Mmelisa 14.08.2013 18:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2013 z odpoczynku nici u mnie dzisiaj.... mloda nie chciala spac wiec jak starsza wstala to pognalysmy do spozywczaka, pozniej obiadek i ruszylismy w poszukiwaniu biurka i krzesla dla Hani, w koncu od poniedzialku idzie do szkoly... wrocilismy i akcja "to jest moje!, nie moje! " klotnia wsrod panienek, ehhh kiedy one pojda w koncu spac:mad: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nita83 14.08.2013 18:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2013 ehhh kiedy one pojda w koncu spac:mad: chyba wszyscy rodzice swiata zadają sobie to pytanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 14.08.2013 19:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2013 to mnie teraz pocieszylas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Inwestor-1 15.08.2013 13:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2013 aga piloty mam chyba dwa, musze sprawdzić, u nas jedno auto to wiesz poza tym do garażu można wejśc również od strony domu i kotłowni Nita, nie wiem jaki macie napęd, ale warto sprawdzić czy nie ma możliwości podłączenia zwykłego przycisku na ścianie. (Promatic Hormana tak ma). Wtedy nie trzeba kupować trzeciego pilota, a zwykły przycisk dzwonkowy jest wielokrotnie tańszy i nigdy nie zginie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nita83 15.08.2013 18:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2013 dzięki Inwestor, faktycznie, u mojego taty taki przycisk jest to świetna sprawa, pomijam fakt, że dzieciaki uwielbiają przyprawiać mnie o zawał serca wciskając przycisk i przebiegając pod bramą Ostatnimi czasu mocno u nas wieje, a jak wieje to trzeba mieć latawiec, a jak się nie ma to wystarczy nawet worek. Za to ile zabawy. a w środku, zawijaski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
msdracula 16.08.2013 06:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2013 No nie próżnujecie ta żółta koszulka może tak mobilizuje? dzieci mają fajne wakacje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amglad1 16.08.2013 06:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2013 Nitka, Twoja pomysłowość, zaangażowanie i radość, jaką dajesz dzieciakom (nawet troszeczkę utyskując na brudzenie się dzieci, które uwielbiają to robić) - BEZCENNA!!!!!!!!!!!!!! całusy:hug: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorkaS 16.08.2013 07:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2013 I jeszcze dzieci, które chcą się bawić to też nie zawsze bywa takie oczywiste Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nita83 16.08.2013 18:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2013 (edytowane) oj z zabawami bywa różnie, ale jako matka która nie bardzo lubi się tradycyjnie bawić, muszę wymyślać coś ciekawego co i mi będzie odpowiadać Podczas gdy Inwestor kipi zapałem do pracy i biega od gniazdka do gniazdka (nawiasem mówiąc puszek mamy ponad 50 ), kopie rowy odpływowe i nawozi piach na błotniste rejony, ja mam lenia. Może jednak ta bujająca ławka nie była dobrym pomysłem. Zaległą bym tam i czytała czytała czytała Jadę z werwą na budowę, po czym moje nogi same kierują się na taras. Oczywiście zaraz po obchodzie zieleniny. Ciekawa rzecz, że z jednej strony domu trawa wyraźnie lepiej rośnie. Pamietam jak wiatr zupełnie ja zdmuchnął, mimo wałowania. Zagrabiliśmy ją jeszcze raz na swoje miejsce i zawałowaliśmy. Rośnie doskonale. Może ta gorzej rosnąca jest bardziej deptana? ale żeby az tak. Wracając do lenia.. zmusiłam się do malowania deseczek pod dachem. Jakoś mnie to już nie bawi tak jak na początku. I słonko mi w oczy świeciło i farba się maziała i drabina chwiała. A myśl o Cronin, która sobie szprajem deseczki psika jeszcze bardziej mnie demotywowała. Ależ od czego w końcu mam dzieci Krótkie pytanie: chcecie malować? HA! Jestem genialna! (choć cała w kropkach z farby) I mała zagadka. Kto wie co to za zamek? Wiem, że nieostre ale ręce mi się z przepracowania trzęsły. Edytowane 16 Sierpnia 2013 przez nita83 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Miras12 16.08.2013 23:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2013 Czytam i nadrabiam zaległości. Niestety foto zagadki nie odgadłem. Jeśli chodzi o błotniaki to mam pomysł. Może podrzucimy Ci naszą kochaną trójkę. Po co się mamy wszyscy stresować, później się zamienimy:D, ale najpierw Ty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorkaS 17.08.2013 08:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2013 Nitka, jakiego cementu używaliście do wylewek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 17.08.2013 08:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2013 Nita ale Wy macie super piaskową górkę za płotem, też miałam taką jak spędzałam wakacje u dziadka (te same okolice) i pamiętam jak super się z niej turlało Też próbowałam pędzlem, ale lało mi się na twarz, psikadło ma jednak większy zasięg. Tyle że podłoga cała zachlapana. Nie odgadłam zamku strzelam że krzyżacki i w okolicy ? nie mów, że kupiłaś farby w szpreju, pojechałaś z dzieciakami do zamku i pozwoliłaś im pomalować? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wierzch 17.08.2013 08:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2013 Zamek krzyżacki w Gniewie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nita83 17.08.2013 17:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2013 Wierzch jesteś zwycięzcą w nagrodę wygrałeś dzień z błotnymi stworkami Miras zobaczyłam tą wymianę oczami wyobraźni, całą piątkę w błotnistym szaleństwie, chyba nie pozostało by nic innego, jak się do nich przyłączyć Jesli będziecie w naszych rejonach serdecznie zapraszamy. Dorka nie mam pojęcia, braliśmy usługę z materiałem i nie wnikałam co i jak Cronin zabrałam dzieciaki na zamek i postraszyłam trochę duchami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wierzch 17.08.2013 19:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2013 Wierzch jesteś zwycięzcą w nagrodę wygrałeś dzień z błotnymi stworkami Ożeż! Ze szczęścia muszę się napić Chodzi oczywiście o nagrodę. Cronin zabrałam dzieciaki na zamek i postraszyłam trochę duchami Jeszcze zacznę zwracać się do Ciebie per Brunhildo - przypomniał mi się jeden z moich ulubionych filmów z dzieciństwa "Wakacje z duchami". http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=080mrwntuKQ P.S.: A propos zamków, w tym roku podczas pierwszej części urlopu, zwiedziliśmy cztery zamki i jedną średniowieczną warownię: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nita83 18.08.2013 15:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2013 Brunhildo - hmmm czasem bywam niezłą jędzą, więc może będzie pasowało (choc czytam na wikipedii, że Brunhilda była najpiękniejszą z walkirii, no no ) Zazdroszczę wojaży, my jedynie okoliczne zamki zwiedzamy. Gniew bardzo mnie zaskoczył, bo byłam tam dawno a tyle się przy zamku zmieniło. hameryka W ty roku wielkich wakacyjnych wyjazdów brak, za to odkryliśmy inne atrakcje, jak wycieczki rowerowe i spływy kajakowe. Dziś kolejne 5,5 km Wierzycą, nabieramy wprawy. Rozglądam się za jakimś klubem zapaleńców, którzy lubią wyjeżdżać z dziećmi, bo nasi znajomi jacyś bojący są Co do wakacji z duchami, to sama sobie o nich przypomniałam i chętnie ze starszym pooglądam. Plan na resztę wakacji to odwiedzic planetarium i popłynąć statkiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 18.08.2013 15:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2013 Ja naleze do grupy zapalencow, ale tez tej co to jakas bojaca jest do wszelakich woojazy z dziecmi... tak wiec odpadam buuu (no chyba ze za rok, to bedzie juz, mam nadzieje, latwiej) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wierzch 18.08.2013 16:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2013 Rowery i kajaki to świetna forma aktywnego wypoczynku. Jeśli dodać do tego piękno regionu, w którym żyjecie, to nic tylko pozazdrościć. Domyślam się, że największą przyjemność i tak sprawiają Ci "wakacje z domem". Zamek w Gniewie robi naprawdę wielkie wrażenie. Ale w końcu to najpotężniejsza twierdza krzyżacka na lewym brzegu Wisły. Niewątpliwie silny magnes turystyczny, szczególnie jeśli dodać do tego organizowane spektakle i inscenizacje historyczne oraz turnieje rycerskie. No i dziecko można wysłać na kolonie. I Ty to wszystko masz za progiem domu, piękna Brunhildo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorkaS 18.08.2013 19:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2013 Nitka, ja się zakochałam w Waszych terenach kajakowych. Nawet mój pierworodny, co go wszystko ostatnio nudzi, wyrażał głośno swój zachwyt, bo miał różne atrakcje, typu zwalone drzewa i małe bystrza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nita83 18.08.2013 20:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2013 (edytowane) My również zakochaliśmy się w kajakach. Co prawda spływy rzeką były tylko dwa i niewielkie, ale wrażenia są niezapomniane. Pół metrowy uskok, szuwary, korzenie, płycizny, zwisające gałęzie drzew. Płynie się niemal jak w dżungli i nie można tego wszystkiego zobaczyć z innej perspektywy, jak tylko z wody. I to fantastyczne uczucie, gdy zanurza się ręce w chłodnej wodzie i płynie z prądem. Zaczynamy się rozglądać za dłuższymi trasami, ale to już pewnie w przyszłym roku. W Gniewie trafiliśmy na przemiłą przewodniczkę. Wspominam też jedną fantastyczną z Malborka, ale to poza sezonem gdy zwiedzaliśmy zamek tylko we czwórkę. Az wstyd się przyznać ale nigdy nie byliśmy na inscenizacjach historycznych. Tłum zawsze nas odstraszał. Swoją drogą ciekawe jak się mówi zdrobniale do Brunhildy? Bronia? Hilda? Chociaż może kiedyś nie zdrabniali imion. "O piękna Brunhildo przynieś mi tu biegusiem kufel piwa " Edytowane 18 Sierpnia 2013 przez nita83 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.