malka 26.09.2012 08:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2012 W świetle ostatnich "medialnych spotkań" z Katarzyną Figurą, ( m.in. http://m.onet.pl/rozrywka/plejada,mjx5w) a ściślej z licznymi komentarzami internautów pod jej historią naszła mnie refleksja....co tam refleksja -wkurw mnie złapał nieziemski. Na ludzka głupotę, na ciemnogród, na łatwość ferowania wyroków, na nieznajomość tematu, na znieczulicę.... Kurwa mać, mamy XXI w, a zaścianek jak w średniowieczu.Jak słyszę (czytam) teksty "sama sobie winna"," bo jak się baby nie bije to jej wątroba gnije", "nie ma siniaków, to o jakiej przemocy ona mówi" , "zwyzywał ją - zasłużyła na to", 'słowa, a co mogą zrobić słowa ?"..... A Figura, winna włożyć swą poobijaną mordę w kubeł i milczeć, przecież to "szopka". Kobieta z koneksjami, sławą, pieniędzmi, nie mogła godzić się na takie traktowanie, przecież ona kłamie dla rozgłosu. A jeśli nawet mówi prawdę (co niewielu dopuszcza do swoich ciasnych móżdżków) to po co to robi, brudy z domu wywleka. Przecież staropolska "prawda" mówi "nie mów nikomu co się dzieje w domu".Dla wielu osób problemem nie jest fakt tłuczenia , poniżania, gwałtu, zniewalania , problemem jest celebrytka Figura, która śmiała o tym mówić. Głośno, w mediach -to suka jedna, nie ?? A gdyby tak , te wszystkowiedzace pyskacze, zaznajomiły się nieco z procesem urabiania ofiary, z problemem przemocy nie tylko tej fizycznej, ze współuzależnieniem , z pieprzonym syndromem sztokholmskim, ilu, czego nie życzę, było ofiarą alkoholika, psychopaty ,dręczyciela, oprawcy-inaczej by śpiewało. Bycie ofiarą nie jest wstydem, nie jest wstydem mówienie o tym głośno. Wstydzić się winni ci, którzy nie widzą dramatu Wandy spod szóstki i którzy za zło obwiniają ofiarę. Dziękuję Figurze, za odwagę -jesli choć jedna osoba, po przeczytaniu, usłyszeniu jej słów, sięgnie po telefon , pójdzie poprosić o pomoc (bo skoro spotyka TO kobietę ze świecznika to chyba ja nie jestem taka najgorsza) -TO BYŁO WARTO udzielić wywiadu Vivie, warto było polać łzy u Lisa.Ale przede wszystkim warto było dla siebie i dzieci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MusiSieUdac 05.10.2012 11:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2012 Malka, ale co sie dziwisz, jak wiekszosc spoleczenstwa patrzy przez pryzmat, poniewierana baba to taka w worku, w tlustych włosach, guuupia taka, ze az nie ma szacunku do siebie, to i nie należy się od innych. A tu proszę Pani z szołbizu, a dobrze jej tak, bo wymalowana, a dobrze jej tak bo ma kase, a pewnie wszystko pod publikę zmyśliła. Tak naprawdę masę ludzi nie zdaje sobie sprawy ile ofiar przemocy domowej, to kobiety inteligentne, wykształcone, zadbane, ale urabiane przez wiele lat przez swojego oprawcę, zaszczute jak zwierzę. A typowo szowinistycze teksty " jak się baby nie bije to jej wątroba gnije" świadczą tylko o małości autora słów, jego rozbuchanym ego i zatrutym szowinizmem mózgu ( a raczej jego braku). Niestety, wielu ludzi udaje, ze nie widzi, nie słyszy, bo im tak wygodniej. Jak myslisz dlaczego ofiary przemocy domowej, kobiety notorycznie bite, gwałcone i dreczone psychicznie przez swoich partnerów, meżow boją sie o ty mówic głośno, bo boją sie rowniez reakcji otoczenia, słow pogardy "głuuuupia jestes bo z nim siedzisz", "tyle lat z nim siedzi pewnie sobie wymysliła wszystko", "sama sobie winna" i takie tam. Tym bardziej gratuluję Pani Kasi, by odnalazła w sobie siłe by walczyć o siebie i swoje dzieci i trzymam za nią kciuki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magdyla 10.10.2012 08:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2012 Nie wiem,czy tak powinna .." poobijaną mordę w kubeł i milczeć ?.... o tym trzeba mówić i to głośno. Figura pewnie miała tę "mordę" w kuble nie jeden raz. Dostatecznie długo milczała,a przy tym cierpiały Jej córeczki. Może jedyne co mogła zrobić to szukać pomocy w odpowiednich Instytucjach,zajmujących się sprawami przemocy, w programie u Lisa raczej też bym nie wystąpiła, ale to aktorka więc radę dała. Skoro w taki sposób chciała nagłoiśnić tę sprawę. Przecież teraz czeka Ją dłuuuugi proces i może takie Jej publiczne wystąpienie w tym Jej pomoże? Każdy sposób jest dobry, jeśli chce się osiągnąć swój cel,a maltretowana kobieta chwyta się każdego środka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 15.10.2012 19:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2012 Nie wiem,czy tak powinna .." poobijaną mordę w kubeł i milczeć ?.... o tym trzeba mówić i to głośno. Figura pewnie miała tę "mordę" w kuble nie jeden raz. Dostatecznie długo milczała,a przy tym cierpiały Jej córeczki. Może jedyne co mogła zrobić to szukać pomocy w odpowiednich Instytucjach,zajmujących się sprawami przemocy, w programie u Lisa raczej też bym nie wystąpiła, ale to aktorka więc radę dała. Skoro w taki sposób chciała nagłoiśnić tę sprawę. Przecież teraz czeka Ją dłuuuugi proces i może takie Jej publiczne wystąpienie w tym Jej pomoże? Każdy sposób jest dobry, jeśli chce się osiągnąć swój cel,a maltretowana kobieta chwyta się każdego środka. To ironia była - wiem w słowie pisanym często niewyczuwalna.. Mówisz,że winna się zwrócić do instytucji ? jakiej? do MOPSU ?zadzwonić na Niebieską Linię ? wyobrażasz sobie panią z okładki "Party" w kolejce do dzielnicowego. I nie chodzi mi o to,że lepsza od "pospólstwa", lecz oczami wyobraźni widze juz te kpiące uśmieszki urzędników. Sięgnęła po taki sposób pomocy sobie, jaki był w zasięgu jej rąk, a że przy"okazji" dała jasny sygnał tym "mniej medialnym" maltretowanym , że ofiarą może byc kazdy, ale tez kazdy ma szansę sie z tego gówna wydostać - to chwała jej za to. Malka, ale co sie dziwisz, jak wiekszosc spoleczenstwa patrzy przez pryzmat, poniewierana baba to taka w worku, w tlustych włosach, guuupia taka, ze az nie ma szacunku do siebie, to i nie należy się od innych. (...)Tak naprawdę masę ludzi nie zdaje sobie sprawy ile ofiar przemocy domowej, to kobiety inteligentne, wykształcone, zadbane, ale urabiane przez wiele lat przez swojego oprawcę, zaszczute jak zwierzę. A typowo szowinistycze teksty " jak się baby nie bije to jej wątroba gnije" świadczą tylko o małości autora słów, jego rozbuchanym ego i zatrutym szowinizmem mózgu ( a raczej jego braku). Niestety, wielu ludzi udaje, ze nie widzi, nie słyszy, bo im tak wygodniej. Jak myslisz dlaczego ofiary przemocy domowej, kobiety notorycznie bite, gwałcone i dreczone psychicznie przez swoich partnerów, meżow boją sie o ty mówic głośno, bo boją sie rowniez reakcji otoczenia, słow pogardy "głuuuupia jestes bo z nim siedzisz", "tyle lat z nim siedzi pewnie sobie wymysliła wszystko", "sama sobie winna" i takie tam. Tym bardziej gratuluję Pani Kasi, by odnalazła w sobie siłe by walczyć o siebie i swoje dzieci i trzymam za nią kciuki. Calkiem niedawno z racji rozkminiania tematu przemocy w rodzinie, poznałam trzy fantastyczne kobiety, megainteligentne, piękne, wychuchane niczym porcelanowe laleczki. Wszystkie trzy przeszły piekło we własnym domu, piekło, które zgotowali im mężowie (w jednym przypadku niemąż, ale partner). Nie mam słów by opisac ich wieloletnią udrekę, pranie mózgu, zabijanie ich poczucia godności, wartosci, kobiecosci i człowieczeństwa. W imie WIELKIEJ MIŁOŚCI, były poniżane, urabiane, wykorzystywane (także seksualnie), zabijane kazdego dnia słowami -metodycznie, na raty. Manipulowano nimi niczym marionetkami....NIEWIARYGODNE PRAWDA ??.....a jednak - zdarzyło się. Ja poznałam trzy kobiety sprowadzone do roli zaspokajania ego psychopaty.....a ile jest takich kobiet wokół kazdego z nas. Nie wykluczam,ze są tez mężczyźni sprowadzeni do takiej roli - to,że nie znam, nie znaczy,ze nie istnieją.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MusiSieUdac 17.10.2012 13:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2012 A ja z innej beczki, tak sobie pomyslałam o teściowej Figury. Z jednej strony można ją winić ponieważ wychowała takiego a nie innego syna, a z drugiej strony, która z nas miałaby tyle odwagi żeby publicznie stanąć przeciwko swojemu dziecku. Zwłaszcza w relacji matka -syn. To już jest taka sfera moralności, gdzie stąpa się jak po kruchym lodzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz Antkowiak 18.10.2012 20:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2012 To już jest taka sfera moralności, gdzie stąpa się jak po kruchym lodzie. trudno mowic o moralnosci w kontekscie osoby (w domysle mezczyzny) ktory potrafi podniesc (i opuscic) reke na istote od siebie slabsza, mniejsza itp (i bynajmniej nie chodzi tu o drugiego faceta podczas bojki...) w takich przypadkach "leczenie" powinno byc maksymalnie proste, podobnie zreszta jak w przypadku pedofilii, czy znecania sie nad dzieciakiem. takie przypadki powinno sie leczyc olowiem, kilka gramow uformowanych w kule. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MusiSieUdac 19.10.2012 06:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2012 trudno mowic o moralnosci w kontekscie osoby (w domysle mezczyzny) ktory potrafi podniesc (i opuscic) reke na istote od siebie slabsza, mniejsza itp (i bynajmniej nie chodzi tu o drugiego faceta podczas bojki...) w takich przypadkach "leczenie" powinno byc maksymalnie proste, podobnie zreszta jak w przypadku pedofilii, czy znecania sie nad dzieciakiem. takie przypadki powinno sie leczyc olowiem, kilka gramow uformowanych w kule. Chyba sie nie zrozumielismy, miałam na myśli dylemat matki Nie doszukuję się moralności u czlowieka, który wykorzystuje słabszego,a raczej nie ma czego szukać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 19.10.2012 12:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2012 A ja z innej beczki, tak sobie pomyslałam o teściowej Figury.Z jednej strony można ją winić ponieważ wychowała takiego a nie innego syna, a z d rugiej strony, która z nas miałaby tyle odwagi żeby publicznie stanąć przeciwko swojemu dziecku. Zwłaszcza w relacji matka -syn. To już jest taka sfera moralności, gdzie stąpa się jak po kruchym lodzie. Myslisz, ze którykolwiek normalny rodzic chce wychować potwora ? Dla mnie taki człowiek (duze słowo), jakim okresla swojego syna tesciowa Figury "niezdolnego do miłości, do uczuć wyższych" - to psychopata. A na tego typu patologie nawet doskonali psychiatrzy nie widzą lekarstwa, a co dopiero rodzic laik. "Kocham mojego syna, ale nie akceptuję tego, co robił rodzinie. W nim są tendencje destrukcyjne."- dla mnie to mądre i wywazone słowa, kochające matki, rozumiejącej barbarzyństwa swojego dziecka.Tomasz,w czym bedziemy lepsi,.....inaczej -czym bedziemy się róznić od przemocowca stosując te same metody, co on ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz Antkowiak 19.10.2012 18:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2012 Tomasz,w czym bedziemy lepsi,.....inaczej -czym bedziemy się róznić od przemocowca stosując te same metody, co on ? chcac stosowac te same metody nalezalo by znecac sie wiele lat, dawkowac bol, cierpienie, upokorzenia malymi porcjami - a to nie ludzkie i faktycznie na poziomie istoty ponoszacej wine. kara aby byla skuteczna ma byc nieuchronna, niezwloczna i nieodwolalna - czego nie da sie powiedziec o karze pozbawienia wolnosci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MusiSieUdac 21.10.2012 19:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2012 Myslisz, ze którykolwiek normalny rodzic chce wychować potwora ? Dla mnie taki człowiek (duze słowo), jakim okresla swojego syna tesciowa Figury "niezdolnego do miłości, do uczuć wyższych" - to psychopata. A na tego typu patologie nawet doskonali psychiatrzy nie widzą lekarstwa, a co dopiero rodzic laik. "Kocham mojego syna, ale nie akceptuję tego, co robił rodzinie. W nim są tendencje destrukcyjne."- dla mnie to mądre i wywazone słowa, kochające matki, rozumiejącej barbarzyństwa swojego dziecka.Tomasz,w czym bedziemy lepsi,.....inaczej -czym bedziemy się róznić od przemocowca stosując te same metody, co on ? Idac tym tropem, zakladamy ze ludzie sie juz rodza dobrzy lub źli i dalsze wychowywanie nie ma sensu, bo ktos sie urodzil damskim bokserem, badz nie. Nie do końca sie zgdazam Co do wymierzania kary to od tego są sądy, aczkolwiek w przypadku pedofilii nie miałabym żadnych skrupółów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 21.10.2012 23:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2012 Nie ludzie nie rodzą się ani dobrzy, ani źli, ale ludzie rodzą się z zaburzeniami (chorzy), lub bez zaburzeń (zdrowi) i na każdą z tych jednostek, sposób wychowania, środowisko, doświadczenia, choćby były dokładnie takie same wywrą inny wpływ.I broń boże, ja nie usprawiedliwiam, ja tylko mówię,że sa ludzie, których trzeba izolować, bo oni w społeczeństwie żyć nie maja prawa.A są nimi psychopaci przemocowcy, ludzie z osobowością dyssocjalną, wyrachowani manipulanci, swiadomi swoich zachowań.Niemniej są to zaburzenia somatycznie - trzepniety układ limbiczny, zaburzenia fal mózgowych,czy genetyczne, to składa się na osobowość dyssocjalną, ale by te uwarunkowania "zadziałały" musi dojść do całokształtu czynnik społeczny, czy kulturowy. I jesli ta układanka się poskłada i jak się poskłada - mamy kogos na kształt Hannibala Lectera, albo meza Figury, zależy na jakie środowisko, ten materiał genetyczny trafi. A ja właśnie pedofilów bardzo chętnie widziałabym w pierdlu - kulka w łeb to za lekka kara.Wiecie jak "czule" zajmują się takimi zwyrodnialcami "koledzy" z celi....?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gall86 22.10.2012 08:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2012 Przyznam, że nie czytałem Waszych postów w całości, a figure oglądałem "przelotem". Powiem jedynie tyle, że jako osoba znana z mediów powinna dać przykład działania w tego typu sytuacji. Moim skromnym zdaniem zwykła kobieta, która ma tego typu problem raczej nie dostanie się do lisa, czy innego programu tego typu. Figura powinna zadziałać tak, jak głoszą służby, tj. policaj, jakieś linie telefoniczne, mopsy, itp. i później skorzystać ze swojej sławy, aby ocenić działanie tych instytucji. A tak efekt jej występu jest żaden. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Charlie 02.11.2012 18:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2012 Figura Figurą ale ile jest podobnych sytuacji gdzie strona poszkodowana nie ma wyjścia z tego szamba bo jej poprostu nie stać finansowo na samodzielne zycie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 07.11.2012 10:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2012 Bardzo dobrze, ze K.Figura nagłośniła sprawę, bo to najlepiej pokazuje, ze ta pani z telewizji też moze byc w takiej sytuacji jak zwyczajne kobiety. Że pzemoc to nie tylko w patologicznych rodzinach wystepuje. Że coraz częściej oprawca to ten elegancki, grzeczny, majętny człowiek, który nie używa pięści tylko słów, a znęcanie się psychiczne to tylko bardziej wysublimowany sposób żeby zgnoić swoją ofiarę. Mam koleżankę, której ojciec znęcał sie nad matką. Dzieci nigdy nie bił, bo ona mu wystarczyła za worek treningowy. Kilka razy odchodziła z dziećmi, ale zawsze wracała. I to nie dlatego, że maż ja przepraszał i obiecywał poprawę, tylko dla dobra (sic!!!) dzieci. Dzieci wyszły z domu, założyły swoje rodziny, ojciec zapił sie na śmierć a matka została sama. Dzieci nie chcą mieć z nią żadnego kontaktu, bo mają do niej ogromny żal. Nie moga jej wybaczyc jak mogła pozwolić im dorastać w atmosferze strachu, krzyków, przemocy. Ile to razy musieli się zajmować matką gdy ojciec wreszcie przestał ją tłuc. To że nie uderzył dzieci, nie znaczy przecież że było im tam dobrze. Wręcz przeciwnie. Dlatego nigdy nie zrozumiem jak mozna nie odejsć od takiego człowieka. Pewnie ktoś mnie poprawi, ale są przecież organizacje, jest rodzina, znajomi. Nie wierzę, ze nie można zacząć życia od zera. Wiadomo, że łatwo nie bedzie i też bez psychologa sie nie obedzie, ale trzeba podjąć to wyzwanie, właśnie dla DOBRA dzieci. Najważniejsze chyba, zebyśmy my jako osoby postronne nie udawały że problemu nie ma, bo mnie nie dotyczy. Jak mozna nie słyszeć krzyków, nie widzieć siniaków. Nie mogę tego pojąć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magdyla 23.11.2012 07:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2012 Teraz ciągle się słyszy o takich damskich bokserach. Wielcy bohaterowie, bo to,że są silniejsi,nie oznacza, że mają się wyżywać na swoich żonach. Jeśli byłby na takich odpowiedni paragraf, do podobnych sytuacji nigdy by nie dochodziło. W Amerycie mają na to swoje sposoby, a mąż Figury przyjechał do Polski,bo myślał, że skoro tam nie mógł się wyżyć zrobił to w naszym kraju. Ale dobrze, że chociaż jego matka stoi za Figurą murem. Ciekawy tylko jaki będzie tego finaą. NO po tym wystąpieniu Pani Kasi, inne sprawy innych aktorej zaczęły wychodzić na światło dzienne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.