problem podnoszenie terenu przez sąsiada

[oddi]

witam

mam problem mój sąsiad wymyślił, że podniesie teren os strony mojej działki i postawi mur oporowy o wysokości 2 m.

wszelkiego rodzaju instytucje rozkładają ręce i nikt nie chce mi pomóc.

dodam, że w tej chwili moja działka będzie najniżej położoną posesją i cała woda będzie spływała do mnie i do mojej piwnicy,

czy może ktoś miał podobny problem

proszę o pomoc

pozdrawiam

[Blechert]

Jeżeli sąsiad bez odpowiedniego pozwolenia zmienia sposób przepływu wody z działki na działkę, wtedy łamie prawo - chyba wodne czy jakieś tam. Wałkowaliśmy to na forum kilka razy.

[dembi]

Z tego co pamiętam, to poczytaj sobie dziennik ustaw nr 75 w sprawie warunków technicznych jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (tekst ujednolicony).

[grzegorz_si]

Chcesz powiedzieć, że facet podnosi teren o 2 m w górę?

[ludwik_13]

Po pierwsze sąsiad nie może zmieniać stanu wody na gruncie w sposób, który powoduje szkodliwe oddziaływanie na grunty sąsiednie. Jeżeli to zrobi wójt/burmistrz/prezydent może kazać mu przywrócić teren do stanu poprzedniego. Ale wtedy jest już trudno, bo robota zrobiona, pieniądze wydane, będzie się bronił wszystkimi kończynami a Ciebie być może zaleje.

Po drugie, jeżeli sąsiad jest aktualnie w trakcie budowy, to na planie zagospodarowania działki winien mieć naniesione rzędne terenu i nie powinien tego zmieniać bez zmiany pozwolenia na budowę. Różnie Starostwa i PINBy do tego podchodzą.

Zawsze lepiej po dobroci - jeżeli tylko da się rozmawiać a jak nie to pisać do sąsiada (poleconym ze zwrotką). A jak i tak to zrobi to niestety naskarżyć.

Z urzędami też tylko korespondencyjnie - nic na gębę, bo spławią albo potem się wyprą ( to mówię ja, urzędas).

[oddi]

dziękuję wszystkim za pomoc, w tym tygodniu idę z wizytą do burmistrza

zobaczymy co z tego wyniknie, ale niestety mam złe przeczucia, ponieważ juz raz to przerabialiśmy, sąsiad z drugiej strony podwyższył sobie teren i niestety żadnej pomocy od urzędu nie uzyskaliśmy.

pozdrawiam

[grzegorz_si]

dziękuję wszystkim za pomoc, w tym tygodniu idę z wizytą do burmistrza

zobaczymy co z tego wyniknie, ale niestety mam złe przeczucia, ponieważ juz raz to przerabialiśmy, sąsiad z drugiej strony podwyższył sobie teren i niestety żadnej pomocy od urzędu nie uzyskaliśmy.

pozdrawiam

 

Gościu Ci wyżej wyraźnie napisał, żebyś zgłaszał wszystko PISEMNIE. Załatwianie "na pysk" z urzędnikiem jest bez sensu.

[oddi]

no właśnie spotkanie z burmistrzem jest wynikiem mojego pisma do niego.

pozdrawiam

[panfotograf]

Poczytaj tutaj:

podniesienie terenu - sprzeciw sąsiada

[mc2000]

Sąsiad podniósł teren o 1,5 metra (rzędne obecne w porównaniu do rzędnych z mapy do celów projektowych - budowy rozpoczęte w tym samym okresie).

PINBud się wypiął, odesłał pismo do Ochrony Środowiska. Ochrona stwierdziła, że to nie ich sprawa odesłała do PINB, po czym ten umorzył sprawę, bo to nie jego zajęcie.

Wszyscy w mieście twierdzą, że na własnej działce można robić co się chce.

Sąsiad nie ma żadnego pozwolenia na podnoszenie terenu. Nie zbudował żadnego muru (na którego do tej pory też nie ma pozwolenia). Budowa trwa w najlepsze, on śmieje się w twarz pomimo wcześniejszych obietnic zaprzestania dowożenia ziemi na działkę.

Ot, co powiat to obyczaj....

[Blechert]

oddi - wpisz do forumowej wyszukiwarki frazę "prawo wodne". W wątkach tam wyszukanych znajdziesz nicki ludzi, którzy uważają się za ekspertów prawa wodnego. Pozdrawiam

[marynata]

U mnie w projekcie zagospodarowania terenu który jest dołączony do projektu budynku jest opisane na jakiej wysokości może być teren i co należy zrobić z ziemią z wykopów.Także to jest jak najbardziej sprawa dla nadzoru budowlanego.

[kamel50]

ja tez ma taki problem, moja dzialka ma 42m dlugosci i 25 szerokosci, po lewej i prawej stronie nie mam zadnego sasiada i zadnej rozpoczetej budowy. dzialka jest przy drodze od strony wjazdu, ale mysle ze ok 1m nizej niz droga, wiec bede musial robic wiekszy fundament,a pozniej nawozic duuzo ziemi zeby obsypac dom i zagospodarowac teren dzialki. i juz sie nmartwie co z tymi dzialkami po bokach, jak to bedzie