Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Smród kanalizacji z odpowietrzenia.


grzegorz_si

Recommended Posts

Witam.

Zdarzają się u mnie dni, w których czuć straszny smród przy domu, ten sam smród czuję też w górnej łazience. Udało mi się go zlokalizować: okazuje się, że śmierdzi tak z komina, którym wyprowadzone jest odpowietrzenie pionu kanalizacyjnego.

Kominek jest na dachu, na wysokości około 7 m, ale i tak śmierdzi na tyle, że czuć to już przy drzwiach wejściowych.

Jak temu zaradzić? Rozumiem, że te zapachy są przy "sprzyjających" wiatrach, ale przed dawniej tego smrodu nie czułem, nawet robiąc cokolwiek na dachu.

Aha, jestem podpięty do kanalizacji, nie mam szamba, ani przydomowej oczyszczalni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie myślę jeszcze: mam dach dwuspadowy ze spadami na wschód-zachód. Wywietrznik kanalizacji jest po stronie wschodniej, poniżej poziomu kalenicy a wiatry wieją głównie z zachodu, więc może przenieść wywietrznik na drugą połać dachu od zachodu to wiatr będzie te smrody rozwiewał?

W ogóle to normalny taki smród z tego wywietrznika?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najczęściej dzieje się tak. Gmina buduje kanalizację i stawia przepompownie ścieków gdzie popadnie. Na dodatek są one robione trochę na zapas, żeby wystarczyły na przyszłą rozbudowę sieci. Następuje odbiór robót i wszyscy są zadowoleni. Po jakimś czasie w przepompowni i w przewodach odkładają się osady, które zaczynają gnić i śmierdzieć. Jak ktoś ma takiego pecha, że jest podłączony do odcinka kanalizacji niedaleko od studzienki wylotowej takiej przepompowni, to raz na kilka godzin ma koncert zapachów. Zwłaszcza podczas spadku ciśnienia i niekorzystnego kierunku wiatru.

 

Co można zrobić? Słać pisma do wodociągów. Raz na 2 tygodnie nękać ich pismem i telefonem. Powinni dodawać do ścieków środki neutralizujące smród.

Można też spróbować się odgrodzić - zrobić łagodny syfon albo założyć klapę burzową, ale to grozi przytkaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najczęściej dzieje się tak. Gmina buduje kanalizację i stawia przepompownie ścieków gdzie popadnie. Na dodatek są one robione trochę na zapas, żeby wystarczyły na przyszłą rozbudowę sieci. Następuje odbiór robót i wszyscy są zadowoleni. Po jakimś czasie w przepompowni i w przewodach odkładają się osady, które zaczynają gnić i śmierdzieć. Jak ktoś ma takiego pecha, że jest podłączony do odcinka kanalizacji niedaleko od studzienki wylotowej takiej przepompowni, to raz na kilka godzin ma koncert zapachów. Zwłaszcza podczas spadku ciśnienia i niekorzystnego kierunku wiatru.

 

Co można zrobić? Słać pisma do wodociągów. Raz na 2 tygodnie nękać ich pismem i telefonem. Powinni dodawać do ścieków środki neutralizujące smród.

Można też spróbować się odgrodzić - zrobić łagodny syfon albo założyć klapę burzową, ale to grozi przytkaniem.

 

Też brałem to pod uwagę, ale zrobiłem w międzyczasie mały "rekonesans" wśród sąsiadów: taki problem mam tylko ja, albo przynajmniej tylko ja to zauważyłem... sam już nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba pomyliłeś funkcję tego kanału...

To nie odpowietrznik, tylko NAPOWIETRZNIK kanalizacji.

Wejdź do jakiego marketu, weź to (zakończenie kanału kanalizy) do ręki i obejrzyj!

Tam jest taki zaworek, który prawie zawsze jest zamknięty. Taka klapka.

Tylko wtedy jak spuszczasz wodę, aby nie zabrało wszystkiego z syfonu przy umywalce/kibelku czy wannie od się uchyla i wpuszcza z zewnątrz do rury (pionu kanalizy) trochę powietrza.

Wtedy aromatów nie ma, bo syfony pilnują wnętrz a ten zaworek - okolicy.

 

Może jest zatkany/uszkodzony/nie zainstalowany?

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba pomyliłeś funkcję tego kanału...

To nie odpowietrznik, tylko NAPOWIETRZNIK kanalizacji.

Wejdź do jakiego marketu, weź to (zakończenie kanału kanalizy) do ręki i obejrzyj!

Tam jest taki zaworek, który prawie zawsze jest zamknięty. Taka klapka.

Tylko wtedy jak spuszczasz wodę, aby nie zabrało wszystkiego z syfonu przy umywalce/kibelku czy wannie od się uchyla i wpuszcza z zewnątrz do rury (pionu kanalizy) trochę powietrza.

Wtedy aromatów nie ma, bo syfony pilnują wnętrz a ten zaworek - okolicy.

 

Może jest zatkany/uszkodzony/nie zainstalowany?

 

Adam M.

 

Adam, ja tam żadnego zakończenia szczególnego nie mam. Po prostu rura wystaje do góry i tyle, do tego kominek ponad dachówkę systemowy Brassa. Żadnego zaworka tam nie ma i nikt mi go instalować nie kazał.

http://www.monier.pl/fileadmin/bu-files/pl/do_pobrania/instrukcje/Instrukcja_montazu_Braas-Duro_Vent.pdf

Tutaj nie ma żadnego zaworka.

Edytowane przez grzegorz_si
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też brałem to pod uwagę, ale zrobiłem w międzyczasie mały "rekonesans" wśród sąsiadów: taki problem mam tylko ja, albo przynajmniej tylko ja to zauważyłem... sam już nie wiem.

 

Ale żeby całkiem wyeliminować tą przyczynę - jest w pobliżu jakaś studzienka wylotowa przepompowni? Powinna być w najwyższym punkcie górki, na której ewentualnie mieszkasz.

 

Poza tym - jak znowu poczujesz zapaszek, to szybko pójdź na mały spacer w górę i w dół kanalizacji. Nie zaszkodziłoby, gdybyś starał sie wyczuć, czy spod pokryw kanalizy też się coś wydobywa - to brzmi śmiesznie, ale po prostu musisz obwąchać okolicę, żeby zlokalizować, gdzie smród powstaje - czy u ciebie, czy poza twoją działka.

 

Jak możesz, to chociaż prowizorycznie podwyższ kominek na dachu. Może wówczas wiatr będzie rozwiewał zapach dalej i wyżej, a nie przyduszał go w dół za domem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adamie, to co napisałeś może pomóc wielu osobom borykającym się z podobnym problemem co autor wątku. Mam podobne zapachowe chwile u siebie. ODPOWIETRZENIE kanalizacji, bo tak wszyscy, łącznie z hydraulikiem na to mówią, rozsiewa czasem zapachy po okolicy. Mając eko oczyszczalnię powód widzę w pompce napowietrzającej komory. Powstaje nadciśnienie i musi ono znaleźć drogę ucieczki i jest to właśnie tenże wywietrznik dachowy lub jak to ująłeś - napowietrzacz. Klapa zwrotna pomoże czy zaszkodzi takiemu układowi? Dodam że w samej oczyszczalni i studni chłonnej zapachy nie są tak nieprzyjemne. Wokół domu przy braku wiatru pojawia się po prostu czasem nieprzyjemny smrodek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napowietrzacz to jedno (działa tylko w kierunku do wylotu kanalizacji czyli potrafi tylko zasysać), a kominek wentylacji wysokiej na dachu to drugie rozwiązanie. Kominek wyprowadzony nad dach działa dwukierunkowo. Klapa zwrotna będzie przeszkadzała w wentylowaniu komory oczyszczalni, czy też szamba. W tym przypadku wentylacja wysoka powinna być wyprowadzona między wylotem do oczyszczalni a klapą zwrotną.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Tutaj nie ma żadnego zaworka.

 

A bo i po co miałby być? Kominek ma za zadanie wentylować instalację kanalizacyjną w budynku i nie dopuszczać do przeciekania dachu. Odorki powinny ulatywać w powietrze, a w czasie spłukiwania kibelka powietrze ma wlatywać do pionu, żeby podciśnienie spowodowane gwałtownym strumieniem ścieków nie wyssało zawartości syfonów w zlewie, umywalce czy też brodziku. Zaworki stosowane są w przypadku zakończenia pionu w budynku, ale to już inna bajka mająca więcej wad niż zalet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Mam również problem i może będziecie w stanie mi pomóc.

Mamy w domu wentylację mechaniczną. Zauważyliśmy, że co jakiś czas w pomieszczeniach z nawiewem są nieprzyjemne zapachy. Po obserwacjach stwierdziliśmy, że pojawiają się np. po spuszczeniu wody z wanny. W międzyczasie przy opróżnianiu szamba zwrócono nam uwagę, że nie mamy odpowietrzenia szamba. Przy prowadzonych pracach brukowych wczoraj zrobiono nam odpowietrzenie. Wyprowadziliśmy je ok. 3-4 m w bok od szamba, żeby schować w linii ogrodzenia. Kominek wystaje na ok. 80 cm. Szambo jest plastikowe, więc szczelne. Zamontowane ponad rok temu. Mieszkamy od 2 miesięcy.

Wczoraj jak robiono odpowietrzenie smród zrobił się koszmarny. Wieczorem wywietrzyliśmy porządnie dom. W nocy jednak znowu zaczęło się śmierdzieć. Różnica po wejściu do domu jest olbrzymia :(

Mamy też wyprowadzone pion na dach. Są dwa kominki. Do jednego podłączona jest jedna łazienka, do drugiego łazienka, pralnia, kuchnia. Odpowietrzenie w pionie hydraulik zrobił rurą 50-tką. Na strychu jest redukcja i przechodzi w 100, która jest częścią kominka wentylacyjnego dachówki.

 

Nie rozumiem, czemu te zapachy pojawiają się przede wszystkim w pomieszczeniach z nawiewem WM. W pomieszczeniach z wywiewem nie było nic czuć. Teraz czuć w całym domu, bo nie mamy jeszcze drzwi wewnetrznych, więc się wszystko rozchodzi.

 

Czy wiecie, z czego może to wynikać? Czy może trzeba poczekać trochę po zrobieniu odpowietrzenia, aż się wyreguluje? Czy jest to związane z wadliwie wykonanym odpowietrzeniem (czy napowietrzeniem, bo po powyższych wpisach nie wiem, które jest prawidłowe), bo np. mamy zbyt mały przekrój rury lub za dużo punktów jest podłączonych do jednego pionu? Czy jeszcze coś innego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wentylacja pionów, jeśli jest zwężona do 50mm to jest wykonana błędnie, powinna iść przynajmniej na jednym pionie pełną średnicą tegoż pionu, niemniej raczej nie to jest przyczyną.

Jeśli śmierdzi w pomieszczeniach, w których jest nawiew, to raczej tu bym szukał przyczyny. Gdzie jest czerpnia powietrza? Jaka jest szansa, że zaciąga smród z któregoś z wywietrzników kanalizy? Ew. rura ssawna reku nie idzie gdzieś równolegle z tym odpowietrzeniem kanalizy? Może tam gdzies jest nieszczelność?

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wentylacja pionów, jeśli jest zwężona do 50mm to jest wykonana błędnie, powinna iść przynajmniej na jednym pionie pełną średnicą tegoż pionu, niemniej raczej nie to jest przyczyną.

Jeśli śmierdzi w pomieszczeniach, w których jest nawiew, to raczej tu bym szukał przyczyny. Gdzie jest czerpnia powietrza? Jaka jest szansa, że zaciąga smród z któregoś z wywietrzników kanalizy? Ew. rura ssawna reku nie idzie gdzieś równolegle z tym odpowietrzeniem kanalizy? Może tam gdzies jest nieszczelność?

 

J.

 

Też stawiam na to, że WM zasysa smród z kominków na dachu. Prawdopodobnie są zbyt blisko siebie.

Kiedy hydraulik wam założył odpowietrzenie szamba, to się zrobił tak jakby przeciąg i zapachy są stale wywiewane na dach w znacznie większej ilości niż przedtem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...