Jak zabezpieczyć membrane paraprzepuszczalną przed wykonaniem podbitki?

[przemty]

to może zrozumiesz dleczego 4 miesiące bez przykrycie nie równają się 4 miesiącom pod przykryciem.

 

Owszem nie jest to sobie równe ale zauważ, że napisałeś

Po 5 latach wygląda zupełnie tak samo, próbowałem ją rozerwać ale nic z tego

[Duży Boban]

Owszem nie jest to sobie równe ale zauważ, że napisałeś

 

Napisz jaśniej bo nie wiem o co ci chodzi.

[przemty]

Po pięciu latach nieosłonięta membrana na pewno nie będzie wyglądać tak samo jak nowa - nie będzie miała tych samych parametrów - chociażby z tego powodu, że promieniowanie UV jest odbijane od wielu przedmiotów w różnym stopniu i docierają do membrany zawsze jakieś procenty tego co dociera do powierzchni ziemi.

Dlatego skoro jest ona wrażliwa na promieniowanie i może być narażona bezpośrednio na jego działanie tylko przez 4 miesiące to jeżeli przez 5 lat jest narażona na słabsze promieniowanie to również ulegną zmianie jej parametry.

[comeon]

Przemty - dziękuję.

DB - po co na siłę próbujesz pouczać gościa, który w tym siedzi na co dzień?

Czy membrana straciła wszelkie właściwości (i jest jak szmata) jak pisze Andrzej nie dam sobie uciąć ręki, ale to, że nie ma takich parametrów jak nowa membrana odwinięta z rolki, wiadomo na bank.

 

PS. Nie chodzi mi o promieniowanie w VdS bynajmniej. Chodzi o odbijanie światła od śniegu, nawet tego polskiego Nie zauważyłeś, że opala to człowieka nawet bardziej niż wystawianie się twarzą bezpośrednio do Słońca?

[Duży Boban]

Po pięciu latach nieosłonięta membrana na pewno nie będzie wyglądać tak samo jak nowa - nie będzie miała tych samych parametrów - chociażby z tego powodu, że promieniowanie UV jest odbijane od wielu przedmiotów w różnym stopniu i docierają do membrany zawsze jakieś procenty tego co dociera do powierzchni ziemi.

Dlatego skoro jest ona wrażliwa na promieniowanie i może być narażona bezpośrednio na jego działanie tylko przez 4 miesiące to jeżeli przez 5 lat jest narażona na słabsze promieniowanie to również ulegną zmianie jej parametry.

 

Wątek dotyczył zasłonięcia membrany od spodu na okras zimy. 5 lat to przykład, który podałem ze swojego doświadczenia (u mnie jest zasłonięta od spodu nabitką). Nie widzę oznak jej starzenia ale teoretycznie masz rację, wszystko jest starsze o 5 lat. Masz jakieś konkrety w tej sprawie?

[Duży Boban]

DB - po co na siłę próbujesz pouczać gościa, który w tym siedzi na co dzień?

Czy membrana straciła wszelkie właściwości (i jest jak szmata) jak pisze Andrzej nie dam sobie uciąć ręki, ale to, że nie ma takich parametrów jak nowa membrana odwinięta z rolki, wiadomo na bank.

 

PS. Nie chodzi mi o promieniowanie w VdS bynajmniej. Chodzi o odbijanie światła od śniegu, nawet tego polskiego Nie zauważyłeś, że opala to człowieka nawet bardziej niż wystawianie się twarzą bezpośrednio do Słońca?

 

Bo gość fantazjuje "(widzę ją ale jej nie ma, wisi jak szmata") oraz chamsko się odzywa.

Nic po 5 latach nie jest takie same: więźba, dachówki, papa, deskowanie... Masz zupełną rację.

 

ad. PS. To trudno stwierdzić. Zimą w ogóle skóra jest poddana skrajnym warunkom. Na nizinach podczas zimy skóra robi się jakby bardziej ogorzała, zniszczona. To nie jest typowa opalenizna. W górach jest inaczej ale ze wzrostem wysokości n.p.m. wzrasta emisja UV. Jak do tego dojdzie jeszcze promieniowanie odbite od śniegu to już w ogóle turbo-solarium.

[okojan]

Dziekuje za opinie i odpowiedzi.

Zdecydowałem, ze zakryje folią budowlaną.

[comeon]

DB - i o to turbo-solarium właśnie chodzi pewnie w głównej mierze producentom. Jak nawet położy się dachówkę przed zimą, a podbitki na zewnątrz nie zrobi, to jak spadnie śnieg i światło słoneczkowe zacznie się od niego odbijać, to folia dostaje nieporównywalnie więcej tego promieniowania niż na poddaszu na którym często jest tylko niewielki wyłaz dachowy a na podłodze szary beton, który odbija światło w stopniu znikomym. I nie ma znaczenia, że fizycznie jest ona położona w cieniu, skoro śnieg powoduje efekt taki jak blenda fotograficzna.

[przemty]

Wątek dotyczył zasłonięcia membrany od spodu na okras zimy. 5 lat to przykład, który podałem ze swojego doświadczenia (u mnie jest zasłonięta od spodu nabitką). Nie widzę oznak jej starzenia ale teoretycznie masz rację, wszystko jest starsze o 5 lat. Masz jakieś konkrety w tej sprawie?

 

pozwól, że znowu zacytuję Cię

Od 5 lat mam mebranę na stryszku, gdzie jest poddana rozproszonemu promieniowaniu UV wpadającemu przez wyłaz dachowy i nic się z nią nie dzieje.

 

masz jakieś konkrety w sprawie, że przez okres 5 lat pod wpływem UV nic się tej membranie na stryszku nie stało?

 

jak ty mi podasz konkretne dowody - nie w postaci, że nie drze się itp.- to ja ci dam konkrety o które prosisz...

 

a co do starzenie to doskonale wiesz, że nie o takie starzenie mi chodziło

[Duży Boban]

DB - i o to turbo-solarium właśnie chodzi pewnie w głównej mierze producentom.

 

Czyli jednak tak jak przypuszczałem nie oparłeś się pokusie porównania warunków panujących w ośnieżanych górach z tymi pod okapem. Moje stanowisko jest takie, że są to warunki nieporównywalne. Zimą w górach w ciągu jednego dnia można sie spiec ale jest tam 5 razy więcej śniegu i słońca.

[Duży Boban]

pozwól, że znowu zacytuję Cię

 

 

masz jakieś konkrety w sprawie, że przez okres 5 lat pod wpływem UV nic się tej membranie na stryszku nie stało?

 

jak ty mi podasz konkretne dowody - nie w postaci, że nie drze się itp.- to ja ci dam konkrety o które prosisz...

 

a co do starzenie to doskonale wiesz, że nie o takie starzenie mi chodziło

 

Nie wiem jakich konkretów oczekujesz, nie zerwę membrany i nie wyślę jej do laboratorium żeby zaspokoić twoją ciekawość. Sprawdziłem tyle ile mogłem.

[przemty]

Nie wiem jakich konkretów oczekujesz, nie zerwę membrany i nie wyślę jej do laboratorium żeby zaspokoić twoją ciekawość. Sprawdziłem tyle ile mogłem.

 

no a właśnie takie badanie laboratoryjne jednoznacznie zamknęło by temat

i albo ja bym musiał przyznać tobie rację albo na odwrót

 

myślę, że na tym skończymy

[DACxxxAZ]

Duży Boban,jak mieszkasz niedaleko mnie to mogę podjechać i sprawdzić twoją folię, pokaże Ci coś i uśmiech zniknie. pozdro P)

[Duży Boban]

no a właśnie takie badanie laboratoryjne jednoznacznie zamknęło by temat

 

Naprawdę tak myślisz? Przecież potem możnaby zakwestionować metodykę badań, niereprezentatywność próbki, obiektywność laboratorium itp. Na koniec i tak by ktoś napisał banał typu "na dachu się nie oszczędza".

[Duży Boban]

Duży Boban,jak mieszkasz niedaleko mnie to mogę podjechać i sprawdzić twoją folię, pokaże Ci coś i uśmiech zniknie. pozdro P)

 

Masz jakieś przenośne laboratorium? Mieszkam pod Poznaniem.

[przemty]

Naprawdę tak myślisz? .

 

chodziło mi, że dla nas dwóch zakończyło by to temat

 

jak sie już na coś decyduje to bez wzgledu na wynik trzeba ponosić tego konsekwencje

[comeon]

Czyli jednak tak jak przypuszczałem nie oparłeś się pokusie porównania warunków panujących w ośnieżanych górach z tymi pod okapem. Moje stanowisko jest takie, że są to warunki nieporównywalne. Zimą w górach w ciągu jednego dnia można sie spiec ale jest tam 5 razy więcej śniegu i słońca.

 

Dalej nie rozumiesz.

Gdyby producent brał pod uwagę, że folia będzie w takim turbo-solarium i aż tak narażona na działanie UV, to norma na jej przykrycie nie wynosiłaby 4 miesiące, tylko tydzień. IMHO naturlich Ale wówczas nikt by jej nie kupił w obawie przed utratą gwarancji.

PS. Wyłączam się z dyskusji, bo chyba trochę bijemy pianę.

[Andrzej Wilhelmi]

Czasami tak się dzieje, że słońce powoduje udar mózgu. Gdyby taki dom stał w lesie to można by tej folii wcale nie zakrywać bo przecież zawsze będzie w cieniu!!! Pozdrawiam.

[malux20]

czyli co 3-4 dach w kraju do zrzucenia -podbitka robiona po 1-3 latach

boban jeśli nie ma trochę racji będziemy świadkami zrzucania dachów na masową skalę

[przemty]

czyli co 3-4 dach w kraju do zrzucenia -podbitka robiona po 1-3 latach

boban jeśli nie ma trochę racji będziemy świadkami zrzucania dachów na masową skalę

 

a niby czemu mamy być świadkami tej masowej wymiany dachów?

jak ktoś udowodnił, że azbest truje to czy odrazu ludzie zaczeli zrzucać to z dachów?

 

Do dnia dzisiejszego wiele domów i budynków jest pokryte eternitem i nikomu to nie przeszkadza