G.N. 23.09.2015 10:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2015 Hahaha. Chyba to mój jest nienormalny! Bo je klasyczną kocią karmę, jakieś mięsko które zostało z obiadu. Nie pije mleka, lecz wodę. Ale to pers, ma delikatny żołądek. Mleka nie pije to dobrze, dorosłe koty laktozy nie trawią, więc po mleku biegunka prawie gwarantowana (czasem trafiają się egzemplarze które tolerują mleko, ale rzadko). Je mięsko które zostało z obiadu, to niedobrze, bo jak dla kota takie mięsko ma jakieś 50 razy za dużo soli. Jednorazowo go nie zabije, ale na dłuższą metę, wykończy nerki i znacząco skróci życie. Jeśli doprawione czosnkiem to jeszcze załatwi wątrobę i patrz punkt pierwszy. Persowatość niewiele ma tu do rzeczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anitkanitka 18.11.2015 13:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2015 mój niestety wszystko. I zrobił się tak wybredny co do karmy, że jak czuje inną, "lepszą" to nie ma opcji, żeby zjadł to co mu zostało w misce. W dodatku nie wiem czy Wasze koty tak mają, ale nasz Fukuś jak widzi dno miseczki, to będzie darł się dopóki mi ktoś nie sypnie, chociaż to by było 3 ziarenka karmy. Próbuję oduczyć tego dzieci i męża, ale już ręce mi opadają! Macie jakieś patenty? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rgal 18.11.2015 13:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2015 Próbuję oduczyć tego dzieci i męża, ale już ręce mi opadają! Macie jakieś patenty? Patent na dzieci czy męża? Mój kot ostatnio w ramach protestu przeciwko "przeleżanej" suchej karmie porwał z woreczkai wyjadł cały środek z kromki chleba (bez dodatków). Poza tym chyba sugestywnie podrzuca mi w różne miejsca głowy myszy (resztę zjada). Ostatnio znalazłem jedną pod prysznicem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 18.11.2015 19:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2015 W dodatku nie wiem czy Wasze koty tak mają, ale nasz Fukuś jak widzi dno miseczki, to będzie darł się dopóki mi ktoś nie sypnie, chociaż to by było 3 ziarenka karmy. Próbuję oduczyć tego dzieci i męża, ale już ręce mi opadają! Macie jakieś patenty? Patenty??? Żartujesz??? http://www.kociaferajna.pl/wp-content/uploads/2014/10/wpid-kocia_logika.jpg Jak widzisz, wszystkie koty tak mają. Nie próbuj walczyć, to nie ma sensu. Uznaj to za taką samą cechę kota, jak mruczenie, drapanie mebli czy układanie się na świeżo wyprasowanych ciuchach (koniecznie w kolorze jak najbardziej odmiennym od koloru kota). Nie umiem zlikwidować tego niebieskiego cholerstwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 19.11.2015 07:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2015 Uznaj to za taką samą cechę kota, jak mruczenie, drapanie mebli czy układanie się na świeżo wyprasowanych ciuchach (koniecznie w kolorze jak najbardziej odmiennym od koloru kota). I jeszcze rzucanie pawia z kłaczkiem w najbardziej widocznym i trudnym do uprzątnięcia miejscu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rgal 19.11.2015 07:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2015 Najlepiej w środku nocy albo przy gościach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 19.11.2015 22:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2015 Nie, w nocy to staranne zakopywanie skarbów w kuwecie, trwające, zda się obudzonemu człeku, całymi godzinami. Paw z kłaczkiem zdecydowanie przy gościach (najlepiej na środku salonu w trakcie uroczystego posiłku), a co najmniej podczas rodzinnego obiadu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 20.11.2015 06:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2015 Nie, w nocy to staranne zakopywanie skarbów w kuwecie, trwające, zda się obudzonemu człeku, całymi godzinami. Tak, tak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rgal 20.11.2015 07:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2015 (edytowane) Nie, w nocy to staranne zakopywanie skarbów w kuwecie, trwające, zda się obudzonemu człeku, całymi godzinami. Finalnie i tak bezskuteczne co wymaga natychmiastowj interwencji. Jak dobrze że moje się nauczyły chodzić na zewnątrz, od kilku miesięcy kuwety czyste Do dodatkowych natomiast przyjemnosci nalezy sprzątanie "zwrotów" bo zbyt pospiesznie zjedzonych myszach... Edytowane 20 Listopada 2015 przez rgal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anna. 20.11.2015 08:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2015 chyba jak każdy zwierzak kot zje wsystko co będzie aromatyczne, a w smau słodkie lub intenywne. dlatego pewnie zjada Ci popcorn. może warto własnie zacząc go karmin rybami lub karmami dla kotów. A inne pokarmy szczelniej zamykac? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 20.11.2015 19:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2015 Oczywiście cały czas rozmawiamy o kotach, które mają bez przerwy dostęp do miseczek pełnych (definicja kilka postów wyżej) kociej karmy, ale wykazują zaskakujące upodobania smakowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przemyslaw44 21.11.2015 15:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2015 Mamy w domu 5 kotów i kiedyś każdy dostawał co innego, bo myśleliśmy, że każdy musi dostawać co innego, zgodnie z charakterem i upodobaniami... Dopóki wszystkie sie nie pochorowały... Teraz nasz super weterynarz namówił nas na suchą karme, tylko i wyłącznie, wymieszana od czasu do czasu z karmą mokrą dla kotów. Tak jest zdrowiej. i Faktycznie, nasze koty stały się bardziej żwawe, śmigają po podwórku, poprawiła się im sierść, nie robią już takich śmierdzących kupek, wszystko jest ok. 15 kg starcza na 2 miesiące. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aiki 21.11.2015 20:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2015 Kot je głodny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
G.N. 21.11.2015 21:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2015 Najlepiej w środku nocy albo przy gościach A tam przy gościach. Najlepiej to pod nieobecność państwa, np. z lodówki na podłogę tak żeby się dobrze rozbryznęło (również POD lodówkę) i zdążyło zaschnąć. Przy starym telewizorze to jeszcze z telewizora po ekranie Na płaskim nie da się siedzieć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 22.11.2015 21:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2015 O! To my mamy wzorowe koty - jeszcze żaden nie rzygnął z lodówki na podłogę. Robią to raczej w parterze, czasem na sofę albo fotel, ale nie wyżej.Muszę im podziękować! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boratom 23.11.2015 13:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2015 A mój kocoń nie kłaczy... ale on z tych wychodzących, więc pewnie załatwia te sprawy na dworze... Natomiast kicha i smarka i wszędzie zostawia te swoje zielone, długie gile - na ścianach, meblach, podłodze, ubraniach... Co do jedzenia - zgodnie z kocią logika, jak widać dno miseczki to znaczy że jest pusta... Sucha karma jest beee... Mokra karma jest beee... no ewentualnie sos/ galaretka z mokrej karmy nadaje się do jedzenia... najlepszą/ najcudowniejsza/ najwspanialszą miską na świecie jest kompost! Obierki od ogórków/ ziemniaków/ marchwi są pyyyyszne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rgal 23.11.2015 15:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2015 Mój ostatnio jadł tartą marchewkę z brzoskwinią, zjadł jej w dodatku dość dużo. Do picia najlepsza jest woda spod prysznica ewentualnie z wiadra (brudna woda bez detergentów). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 23.11.2015 21:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2015 Najlepszym lekarstwem na kocie wybrzydzanie jest... drugi kot. Albo trzeci... Albo kolejny... Nasze koty nie wybrzydzają przy mokrym - wciągają na wyścigi, ale zgodnie z jednej michy. Suche przebierają. Mają ulubione marki i te kupuję, ale czasem dostanę od cioci, której dwa koty są bardziej zbestwione, jakąś inną karmę i często moje ją zjadają. Nie zawsze - w końcu są kotami. Wtedy psica ją dostaje - ona na pewno nie wzgardzi żadną karmą.Kompost przebierają na zmianę - psica i koty, które urozmaicają dietę myszkami (raz widziałam, jak psica odebrała kotu jego zdobycz i zeżarła mysz!). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zagłoba 30.12.2015 10:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2015 to prawda z tym, że drugie zwierze "napędza" apetyt temu pierwszemu U nas w domu tak było, ale z pasem. Dany nie jadł suchej karmy, za to chętnie gotowane mięso, ale też trudno było przemycić warzywa. Od czasu, jak jest kot, Dany ma wielki apetyt, jeszcze chętnie wyjada kotu z miseczki. Nasz kocur dostaje 3 razy dziennie porcję saszetki. kupujemy prevital, ale nie zawsze zjada całą. Wychodzi 1,5-2 na dzień. Suche jest pod nosem cały czas. No i też dostaje coś gotowanego, bo jak pieskowi gotujemy bez przypraw to jery też się załapie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boratom 30.12.2015 10:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2015 Agduś - u nas kocimi resztkami zajmuje się pies - wszystko co w kociej misce jest delicją, mogą mieć to samo, ale w kociej jest smaczniejsze... dla zachowania pozorów niewinności czeka aż znikniemy z pola widzenia (wyjdziemy z domu, pójdziemy spać) wtedy zakrada się do kociej miski i wylizuje ją do czysta Co do tego mieszania i przebierania przez kota - często zmieniam karmy, żeby mu urozmaicać, bo szybko się nudzi i wtedy wybrzydza... czasem jak mu głodek dupkę ściśnie (bo przez 2 dni do domu nie wraca) wtedy wcina wszystko bez wybrzydzania psy zjadające myszy też już widziałam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.