Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nasz prostokątny dom


nita83

Recommended Posts

A moi super tynkarze z polecenia jak narazie nie zrobili prawie nic. :mad: Tzn. dziś zabezpieczyli okna na górze (oprócz dachowych) i rzeczywiście zrobili to fachowo. Zaimpregnowali też ściany na górze ale nie wszystkie. Trochę mało jak na drugi dzień pracy...

 

Nita, więc i parapety wkrótce będą? :) A wciąż się zarzekasz, że już nic więcej nie robisz. Ale dobrze, dobrze. Tak trzymać. :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Naharowaliśmy się.

Inwestor robił zasłonę dymną i wyszlifował taras. Szybcikiem maznął go tez pierwszą warstwą ochronki. Cieszę się jak głupia :)

100_8649.jpg

 

Inwstorka z potomstwem posadziła 150 cebulowych kwiatków i 1 funkię. Nie wiem czy nie za wcześnie ale już nie mogłam wytrzymać. Mam nadzieję, że na wiosnę wyrosną jako wielki artystyczny nieład. Najbardziej licze na moje ukochane żółte tulipany i szafirki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, no... Niezłe cacko! :cool:

Taras jest super! Nie przestaje mnie zachwycać ta konstrukcja paletowa, a oszlifowana i pomalowana to juz prawdziwy majstersztyk!

I z kwiatkami poszalałaś. :) Efekt na pewno będzie! Ja dziś kupiłam w Lidlu pięć wrzosów po 3zł sztuka i posadziłam przed obecnym domem. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nita mam dla Ciebie przykrą wiadomość:(:(

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Macie taki fajny ten "tymczasowy" taras że pewnie szybko docelowego nie zrobicie:):):)

Jest naprawdę profesjonalnie!!

Pogratuluj serdecznie ode mnie męzowi i przekaż mu siostrzany uscisk:hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając ze szkoły zajechałam na budowe po pomidorki koktajlowe. Jest piekny dzień, słoneczny i ciepły. Czuć w powietrzu jesień. Pomidory pachną niebiańsko. Mały biega radośnie. Mogłabym tam zostać na długo. Było jak w domu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając ze szkoły zajechałam na budowe po pomidorki koktajlowe. Jest piekny dzień, słoneczny i ciepły. Czuć w powietrzu jesień. Pomidory pachną niebiańsko. Mały biega radośnie. Mogłabym tam zostać na długo. Było jak w domu.

 

To się czyta jak powieść w stylu "Dom nad rozlewiskiem". :) Chociaż nie, Twój dom nie jest nad rozlewiskiem. Mój był. ;) To może: "Domek na prerii"? Cudny wpis. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć Nitka!

fajnie czyta się Twoje wpisy, pełne optymizmu i sympatii dla nowego domu. :)

pomidory koktajlowe u nas też obrodziły. inne zżera zaraza, a te jakoś się bronią.

 

a co do tarasu to mam takie samo zdanie, jak Luka. może Wam służyć przez ładnych parę lat. i jaki mobilny jest: odsuniesz, przysuniesz.:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie tez jest piekny prawdziwy jesienny dzien... ulewa od rana i burze non stop :D

idzie oszalec:P

 

a wiesz, że mi się tęskni za taką porządna burzą z piorunami :)

To może: "Domek na prerii"? Cudny wpis. :)

 

dziekuję Martuś :)

 

a co do tarasu to mam takie samo zdanie, jak Luka. może Wam służyć przez ładnych parę lat. i jaki mobilny jest: odsuniesz, przysuniesz.:yes:

 

złożę i zapakuję do bagażnika i przyjadę w odwiedziny :D

 

A tak poza tym, to opisy przyrody godne Orzeszkowej i Sienkiewicza :)

 

aż tak przynudzam???? :rolleyes::rolleyes:

 

Nita gdybym jeszcze nie budowała domu, to po Twoich wpisach napewno bym zaczęła :)

 

dzięki Aniu. :) ostatnio oglądałam kogoś zdjęcia z fundametów i sobie pomyślałam jak to dobrze, że już tak daleko jesteśmy, bo bym juz chyba nie dała rady :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie i Panowie, Ladies and Gentlemen itd itd

 

Nadszedł dziś TEN DZIEŃ! TEN DZIEŃ słoneczny i ciepły, kiedy raźnym, równym krokiem wyprowadziliśmy na spacer pożyczoną archaiczną kosiarkę.

 

100_8679.jpg100_8675.jpg100_8681.jpg

 

I oczom naszym ukazał się zielony trawnik nasz!

Wznieśmy toast za bujny dywan (nie na klacie rzecz jasna :D) i za łyse placki (nie, nie te na głowie :D), coby się wszystko wyrównało.

Zdrowie.

http://www.rossnet.pl/GalleryImages/Photos2/21-12-12/thumb31_9200736.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za pierwszy pokos! i każdy następny, abyś nie miała dość :)

Ale ale na tym pierwszym zdjęciu to imponujący ten trawnik koleżanko :)

 

ps. uwielbiam ten morenowy krajobraz, szczęśliwe dzieciństwo mi się przypomina, łażenie po takich łąkach, turlanie się z piaskowych górek, wyprawy nad jeziora ech...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki :) troche tego trawnika jest. Przy brzegach będę chojanki i inne takie, to się lekko zmniejszy. Mam tez plan od strony domu jakieś piwonie wsadzić, ale się Inwestor burzy. Ponegocjujemy :D.

Dziś był właśnie taki cudowny dzień spędzony w ogródku. Ach chciało by sie juz mieszkać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...