłączenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już raz opisywałem wyżej co jest przyłączem a co jest traktowane jako rozbudowa sieci - patrz wyżej.

W temacie przyłącze gazowe jeszcze dołożę swoje trzy grosze.

Działka w Warszawie (Gmina Wawer).

Od rurociągu fi 40 mam ok 80 m do działki. W warunkach przyłączenia gazownia napisała, że podłączenie gazu do mojej działki choć możliwe jest ekonomicznie nie uzasadnione i oni nie zamierzają uczestniczyć w kosztach przyłączenia. Powinienem sfinansować odcinek rury fi 40 (ok 100/mb), a następnie zapłacić wg taryfy za przyłącze i skrzynkę, która sam mam kupić. Oni łaskawie przyjdą i umieszczą w niej zawó, gazomierz i reduktor. Jak chcę mogą wybudować za mnie brakujący kawałek rurociągu fi 40. Gdybym się zdecydował wydaje się to logiczne - i tak musi ktoś z gazowni to odebrać a inna firma też weźmie podobnie za proace ziemne.

W gazowni powiedzieli na mój protest, że taryfa określa koszty przyłącza, a nie koszty rozbudowy sieci i nie nakłada na nich obowiązku jej finansowania (obowiązek przyłączenia spełniają).

Powiedzieli, że gdyby się zgłosiło kilka osób zainteresowanych odbiorem gazu z tej rury mogliby partycypować w kosztach (spodziewane przychody z tytułu poboru gazu od kilku osób). Teraz mam trzech zainteresowanych łącznie ze mną. Trzeba mieć nadzieję, że zmienią stanowisko.

Ale uwaga to nie koniec kosztów.

Aby podpisać umowę o przyłączenie trzeba mieć atualną mapkę, o której było w innych postach (ok. 600zł) oraz projekt przyłącza, który robi uprawniona osoba (1500zł).

Wychodzi nie źle co?

Aby to podsumować zrobię porównanie do warunków przyłączenia energii.

W taryfie jest określone - 90zł/kW i to koniec kosztów (jeszcze skrzynka). Zwróćcie uwagę, że aby podłączyć licznik też w linii rozgranicającej działkę trzeba również położyć podobny odcinek kabla (pętli kablowej) - prace ziemne takie same, a metr kabla kosztuje wielokrotnie więcej niż metr rury polietylenowej. Trzeba zrobić złącze kablowe Z-21, które też kosztuje ok 1500zł. W moim przypadku konieczne jest postawienie nwego transformatora (o jego cenie nie wspomnę aby nie wywołać u Was zawrotów głowy).

Projekt robią sami i wszystko jest wliczone w cenę taryfową, która w tym przypadku jest symboliczna - przyznacie sami. Reasumując przyznam, że gazownia postępuje nie uczciwie - nie chcę używać epitetów bo to nic nie da a tylko burzy u czytelnika krew.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamieszczam dla zainteresowanych adres z którego można pobrać treść taryfy w formacie pdf.

Czytając uważnie taryfę dochodzę do wniosku, że jest w niej pozostawiona furtka pozwalająca na stosowanie przez gazownie praktyk monopolistycznych.

W taryfie w pkt. 8.5. jest określona zasada odpłatności za przyłączenie do sieci rozdzielczej.

Opłata jest dwuskładnikowa. Pierwszy składnik to stawka ryczałtowa za budowę odcinka sieci do 5m [zł]. Drugi to stawka opłaty za przyłączenie za każdy metr odcinków sieci służących do przyłączenia powyżej 5m [zł/m].

Wszystko byłoby fajnie gdyby nie zapis w pkt. 8.10. taryfy który stanowi: "Zasady ustalania opłat za przyłączenie określone niniejszą taryfą stosuje się wyłącznie do podmiotów ubiegających się o przyłączenie, jeśli spełnione są techniczne i ekonomiczne warunki dostarczania paliwa gazowego. Ustalowe w niniejszej taryfie zasady i stawi opłat za przyłączenie do sieci gazowych dotyczą podmiotów, którym sprzedawca określił warunki przyłączenia (w tym moc i ilość)."

Jak widać zawsze gazownia może powiedzieć, że nie są spełnione ekonomiczne warunki dostarczania paliwa gazowego. tak było w moim przypadku (czyt. w innych postach w tym temacie).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja napiszę krótko. Gazownicy i wodociągi w moim rejonie to "mafia", którzy uchronili swoje cenniki wykonawstwa przed zmianą, nie tak jak nastapiło to w energetyce ( przed dwoma laty było tak samo - pierwsze metry stała kwota a później ryczałt i kto dalej od słupa to niesamowite kwoty). Chyba nadal mają jakieś dobre wejścia w URE bo jak podała prasa uzyskali w ubiegłym roku wysokie zyski netto.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic mi nie wiadomo o moich zamiłowaniach prawniczych :grin:

 

Ja na razie czekam na rozstrzygnięcie w URE w sprawie podłączenia mojego domu do gazu, jak dostanę decyzję, to napiszę. W każdym razie warto walczyć o swoje, gazownia podlega tak samo pod URE, jak energetyka, może tylko za mało ludzi jeszcze z nimi walczy, żeby coś się ruszyło...w sprawach energetyki było już kilka wyroków sądowych, a z gazownią - cisza...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...