Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ciężar rur spalinowych a wkład kominkowy


sansan

Recommended Posts

Witam.

VTS - dobra firma zajmująca się kominkami albo kominami (albo jednym i drugim) wymieni Ci trójnik ceramiczny bez potrzeby wsadzania rury stalowej, której wsadzenie i tak jest niemożliwe bez rozwalania części komina, samego przewodu dymowego oraz już uszkodzonego trójnika.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Sansan poruszył dosyć ciekawą sprawę - nagminnie w "deweloperce" budowane są kominy usadzone na stropie, które ani w myśl prawa budowlanego, ani tym bardziej kierując się zdrowym rozsądkiem, nie powinny być odbierane przez nadzór budowlany i żadnego kominarza.

Takie "gotowe już" kominy nadają się jedynie jako szacht kominowy do włożenia weń wkładki stalowej.

Mają natomiast niezaprzeczalną zaletę - są dla dewelopera tańsze o kilka stówek bo nie posiadają: trójnika, wyczystki, miski na skropliny, oraz 3-4 kształtek prostych. Przy budowaniu całego osiedla "oszczędności" idą więc w tysiące PLZ.

Potem tylko wystarczy wmówić inwestorom że komin jest OK i że to obecnie standard, a kominkarz to sobie przecież "poradzi" ...

Żenada budowlana sięga w tym wypadku dużo dalej bo jeszcze nie spotkałem kominiarza, który by postawił się okoniem, powiedział - "sory" i zgłosił taką kichę do nadzoru budowlanego jako niezgodną z naszym budowlanym prawodawstwem. Nikomu się nie chce i tak oto sobie, pomału przybiera ta praktyka obraz "standardu" w naszym wspaniałym kraju ...

Pozdrawiam.

PS. Ale z drugiej strony to ja osobiście życzył bym sobie jak najwięcej takich kominów ... wkładka stalowa kosztuje 2-3 tys. zł, robocizna kilka stówek, także do każdego kominka z tak spieprzonym kominem zawsze jest dodatkowy zarobek ...

To był sarkazm oczywiście ;)

Edytowane przez Forest-Natura
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Farmazony waść pleciesz. ;)

 

Większość kominów które "schodzą do dołu", sprawia o wiele więcej kłopotu niż komin od stropu. Sam zalecam takie konstrukcje, a rury to już standard, przy najmniej u moich klientów. Jeśli komuś zależy na bezpieczeństwie, to wydanie dodatkowo 1600 zł na komplet rur z kryza kominową i daszkiem (tyle to kosztuje u mnie), jest kwotą raczej do zaakceptowania. Robocizny nie liczę , bo wetknięcie 6-7 metrówek od dołu to 5 minut roboty, a kryza i daszek to 15 min. Zalet sporo przy braku komina na dole. Po pierwsze buduje się po Bożemu - kominek i na nim komin (brak idiotycznej wyczystki). Po drugie w miejscu kominka nie zawadza dziwny twór z otworem przyłączeniowym zazwyczaj nie w tym miejscu co trzeba, a wyczystką umiejscowioną w przedziwnych miejscach - a to na wprost, tam gdzie ma być wkład kominkowy, albo za ścianą, najlepiej za łóżkiem, w szafkach kuchennych, pod prysznicem. Po trzecie właśnie oszczędności rzędu, niekiedy, 1/3 kosztów komina. Kominek nie stoi obok komina, albo nie wychodzi na pół pokoju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Ja tam nie wiem ... nie znam się ... ale "u nas na Ślunsku" to się blachy 0,6 mm w kominy nie wstawia tylko z tego powodu że o 500 zł tańsza od "jedynki"...

A jak Twojemu pracownikowi palca kiedyś utnie taka wkładka, bo się niechcący "obsunie" ... tudzież zafundujesz uprawnienia wysokościowe i "uprząż" za kilka tysięcy PLZ żeby "legalnie" pracownika na dach wypuścić bez niepotrzebnego stresu i martwienia się że jak spadnie to będziesz bulił do końca swoich zawodowych dni ... albo zmuszony będziesz wykuć ze dwie dziury dodatkowe na piętrze i strychu tylko dlatego że partacze nie potrafili nawet tak prostej sprawy jak wkładkę ceramicznego komina systemowego prosto wymurować, to zaczniesz taką robociznę liczyć dużo drożej niż ja to robię ... :rolleyes:

Pisałem Piotrze o całkiem innych kominach niż Ty chyba przeczytałeś ...

Pozdrawiam.

Edytowane przez Forest-Natura
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U was na Ślunsku całkiem nieźle idzie sprzedaż rur do kominków o grubości 0,2 mm. Właśnie niedawno miałem wgląd do statystyki dwóch poważnych dostawców. Nikt nikogo nie zmusza do postępu technologicznego. Nie wyrzyguj mi moich przekonań, bo lepiej to zrobić przy flaszce :D

 

Napisałeś o konkretnej sytuacji, do której się odniosłem nic nie koloryzując. Jak mam dziurę w stropie, rury montuje błyskawicznie. Natomiast umiem wycenić prace dodatkowe i koszty funkcjonowania firmy, więc martw się o własne dochody. Kondycja mojej firmy jest całkiem niezła, o czym zresztą wiesz doskonale. Chcesz to dalej ciągnąć publicznie? :bash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...