Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy warto w moim przypadku inwestować w kocioł kondensacyjny i automatykę pogodową?


rudy_stp

Recommended Posts

Chciałbym prosić forumowiczów o radę jakie ogrzewanie gazowe było by najlepsze (najbardziej opłacalne) do mieszkania które opiszę poniżej. Póki co wiem, że obecny kocioł dwufunkcyjny wymienię na jednofunkcyjny gdyż marzę o cyrkulacji ( takiej "inteligentnej" sterowanej czujkami ruchu albo po prostu włączaniem światła w pomieszczeniach bez okien). Dodam jeszcze, że planuję też wentylację mechaniczną z rekuperatorem.

 

Mieszkanie znajduje się w starej niemieckiej kamienicy w centrum Bydgoszczy (około 200 metrów). W tym roku cały budynek został porządnie ocieplony. Okna wymieniane około 5 lat temu przez poprzedniego właściciela na plastiki. Mniej więcej 2/3 mieszkania ma pod i nad sobą inne ogrzewane mieszkania. Pod 1/3 zaś znajduje się nieogrzewane/słabo ogrzewane mieszkanie a nad już tylko dach. Dodatkowo około 50 metrów (znajdujące się w 1 części) będzie ogrzewane okresowo (powiedzmy, że 4h na dzień) do temperatury komfortowej a w pozostałym czasie będzie utrzymywana temperatura "nocna".

 

Głównie zastanawiam się nad dwoma kwestiami. Czy w budynku w którym będą panować bardzo zmienne warunki inwestować w kocioł kondensacyjny czy też zwykły. I czy zdać się na montaż automatyki pogodowej czy też lepszym rozwiązaniem jest rozmieszczenie w domu kilku regulatorów pokojowych. A może macie inne propozycje albo znacie kogoś kto mógłby mi porządnie doradzić? Niestety póki co na jednego dobrego wykonawcę trafia mi się trzech gadających o jakiś mrzonkach, cytujących cały spam reklamowy a nikt mi nie powie co naprawdę warte jest dopłacenia a co tylko przereklamowanym bajerem który nie zda egzaminu w tak specyficznym mieszkaniu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do sterowania temperaturą w pomieszczeniach uważam że w tym wypadku egzamin zdać mogą elektroniczne głowice termostatyczne. mają możliwość ustawienia kilku stref czasowych dobowych i tygodniowych co da Ci komfort zadania żądanej temperatury w pomieszczeniu. co do źródła ciepła skoro masz wydawać kasę na coś nowego to warto aby na tym zaoszczędzić. Kocioł kondensacyjny ma wyższą sprawność więc powinieneś mieć z tego więcej pożytku.

sterownik pokojowy tylko w pomieszczeniu reprezentatywnym chociaż uważam że jeszcze lepiej połączyć "pokojówkę" z termostatami. dlaczego???- a dlatego ponieważ stosując tylko regulator pokojowy musisz bardzo dokładnie dobrać moc kaloryferów w każdym z pomieszczeń. w innym przypadku część może być przegrzewana a inne niedogrzane. termostaty dadzą komfort utrzymania stałej temperatury a pokojówka dodatkową kontrolę nad kotłem. oczywiście w tym pomieszczeniu, które ma być ogrzewane okresowo termostat elektronczny jak wcześniej pisałem.

życzę udanego wyboru rozwiązania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kocioł kondensacyjny najlepszą sprawność osiąga przy niskich parametrach np.podłogówce.moim zdaniem lepiej kupić zwykły , z kondensata nie będziesz miał żadnych oszczędności podobnie jak z obniżania temperatury na noc w jednym pomieszczeniu,lepiej ustawic stałą temperature i nie kręcić ciągle termostatami bo to nic nie daje :). pogodówka w twoim przypadku to wywalanie kasy w błoto
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodatkowo około 50 metrów (znajdujące się w 1 części) będzie ogrzewane okresowo (powiedzmy, że 4h na dzień) do temperatury komfortowej a w pozostałym czasie będzie utrzymywana temperatura "nocna".

Tu na gazie ustawiłbym ciągłą stałą "nocną" temp, a na 4 godz dogrzewałbym klimą - tanio i skutecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedz. Dodam, że poprzedni właściciel pozostawił grzejniki wraz z głowicami Danfoss, więc pozostaje tylko, albo aż, wybranie kotła i sterowania do niego.

 

Trochę zajęło mi zrozumienie jak właściwie działa połączenie głowic przy grzejnikach z regulatorem pokojowym( mówię o modulacyjnym a nie typu on/off). Niestety we wszystkich artykułach piszą, żeby "pokojówkę" umieścić w pokoju reprezentatywnym. Jak dla mnie pokój reprezentatywny to salon:) ale po paru dłuższych chwilach rozmyślań doszedłem do takich wniosków:

 

1. Musi to być pokój najszybciej wychładzający się - głowice w takim pokoju mają być odkręcone na tyle ile się da (albo ma ich nie być) więc zakładając, że chcemy mieć 21 stopni w pewnym momencie zostanie ustalona taka temperatura wody wychodzącej z kotła żeby nam to zapewnić... ale jeżeli w innych pokojach już się wychłodzi poniżej zadanej temperatury to nawet jeżeli głowice odkręcą się na MAX niewiele to da bo "pokojówka" ciągle będzie wysyłać sygnał żeby utrzymywać temperaturę wody... (rozumowanie mam takie, że "pokojówka' ma nam dać 21 stopni a głowice odkręcone na max czyli 5 to około 26 stopni, więc do takiego grzejnika zawsze będzie napływać tyle ciepłej wody ile się tylko da).

 

2. Musi to być pokój o najgorszym współczynniku powierzchni grzejników do jego kabatury - bo ma maksymalnie odkręcone głowice czyli mógłby się najszybciej nagrzać i wtedy zacznie się obniżanie temperatury wody w kotle a inne pokoje nadal by się nie nagrzały...

 

Tylko jakie oszczędności wtedy uzyskamy gdybyśmy chcieli obniżać temperaturę na noc albo czas naszego wyjazdu? Skoro temperaturę obniżymy tak naprawdę w jednym pokoju (tym z pokojówką) a reszta nadal będzie się starało dogrzać do ustawienia termostatu (w domyśle 21) i przez to odda tyle ciepła ile się tylko da przy danej temperaturze wody... Chyba właśnie w tym momencie mogłyby się przydać elektryczne głowice tak żeby równo ze zmianą nastawy w "pokojówce" w innych pomieszczeniach zmieniała się nastawa na termostatach.

 

A w sumie to teraz widzę ile warte jest dokładne wyliczenie zapotrzebowania cieplnego każdego pomieszczenia, dopasowanie do tego rozmiaru grzejnika i wtedy wszystko chodzi jak powinno.

 

Czy wyciągnąłem właściwe wnioski co do umiejscowienia "pokojówki"?

 

 

Co do kotła kondensacyjnego:

Niestety nie mam podłogówki, ale liczę, że grzejniki w tym momencie będą trochę przewymiarowane bo były liczone (przynajmniej mam taką nadzieję:) kiedy budynek był jeszcze nie ocieplony.

Na "pogodówkę" raczej się nie zdecyduję bo jest tu za dużo zmiennych. Liczę, że modulacyjny regulator pokojowy godnie by ją zastąpił bo utrzymywałby możliwie najniższą temperaturę wody a co za tym idzie zachodziłaby kondensacja...

 

Czy też dobrze myślę?

Edytowane przez rudy_stp
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

raczej dobrze ale dalej myślisz że kondensat da ci realne oszczędności a w twoim przypadku raczej się to nie sprawdzi

 

Wczoraj trafiłem na fajną stronkę, która wyleczyła mnie z większości głupich pomysłów:

 

http://www.ogrzewanie.drewnozamiastbenzyny.pl

 

Szkoda, że wcześniej na nią nie trafiłem bo nie traciłbym czasu na jałowe rozmyślanie o innych źródłach ogrzewania.

 

Cały czas się zastanawiam nad tym kondensatem bo wyczytałem, że przy nagrzewaniu zasobnika prawdopodobnie kondensacji nie będzie... Więc pozostają tylko grzejniki o małej pojemności jeśli by je porównać z podłogówką:/ Znasz może jakiś ciekawy artykuł gdzie ktoś wyłożył kawę na ławę kiedy kondensat się opłaca a kiedy nie, bez całego spamu reklamowego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...