Jastrząb 12.10.2012 08:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2012 Sluchajcie. Mi to przypomina moj problem.Niestety tez hydraulik spartaczyl sprawe i ponad dach wyprowadzil rure 50mm, sam pion jest pewnie 100mm.Mamy kanalizacja podcisnieniowa.Do kolektora podlaczony jestem w tej chwili tylko ja. Ja wysysa z kolektora to zasysa wode z syfonu brodzika. Rozumuje tak, ze zwezony pion wyprowadzony nad dach nie jest w stanie dostarczyc dosyc powietrza daltego wysysana jest woda z brodzika. Wieksze syfony (WC, umywalki) sa w miare odporne, Wyssie raz na ruski rok, z tym przezyje. Pionu nie poprawie. Czy jesli zaraz za wyjscie kanalizacju z domu a przed wejsciem do kolektora podcisnieniowego dolozylbym trojnik i wyprowadzil ponad grunt napowietrzacz z zaworkiem, to czy to bedzie zgodne ze sztuka i ma szanse pomoc? SAm kolektor sciekowy ma wyprowadzaona rurke napowietrzajaca, ale to jest chyba 3/4" wiec totalnie nie spelnia swojej roli. Podcisnisnie jest naprawde potezne, w 2sekndy zasysa te 50litrow sciekow ktore sa zebrane w kolektorze. marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Spirea 12.10.2012 08:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2012 poniżej zdjęcie. Są dwa kominki na górze. Czerpnia jest po prawej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jastrząb 12.10.2012 09:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2012 poniżej zdjęcie. Są dwa kominki na górze. Czerpnia jest po prawej Jesli czerpnia zaciaga Ci smord z kominka kanalizacyjego to pod ta czerpnia smord tez czuc powinienes. Jesli pod czerpnia smrodu nie czuc, to szukabym tak jak napisano czy oba przeeowdy (wentylacja i kanalaizacja) gdzies sie kolo siebie nie pojawiaja. marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Spirea 12.10.2012 13:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2012 słuchajcie, chyba udało się rozwiązać problem W domu nie można było dzisiaj wytrzymać i zaczęłam wydzwaniać po wykonawcach. Instalatorzy WM powiedzieli, że taka sytuacja może mieć miejsce, jeśli nie ma wody w syfonie, przez który odprowadzane są skropliny z rekuperatora. Tą rurką WM jest połączona właśnie z kanalizacją. Musiało być tam mało wody i stąd zapachy przy np. spuszczaniu wody z wanny. Jak zrobiliśmy odpowietrzenie, to pogorszyło się jeszcze. Odkryliśmy niewykończoną jeszcze kratkę w kotłowni i zalaliśmy 3 litrami wody. Podobna ilość poszła też do rurki od rekuperatora. Przy okazji zauważyliśmy, że to jest tylko rurka, a powinien być syfon, więc obecni akurat brukarze zrobili nam obejście i założyli syfon. Nie ma mnie teraz w domu, ale ponoć zaczęło się uspokajać. Mam nadzieję, że będzie już ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sharoon 28.05.2013 08:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2013 I co, pomogło? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
buciorek 02.06.2013 20:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2013 Witam! Mam ten sam problem. Chciałam zapytać czy zamontowałeś napowietrzenie, a jeśli tak to czy pomogło? Błagam o odpowiedź, bo mój PUK nie chce ze mną rozmawiać (to PUK wykonywał przyłacze i budował studnię zaworową), a firma, która mi sprawdzała instalację zaproponowała mi wykonanie odpowietrzenia między domem a studnią. Pozdrawiam Sluchajcie. Mi to przypomina moj problem. Niestety tez hydraulik spartaczyl sprawe i ponad dach wyprowadzil rure 50mm, sam pion jest pewnie 100mm. Mamy kanalizacja podcisnieniowa.Do kolektora podlaczony jestem w tej chwili tylko ja. Ja wysysa z kolektora to zasysa wode z syfonu brodzika. Rozumuje tak, ze zwezony pion wyprowadzony nad dach nie jest w stanie dostarczyc dosyc powietrza daltego wysysana jest woda z brodzika. Wieksze syfony (WC, umywalki) sa w miare odporne, Wyssie raz na ruski rok, z tym przezyje. Pionu nie poprawie. Czy jesli zaraz za wyjscie kanalizacju z domu a przed wejsciem do kolektora podcisnieniowego dolozylbym trojnik i wyprowadzil ponad grunt napowietrzacz z zaworkiem, to czy to bedzie zgodne ze sztuka i ma szanse pomoc? SAm kolektor sciekowy ma wyprowadzaona rurke napowietrzajaca, ale to jest chyba 3/4" wiec totalnie nie spelnia swojej roli. Podcisnisnie jest naprawde potezne, w 2sekndy zasysa te 50litrow sciekow ktore sa zebrane w kolektorze. marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lsn 17.09.2013 09:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2013 To ten obok nasadki antenowej. Po lewej od niej. Podpisany - odpowietrzenie instalacji kanalizacyjnej. Jest instrukcja montażu. Adam M. "Najlepszy doradca na tym forum!!!" - tragedia.... Panie Adamie jest to zwykły element montażowy - a cały produkt to zwykła wywiewka a nie napowietrzacz Myli Pan pojęcia i zastosowanie - po co na zakończeniu pionu nad dachem montować napowietrzacz ? Zastosowanie zaworu napowietrzającego na tym pionie byłoby niezgodne z obowiązującymi przepisami prawa - (no chyba że jest więcej pionów, ale o tym autor nigdzie nie napisał) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 17.09.2013 20:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2013 Przyjąłem połajankę i lecę szukać popiołu do posypania łysego łba."Zastosowanie zaworu napowietrzającego na tym pionie byłoby niezgodne z obowiązującymi przepisami prawa "Penalizacja czy dotkliwe kary finansowe?Dobrze byłoby wiedzieć, jak już się ten łeb brudzi popiołem, aby nie powtarzać niemiłego zabiegu... Podejrzewam, że problem jest już pokonany, nawet PRZED wakacjami. Sugeruję umieszczenie normalnego odpowietrzenia kanalizy obok jakiego wylotu wentylacyjnego - dla testu.Wyjdzie wtedy czy kompletnie bredzę.Nie upieram się i zgadzam - że mogę!Każdemu wolno przybredzać. To wolny kraj.Inwestor to jest ten facet co wie, każe i płaci! Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jastrząb 18.09.2013 07:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2013 (edytowane) Ja dla potomnych napisze co zrobilem u siebie w kwestii smierdzacego problemu.Przypomne, wentylacja na dachu zrobiona za mala srednica (50mm chyba) i kanalizacja podcisnieniowa ktora nagminnie wysysala zawartosc syfonow. Zaraz za wyjsciem przykanalika z domu zalozylem na nim trojnik i wyprowadzilem rure 110 tuz ponad ziemie i zakonczylem takim zwyklym kapturkiem.Sama rure 110 troche pod ziemia "pokrecilem", leci najpierw ze 2m w poziomie zeby dopiero wyjsc na powierzhchnie. Czyli nie jest to tylko trojnik sterczacy pionowo do gory.Wylot jest w rogu pomiedzy dwoma scianami schodzacymi sie pod 90stopni, wiec wiatr przez to nie chula.O dziwo nic z tego nie smierdzi. Spedzilem wiele godzin w odleglosci 2-3m od tego. Nawet podchodzilem i wachalem dookola. Nic. A tego najbardziej sie balem. Nie wiem czy to jest zgodne ze sztuka, przepisami czy czymkolwiek. Problem z syfonami zniknal jak rekal odjal.Po za tym, zawsze mozna zaslepic jakby cos nie dzialalo. Poki co jestem sam podlaczony krotkim odcinkiem do studni zaworowej (max 8m).Jesli sasiedzi kiedys sie beda sie budowali i do studni zaworowej sie przylaczali, to postrasze, i "dopilnuje" zeby zrobili wentylacje ponad dachem duza srednica.Jesli podcisnienie bedzie mialo wiecej rur po ktorych sie bedzie moglo rozchodzic, i latwy dostep do napowietrzania poprzez dach sasiada, to moj wynalazek moze juz nie byc potrzebny. Poki co zycie mi ratuje. pozdrawiam,marcin Edytowane 18 Września 2013 przez Jastrząb Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lsn 21.10.2013 18:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2013 (edytowane) :No ok ok z tym sypaniem popiołem hehe Co do otworu z kanalizacji - nie jest to za zdrowe podejście - słyszałem o sytuacji zatrucia się gazami z kanalizy przez wyschnięty syfon a co dopiero przez rurę fi 110 Proponuję zainstalowanie napowietrzacza nie tylko z nazwy ale i z funkcji - czyli wg odpowiednich norm oraz o odpowiednim przepływie dla obsługiwanej kanalizy... Edytowane 15 Listopada 2013 przez Jarek.P usunięto link reklamowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kuna 22.10.2013 20:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2013 (edytowane) Miałem podobny problem który usunąłem skutecznie we własnym zakresie . Odpowietrzenie kanalizy było wprowadzone do nieużywanego przewodu wentylacyjnego w kominie . Smród pojawiał się w łazience gdy wiatr wiał z zachodu . Po prostu wiatr wwiewał smrody sąsiednim przewodem wentylacyjnym . Usterkę usunąłem montując w przewodzie wentylacyjnym napowietrzacz PCV fi 50 mm połączony z rurą która dochodziła do przewodu wentylacyjnego w kominie . Krótko mówiąc odpowietrzanie zamieniłem na napowietrzanie . Może to i niezgodne ze sztuką ale działa , nie śmierdzi i nie wysysa mi wody z syfonów w armaturze łazienki . Edytowane 22 Października 2013 przez Kuna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Resiak 17.01.2018 17:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2018 Problem - z wentylacją instalacji odpływowej do szambaWitam serdecznie. Mam problem z nieprzyjemnym zapachem z kanalizy a konkretnie z kratki z pod prysznica. Czy może być to spowodowane tym, że nie mam wywiewki ponad komin. Instalator u mnie zrobił nie wiem dlaczego tak że w kominie w rewizji widze, że idzie rura 100 a u góry przy końcu komina już przekrój 50. Na tej rurze 50 nie ma wywiewki po prostu sama rura która się kończy równo z z otworem komina tak jak zaznaczyłem strzałką żółtą na foto (zdj pożyczone z internetu) Czy to może być przyczyną smrodu z kanalizy? Jeszcze co zauważyłem ciekawego w moim domku powiązany z kanalizą to to jak mam włączony okap w kuchni to wywiewa z kratki z pod prysznica na zewnątrz. Proszę o pomoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
CityMatic 17.01.2018 17:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2018 Jeszcze co zauważyłem ciekawego w moim domku powiązany z kanalizą to to jak mam włączony okap w kuchni to wywiewa z kratki z pod prysznica na zewnątrz. Proszę o pomoc Oczywiście, że może to być problem, dom szczelny okap wydmuchując powietrze ciepłe w kanał wentylacyjny powoduje w domu podciśnienie i pojawia się ciąg wsteczny - z kratki wentylacyjnej w bliskim sąsiedztwie "Twojego" odpowietrznika zasysane jest powietrze do domu łącznie ze smrodem i problem gotowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
redblack 15.10.2018 08:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2018 Ja mam również problem z dużym smrodem z wywiewek kanalizacyjnych, który powoduje, że bardzo śmierdzi na zewnątrz przy domu. W środku jest wszystko OK, napowietrzanie wywiewkami też działa bez zastrzeżeń. Mam dwie wywiewki (fi125) na dwóch pionach (fi110) umieszczone wysoko, góra wywiewek na równo z kalenicą. Jestem podłączony grawitacyjnie do kanalizacji gminnej jako ostatni dom, tzn. następne domy przyłączone są do sieci poprzez przydomowe pompownie ścieków.Udało mi sie ustalić, że po otwarciu pokrywy studzienki rewizyjnej na moim przyłączu do sieci smród z wywiewek znika, ścieki spływają prawidłowo, dodatkowo (nie jestem w stanie tego zrozumieć) z tej otwartej studzienki nic nie śmierdzi.Co może być przyczyną takiej sytuacji? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czystesrodowsko 16.10.2018 18:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2018 Ja mam również problem z dużym smrodem z wywiewek kanalizacyjnych, który powoduje, że bardzo śmierdzi na zewnątrz przy domu. W środku jest wszystko OK, napowietrzanie wywiewkami też działa bez zastrzeżeń. Mam dwie wywiewki (fi125) na dwóch pionach (fi110) umieszczone wysoko, góra wywiewek na równo z kalenicą. Jestem podłączony grawitacyjnie do kanalizacji gminnej jako ostatni dom, tzn. następne domy przyłączone są do sieci poprzez przydomowe pompownie ścieków. Udało mi sie ustalić, że po otwarciu pokrywy studzienki rewizyjnej na moim przyłączu do sieci smród z wywiewek znika, ścieki spływają prawidłowo, dodatkowo (nie jestem w stanie tego zrozumieć) z tej otwartej studzienki nic nie śmierdzi. Co może być przyczyną takiej sytuacji? Przyczyną może być ta sąsiednia sieć ciśnieniowa. Piszesz, że mieszkańcy w dalszym odcinku kanalizacji są podłączeni przez przepompownie przydomowe. Czy orientujesz się czy ta sieć jest tłoczna na jakimś odcinku, aż do jednej studzienki rozprężnej na końcu tej sieci, czy każdy z mieszkańców posiada wyłącznie przyłącze tłoczne do sieci zbiorczej która jest już grawitacyjna (czyli studzienek rozprężnych będzie zbliżona ilość do przepompowni)? Jeżeli jest opcja pierwsza to sieć tłoczna w którymś miejscu musi łączyć się z tą grawitacyjną przy Twoim budynku. Zazwyczaj robi się to poprzez studnię rozprężną i w takim układzie z tej studni niemiłosiernie roznoszą się zapachy po okolicy, ponieważ ze ścieku z sieci tłocznej przy rozprężeniu intensywnie wydzielają się gazy (identyczny efekt jest przy odkręceniu butelki wody gazowanej). Może być taka sytuacja, że np. w wyniku zbytniego uszczelnienia tej studni (z różnych przyczyn) znaczna część tych gazów leci w Twoje przyłącze i następnie w wywiewki. Odorów nie czuć ciągle, bo wydzielają się najintensywniej, gdy dopływa ściek do studni rozprężnej, a to nie dzieje się w sposób ciągły. Spróbuj dowidzieć się, gdzie jest studnia rozprężna od tego układu ciśnieniowego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
redblack 16.10.2018 22:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2018 Jest to opcja pierwsza, tzn. niedaleko mojego przyłącza jest studnia rozprężna, do której tłoczone są rurą D90 ścieki z pozostałej części sieci (z przydomowych przepompowni), od studni rozprężnej ścieki idą już grawitacyjnie rurą D200 i na tej drodze jest moje przyłącze. Z mapy wynika, że moje przyłącze jest drugim w kolejności przyłączem grawitacyjnym za studnią rozprężną - muszę spytać sąsiada, który jest przede mną czy ma podobne problemy. Nie mniej jednak nie mogę zrozumieć dlaczego po otworzeniu włazu mojej studzienki rewizyjnej nie śmierdzi ani z tej studzienki ani z wywiewek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jastrząb 17.10.2018 06:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2018 (edytowane) Nie mniej jednak nie mogę zrozumieć dlaczego po otworzeniu włazu mojej studzienki rewizyjnej nie śmierdzi ani z tej studzienki ani z wywiewek. Moja teoria jest taka. Otwierajac studzienke, generujesz ciągły przepływ powietrza w kierunku od włazu do wywiewki. Generujesz ciąg kominowy. Śmierdzi, ale zapachy są ciągle i na bieżąco usuwane w niewielkim stężeniu. Zamknięta klapa to duizo bardziej ograniczony ruch smordu w kierunku wywiewki. I jak już się nagromadzone smrody gwałtownie wydostaną to śmierdoli solidnie. A wydostają się gwałtownie dzięki opisywanym przepompowniom które generują nadcisnienie, raz na jakiś czas. Da się moją teorię sprawdzić - zmierzyć przepływ powietrza z wywiewki z otwartą i zamkniętą klapą studzienki. Ja opisywałem swój problem sprzed lat. Tyle że umnie była mało drozna wywiewka (fi 50) i kanalizacja podcisnieniowa, któa wysysała wodę z syfonów. Dołożenie trójnika z wywiewką pomiędzy domem a studnią podcisnieniową, problem zlikwidowało raz na zawsze. W domu nie śmierdzi, woda z syfonów nie jest zasysna. Z wywiewki na dachu coś tam czuć, ale jak się do niej bardzo zblizysz, nachylisz nad nią. Na zewnatrz z tej wywiewski też nie śmierdzi. Jak studnia podcisnienioa zasysa. to więkoszość powietrza do niej wpada przez to dodatkowe napowietrzenie w tym przypadku a nie przez syfony. Edytowane 17 Października 2018 przez Jastrząb Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
redblack 17.10.2018 12:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2018 (edytowane) Moja teoria jest taka. Otwierajac studzienke, generujesz ciągły przepływ powietrza w kierunku od włazu do wywiewki. Generujesz ciąg kominowy. Śmierdzi, ale zapachy są ciągle i na bieżąco usuwane w niewielkim stężeniu. Zamknięta klapa to duizo bardziej ograniczony ruch smordu w kierunku wywiewki. I jak już się nagromadzone smrody gwałtownie wydostaną to śmierdoli solidnie. A wydostają się gwałtownie dzięki opisywanym przepompowniom które generują nadcisnienie, raz na jakiś czas. Da się moją teorię sprawdzić - zmierzyć przepływ powietrza z wywiewki z otwartą i zamkniętą klapą studzienki. Niestety nie mam na razie możliwości wejścia na dach bezpośrednio przy wywiewce, dlatego obwąchiwanie robię z odległości ok. 3 metrów. Z tego artykułu wynika, że problemem może być nieprawidłowa/brak wentylacji studni rozprężnej. Edytowane 18 Października 2018 przez redblack Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
docent_furman 09.06.2021 06:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2021 Niestety nie mam na razie możliwości wejścia na dach bezpośrednio przy wywiewce, dlatego obwąchiwanie robię z odległości ok. 3 metrów. Z tego artykułu wynika, że problemem może być nieprawidłowa/brak wentylacji studni rozprężnej. [ATTACH=CONFIG]420363[/ATTACH] Hejka, Miałem dokładnie taki sam problem. Zdarzało się, przy niesprzyjających warunkach wietrznych, że przy wejściu do domu czuć było smród z wywiewek kanalizacyjnych umieszczonych na dachu. Podobnie jak u Redblacka po otwarciu studzienki na przykanaliku. która jest na naszej działce, smród znikał. Studzienka na działce jest akurat na podjeździe do garażu dlatego nie może być otwarta, dlatego na moją prośbę MPWiK na studni rewizyjnej, do której włączony jest nasz przykanalik, zamontował właz wentylowany (z otworami). Póki co uciążliwości zniknęły. Nie czuć smrodu z wywiewek przy wejściu do domu, przy włazie wentylowanym też nie śmierdzi. Mam nadzieję, że problem został rozwiązany bezpowrotnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.