Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

a kto ma doła po budowie i pustą kieszeń???


amglad1

Recommended Posts

amglad !!! idziemy anię klepkę ratować !!! Ugotujemy coś dobrego z tego fajnego bloga, stawiamy czerwone wino, spacer nad morzem i górskimi ścieżkami....

 

Muuusi pomóc :)

 

A potem adam mk wypuści stodołę w luft, a marynata przytuli.

Będzie dobrze ...:)

Edytowane przez gahan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 233
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

No i ta najgorsza rzecz - przy moim jednym boku działki stoi stara stodoła, sąsiad trzyma tam opał, samochód. I ta stodoła doprowadza mnie do czarnej rozpaczy. Planuję ją obsadzić tujami, winobluszczem. Ale póki co muszę na nią patrzeć. Dlatego chcę sprzedać mój dom. Wiem, że teraz to kiepski okres, dlatego wykańczamy wszystko dalej, robimy jak dla nas. A jak dalej nie zaakceptuję tego miejsca, to sprzedam, nawet jeśli sporo stracę.

 

Aniu, chyba mam dla Ciebie rozwiązanie problemu ze stodołą :

 

:p

Edytowane przez wyposaza*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

amglad !!! idziemy anię klepkę ratować !!! Ugotujemy coś dobrego z tego fajnego bloga, stawiamy czerwone wino, spacer nad morzem i górskimi ścieżkami....

 

Muuusi pomóc :)

 

A potem adam mk wypuści stodołę w luft, a marynata przytuli.

Będzie dobrze ...:)

 

 

jestem, jestem na stanowisku bojowym:) Aniu klepka, moja imienniczko droga, lecę Cie ratować, albo chociaż co najmniej podnieść na duchu.:lol2:

ja zawsze marzyłam o duzej działce, mam 3.5 tys metrów, chcę jescze od sąsiada podkupić, jak sie uda. A starą szope możesz obsadzić milinem albo winobluszczem, zapytaj Elfira, ogrodniczki, na pewno coś mądrego wymysli, czym będziesz mogła zasłonić ten widoczek.

krótko mieszkasz, podobnie jak ja, być może trzeba się do nowego miejsca na ziemi przyzwyczaić, najnormalniej nauczyć...

a szopę olej, może spłonie przy najbliższej okazji:-)

no i zapraszam na kawkę i sernik, robiłam wczoraj zanim mi sie goście zwalili:p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

amglad1, uwielbiam bonda, tiramisu oraz sernik, od wina wolę dobry mocny drink.. ale i tak pozwolę sobie podziękować ci za ten wątek - do mojej przeprowadzki jeszcze ze trzy miechy minimum, ale już się boję... boję się, że głupkowaty perfekcjonizm nie da mi żyć, nienawidzę prowizorki, nigdzie, a co dopiero w domu... ale wiem już teraz, że jak będzie bardzo źle, przypełznę tu do Was :) dziękiii
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

amglad1, uwielbiam bonda, tiramisu oraz sernik, od wina wolę dobry mocny drink.. ale i tak pozwolę sobie podziękować ci za ten wątek - do mojej przeprowadzki jeszcze ze trzy miechy minimum, ale już się boję... boję się, że głupkowaty perfekcjonizm nie da mi żyć, nienawidzę prowizorki, nigdzie, a co dopiero w domu... ale wiem już teraz, że jak będzie bardzo źle, przypełznę tu do Was :) dziękiii

 

hej eveee,

zobacz ile mamy wspólnego;-)

prowizorka jest po prostu czymś okropnym, ja zawsze sie boje, że tak do tej prowizorki przywyknę, że przestanie mi przeszkadzać......a to już by była istna tragedia w trzech aktach....:p

i chyba właśnie dlatego mam pełno prowizorki wokół siebie... heheh to taka zemsta przedmiotów martwych

eveee szykuj się na prowizorkę psychicznie, chyba że jesteś w tej szczęśliwej sytuacji, że kasa jest. bo prowizorka=brak kasy... niestety. nie mam szafki w wc-cie, mam za to prowizorkę hehe dla poprawy humoru zaraz ją wrzucę to polepszy Ci się humorek...

nie mam blatu w naszej 'małżeńskiej" łazience - umywalka jest na drągach, też wygląda to obrzydliwie i wcale mi nie do śmiechu.... nie mam pralni - taki tam bajzel, że załamka, nie mam stołu w jadalni ani krzeseł - jemy na meblach ogrodowych. ani to wygodne, ani zabawne, ani ładne - stąd tez był mój dół niedawny... ale jak widzisz, jak człowiek się wygada, to mu się lepiej na duszyczce robi. myślę, że ma to też coś wspólnego z ilością czerwonego wytrawnego (mocnego alkoholu nie piłam od lat, myślę, że drinka już bym nie przełknęła) - im wiecej soku z winogron, tym mniej kwasu w Tobie:-)))

pozdrawiam, zaraz postaram się wkleić zdjęcie, uh....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

amglad, o matko:) !!! my mamy prawie taką samą, tymczasową szafkę pod umywalką, bo nie było gdzie łap umyć.

Mąż miał zrobić szafkę z szufladami i resztę mebli do łazienki - ale brakło czasu, więc sklecił prędziutko bardzo podobne cudo. Ja chciałam dwa stolarskie "kozły", na to dechy i umywalka - miało to być okropne i zmusić mojego męża do zajęcia się meblami właściwymi.

A teraz to coś jest w miarę znośne i aż się boję jak długo to będzie stać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

, ja zawsze sie boje, że tak do tej prowizorki przywyknę, że przestanie mi przeszkadzać......a to już by była istna tragedia w trzech aktach....:p

Mam to samo, perfekcjonizm to może nawet nie jest wada wiesz, tylko jak się jest zmuszonym do przebywania w prowizorce, to już męczy się człowiek bardzo i zły jest na siebie, że zaczyna po jakimś czasie ją akceptować. Ale jak przetrwać w takim razie?? nic to - zobaczymy. Mimo, że piszesz, że nie jest Ci do śmiechu, ale uśmiechałam się, czytając Twoją odp. A łazienka wymiata :) Świetna bateria!

W takim razie dla poprawy humorku ode mnie;

dla Ciebie

images?q=tbn:ANd9GcQe6t0rdPcqvUxCu2cxPDaBvmHy0Esk6GxZeRBh4UXB71s3m5fS

i dla mnie (a co:)

images?q=tbn:ANd9GcTCbAY5zzJsEF2JzvaCmqBPWU-NBuINEYhM47wWC4YqOQZpzfeofg

Pozdrowienia dziewczynki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

amglad, o matko:) !!! my mamy prawie taką samą, tymczasową szafkę pod umywalką, bo nie było gdzie łap umyć.

Mąż miał zrobić szafkę z szufladami i resztę mebli do łazienki - ale brakło czasu, więc sklecił prędziutko bardzo podobne cudo. Ja chciałam dwa stolarskie "kozły", na to dechy i umywalka - miało to być okropne i zmusić mojego męża do zajęcia się meblami właściwymi.

A teraz to coś jest w miarę znośne i aż się boję jak długo to będzie stać.

 

hehe wiem o co chodzi- myslałaś, że im brzydsze tym szybciej małżonek zrobi ładną szafeczke...dobre. przynajmniej Tobie mąż zrobi sam, my nie potrafimy nic robic i musimy płacić stolarzowi.... ja oprócz gotowania nie umiem nic - ani szyc ani dziergać - kompletne dno:P, no cóz, jak tak podczytuję niektórych dzienniki i dziewczyny same zasłony firany meble itp itd robią, to mi żal, że ja nie umiem. ale nie mam talentu, po chwili dłubania zaczynam sie denerwować i taki jest efekt, że rzucam moja pracą o ścianę... jedyną rzeczą, którą zrobiłam (niestety straciła oryginalny kształt, bo lądowała 3 razy na podłodze) jest żyrandol - ale nie było to cos spektakularnego, bo wszystkie elementy prawie gotowe, wystarczył połączyc - nawet to mi nie wyszło.... ale cóż, lampa wisi w sypialni i wszystkim sie podoba - aż sama jestem zdumiona.

niedługo ta prowizorka z kibla zniknie- jak zniknie, pokaże Wam efekt końcowy i chyba ze szczęścia się upiję....:wiggle:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam to samo, perfekcjonizm to może nawet nie jest wada wiesz, tylko jak się jest zmuszonym do przebywania w prowizorce, to już męczy się człowiek bardzo i zły jest na siebie, że zaczyna po jakimś czasie ją akceptować. Ale jak przetrwać w takim razie?? nic to - zobaczymy. Mimo, że piszesz, że nie jest Ci do śmiechu, ale uśmiechałam się, czytając Twoją odp. A łazienka wymiata :) Świetna bateria!

W takim razie dla poprawy humorku ode mnie;

dla Ciebie

images?q=tbn:ANd9GcQe6t0rdPcqvUxCu2cxPDaBvmHy0Esk6GxZeRBh4UXB71s3m5fS

i dla mnie (a co:)

images?q=tbn:ANd9GcTCbAY5zzJsEF2JzvaCmqBPWU-NBuINEYhM47wWC4YqOQZpzfeofg

Pozdrowienia dziewczynki

 

dziekuję eveee,

bardzo sie przydało:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to Twoje dzieło :jawdrop: jak się robi taką lampę???:o

 

khm khm, marynata, bo sie zwstydzę..... nie było to nic spektakularnego, powtarzam.... sie kupuje w sklepie wszystkie elementy gotowe, wykrojone, się czyta uwaznie instrukcje - czego nienawidzę - i sie kleci łapkami swoimi taka lampę, zgodnie z zaleceniami instrukcji... ze dwie godziny to robiłam, 3 razy rzucałam o podłogę - synek świadkiem, bo chciał mi pomóc, ale musiałam Go pogonic bo mi sie ku...wy na usta cisnęły i wychodzi takie cudo. kupiłam wszystko w westwingu - przecena była, jakas firma norman cos tam z kopenhagi chyba, nie pamietam, 90 zeta kosztowała, zwis musiałam osobno kupic w casto za całe 13 złotych no i żarówe

ale wygląda cool, nie???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

amglad1 :) i co talentu nie masz dziewczyno? lampa rewelacyjna :)

okazuje się,że budowa wyzwala i odkrywa w nas różne talenty i zdolności, o które siebie nie podejrzewaliśmy :)

szyć i dziergać nie umiem ( nienawidzę !!! ), ale jak padł kręgosłup mojego małża,a czas naglił , wzięłam się za szpachlowanie naszego parkietu i całkiem dobrze mi to wychodziło ( a i cierpliwości nauczyło ).

A na meble łazienkowe jeszcze sobie poczekam, oj poczekam, bo małż od rana do wieczora w pracy, a w domu jedynie sypia:( czyli zdolności są ino czasu brak ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...