Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Co je kot?


Agduś

Recommended Posts

  • 2 weeks później...
  • Odpowiedzi 141
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Nie wiecznie, ale nawet w ogóle nie wolno kota karmić mlekiem! Mleko załatwia kotom nerki. Wiem, kotek nad miseczką mleka w książeczce dla dzieci, mleczko dla kotka na wiejskim podwórku itd, ale kotki w książeczkach są nieśmiertelne z definicji, a te na podwórkach mleczkiem raczyły się rzadko, karmiąc się głównie myszami.

Co to znaczy "malutki"? Ile miesięcy ma? Czy umie sam jeść karmę? Kup dobrej jakości suchą karmę dla kociąt (nie mam na myśli koniecznie okrzyczanego Royala, ale niech to nie będzie kitykat, whiskas ani nic innego kolorowego). Moje jedzą od lat Brita, Purinę Cat Chow i Perfect Fit - te są tanie i chyba niezłe, skoro koty się dobrze czują. Możesz kupić też mokrą karmę w puszkach, czasem dać jakieś drobiowe mięsko, rzadziej podroby (nie wątróbkę!), ale lepiej przyzwyczaj kota do suchej karmy. Mokrą traktuję jako smakołyk.

http://www.telekarma.pl/c2-suche-0-2.html?weight=0&age=2&start=0 - to nie reklama firmy, tylko pogląd, ile kosztują karmy w przeliczeniu na kilogram. Opłaca się kupować duże opakowania. Ja akurat kupuję tam, bo dostawa jest następnego dnia, jeżeli się zamówi przed południem, ale oczywiście porównaj sobie ceny.

A najlepiej idź do weta, powie, a jakim wieku jest kot, odrobaczy, zaszczepi i poradzi, czym karmić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie kot wewnętrzny czyli domowy je tylko chrupki, i za nic nigdy nie udało mi się aby jadł jakieś mięsko. Czasem podżera tez rośliny w doniczce żony.

Koty zewnętrzne jedzą wszystko.

 

Ogólnie mam jednego wewnętrznego i 5 zewnętrznych kotów. W sumie to nie są moje ale skoro wpadają to się przynajmniej nic w domu nie marnuje.

 

Codziennie czekają na parapecie

 

20160114_124951.jpg

 

20160114_124744.jpg

Edytowane przez autorus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi warzywami to chyba nie do końca tak - owszem, cebula to trucizna dla kota, warzywa strączkowe i kapustne kotom szkodzą, bo są wzdymające, ale taka marchewka na pewno im nie zaszkodzi. Warzywa są dodawane do kocich karm.

Nie wiem, jak miałabym zmuszać kota do picia. To całkiem ciekawe zagadnienie. Koty piją wodę, kiedy chcą. Karmione suchą karmą więcej, niż karmione mokrą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
  • 2 weeks później...
  • 2 weeks później...
  • 1 month później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...